jestem paziem trzech kotów - dwóch dziewczyn i jednego chłopaka. Każdy z nich jest inny i ma inne potrzeby żywieniowe. Nie ja się ich zaspokajaniem zajmowałam, a moja mama, która zwykła kupować marketowe karmy w puszce. Kiedy wyjechała, drażnił mnie codzienny obowiązek noszenia puch do domu więc postanowiłam zakupić jadło hurtowo - przez internet. Ale w tamtejszym sklepie nie było tego co w markiecie i tak zaczęłam pytać (Google'a), szukać i się dokształcać. BARFny to było moje najważniejsze źródło wiedzy - na innych forach w pytaniu o karmy dowiadywałam się, że Mruczuś ją chętnie, a Puszek wybrzydza. No to co mi po takiej wiedzy jak nie wiem czy to dobre jedzenie? Oba zwierza można przyzwyczaić, ale ważne, by te ruchy w zdrowszym kierunku.
Dopiero co zaczęłam wchodzić w zdrowotny świat kotów (mokre Carny właśnie mieszam z suchym Almo nature żeby docelowo zrezygnować z suchego) i nie jestem jeszcze gotowa na 100% angażu w BARF. Małymi kroczkami zarówno dla mnie jak i dla moich burków, za to konsekwentnie. Chciałabym zyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, niestety nie doszukałam się na forum takich samych przypadków, stąd potrzeba by nowy temat założyć.
Mam nadzieję, że wiedzą wyciągniętą z tego miłego miejsca uda mi się zarazić możliwie wiele osób, ku zdrowszym futrom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Czytaj bo warto, to forum to prawdziwa skarbnica wiedzy 
