To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna Hodowla - Porodówka - najmłodsze pokolenie barferów

sliver_87 - 2013-12-31, 12:34

zabieram także telefon ze soba i będę zaglądać :) coza niefart, że wychodzimy jednak jak tu takie cuda się dzieją :)
Anonymous - 2013-12-31, 13:59

rashka napisał/a:
Dzięki, a barbet to rasa, która może całym rokiem mieszkać na dworze?

Moje maluchy w kolei lampy unikają i siedzą z dala od niej, powywracane brzuchami do góry. Chyba im za ciepło.


Barbet nie jest rasą, która może mieszkać na dworze. To VIII grupa, więc psy, które kochają ludzi i właścicieli.

Jeżeli maluchy wywracają się do góry brzuchem, to jest im za ciepło. Dlatego zawsze najlepiej obserwować i podejmować decyzje. Bo to co u innych się sprawdza, u innych już nie.

Zofijówka - 2013-12-31, 14:11

Rashka, u nas pierwsze krycie było 30 paźdizernika- we środę. W poniedziałek wieczorem progesteron podskoczył i był coś koło 2.1 i kazano nam we środę rano pokryć. Suka była niechętna, ale dała się w końcu pokryć, ale sczepili się na bardzo krótko. Pobraliśmy na wszelki wypadek krew i wieczorem okazało się, że ma już 20 lub 22! więc szybko w auto i dawaj do psa. Mimbla na widok Rokiego uśmiechnęła się od ucha do ucha, pięknie się pokryła. Następnego dnia (czwartek 31.X) pokryliśmy zgodnie z planem- rano. W piątek z rana znów, choć już nie miała takiej frajdy. Przypuszczamy, że owulację miała w poniedziałek 28.X.
Za pierwszy dzień liczymy 30 paźdizernika. Dziś jest 63 dzień- wydawałoby się książkowy. No i... temperatura spadła: rano jeszcze było 37.6 teraz jest 36.7
Tamten spadek był chyba oszukany, może źle termometr przytknęłam.

Trochę się martwię, bo w naszej sypialni, gdize jest kojec- jest dość zimno. Dla maluchów mam poduszkę elektryczną- oby Pimpek pozwolił kłaść ją sobie między łapami... W razie co, kto pożyczy lampę na kilka dni?

Anonymous - 2013-12-31, 15:18

To pewnie rano już szczeniaki na świecie będą :)

Ja lampę bym pożyczyła, ale niestety jest nad morzem u znajomych hodowców. Dopiero w styczniu ją odbiorę. Mam nadzieję, że ktoś inny w razie co pożyczy.

Chociaż z tego co wiem to najlepiej termofory w takim pluszaku sie sprawdzają i małe do nich się tulą no i nie ma obawy, że prąd kopnie...

isabelle30 - 2013-12-31, 16:37

Takie termofory ostatnio widziałam w Rossmanie
rashka - 2013-12-31, 17:22

Zosiu ja Ci mogę lampy pożyczyć ale w domu będę rano 1 stycznia.

Btw, nam dawno temu zaleciła lekarka wyznaczanie krycia- od momentu 2,0- ng/ml progesteronu liczymy 4 dni i suka od 4 dnia wieczorem do 6 rano ma idealny czas. W międzyczasie też możesz zbadać hormon, żeby się upewnić czy rośnie, a to czy jest 5 ng/ml czy 15 ng/ml to mniejsza, bo ponoć każda suka ma swój profil. Jak do tej pory zawsze nam się sprawdza.

Zofijówka - 2013-12-31, 18:12

Dr Jurka liczy dwa dni od skoku progesteronu i powtórka po kolejnych dwóch dniach. Tak też zrobiliśmy, tyle że powtórka była codizennie. Tatjana- babka, której psem kryliśmy, zawodowo zajmuje się tym i określiła poród na 31grudnia lub 1stycznia. Generalnie jesteśmy gotowi na każdą okoliczność, mimo że po suce nic nie widać, a i termometr jakoś mnie nie przekonuje.
Zofijówka - 2013-12-31, 18:14

Wierciłapa, wielkie dizęki za gotowość. Rashka, chętnie, bo w pokoju niewiele ponad 20stC. Sprawdzimy może najpierw, jak będize z poduszką i w razie co będę się zgłaszać :kwiatek:

A termoforek niby fajny, ale nie trzyma temperatury zbyt długio, a mi zależy, by móc trochę jednak spać, a nie latać i dolewać ciepełka ;-) No chyba, że jedna dobra ciocia z drugą przyjadą dyżurować :lol: ;-)

agal - 2013-12-31, 19:11

Same kłopoty z tymi szczeniaczkami :D Kotki są całkiem bezproblemowe :D Kiedy chciałam podgrzać, kotka wyniosła się z kociakami na podłogę :P Ciągle mi sie w takich sytuacjach przypomina opowiadanie pana Grabowskiego, jak to suczka wychowywała kociątka, których mama spadła z drzewa i się zabiła. Gdyby była ludzką mamą, toby osiwiała ;) Takie niesubordynowane te maluchy były ;) Nie to, co psie dzieci :D

Zofijówka - kciuki za położnicę :D

Ag.

Anonymous - 2013-12-31, 19:12

Jak kogoś będziesz szukać do pomocy lub do socjalizacji to ja chętnie pomogę :D
Anonymous - 2013-12-31, 19:18

Zofijówka napisał/a:
Dr Jurka liczy dwa dni od skoku progesteronu i powtórka po kolejnych dwóch dniach. Tak też zrobiliśmy, tyle że powtórka była codizennie. Tatjana- babka, której psem kryliśmy, zawodowo zajmuje się tym i określiła poród na 31grudnia lub 1stycznia. Generalnie jesteśmy gotowi na każdą okoliczność, mimo że po suce nic nie widać, a i termometr jakoś mnie nie przekonuje.


Zofijówka, moja Georgia około godziny 11 miała spadek temperatury około 19 wzrost a o 5 rano już pierwsze szczenie na świecie było.
Ona zachowywała się przez cały czas normalnie, nawet jeszcze ostatniego dnia chciała aportować :D
A pomimo jej 19 kg, urodziła i wychowała 11 szczeniąt :D


edmundo - 2013-12-31, 20:15

11!!!! O mamo!!! Zofijowka masz gotowe takie piekne wstazeczki? :mrgreen:
Zofijówka - 2013-12-31, 21:02

Taaak, wstążeczki to był osobny temat.
Wierciłapa, bardzo dziękuję i oczywiście zapraszam :-) Cudne kreciki! Kiedy się rodziły?



Ocho! zaliczyliśmy rzyga. No to może ja pójdę zaraz spać zamiast filmy oglądać-sił nabiorę 8-)

Anonymous - 2013-12-31, 22:43

Urodzone 18 lipca :)
isabelle30 - 2013-12-31, 22:44

Zofijówka - co u Was?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group