BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFna dieta drapieżnika - O żywieniu drapieżników i BARFie na innych portalach
Foster - 2014-12-16, 22:26 Aaa, bo teraz to tylko naukowo można stwierdzić, że pies sraczki dostanie, a nie tak prymitywnie wzrokowo i zapachowo - nie ma lekko situnia - 2014-12-16, 23:08 Ależ twórczyni tego seminarium ma gadane, potrafi się bronic i odwracać kota ogonem... szok, Może ma ktoś jeszcze ochotę podyskutować z nią na fb? Anonymous - 2014-12-17, 00:34 situnia, moje dobre samopoczucie, między innymi, polega na tym, że nie mam profilu na fb Co oczywiście oznacza, że "nie istnieję", ale tak Ci powiem szczerze - specjalnie mi to nie przeszkadza Hekate811 - 2014-12-17, 09:01 A więc dla osób nie śledzących dyskusji na FB, dostałam odpowiedź
Cytat:
Nie ma absolutnie żadnych podstaw, żeby twierdzić, że w trakcie produkcji suchych karm „bezpowrotnie giną” wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Jako przykład może posłużyć artykuł Imran’a
i wsp. (Journal of Food Processing and Technology 2013; http://dx.doi.org/10.4172/2157-7110.1000268), w którym wykazano, że proces ekstruzji nieodtłuszczonego siemienia lnianego (w zakresie temperatur 90-143,6°C) przetrwało odpowiednio 92%
i 99% ilości kwasu α-linolenowego (prekursora rodziny n3 PUFA) obecnego w materiale wyjściowym. W przypadku kwasu linolowego (C18:2, n-6) sytuacja wyglądała podobnie.
Miarodajne źródła literaturowe, takie jak np. Dog Food Logic
(aut. Linda Case, Dogwise Publishing 2014, Tabela 4.3, strona 57) wskazują kukurydzę, jako dobre źródło kwasu linolowego, zatem, zanim Pani kogoś skrytykuje, proszę upewnić się, że Pani wiedza jest do tego wystarczająca lub sprawdzić czy Pani zarzuty są zgodne
Jak dla mnie to dotyczą one jedynie (niestety mój angielski jest zbyt słaby więc posiłkowałam się googlowym tłumaczem )że podczas wyciskania w wysokiej temperaturze, i pewnie odpowiednim ciśnieniu i po natychmiastowym schłodzeniu nadal utrzymano wysoki poziom kwasu α-linolenowego. Nie wykazano natomiast (tak mi się wydaje) zmian jakościowych zachodzących w czasie ekstruzji, oraz jak na poziom kwasów ma dalsze przechowywanie. No i dodatkowo jak się ma utrzymanie NNKT zawartych w kukurydzy podczas długotrwałego procesu produkcji suchej karmy, do wyciskania olejów odpowiednimi maszynami, czy to nie jest trochę jak piernik do wiatraka?filka - 2014-12-17, 09:35 Dla mnie to ona może mieć i rację, ALE jak to się ma do późniejszego trawienia tych "wielonienasyconych kwasów tłuszczowych" otrzymywanych z roślin przez zwierzęta mięsożerne??? Może na takie pytanie niech odpowie?situnia - 2014-12-17, 10:32 Nie patrzyłam, ale tu jest jedna rzecz, która mnie jako chemika uderza - to odpowiednie ciśnienie. Odpowiednio modyfikując ciśnienie zawsze przy wszystkich substancjach można maniulować ich trwałością. Poza tym jesli tam jest napisane, że od razu schładzano to też mogło miec duży wpływ na trwalosc, rożne związki po róznym czasie moga ulegać rozkładowi, zleązy to od kinetyki reakcji, natomiast w czasie produkcji karmy na pewno nie jest ona podgrzewana i "natychmiast schładzana"... filka - 2014-12-17, 10:37 situnia jakie granice temperaturowe masz na myśli (temp. podgrzania i temp. schłodzenia)?situnia - 2014-12-17, 11:11 To zależy indywidualnie od każdego związku
Jakbym była w pracy, to mogłabym poszukać jakiś info na ten temat, niestety w chwili obecnej choruję w domu i nie mam dostępu do wyszukiwarki i publikacji situnia - 2014-12-17, 11:39 Może tu coś znajdziecie, ja niestety odpadam chwilowo i idę do łóżka się kurować
http://onlinelibrary.wile...9632.x/abstract http://link.springer.com/...3-2401-2#page-1 https://www.uio.no/studie...fatty_acids.pdffilka - 2014-12-17, 11:55 Są urządzenia, które w kilka - kilkanaście sekund (zależy jak kto rozumie "natychmiast") potrafią schłodzić. Są to technologie heat&cool, RICH czy H-Mold. Stosowane u mnie do produkcji detali z tzw. efektem high gloss - czyli o dużym połysku- co w przypadku tworzyw sztucznych przy wtrysku z normalnymi parametrami bez użycia tej technologii (czas chłodzenia np. 10s) efekt high gloss jest niemożliwy do osiągnięcia.
Nie wiem jaki jest proces technologiczny chrupek. Patrząc na ich powtarzalny wygląd pewnie jest jakaś forma z gniazdami do formowania - podłączenie takiego urządzenia do systemów zimno-kanałowych formy i schłodzenie gniazd w kilka sekund nie będzie problemem. Więc moim zdaniem jest możliwość szybkiego podgrzewania i schładzania karmy właśnie w procesie formowania.doradora - 2014-12-17, 18:53 najdziwniejsze jest to, że ci sami ludzie, którzy wierzą w to, że różne dziwne rzeczy dodaje się do karmy dla zwierząt w celach zdrowotnych oburzają się, że dodaje im się do szynki różnych fosforanów, białka sojowego, mom itd.
po prostu mają wyprane mózgi... jak można wierzyć w to, że producenci karm dla zwierząt dodają do mięsa tańsze produkty dla zdrowia mięsożerców?situnia - 2014-12-17, 18:59 filka, myślisz, że ktoś płaciłby za taki system żeby uchronić NNKT w karmie dla zwierząt? Chrupki nie wymagaja przeciez chłodzenia, one są tak maleńkie, że jeśli są formowane na gorąco to same wystarczająco szybko stygną (ale na bank nie na tyle szybko żeby uchronic NNKT).Sojuz - 2014-12-17, 19:16 Według tych badań ekstruzja jest efektywna i nie powoduje zbyt dużych strat w składnikach odżywczych, co jest (na podstawie samych danych w badaniach) nie do końca prawdą. Wszystkie wnioski opiera się na kwasie α-linolenowym (warto zauważyć jej stabilną ilość w stosunku do zróżnicowanych wartości pozostałych kwasów tłuszczowych), ale martwi mnie jedna rzecz, gdzie klarownie stwierdzono, że:
Cytat:
The transition of α-linolenic acid content to more saturated state and conversion of double bonds configuration from cis to trans after disruption of seed cell walls at higher barrel temperature also led towards destruction of essential fatty acids activity
Przemiana kwasu α-linolowego w bardziej nasyconą postać i rozpad podwójnych wiązań wraz z przekształceniem się z konformacji cis do trans po rozerwaniu ścian komórkowych w nasionach przy wyższej temperaturze na wylocie ekstrudera prowadzi do zniszczenia niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Co sugeruje degradację NNKT (m.in tego kwasu α-linolenowego z grupy Omega-3, o które się ta Pani bije). Degradacja w większości wypadków prowadzi do nasycenia kwasów tłuszczowych, ale w konformacji trans, a nie cis, gdyż jest to reakcja termodynamicznie uprzywilejowana. Ponadto, sama metoda pomiaru (chromatografia gazowa) związków w celu zbadania składu nie daje informacji o tym jaką konformację (izomerię) posiada dany związek chemiczny, ale tylko określa jego stężenie. Innymi słowy, w tym przypadku określa, ile tych kwasów tłuszczowych uległo "spaleniu" (co przy tak krótkim czasie trwania procesu prawie nie miało miejsca), a nie transformacji w związki nieprzydatne, wręcz toksyczne dla organizmów żywych.
Podsumowując, badania stwierdzają jedynie, ile wybranych kwasów tłuszczowych (stearynowy, oleinowy, α-linolenowy oraz palmitynowy) zachowało swój sumaryczny wzór chemiczny, całkowicie pomijając choćby ich strukturę przestrzenną, która jest istotna i ważna, gdyż decyduje o jej właściwościach fizykochemicznych i zdrowiu na poziomie komórkowym. Spożywanie uszkodzonych kwasów tłuszczowych spowoduje obniżenie odporności, wyższe powinowactwo do powstawania ognisk zapalnych oraz różnych dolegliwości, w tym alergii.dagnes - 2014-12-17, 19:58 Dodam jeszcze od siebie, że w procesie termicznej obróbki nienasyconych kwasów tłuszczowych, z którym mamy do czynienia przy produkcji suchej karmy, większe znaczenie będzie miała zmiana chemicznej struktury tych kwasów niż ich zniszczenie (warunki ekstruzji nie są na tyle ekstremalne). Kwasy nienasycone, a zwłaszcza wielonienasycone, są niezwykle podatne na utlenianie (posiadają wiele podwójnych wiązań pomiędzy atomami węgla, które są bardzo nietrwałe i sama obecność tlenu wystarczy by je rozerwać, nawet nie trzeba tych kwasów podgrzewać), a produkcja suchej karmy nie odbywa się w warunkach całkowicie beztlenowych. Przy podgrzaniu, nawet krótkim, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych nie mamy co marzyć o zachowaniu ich nie zmienionej formy (bez użycia naprawdę ciężkiej chemii czyli chemicznych przeciwutleniaczy). Badanie samej obecności tych kwasów po ekstruzji nie daje nam zupełnie odpowiedzi na pytanie, jaka ich część jest utleniona (a takie utlenione kwasy są źródłem wolnych rodników uszkadzających komórki konsumentów tych kwasów).
Bardziej szczegółowo wyjaśniłam te kwestie w 2. i 3. poście tego tematu:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=352
Niektórzy producenci radzą sobie z tym problemem (czasem) w ten sposób, że na gotowe już chrupki po ekstruzji natryskują olej. Ma to tę zaletę, że olej nie jest już podgrzewany więc teoretycznie jest mniejsza szansa, że się utleni w trakcie produkcji. Jednak długi czas przechowywania suchych karm, wielokrotne otwieranie opakowań i przechowywanie ich w cieple oraz z dostępem tlenu także daje nam pewność, że zanim nasz zwierzak zdąży zjeść chrupy, to wielonienasycone kwasy tłuszczowe w nich (na nich) zawarte będą już w większości utlenione (będą o wiele mniej utlenione jeśli producent zastosuje do ich konserwacji takie np. BHA i BHT).
Widzę, że pisaliśmy z Sojuzem w tym samym czasie prawie o tym samym .Karolina K. - 2014-12-17, 20:23 Może warto byście wkleili swoje posty na stronie tej "uroczej pani". :)