To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Ptasia grypa u kotów

Pieszczoch - 2023-06-28, 19:29

Dwa tygodnie temu padały masowo mewy w Trójmieście.
Po tygodniu zaczęły padać koty.
Od trzech dni padła setka mew w Szczecinie.
Część z nich pływa martwa w jeziorze Dąbiu.

Jeszcze chwilę temu GIW informował,że to nie może być ptasia grypa u kotów,teraz GIS mówi,że
to nie od ptaków.Z kolei wirusolog prof.Krzysztof Pyrć mówi,żeby koty nie miały styczności z
ptakami.Czyżby coś było ukrywane?Mam kota,który wychodzi do ogrodu,naszego lasku,stawu,i
psa,boję się o nich.Skąd pewność,że wirus nie może przenieść się na człowieka?Bo jakaś
instytucja mu zabroniła?H5N1 ma zdolność przenoszenia się na ludzi i koniec!Coś tu śmierdzi,albo
dobrze wiedzą,co jest i próbują robić wszystko,żeby do paniki nie doszło.
Również jest bardzo dużo zachorowań psów związanych z drogami oddechowymi.

małga - 2023-06-29, 02:04

SpecVet napisał, że drób w Polsce nie jest badany przed wprowadzeniem do handlu. Są określone wyraźnie zasady bezpieczeństwa i przepisy chowu, produkcji. Zgłoszenie podejrzenia wirusa w hodowli jest ustawowo obowiązkowe. Tak są określane ogniska wirusa i jest jego monitoring. Szczegółowe mapy określają gdzie (gospodarstwo) i ile jakiego ptactwa zostało wykluczone https://www.wetgiw.gov.pl...erynaryjny/hpai Inspekcja Weterynaryjna obejmuje nadzorem zgłoszone hodowle, przyznając refundacje za straty. Kupowanie drobiu dopuszczonego do handlu nie miało prawa być ruletką.

(Salmonelli też się nie spodziewamy, a jednak bywa. Ironiczny przypis ode mnie.)

Prof dr hab. Frymus opisał przypadki i drogę zakażeń zwierząt (podawany link fb). GIW na swojej stronie również podkreśla możliwość mutacji i zastrzega możliwość w szczególnych warunkach zarażenia ludzi:" Badania genetyczne wirusa HPAI/H5N8 wykrytego w Polsce wskazują na typowy profil, charakterystyczny dla wirusów ptasich i brak głównych cech przystosowawczych do organizmu człowieka. Biorąc jednak pod uwagę ewolucyjne pochodzenie wirusów H5N8 od H5N1 oraz generalnie dużą zmienność wirusów grypy, wskazana jest pewna ostrożność, szczególnie u osób zawodowo mających kontakt z drobiem i ptakami dzikimi." Nikt nic nie ukrywa.

Badania genetyczne póki co wykluczyły pochodzenie od mew. Widziałam srające na potęgę mewy i widziałam 2 martwe ptaki na brzegu morza na plażach w Gdyni, mieszkam od wiosny. Nie zdziwiło mnie wtedy, ani teraz, życie. W W-wie też przecież takie widywałam. Nie robię paniki, ale zdrowy rozsądek podpowiada mi, by jednak wracając z ulicy zdezynfekować buty. W W-wie też wracając spod wybiegu dla koni, gdzie widocznie chore kociaki biegały po drodze, oczywiste było dla mnie umyć buty. Żaden wysiłek w porównaniu z potencjalnymi konsekwencjami. Co najwyżej będą czystsze :->

ps. Co do przenoszenia z mięsa na mięso, opisywane znane drogi zarażenia to pokarmowo-oddechowa wśród organizmów żywych, ale jednak zaleca się higienę stanowiska obróbki.

panterzyca - 2023-06-29, 09:12

Pieszczoch, gdzie są komunikaty GIS? Czy tylko ustne (nie oglądam telewizji)?

małga, no właśnie, salmonelli się nie spodziewamy, listerii i e. coli się nie spodziewamy, „leżaków” się nie spodziewamy, a raz po raz się okazuje, że przepisy sobie, a kombinatorstwo sobie :-/
Swoją drogą, skoro wykluczono pochodzenie wirusa od mew, czy to zwiększa szanse, że pochodził z mięsa sklepowego? Czy w ogóle był jedyną przyczyną choroby i zgonu, czy może coś innego osłabiło koty, a on „tylko” skorzystał? Tak dużo pytań, tyle trzeba czekać na odpowiedzi...

małga - 2023-06-29, 12:59

Od siebie jeszcze tylko uzupełnię, żeby nie było niezrozumienia. Żeby mieć świadomość różnicy w procedurach badań mięsa, sposobu monitorowania, zapobiegania i narzuconych obowiązkach na hodowców. Zakażenia bakteryjne jak Salmonella (itd) są uleczalne, wirus ptasiej grypy póki co jest wysoce śmiertelny, a dla kotów nie ma opracowanego leczenia.
Odniosłam się z ironią do samej siebie zapewniającej, że nie ma powodu do obaw ;-) (akurat Salmonella pokonała mi przecież jednego kota, jako jeden z czynników choroby). Każdy sobie sam oceni i podejmie, lub nie, ryzyko. Byle mieć dostęp do potwierdzonych informacji.

Rafał-Kociarz - 2023-06-29, 15:40

Ja się tam za bardzo nie znam ale różnica między salmonellą a ptasią grypą jest chyba taka, że przy tej ostatniej, w krótkim czasie pada praktycznie całe stado. W takim wypadku nieuczciwemu właścicielowi fermy bardzo trudno by było zamieść ten fakt pod dywan i wprowadzić padlinę do obrotu.
Moja miejscowa klinika weterynaryjna na dzień dzisiejszy nie miała żadnego podejrzanego przypadku, martwych ptaków ani innych zwierząt na szczęście nie widać, tak że żyjemy sobie normalnie ale też śledzimy sytuację.

panterzyca - 2023-06-29, 16:05

Rafał-Kociarz, wysoka śmiertelność jest przy grypie wysoce zjadliwej (HPAI), LPAI nie powoduje dużej śmiertelności, wręcz może nie dawać objawów. https://www.cdc.gov/flu/a...an-in-birds.htm

Główny Inspektor Weterynaryjny wystąpił o przywrócenie Polsce statusu wolnej od HPAI, bo od miesiąca nie zanotowano przypadków. https://www.wetgiw.gov.pl...w-HPAI/idn:2285

małga - 2023-06-29, 23:55

Taki paradoks. Aktualizacja danych co do kotów https://www.wetgiw.gov.pl...-kotow/idn:2287 Potwierdzone 16.
Pieszczoch - 2023-06-30, 07:18

Jakiś czas temu,chyba ok.4 tygodni wstecz wykryto ptasią grypę na jednej z dużych ferm drobiu.
Zamiast zutylizować,robią karmę dla kotów,większy zysk itd...i tak w całej Polsce chorują koty
karmione z puszek,saszetek,mięsem drobiowym,kurzym.
Istnieje prawdopodobieństwo,że mięso z tej fermy trafiło do sklepów.

A może,by tak sprawdzili karmę dla kotów?

MB - 2023-06-30, 19:15

Zazdroszczę wszystkim którzy nie mają kota z alergią na wołowinę.
Właśnie odkościowałam królika, skroiłam łopatkę jagnięcą, dodałam "bezpiecznego" kurzego fileta z zamrażarki. Jagnięcina droga jak nie wiem co. Królik w cenie nieco lepszej, ale dopłaciłabym bez mrugnięcia okiem za wersję wyfiletowaną. I mam nadzieję że mieszanka nie będzie za tłusta dla Ofelii, która niedawno miała problemy z trzustką.
Koty nie marudzą - ledwo dałam radę odkościować tego królika, a Carmen zeżarła nawet królicze nerki. Ale na dłuższą metę pójdę z torbami i ręce mi odpadną.

małga - 2023-06-30, 22:25

Pieszczoch, czy to potwierdzone, o jakiej firmie piszesz?
W tej chwili dużo jest takich wpisów w internecie, co sprawia, że część ludzi nabiera przekonania, że jesteśmy ofiarami mistyfikacji. Większość się gubi w domysłach, co pogłębia dezinformację.

Izabela Sekuła pisała na swojej psiej grupie:"Nie ma możliwości aby mięso zarażonych ptaków trafiło do sprzedaży i spożycia. Ale także jest zapis (rozporządzenia MRiRW) mówiący, że może być przetworzone w taki sposób, aby zniszczyć wirusa. Do przemysłu spożywczego taki wyrób nie trafi ale ten zapis daje furtkę producentom karm dla zwierząt towarzyszących – psów i kotów".
Warto zaznaczyć, że jednak mowa o produktach przetworzonych, zakładam, że poddanych obróbce cieplnej. W taki sposób (gotowany barf) teoretycznie można i z drobiem.

Pieszczoch - 2023-07-01, 08:39

Tak małgo,potwierdzone i wyciszone.
Przepisy,przepisami można je,,łamać i omijać''
Są pieniądze,są znajomości.
Znam tę fermę oraz jej właścicieli osobiście.
Ale,ja tylko tak głośno myślę.....
Padają również koty domowe,co daje dużo do myślenia???
W mojej przychodni jak dotąd nie odnotowano,,odpukać''żadnego takiego przypadku.
Wet.nawet twierdzą,że to jakaś nagonka,pomówienia.
A mnie najbardziej niepokoi moje futro,bo po trzech dniach siedzenia i demolewania domu w końcu dzisiaj udało mu się wymknąć na dwór.
Dzisiaj dostałam złowrogie ostrzeżenie,albo wychodzę na dwór,albo rozrywam wszystkie nowe rolety w oknach,obsikuję co popadnie,zrobię wszystko aby wyjść na dwór!!! :-(
Potrafię nawet odkręcić kurek od gazu!!! :shock:
I jest w swoim ogródku co chwilę coś tylko podrzuca sobie i przynosi mi do domu.
To żabę,świerszcza,wróbelka :shock: A ja tylko proszę;Matko Bozia-ratuj i strzeż Nas :-?

usia83 - 2023-07-01, 20:18

Ja swojego wypuszczam na balkon. Inaczej jego serenada jest nie do zniesienia. Barfem surowym karmię.
Balkon atakują chrabąszcze. Kot ma radochę, raz złapie, a innym razem mi się uda go ubiec i wyrzucić. Poza tym jerzyki, ale dla niego za szybkie.

Rafał-Kociarz - 2023-07-03, 10:54

W koncesjonowanej prasie pojawiły się (na razie bardzo subtelne) napomknienia w typie "reasortacja wirusów" i "zagrożenie zdrowia publicznego". To jeszcze o niczym nie świadczy i absolutnie nie należy panikować, jednakże dobrze by było ułożyć sobie na spokojnie w głowie jakiś awaryjny plan ewakuacji naszych ulubieńców na wypadek zarządzenia akcji eksterminacyjnych na wybranych obszarach.
panterzyca - 2023-07-03, 11:05

Piwet w końcu wydał komunikat, chociaż za wiele nie powiedział: https://www.piwet.pulawy....NQyr0m0P5yLdA2E
usia83 - 2023-07-03, 23:19

Oświadczenie prof. Krzysztofa Pyrcia.
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0AaQMcBKnymyccRpKKrWEf6dCmQC1zbEM7v7j3QKr6Bk9kNhJ8y7BGBSJGypTqnk9l&id=1321376536



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group