To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Hodowle zwierząt rasowych - kontrowersje

dagnes - 2014-03-04, 10:28

Evvelina napisał/a:
Człowiek hodował od wieków zwierzęta z różnych powodów. Wzmacniał pożądane cechy. (...) i dobieranie osobników wyłącznie w tym celu ? To wszystko jest nienaturalne od wieków, spójrzmy szerzej a nie tylko na kotki i pieski.

Ja spoglądam. Nawet bardzo szeroko. I to, co widzę ani trochę mi się nie podoba. Jeśli przeczytasz więcej tematów na Forum, to być może dowiesz się, że pieski i kotki z tej dyskusji są tylko jednym z elementów problemu.

Evvelina - 2014-03-04, 12:13

dagnes napisał/a:

Ja spoglądam. Nawet bardzo szeroko. I to, co widzę ani trochę mi się nie podoba. Jeśli przeczytasz więcej tematów na Forum, to być może dowiesz się, że pieski i kotki z tej dyskusji są tylko jednym z elementów problemu.


Skoro nie podoba Ci się to co widzisz, to co z tym problemem robisz ?
Nie nosisz skórzanych butów, torebek rękawiczek, nie masz skórzanych mebli, tapicerki w aucie, nie jesz mięsa , produktów mlecznych, jajek ?
My możemy starać się żyć vege, ale nasze domowe zwierzęta już nie. Możemy mieć nadzieję że krówka którą KUPILIŚMY (czyli przyczyniliśmy się do jej życia i śmierci) i właśnie jej mięso pochłania nasz pupil miała w miarę dobre życie. Ale nikt gwarancji na to nie da, chyba że poznasz ją osobiście, zobaczysz jak żyje, co zjada, i jak umiera. Podałam krowę jako przykład, lecz tyczy się wszystkich rzeźnych zwierząt. Jak w każdym przypadku - wybór hodowli należy do nas.

Hodowle wszelakie będą istniały, dopóki będzie istniał człowiek.

Ines - 2014-03-04, 12:28

Nooo i zatoczyliśmy koło: http://www.barfnyswiat.or...p?p=57505#57505
Dieselka - 2014-03-04, 13:01

Evvelina,
Poczytaj forum. Akurat dagnes jest chyba najdalej z obecnych tu osób od życia vege :)
ale o tym było

Wilga - 2014-03-04, 13:03

A co ma wegetarianizm lub weganizm do hodowli?

Najlepiej byłoby przy wyborze hodowli wcześniej kilka lat śledzić opinie klientów o niej, czy nie pojawiają się jakieś wady genetyczne itp. No i śledzić drzewka żeby zobaczyć czy nie fałszowane. Tylko że czasami to bardzo trudne do zrobienia (chyba w wypadku fretek łatwiejsze niż psów czy kotów).

Freya - 2014-03-04, 22:11

Ja akurat jestem przeciwna hodowli zwierząt rasowych. Jakby nie patrzyć pula genetyczna danej rasy jest znacznie mniejsza niż pula genetyczna całego gatunku, stąd mamy coraz więcej problemów zdrowotnych wsród zwierząt rasowych i dużą odpowiedzialność na hodowcach, żeby wprowadzać możliwie zróżnicowane geny do swojej hodowli. Jak wiemy, większość hodowców niestety nie zdaje egzaminu...

Do tego dochodzą wystawy zwierząt. Na psach się nie znam, ale nie potrafię sobie wyobrazić kota, który cieszyłby się z wyjazdu na taką imprezę. Raz, że zabrany ze swego królestwa-domu, dwa postawiony przed koniecznością znoszenia zgiełku, ludzi, obcych zapachów, bycia dotykanym przy sędziów, etc.

A w tym samym czasie schroniska pękają w szwach od kotów i psów, które szanse na znalezienie domu mają bardzo małe lub wcale...

motyleqq - 2014-03-04, 22:44

hodowcy bardzo często kryją wyłącznie swoim reproduktorem, a na dodatek nie dają go na krycia poza swoją hodowlą... trudno to nazwać dbaniem o różnorodność genetyczną. zwłaszcza przy kotach ma to miejsce.
rashka - 2014-03-04, 23:37

A czy myślicie, że na wsiach gdzie nikt nie kontroluje rozmnażających się zwierząt zróżnicowana pula genetyczna jest zachowana? Wręcz przeciwnie. Nikt o tym nie mówi, ale do codzienności należy krycie córki przez swojego ojca. Czy ktoś się tym przejmuje? NIE! Bo przetrwa najsilniejszy.
Freya - 2014-03-05, 07:20

rashka napisał/a:
A czy myślicie, że na wsiach gdzie nikt nie kontroluje rozmnażających się zwierząt zróżnicowana pula genetyczna jest zachowana? Wręcz przeciwnie. Nikt o tym nie mówi, ale do codzienności należy krycie córki przez swojego ojca.


Ale hodowca bierze na siebie ODPOWIEDZIALNOŚĆ za zwierzęta, które rozmnaża i jego obowiązkiem jest nie dopuszczać do takich sytuacji.

rashka napisał/a:
Czy ktoś się tym przejmuje? NIE! Bo przetrwa najsilniejszy.


Najsilniejszy przetrwa, bo w naturze działa dobór naturalny. I to ten najsilniejszy będzie miał potomstwo i jego zdrowe geny zostaną dodane do puli genetycznej populacji. To jest właśnie problem. W hodowlach nie rozmnaża się zwierząt najzdrowszych i najsilniejszych, tylko te, które wyglądem najmniej odbiegają od wzorca.

agal - 2014-03-05, 07:51

Ta dyskusja nie ma sensu, bo mam wrażenie, że doszliśmy do ściany. :-? Dla mnie EOT

Ag.

Anonymous - 2014-03-05, 07:53

Tak czytam i czytam ten wątek, i w tej dyskusji hodowca jest Pan z 3 piętra co kryje swoja suczkę psem z 5 piętra, rozmnażacz psów co trzyma psy w stodołach, człowiek co kryje "córkę" "Ojcem" etc etc

Może najpierw by należało się przyjrzeć definicji hodowli psa rasowego i kota rasowego. A nie wrzucać wszystkich do jednego worka.

Bo ja np jestem hodowcą, i nie czuje potrzeby by ktoś szufladkował mnie do tej samej grupy co byle jakiegoś rozmnażacza.

Snedronningen - 2014-03-05, 07:57

Na wsiach zwierzęta rozmnażają się w zasadzie same, ale to nie jest tak, że zawsze są krycia w rodzinie. Prawdą jest, że "jak suka nie da to pies nie weźmie". I nikt suki nie zmusi aby dała się pokryć czy to ojcem czy to synem. Często wcale to nie w rodzinie są rozmnażane tylko pies sąsiada dostanie się przez ogrodzenie, bądź suka pójdzie w tango i wróci po kilku dniach.
situnia - 2014-03-05, 08:01

Też jestem za tym żeby nie wrzucać wszystkich do jednego worka, szczególnie na tym forum, bo jestem święcie przekonana, że większość hodowców udzielających się akurat tutaj naprawdę dba i o zwierzęta i o dobro ras, które hodują. I te osoby mogą poczuć się nieco nieswojo...
zenia - 2014-03-05, 08:27

Cytat:
hodowcy bardzo często kryją wyłącznie swoim reproduktorem, a na dodatek nie dają go na krycia poza swoją hodowlą... trudno to nazwać dbaniem o różnorodność genetyczną. zwłaszcza przy kotach ma to miejsce.


a zwlaszcza jak czytam o hodowli u ludzi,którzy pojecia nie maja jak wyglada hodowla
ile to chorób maja koty rasowe :twisted:
wlasnie na tym polega hodowla by wykluczać osobniki niosące choroby,wady ..selekcja
badania rodziców
pula jest bardzo urozmaicona jak się chce
IC poniżej 12..a nawet 6,7,8 IC nie jest niczym rzadkim
i można szukac par niespokrewnionych

ale oczywiście sa hodowle i hodowle

89ola - 2014-03-05, 08:39

Snedronningen napisał/a:
Prawdą jest, że "jak suka nie da to pies nie weźmie". I nikt suki nie zmusi aby dała się pokryć czy to ojcem czy to synem.


nie znasz możliwości człowieka :-/ , znałam suke którą zmuszono do tego. suka broniła się zawzięcie, ale znajdywali coraz to większe samce, silniejsze, a sukę trzymało coraz większa ilość ludzi.
w końcu po kilku próbach im się udało-podejrzewam że suka już była zmęczona m.in. po tym jak zostawiali ją na kilka godzin zamkniętą z samcem w samochodzie



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group