[Tufitka]

[gerda]

Nie mogę sobie spokojnie poczytać (nawet na forum ) bo mój kocur kładzie się na parapecie i rwie zębami firankę (wielokrotnie) Zastawiłam też podłączenie komputera do łącza, bo go wygryzał, wyszarpywał zębami (skąd on wie co ruszać ) Muszę co chwilę ruszać kijkiem z piórkami, lub kopać pod biurkiem, żeby się go pozbyć na chwilę ON uważa, że człowiek powinien bawić się tylko z NIM

[Ines]

No dobra. Co najmniej jeden z moich kotów jest rozpuszczony

[Komanka]

Ines, każdy ma jakiegoś bzika hihi Mój dziadek karmił swojego psa z talerzyka i łyżeczką

Trzeba mieć w życiu jakieś swoje wariactwo, bez tego wieje nudą

[Ines]

U nas już wszystko w normie Aurelka strajkowała, bo skończyły się ptaki i nic nie miała ochoty jeść.

[kreomolinka]

Kuba nie jest rozpieszczony. Ja po prostu pewne rzeczy zaczęłam uważać za normalne.
- ma własny kwiatek do skubania, a właściwie dwa
- papierowe kulki z papieru są nowoczesnym wyposażeniem art deco
- na wpół zjedzona rolka papieru toaletowego jakoś tak zrosła się z kanapą
- na parapetach zamiast kwiatów za poduszki antypoślizgowe
- poszerzylam parapet pod kocią siatkę żeby mógł zakręcić swobodnie

Zdecydowanie zwierze dostosowuje otoczenie do swoich potrzeb.

Oczywiście jak nie chce jeść to łyżeczka karmie. To przecież normalne jak strajkuje.

Co do rozpoczynającej teorii o zbytnim ufomowieniu to uważam, że to wszystko zależy . Od rasy i wychowania. Ja mam europejska przyczepę która miewa fochy jak czegoś nie wolno albo jest niewybawiony. ( moim zdaniem nie ma kotów złośliwych i specjalnie gryzacych tylko sa niewybawione)
Na myszy może i nie poluje ale na muchy owszem. Karma puszkowa jest niejadalna. Aczkolwiek tłustego kawałka nie zje. Do mieszanki wszystkie tłuszczyki mięsne miele żeby nie było widać

[Sandra]

kreomolinka, a tak poza tym to wszystko w porządku ?

[kreomolinka]

całkiem w porządku
Śpi w nogach jak na kotopsa przystało.