To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Kastracja/sterylizacja - badania, zabieg, narkoza

kreomolinka - 2013-11-26, 21:37

zbliża się u mnie (znaczy kota) termin na pozbawienie męskości, więc szukałam trochę w google i znalazłam taki artykuł:
http://www.agiliscattus.pl/kastracja-kota.html

Ostrzegam wrażliwców, że jest bardzo obrazowy

monikasan - 2013-12-31, 22:42

Hej wszystkim,nie wiem czy pisać tutaj ale mam problem.Wczoraj odebrałam kotkę po zabiegu sterylizacji.W domu byłyśmy o 22 ok. 23 zrobiła siusiu ale do tej pory a będzie to już 24 godziny nie załatwiała się (nie mam co do tego pewności-nie było mnie parę godzin w domu)ale odkąd jestem mniej więcej od 17 nie widziałam żeby korzystała z kuwety.Wchodzi do niej,kręci się w kółko i grzebie w piasku ale po chwili wychodzi.Na wizytę kontrolną mam się zgłosić w czwartek.Czy mogę jej jakoś pomóc?
Silvena - 2014-01-01, 07:51

A jadła i pila normalnie? Jak tak to ja bym nie czekała z telefonem do weta. Przy sterylizacji powinna dostać kroplowkę, wiec powinna siku zrobić więcej IMO.
agal - 2014-01-01, 09:35

Jeśli wchodzi, jakby chciała się wysikać, a nie może, skonsultowałabym to z wetem, bo to nie jest normalne - to tak, jakby miała parcie na pęcherz i nie mogła zrobić. Normalnie powiedziałabym: podaj pół no-spy, ale po sterylce, nie wiem, czy można.

Ag.

monikasan - 2014-01-01, 13:21

Uf,parę minut po północy załatwiła się,dzisiaj rano też siu było.Czekamy teraz na kupęcję.Apetyt ma dobry,powiem że BARDZO dobry(je więcej niż przed zabiegiem),pije średnio ale dolewam jej wody do mieszanki i wylizuje do czysta.
Ech ile stresu mnie to kosztuje a za kilka tygodni idę z drugą kotką na zabieg..

Tufitka - 2014-01-01, 14:02

monikasan napisał/a:
Ech ile stresu mnie to kosztuje a za kilka tygodni idę z drugą kotką na zabieg..
to przy drugiej powinno być spokojniej, wiesz czego się w razie czego spodziewać. Dobrze, że już dobrze :kwiatek:
dima - 2014-01-02, 13:03

Hej,nasz albert ma juz 6 miesięcy i chcielismy go wykastrować. Dzwoniłem do 3-ech przychodni i wszedzie ten sam "wyrok"- ketamina domięśniowo. Po przeczytaniu całego tego wątku wynika że nie jest to najlepsza metoda kastracji...Czy mam się czego obawiać czy szukać dalej innej kliniki? weterynarz do którego chodzimy do tej pory wydawał się bardzo dobry a tu takie coś....
Nie odbije się to na zdrowiu naszego małego? :-|

agal - 2014-01-02, 15:02

Mój wet tak znieczula wszystkie moje koty i kocięta. Żyją.

Ag.

shana55 - 2014-01-02, 15:55

dima :kwiatek:
I nie zrobią wyjątku na życzenie klienta?? Może trzeba to z nimi przedyskutować, przedstawić swoje racje i obawy?? Jak zobaczą, że masz wiedzę i wiesz czego chcesz, może inaczej rozmawiać będą. Albo faktycznie poszukaj jeszcze inną przychodnię weterynaryjną.
Przeczytaj dokładnie post Dagnes z pierwszej strony tego wątku bedziesz wiedział o czym rozmawiać.

dima - 2014-01-03, 00:29

pójdę dziś rano,pogadam,może coś sie uda z nich konstruktywnego wydusić :-P
teście dwa brytyjczyki też kastrowali domięśniowo i nic im nie było ale jednak boje się widoku przez 2h "nieżywego kota" - Nie wiadomo czy wstanie :confused:
dzieki za odp :kwiatek:

Silvena - 2014-01-03, 07:43

Przecież niewybudzonego ci nie oddadzą, nawet nie bedziesz wiedziec jak on wyglada ;-)
Hymen już był 2 razy pod narkozą, za 1 razem (kastracją) sie strasznie bałam, uspokajała mnie myśl, ze dostanie kroplowkę i będzie sie wzbudzał na kocyku elektrycznym. Trzymali go z 5h, ale dostałam w pełni wybudzonego, lekko tylko oszolomionego jeszcze kota. Na 2 dzień już było prawie normalnie - prawie,bo szalał jak opętany przez większość dnia :-)

zenia - 2014-01-03, 08:01

nie zawsze dają wybudzonego
kiedys jak kastrowałam stara metoda narkozy(nie wziewną po której juz w samochodzie szaleją)
to dostawałam takiego "flaka"
masakra :-?

situnia - 2014-01-03, 08:32

Moja mama kastrowała swoje 2 kocury 2 lata temu, to dali niewybudzone, kazali oczy masować, które były wpółotwarte, a języki były na wierzchu. Zaczęły się budzić gdzieś po godzinie od powrotu do domu, zataczanie się, wymioty, niekontrolowane siusianie... Masakra :cry: Narkoza na bank była domięśniowa, bo widziałam jak przy mnie zastrzyki "na sen" dawali...
agal - 2014-01-03, 08:45

Niestety są inteligentni weci, ktorzy tak robią :/ Ja osobiście wolę dla kociąt narkozę tradycyjną bez wybudzania - są wtedy ostrożniejsze. Po wybudzaczu są podniecone i szaleją, co w przypadku kotek moze być niebezpieczne. Mój wet zawsze mi oddaje wybudzone koty. A ja je zawsze zostawiam w pomieszczeniu z dostępem do wody zarówno przed, jak i po zabiegu.

Ag.

gerda - 2014-01-03, 10:37

Ja zapytałam na portalu ' Vetopedia" w jakim wieku najlepiej kastrować kocura NFO - i dostałam odpowiedź, że można wcześnie, ale sam lekarz poczekałby do 1 roku (jeśli kot nie zdradza objawów dojrzewania) :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group