Witajcie, to mój pierwszy post.
Chciałabym karmić koty dietą BARF. Mam 2 koty 5 i 6 lat. Jeden z nich jest świeżo po zapaleniu pęcherza. (PH7, nieliczne struwity, stres w związku ze zmianą miejsca pobytu). Pół roku poprzedzające zapalenie pęcherza koty dostawały surowe mięso bez suplementów i suchą karmę. Pół roku jeszcze wcześniej surowe mięso z Felini Complete i suchą karmę.
Weterynarz leczący zapalenie pęcherza powiedział, że mam absolutnie odstawić surowe mięso, bo cyt. "ma za dużo fosforu" i podawać albo gotową mokrą karmę, bo jest "odpowiednio zbilansowana" albo suchą karmę urinary.
Wiem, że podawanie mięsa bez suplementów to był wielki błąd, zrozumiałam to po czasie. Tak samo jak podawanie suchej i wyrzuciłam to całkowicie z domu. Wiem też, że karma sucha urinary to bullshit i nie zamierzałam ani chwili po zaleceniach weta jej dawać. Natomiast - koty nie chcę jeść gotowej karmy, są w stanie głodować i jedzą tylko bardzo głodne, a ja nie chcę chyba jej dawać, bo na logikę - jak można coś tak przetworzone i nie wiadomo z jakich składników uznawać za dobrze zbilansowane według samej deklaracji producenta. (No nieważne, to moje wywody. Karma wysokomięsna Ferringa) Dodatkowo - moje koty bardzo lubiły mocno rozwodnione mięso i były tego w stanie dużo wypic - gotowej karmy rozwodnic sie nie da, a inaczej nie chcę pic wody.
Mam paraliż decyzyjny, czym karmić, żeby nie przysparzać im chorób. Cały czas mam w głowie słowa "mięso ma za dużo fosforu i nie dawać kotu z zapaleniem pecherza", ale za to karma sucha urinary - tak, karma mokra tak - z tym, że ona też z mięsa, no to o co chodzi??? Wet nie odpowiedział.
Pyt. 1. Czy przejście na BARF [oczywiście jedyny prawdziwy, odpowiednio suplementowany] pomoże czy może zaszkodzić kotu z zapaleniem pęcherza?
Chętnie przeszłabym na całkowicie naturalną suplementację (o ile to możliwe bez mozliwości mielenia kości, bo nie mam takiej maszynki), ale na ten moment nie mam bladego pojęcia jakie te naturalne suplementy kupić, to zajmie czas, więc zostaje mi Felini.
Zanim przeczytam cały wątek - a trochę mi to zajmie - proszę o podpowiedź:
Pyt. 2 czy lepszy będzie ze względu na te skłonności do zapalenia pęcherza Felini Renal czy Felini Complete? Mam oba, nie wiem, który otworzyć, a który zwrócić.
Proszę o opinie
aina Pomogła: 2 razy Dołączyła: 13 Paź 2016 Posty: 341
Wysłany: 2025-01-16, 01:22
Tusiamycho,wyrzuć z głowy bzdurne zdanie o mięsie z fosforem,szkoda czasu na komentowanie niewiedzy weta dot.karm.Prawidłowy,rozsądny barf nie koliduje z zapaleniem pęcherza.Jeśli chodzi o Felini renal/complete,musiałabym zorientować się,ponieważ stosuję naturalne suple
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1108 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-01-16, 10:09
Tusiamycho, nie musisz mielić kości. Wystarczy Ci zwykła maszynka do mielenia mięsa. Obejściem z mieleniem kości jest używanie mączki kostnej. Przy problemach z kryształami i zapaleniem pęcherza używa się jako suplement wapnia - cytrynian. Żeby Ci lepiej doradzić, to dobrze by było zobaczyć wyniki badań.
Teori weta nie komentuję, bo... wiadomo dlaczego ;)
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 667 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2025-01-16, 11:15
No,niestety kotki trzeba więcej nawadniać,aby przepłukiwać im pęcherz.Można np.herbatką z pokrzywy.
Jeśli karmisz mokrą karmą,to można do niej dolać wody.Przy Feline Renal nie podaje się kości,bo on zawiera
fosfor i wapń.Na pewno odpowiednio suplementowany BARF,nie zaszkodzi kotu z zapaleniem pęcherza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
