bo reszta fretkowych suchych karm jest krotko mowic "malo atrakcyjna", aby nie napisac chorobotworcza dla miesozercow... kazda ma minimum 35% weglowodanow a i bialka sa w wiekszosci pochodzenia roslinnego, oczywiscie sa na bazie zboz... co moim zdaniem odpowiada za wiekszossc chorob tych fretek... przoduje insulinoma... ;-|
fretkom pozostaje korzystac z karm kocich... tych z dobrych rankingow jakie sa lub pojawia sie na Barfnym Swiecie...
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2012-02-03, 18:29
Ta FerreTastic wygląda bardzo przyzwoicie . Z czystym sumieniem mogłabym ją polecić.
anathea napisał/a:
fretkom pozostaje korzystac z karm kocich...
Nie widzę w tym niczego złego. Przecież fretkom chyba jest obojętne, co napisano na opakowaniu ich karmy . A skoro potrzeby fretek i kotów są tak bardzo zbliżone, a karmy frecie niestety w większości jakością nie grzeszą, to dobre, bezzbożowe karmy kocie mogą być najlepszym wyborem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum