To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFna dieta drapieżnika - O żywieniu drapieżników i BARFie na innych portalach

Ines - 2015-06-05, 16:12

Niestety nic mi o tym nie wiadomo. Mogę przesłać mailowo wersję word. W artykuł niestety wkradło się trochę chochlików drukarskich... no ale grunt, żeby ludzi zainteresować tematem ;-)
Silvena - 2015-06-05, 18:02

Super, bardzo przystępnie i lekko napisane, miejmy nadzieję, że więcej ludzi zgłębi tą tematykę po przeczytaniu artykułu :-)
Kascok - 2016-01-18, 15:18

Przeszukując internet w poszukiwaniu jakichś stron na temat BARFa natknęłam się na stronę pewnej lecznicy i zapytanie o żywienie surowym mięsem. Odpowiedzi udzielił lekarz weterynarii z tejże lecznicy. Jak to rzeczywiście jest z tym białkiem? Istnieje takie ryzyko, że można z białkiem "przedobrzyć" i efekty będą właśnie takie jak opisał lekarz? Może ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem?

"Mam psa 6 letniego. Żywię go wyłącznie surowym mięsem, gdyż tak mi kiedyś doradzono, a poza tym on nic innego nie chce jeść. Czy jest to prawidłowe żywienie? Witek z Piły."

"Nie tak dawno leczyłem psa, który był żywiony wyłącznie surowym mięsem. Był to owczarek niemiecki, który został wniesiony do lecznicy, gdyż sam nie mógł się poruszać. Pies mimo bardzo młodego wieku, miał dopiero 3 lata, zachorował na encefalopatię wątrobową. Nadmiar białka w pożywieniu spowodował uszkodzenie wątroby, a następnie silne zatrucie azotem, gdyż wątroba nie mogła już sobie z tym poradzić. Panie Witku, musi Pan wiedzieć, że organizm psa potrzebuje również węglowodanów. Jeżeli mu ich nie dostarczymy, to będzie on wytrącał je w wątrobie z białka. Niestety wówczas wątroba jest przeciążona i z biegiem czasu ulega uszkodzeniu. Jeżeli chodzi o pieska, którego przypadek tutaj opisuję to został uratowany. Przez 4 dni był prawie nieprzytomny i "właściciel również". Otrzymał on wlewy kroplówkowe i szereg leków, a następnie był odpowiednio żywiony dietą weterynaryjną firmy Hills. Myślę, że właściciel dostał odpowiednią nauczkę, że nie kolegów, a lekarza należy się pytać o właściwe żywienie. Należy pamiętać, że mięso stanowi około 26-28 % całości prawidłowej diety. Reszta to jest balast, którym może być ryż lub kasza oraz warzywa i owoce. Piesek będzie starał się zjeść mięso, a balast raczej zostawi. Wówczas wychowuje swojego właściciela, który zaczyna karmić go wyłącznie mięsem. Niezastąpione stają się wówczas karmy gotowe, które są zbilansowane i nie da się w nich przebierać."

AniaR - 2016-01-18, 15:29

Bzdura. Juz ten fragment
Cytat:
odpowiednio żywiony dietą weterynaryjną firmy Hills
przekresla caly post. Poza tym, nie wiadomo jak pies naprawde byl zywiony, bo stwierdenie barf= surowe mieso jest uproszczeniem. Potrzebne sa tu kosci, podroby, skora, dajemy suplementy. A poza tym mieso to nie tylko bialko, w miesie sa tez weglowodany, w dobrze ustalonym jadlospisie psa jest tyle weglowodanow ile psu potrzeba. A to, ze napisal to lekarz weterynarii, oznacza, ze trzeba od niego trzymac sie z daleka.
Kascok - 2016-01-18, 19:17

No tak, nawet nie zwróciłam szczególnej uwagi na ten fragment o Hillsie. Z BARFem dopiero w zasadzie zaczynamy i sama do końca nie rozumiem jakie składniki wpływają na co, a jak taki laik czyta tego typu wypowiedzi lekarza weterynarii to zawsze jakieś wątpliwości w głowie zakiełkują. W końcu lekarze powinni być autorytetem w sprawach zdrowia, a nie przedstawicielami firm produkujących karmy.
Bianka 4 - 2016-01-18, 21:30

Problem w tym, że większość lekarzy weterynarii o żywieniu dowiaduje się od przedstawicieli koncernów produkujących karmę... :evil:
AniaR - 2016-01-18, 23:17

Kascok napisał/a:
No tak, nawet nie zwróciłam szczególnej uwagi na ten fragment o Hillsie. Z BARFem dopiero w zasadzie zaczynamy i sama do końca nie rozumiem jakie składniki wpływają na co, a jak taki laik czyta tego typu wypowiedzi lekarza weterynarii to zawsze jakieś wątpliwości w głowie zakiełkują. W końcu lekarze powinni być autorytetem w sprawach zdrowia, a nie przedstawicielami firm produkujących karmy.
Zapraszam wobec tego do lektury http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0 :evil:
Dragana - 2016-01-19, 00:48

AniaR napisał/a:
Bzdura. Juz ten fragment
Cytat:
odpowiednio żywiony dietą weterynaryjną firmy Hills
przekresla caly post.

No bez kitu, to wygląda jak jakaś reklama. Odnoszę wrażenie, że ta historyjka została właśnie po to zmyślona, żeby tylko wcisnąć słówko HILLS :roll:
Jak czytam te wypowiedzi weterynarzy, to się naprawdę cieszę, że na takich nie trafiam. Jeden stwierdził, że się nie zna, ale chyba robię ok, drugi, że super. Trzecia tylko zaczęła protestować na karmienie mięsem, że "kot się połamie", bo nie może jeść czystego mięsa, ale jak naprostowałam, że nie chodzi o mięso 100%, to też powiedziała, że ok, fajnie i w ogóle. Smutne jest to, że istnieją tacy lekarze, którzy by tylko "modne" karmy wciskali zamiast powiedzieć, że się nie znają na żywieniu.

Kascok, z określeniem "przebiałczenie" spotkałam się raz w stosunku do kota. Co ciekawe, pani wet powiedziała, że to wina wysokobiałkowych karm, jakie się podaje zwierzakom. Takich suchych gotowców. Nie wiem, na ile to prawda... Chociaż podejrzewam, że karma miała swój udział.
(Kot miał wysypkę i się bardzo drapał, dostał jakąś maść i mu przeszło. Nie było takiego dramatu, jak w cytowanym przez Ciebie tekście.)

Nae - 2016-01-27, 21:17

Na polecanie karm i innych produktów firmowych trzeba bardzo uważać. Moja koleżanka dorabia w jednej z firm własnie wchodząc na fora, podszywając się pod różne osoby, polecając produkty danej marki. To jej zadanie! raz jest panem Witoldem, który 20 lat wędkuje tylko korzystając z produktów jednej firmy, raz kimś innym... Dlatego ograniczone zaufanie!
katrina114 - 2016-02-06, 00:18

Witam

robiąc dzisiaj porządki w szafie natknęłam się na stare wydanie kocich spraw,z obszernym artykułem na temat ciązy kotki.Myślę sobie akurat coś dla mnie poczytam....jakie było moje zdziwienie gdy przecztałam...cyt.kotka w ciąży nie może jeść samego mięsa ponieważ grozi to obumarciem płodów??????przeżyłąm lekki szok...Co Wy na to ?

Ines - 2016-02-06, 13:04

Samego mięsa nie może jeść, to znaczy że to mięso musi być odpowiednio suplementowane.
katrina114 - 2016-02-06, 23:55

Witam

Ja oczywiście suplementuję :)
ale mam jeszcze pytanie czy podawać kotce coś innego oprócz mieszanek barfnych
kotka je same mięso nie ma tam ryb ani warzyw,może powinnam jakieś warzywa jej podawać ?jeśli tak to jakie ? a co z mlekiem dla kociąt takim zastępczym czy powinna cięzarna kotka je pić?
z góry dziękuję za odpowiedz

Bianka 4 - 2016-02-07, 09:42

Warzywa jej nie są potrzebne ani mleko dla kociąt. Potrzebna jej kaloryczna mieszanka, podobna do tej jaką dajemy później kociakom. Możesz używać tłuściejszych mięs, dodawać więcej tauryny i drożdży piwnych. Mamy już wątek na ten temat http://www.barfnyswiat.or...highlight=#5929
ramon1410 - 2016-03-02, 15:59

Tu są dosyć ciekawe teorie.
http://przygarnijmnie.tvp...rawda-czy-falsz
I pomyśleć że tyle czasu przepłacałem na CFF jak i takie marketówki mają nawet 100 % mięsa.

scarletmara - 2016-03-02, 16:50

Matko jedyna skąd się takie oszołomy biorą ? Ja wciąż nie mogę rozgryźć czy tacy ludzie naprawdę wierzą w to co piszą czy zwyczajnie dla kaski są w stanie każda głupotę powiedzieć ?
Gdzie ona widziała te 80% mięsa kurczaka zarażonego Salmonellą :shock: ? Toż to połowa ludzkości po szpitalach teraz umierać powinna jakby tak było. Chyba, że poszła tam gdzie przechowywane są wszystkie skażone próbki mięsa, które nie zostały dopuszczone do sprzedaży i 80% z nich znalazła się tam własnie z powodu Salmonelli. Znaczy piszemy prawdę tylko, że nie całą i nie zawsze. Jak można taki kit ludziom wciskać w taki sposób ? Nie pojmę tego chyba nigdy.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group