BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Co na zaparcia ?
shana55 - 2014-01-19, 23:24 Na 4-tej stronie tego wątku pisałam
Kod:
Wałkujemy na forum od dawna temat, "nie podajemy kotom parafiny" znów nikt nie czyta postów.
wymiękam......czesia - 2014-01-20, 00:27 Macie rację nie wymiękajcie człowiek się uczy . Widziałam kociaka z lejącą biegunką i smarowali mu pupę linomagiem mało co pomagał, lekarz wtedy zalecił ten sudocrem i poprawa była natychmiastowa.
Dzaruna - 2014-01-20, 18:47 Byłam u weta. Jest dobrze. Co prawda kot dalej sie nie załatwił i trzeba dalej z tym walczyć ale jest dobrze. Dziś jadł, widać że lepiej się czuje. Pupa jest w porządku, to panika wyolbrzymiła mi ten odbyt. Wet powiedział, że jest ok że nie jest podrażnione.
Kot dostał poslizgu do pupy a za dwie godziny musze zrobić lewatywe z enemy i czekac az sie urodzi. Po za tym wet wymacal tez jeszcze twarda kule ale daleko więc ona bedzie sie rodzic dopiero za jakis czas. On mówi że to może byc koralik czy coś ale sadząc jak twarde kupy potrafi zrobic Diego, to jedak chyba to bedzie kał.
I tu pojawia się znowu moje pytanie co zrobic aby te kupy były mieksze i żeby nie było tych zatwardzeń. Do mieszanki daje teraz surowego buraka i cukinie. na poczatku jakby dawało lepszy kupkowy efekt ale traz jak widac znów nie skutkuje. Ja juz nie wiem co mam mu dac zeby te kupy były ok shana55 - 2014-01-20, 18:57 Dzaruna
Dobra wiadomość Ja bym dała teraz jeszcze jednak Laktulozę dopyszcznie, ona trochę qoopkę rozluźni i pomoże wydalić. Przeczyści wszystko w środku z zalegań. Z takich balastowych substancji to Colon C jest dobry i siemie, ale świeżo zmielone i w troszce ciepłej wody rozmieszane i tak dodane do mieszanki. Można na zmianę raz jedno raz drugie.
Czekam na info, że prezencik w końcu wyszedł Dzaruna - 2014-01-20, 19:14 Ta enema tez rozpuści i przeczyści porządnie wiec już laktuloza to za dużo.
Ja wiem że Colon i siemie swiezo zmielone dobrze działają i ja to wszytko stosuje zamiennie itp i nic dalej nie jest ok. Staram się też żeby to nie było regularnie żeby sie nie przyswyczaił do Colonu ale i tak te kupy u nigo nie sa odpowiednie. Ciągle tylko sprawdzam w kalendarzu kiedy był ostatni urobek i czy przypadkiem nie treba juz zadziałać mocniej. To nie jest fajne. Teraz jade na 3 tyg do Afryki i zostawiam koty z TŻ, ja nie wiem jak on sobie poradzi bo same warzywa do mieszanki nie wystarczą u Diega Sandra - 2014-01-20, 20:53
Dzaruna napisał/a:
Ja juz nie wiem co mam mu dać żeby te kupy były ok
Niestrawiony błonnik pokarmowy przechodzi do jelita grubego, gdzie podlega częściowej lub całkowitej fermentacji pod wpływem bakterii jelitowych.
Frakcja nierozpuszczalna błonnika, zapobiega występowaniu zaparcia stolca poprzez zwiększenie objętości stolca i skróceniu czasu przechodzenia przez jelita.
Efekt ten jest silniejszy, jeśli zwiększonemu spożyciu błonnika (włóknika roślinnego) towarzyszy odpowiednia ilość wypijanych płynów.
Ja bym zaproponowała nie zważając na wyliczenia kalkulatora dodatkowo przy każdym karmieniu, systematycznie od dziś -jutro, dosypuj do miseczki Diego dosłownie szczyptę zmielonego siemienia lnianego.
Stolec bogaty w błonnik absorbuje bowiem wodę, nie dopuszczając do jej wchłonięcia przez ścianki jelita, a tym samym do nadmiernego zgęszczenia kału, czyli wysuszenia.
Jeżeli zdecydujesz się na zwiększoną ilość błonnika, a nie podasz wystarczające ilości wody to możesz spowodować, że odwodniony stolec jak korek zatka jelito grube, utrudniając wypróżnienie.
Nie oczekuj na natychmiastowy efekt, ale poprawa nastąpi jeśli nie zaniedbasz ani jednego ani drugiego i będziesz systematyczna.
To tak działa.
Chyba, że Diego ma jakiś defekt w budowie jelita grubego, ale wydaje mi sie, ze wet juz dawno by to znalazł.
Trzymaj sie i uwierz, że TŻ sobie poradzi.
Rozpisz mu wszystko na kartce.
Pamiętaj o wodzie . To jest bardzo ważne przy zaparciach. gerda - 2014-01-20, 22:24 Kot miał robione USG - czy tylko był obmacany ? Wet jest pewien, że nie ma jakiegoś zwężenia na jelicie ? Przewód pokarmowy kota jest krótki - niby wiedziałam o tym, ale jak go zobaczyłam, to teraz zastanawiam się co wypełnia te grube brzuszki Silvena - 2014-01-20, 23:26 A Diego nie je kociej trawki? W końcu to tez błonnik poprawiający perystaltykę. Ja jak podejrzewam zakłaczenie to daję dodatkowo kilka źdźbeł z ręki nawet kilka razy dziennie, chociaż koty same sobie ją jedzą chętnie, bardzo rzadko wywmiotują. Czasami tez daje bezopet. Dzisiaj dla przykładu Fena dostała porcje, bo mi zeżarła jakieś ferfocle z podłogi zanim zdążyłam je posprzątać; jak ją tylko dotknęłam to połknęła Gglupi kot, chodzi i zjada jakieś śmieci z podłogi Dzaruna - 2014-01-21, 08:35 Hm spróbuje jeszcze coś pokombinować. Wody zawsze daje do mieszanki jak ją robię i potem przy każdym posiłku jeszcze do miski robiąc prawie zupę.
Diego był tylko obmacany. Na razie przy samym włożeniu termometru wet trafił na kał, nie mógł włożyć go głębiej. Przy wkładaniu rurki udało się ominąć przeszkodę więc to nie zwężenie. Ale na pewno pójdę z Diegiem na badania sprawdzić.
Zatkał sie już trzeci raz ale dwa razy przy obecnej mieszance więc raczej w niej szukam błędu. Jednak wydaje mi sie, że to ja robie cos nie tak bo przy niektórych mieszankach jest lepiej. Niby robię podobne ale wiadomo, że skład sie różni. W tej jest chyba za wiele kości choć niby sie zgadza, nie przekroczyłam 1/3 mięsnych kości ale widocznie Diegowi muszę dawać malutko kości .Dzaruna - 2014-01-21, 08:36 A co do trawki to normalnie je ale jak jest taka pogoda to trawa u mnie nie bardzo rośnie i w tej chwili nie mam.Silvena - 2014-01-21, 08:59 U mnie też słabo rośnie, ale zawsze coś I w sumie racja - kości działają zatwardzająco. Jak ma problemy z zaparciami to może trzeba połowę mniej dawać?gerda - 2014-01-21, 09:58 Zrobił wreszcie tą kupkę ? Co w niej było ? Ja wcale nie daję kości do mieszanki (boję się że maszynka dobrze nie zmieli) Sandra - 2014-01-21, 11:26
Dzaruna napisał/a:
W tej jest chyba za wiele kości choć niby sie zgadza, nie przekroczyłam 1/3 mięsnych kości ale widocznie Diegowi muszę dawać malutko kości
Mój Pinto od zawsze miał problemy z qpką.
Ja do mieszanki w ogóle nie daje kości. Jest tyko maczka ze skorupek.
Na te szczypty dodatków najpierw leję dobrze ciepła wodę, a następnie dokładam mieszankę i znów uzupełniam wodę.
Fudzi na sierść, bo długowłosy- drożdże dodatkowe + siemię zmielone,
Inez, na wiek i na struwity - cytrynian wapnia (gdy sie zatyka, okazjonalnie)+ siemię zmielone + drożdże,
Pinto na zatwardzenia- siemię podwójna szczypta.
Siemię mielę raz na jakiś czas i trzymam w lodówce.
Dobrze sprawdź ile tak naprawdę wypija Diego, bo jakoś prędzej tutaj bym obstawiała. Odmierz wodę która dolewasz mu do mieszanki.
Rzuć okiem na watek Woda w kociej diecie, a może coś pomoże.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=16787#16787shana55 - 2014-01-21, 13:01 W zasadzie ja tez nie dodaję kości do mieszanek, sporadycznie jakieś całe skrzydełko dwa razy przemielone. U mnie problem z qoopką miały Nfo, długie futro a przez tą nietypową aurę zaczęły w listopadzie futro zrzucać :( kłaki były wszędzie Przedtem problemów nie było. Na Barfie jesteśmy prawie 1,5 roku więc wymiana futra odbyła się już dawno, trawę jadły dokąd rosła na polu, teraz wysiewam do doniczek. Więc za powód linienia i problemów z kłaczkami pogodę obwiniam.Dzaruna - 2014-01-21, 14:11 Nie zrobił Jak dzis nie zrobi, to jutro głupi jas i wet szczypczykami wyciągnie