To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Żwacze zielone z treścią

koral - 2014-01-09, 15:06

Naszła mnie jeszcze jedna refleksja. Czy powinienem podać żwacza z zawartością (czyli de facto jest to obornik) czy chodzi tylko aby był niemyty, czyli zawartość będzie na ściankach? Jak widziałem obrazek miski (post bura4 2013-11-25, 16:51), to tam chyba jest również tenże obornik?
_Jadis_ - 2014-01-09, 15:08

ten obornik, to się nazywa treść żołądka... -.-
koral - 2014-01-09, 15:10

Czyli po zmianie nomenklatury, uwzględniając temat wątku, odpowiadam sobie że powinienem podać również ten obornik (treść) :-)
_Jadis_ - 2014-01-09, 15:14

Czytałeś w ogóle ten wątek czy tylko go przejrzałeś? ;) Sam początek , pierwszy post...
koral - 2014-01-09, 15:17

Czytałem jakiś czas temu, naprawdę :-)
Ale było to późną nocą.
Zatem jaki jest werdykt ?

ciocia_mlotek - 2014-01-09, 16:23

Tzw żwacze z treścią to są same żołądki z tym co zostało na ściankach. Zawartość jest wywalana. To wygląda jakby tam tej zieleniny było dużo ale tak naprawdę wcale nie ma.
Chodzi więc o żołądki niemyte a nie o takie z całą zawartością - bo wtedy mówilibyśmy o zawartości z żołądkiem a nie odwrotnie (taki żołądek jest napakowany sporą w końcu ilością) :mrgreen: :mrgreen:

koral - 2014-01-09, 16:29

ciocia_mlotek, dzięki :)

Inne pytanie: jak odróżnić żwacz od innych żołądków? Ma jakiś inny kolor czy strukturę?

http://krowa505.w.interia.pl/historia_krowy.html

ciocia_mlotek - 2014-01-09, 17:43

My to tu nazywamy "żwacz" ale chodzi ogólnie o żołądki przeżuwaczy. Nieważne czy to będzie żwacz czy np księgi
koral - 2014-01-11, 13:11

Obebrałem na rynku zamówiony żołądek i szlag mnie trafił, bo umyli :( Mimo że przy zamawianiu wyraźnie zaznaczałem, że chcę niemyty. Bo oni to przygotowali jak na gotowanie flaków dla ludzi. Tego jest 7,5kg czyli na 6 dni.

Dam to Neris do zjedzenia, bo w sumie to na pewno nie jest złe. Trochę pociesza mnie fakt, że to nie pierwsza surowizna w jej życiu.

Ale co mam teraz zrobić jako wstęp do pełnego barfowania? Z drugiej strony przeczytałem w tym wątku, że żwacze nie są warunkiem koniecznym do przejścia na barf, po prostu są wskazane. Ale nie chodzi z żwacze jako takie ale raczej o to co zostaje na ich ściankach.

isabelle30 - 2014-01-11, 13:42

Nic się nie martw - daj psu to co zostało z żoładka i przejdź na normalne barfowanie
koral - 2014-01-11, 15:38

Dałem, ale chyba za duży kawałek - było 600g w całości. Oto jak wyglądała walka psa z żarciem:

A po chwili wszystko zniknęło. Ba jak patrzyłem, to ona to memłała, nie mogła odgryźć kawałka.
Trochę się teraz obawiam, czy to psu nie będzie długo zalegać w przewodzie pokarmowym, ale poczekamy - zobaczymy :-)
Niemniej kolejną porcję potnę nożem na mniejsze kawałki.

ciocia_mlotek - 2014-01-11, 15:58

Żwacze są dość delikatne dla brzuchola. Powinno byc ok. Tylko teraz psiaka nie zabierz na intensywny spacer zbyt szybko :mrgreen:
koral - 2014-01-11, 16:11

Zawsze obowiązkowo po jedzeniu min. 2h lenistwa (sjesty). Kurcze, ona to ma dobrze :-)

ciocia_mlotek napisał/a:
No taki piesek [38kg] to dziennie ponad kilogram wciągnie. Tak 1.1-1.2kg myślę.

A to ma być 1kg źwaczy + PWO czy 600g żwaczy + 600g PWO ?

ciocia_mlotek - 2014-01-12, 23:20

Co to jest PWO?
koral - 2014-01-12, 23:21

ciocia_mlotek napisał/a:
Co to jest PWO?


Papka warzywno-owocowa :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group