[Veiress]

Czy Ktoś wie, jak dawkujemy olej kokosowy kociastym?

Dla ludzi "zdrowa" dawka to 2-4 łyżek stołowych, co do kotów - nie mam pojęcia, a chciałabym im zacząć podawać.

No i jeszcze pytanie, o ile olej kokosowy ma same zalety dla ludzi, czy tak samo jest z Naszymi futrami, czy może u nich występują jakieś przeciwwskazania?

[Deirs]

Olej kokosowy, zwany rowniez olejem MCT lub VCO przeznaczony dla ludzkiej konsupmcji, jest bardzo pozytecznym olejem, choc jego rola w diecie bedzie zupelnie inna niz np. oleju z lososia, stad pewne nieporozumienia.
Olej z lososia jest suplementowany w diecie BARF ze wzgledu na bogactwo kwasow omega 3 i omega 6. I niestety zaden olej pochodzenia roslinnego nie dostarczy kotu omega 3, gdyz te wystepuja w formie krotkich lancochow ALA, ktorych kot nie jest w stanie przeksztalcic w EPA i DHA. Na ten temat wypowiadala sie Dagnes miedzy innymi w tym watku: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=284

Olej z kokosa zas zawiera bardzo malo (okolo 1% - 2%) olejow omega 6, i nie zawiera kwasow omega 3...
Sklada sie on w ogromnej wiekszosci (86% - 91% ) z nasyconych kwasow tluszczowych. Okolo 44% kwasow tluszczowych zawartych w oleju z kokosa to sredniej dlugosci kwas laurynowy i to wlasnie jemu przypisuje sie wlasciwosci przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne .
Kwas laurynowy w znaczacych ilosciach wystepuje jedynie w oleju z kokosa (zarowno oleju kokosowym jak i oleju z kokosa palmy, ale juz nie w oleju palmowym), oleju laurowym oraz niewielkie jego ilosci w mleku.

Jak napisalam wyzej olejowi kokosowemu przypisuje sie wlasciwosci przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, przeciwwirusowe.
Prowadzone sa badania na temat jego skutecznosci w zapobieganiu raka. Powoduje wzrost ilosci "dobrego" cholesterolu a wiekszosc jest przeksztalcana na energie.

Moze byc podawany doustnie badz tez zewnetrznie bezposrednio na skore.

Podobno olej z kokosa w przypadku kotow:
- pomaga zredukowac badz weliminowac brzydki zapach z pyska
- pomaga wyeliminowac wysypki i inne zmiany skorne
- zwieksza wchlanialnosc skladnikow pokarmowych
- zwieksza energie
- lagodzi objawy artretyzmu
- zwalcza pasozyty
- pomaga zwalczac infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybiczne

Dawkowanie dla kota:
Ze wzgledu na jego oczyszczajace wlasciwosci nalezy stopniowo wprowadzac olej kokosowy do diety.
Przyjmuje sie dawke 1/4 lyzeczki na 4,5 kg wagi kota.
Stopniowo i powoli mozna zwiekszac ilosc, az do osiagniecia dawki:
1 lyzeczka na 4,5 kg wagi kota

Dodam ze jest stosowany przez weterynarzy w USA w przypadkach syndromu krotkiego jelita.

[zenia]

ale w sumie taki roślinny dla kota ?

[Deirs]

To ze kot jest obligatoryjnym miesozerca nie znaczy automatycznie ze wszystko co jest pochodzenia roslinnego jest niewskazane. Zalezy w jakim celu daje sie taki produkt.
Kot nie ma zapotrzebowania na olej kokosowy, jego dieta bedzie w pelni zbilansowana bez niego. W celu pozyskania cennych skladnikow odzywczych stosuje sie odpowiednia dla gatunku diete.
Olek kokosowy zas kwalifikowany jest jako "natural remedy", a wiec naturalny sposob w celu np zapobieganiu zaklaczaniu, walki z pasozytamimi, drobnymi infekcjami, skaleczeniami, zmianami skornymi. Jest bardzo latwo wchlanialny w zwiazku z tym moze stanowic doskonale uzupelnienie diety, zwlaszcza dla zwierzat z problemami ukladu pokarmowego i zaburzeniach wchlaniania.
Przykladowo o wlasciwosciach oleju kokosowego dla zwierzat wypowiadala sie Dr. Karen Becker:
http://coconutoil.com/vet...t-oil-for-pets/

[ciocia_mlotek]

Ja bym chetnie Dagnes do odpowiedzi wywołała jednak w tym temacie
W UK i Stanach jakiś jest dziki szał na olej kokosowy wśród barferów. Panaceum na wszystko, maść na szczury. Dużo gadania o tym na co to on taki wspaniały a jeszcze nigdzie nie widziałam szczegółów. Ja jestem bardzo sceptycznie nastawiona - po 1 nie wierzę w takie rzeczy "do wszystkiego", magiczne pokarmy. Po 2 - jest to mimo wszystko olej roślinny.
Z chęcią poczytałabym dlaczego nie jest (lub jest) dobry. Ale tak konkretnie a nie bo jedna pani doktor tak powiedziała a w internecie roi się od stron wymieniających w podpunktach niezliczone zalety

[Deirs]

Debata na temat oleju kokosowego trwa.
Oczywiscie zgadzam sie z toba ze nie mowimy tutaj o cud pozywieniu, i nie taka byla intencja mojej wypowiedzi.
Jak masz ochote poczytac troche wiecej zapraszam tutaj: http://thyroid.about.com/cs/coconutoildebate/

[ciocia_mlotek]

Ja się nie odnosiłam tak bardzo do twojej wypowiedzi jak do dziesiątek wypowiedzi brytyjskich barferów. Tak jak mówiłam jest szał. Dodawany praktycznie do każdego posiłku i z każdej przyczyny. Maść na szczury
Link, który podajesz odnosi się chyba do ludzi?

[Deirs]

Link ktory podalam odnosil sie do ludzi i relacji miedzy olejem kokosowym a hormonem tarczycy.
Mysle ze w wielu wypadkach stosujemy analogie miedzy miedzy tym jak okreslone skladniki dzialaja na ludzi i zwierzeta, tak wiec zadni wiedzy moga sobie spokojnie wygooglac publikacje - jako ze "moda" na olej kokosowy jest stosunkowo mloda nie spodziewalabym sie jednak publikacji z zetelnych wieloletnich badan naukowych dotyczacych oddzialywania oleju na metabolizm kota.

Jedyne co moge powiedziec to fakt ze moje koty jedza olej kokosowy - w tym samym czasie gdy go wprowadzilam mialy calkowita zmiane diety i suplementow - z ogolengo efektu jestem bardzo zadowolona, podobnie jak weterynarz moich kotow. Czy olej w tym pomogl czy nie - nie wiem - ale na pewno nie zaszkodzil :) A i moje zolzy go lubia od czasu do czasu.

[gerda]

A ja mam uczulenie na to jak myślałam "cudo" - więc jak wszystko, nie jest super dla wszystkich.

[gpolomska]

Sama jem olej kokosowy (tłoczony na zimno) - pyszny, a chyba jednak na bakterie i wirusy też pomaga.

Zachęcona tematem poszukałam co nieco w sieci i znalazłam, że ma działanie przeciwbakteryjne zbliżone do amoksycyliny (o czosnku czytałam, że zbliżone do erytromycyny). W każdym razie amoksycylina jest stosowana m.in. w leczeniu wrzodów u ludzi i problemów z jelitami.

Magnolia ostatnio ciągle mi próbowała wylizać dłonie posmarowane tym olejem (wchłania się też przez skórę jak napisano powyżej, a że mi nawet po kremach AA wyskakują pryszcze, to pozostają kosmetyki naturalne jak oliwy i oleje). Jak to przeczytałam i trochę w sieci, to jej pozwoliłam zjeść pół łyżeczki (dotąd dostawała napar z siemienia na złagodzenie żołądka, ale to walka z kotem - to zjada chętnie): póki co nie widzę skutków negatywnych; zobaczymy po kilku dniach - może wreszcie skończy się problem z podrażnionym żołądkiem.

Tutaj jest info o oleju kokosowym dla kotów i psów (ang.), a pod spodem jest trochę opinii tych, którzy stosują - wygląda ciekawie.

[bura4]

Ja dawałam olej kokosowy na ranę po ugryzieniu i zrosła się w 12 dni prawie bez śladu. Rana na psie oczywiście.

[gpolomska]

Mi się super zagoiła rana po skaleczeniu, a mamie - po oparzeniu (szybciej niż zwykle). Coś więc w tym musi być.

[Sihaya]

Uwaga! Olej kokosowy nie powinien być raczej stosowany u kotów i psów jako suplement diety. Nie jest wcale dobrze przyswajany przez mięsożerców, dla których zawsze najwłaściwszymi tłuszczami są tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. Jednocześnie, niewielka bo niewielka, ale jednak zawsze jakaś tam minimalna zawartość kwasu acetylosalicylowego (ok. 3%) dodatkowo wyklucza go z diety drapieżcy.
Można natomiast stosować olej kokosowy zewnętrznie u zwierząt. Dobrze goi rany, łagodzi podrażnienia i nie wysusza skóry.

[gpolomska]

Znalazłam tutaj coś takiego:

Cytat:

Relatively new on the market for dogs is coconut oil. In addition to being an immediate source of fuel and energy, helping “lazy dogs” feel more energetic, coconut oil improves the skin and coat, digestion, and metabolic function. Applied topically, coconut oil promotes the healing of dry skin and hot spots. Integrative veterinarian Dr Karen Becker recommends adding 1/4 teaspoon per 10 pounds of body weight twice a day to a dog’s diet.

i filmik z wypowiedzią Dr Karen Becker: tutaj na YT, gdzie tłumaczy dlaczego jest to łatwo przyswajane coś (ma głównie kwasy tłuszczowe nasycone - jak spojrzałam na etykietę, to bardziej przypomina skład masła niż olejów roślinnych) i pokazuje trick z podawaniem tabletek w tym oleju (choć bardziej to masło przypomina i wyglądem, i konsystencją, i zawartością kwasów tłuszczowych); to ta sama kobieta, która np. tutaj poleca BARF (tutaj filmik o tym, dlaczego powinny jeść surowe mięso) i w karmach przemysłowych (szczególnie suchych) upatruje przyczyn dużej zachorowalności kotów na nerki.


No i bądź tu człowieku mądry... im więcej czytasz, tym mniej wiesz

[Sihaya]

Odpowiedź na Twoje wątpliwości powinna iść tą drogą: czy olej kokosowy koty są w stanie pozyskiwać we własnym zakresie w naturze?
Co do kwasów nasyconych, powinnaś poczytać o tym, co Dagnes pisała na temat tłuszczy.