BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFna dieta drapieżnika - BARF czy komercyjne karmy - polemika
Nina_Brzeg - 2013-12-30, 14:50 Ostatnio wet wciskał mojemu bratu kit, że barf dla kota to masakra, że nerki siądą, zęby zarosną kamieniem (dziwne, bo kot brata na weterynaryjnej karmie 'na zęby' stracił wszystkie kły).
A moim kotem wszyscy się zachwycają, pytają 'czym go karmisz, że tak rośnie?!'. Moi weci nie odradzali tylko się dziwili, że mi się chce 'tak bawić'. Ale też przy każdej wizycie się kotem zachwycają. Rozwija się genialnie (ma 18 tygodni), wygląda pięknie i jest po prostu idealnym kandydatem do reprezentowania 'zdrowego, dobrze karmionego kota'
Czasem mam nawet wrażenie, że rozwija się za szybko. Miałam go kastrować w połowie lutego a zaraz na początku stycznia lecę go umawiać na zabieg, bo dziad mały wszystko próbuje kryć, mocz już zaczyna śmierdzieć kocurem a kot 'robi kobre' ogonem przy ścianach (ale na szczęście jeszcze nie zaczął znaczyć - choć wygląda jakby to robił).Reinette - 2013-12-30, 15:23 Moja wetka też zachwala RC.
Ośmioletni brytyjczyk TŻa karmiony od malucha RC dla brytków jest aktualnie chory na nereczki.
Komentarz wetki: Młody kot, dobrą karmę je, ja nie wiem od czego zachorował.
Jaaaaaaaasne Evelina - 2014-01-05, 12:38 Przed nami jeszcze długa droga do BARFa, póki co zbieram wiedzę i analizuję, bo jestem dosyć sceptycznie nastawiona, najpierw wiedza potem zmiany. Nie inaczej.Tufitka - 2014-01-05, 14:16 jesteś sceptycznie nastawiona do tego, że kot to mięsożerca i pies również? A co jedzą koty wolno żyjące, jeśli ich człowiek nie dokarmia? Zbierają zboże czy polują na różne małe zwierzęta? Pies żyjący bez człowieka też musiałby sam się żywić i co by jadł? mięcho czy rośliny?_Jadis_ - 2014-01-05, 14:19 Może niech powie do czego konkretnie jest sceptycznie nastawiona? Boisz sie bakterii? Kosztow? Czy to zdrowe i nei zaszkodzi?Co do czego masz watpliwosci?Evelina - 2014-01-05, 14:34
Tufitka napisał/a:
jesteś sceptycznie nastawiona do tego, że kot to mięsożerca i pies również? A co jedzą koty wolno żyjące, jeśli ich człowiek nie dokarmia? Zbierają zboże czy polują na różne małe zwierzęta? Pies żyjący bez człowieka też musiałby sam się żywić i co by jadł? mięcho czy rośliny?
Uuuu groźnie się zrobiło....
Powiem tak jestem sceptycznie nastawiona do traktowania psa jak wilka bo już dawno nim nie jest, a stan zdrowia i kondycja psów rasowych jeszcze bardziej oddala od wilków.
Nie neguje tego że są miesozercami. Zgadzam się z tym, że pies,kot,fretka powinny jest mięso bo tak działa ich przewód pokarmowy. Podchodzę sceptycznie do nowego boom na karmienie stricte mięsem bez dodatków warzyw,owoców, węglowodanów. Ok pies nie musi jeść węglowodanów jeżeli dobrze ułożymy dietę pod względem mięsa i warzyw. Jestem sceptycznie nastawiona do kości małych,drobnych, miękkich, jestem nastawiona sceptycznie do karmienia barfem szczeniaka i seniorów. Choć wiele zależy od umiejętności i pracy człowieka, jednak często wyglada to tak że posiłki są kiepsko bilansowane a bilans azotowy nieodpowiedni. Od dawna śledzę forum labkowe gdzie karmione barfem labki po pewnym czasie zaczęły się czuć źle, a właściciele przyznali się do błędu i początku niewydolności nerek.
Pies jest miesozerca i nigdy mu tego nie odmowie, jednak nie jestem przekona czy dieta zupełnie mięsna i surowa jest idealna. Nie mówię nie, jestem sceptykiem wolę poczytać i dopiero stanąć po którejś stronie.Tufitka - 2014-01-05, 16:29 Nie groźnie, tyko poważniej się mogło zrobić.
Evelina napisał/a:
Powiem tak jestem sceptycznie nastawiona do traktowania psa jak wilka bo już dawno nim nie jest, a stan zdrowia i kondycja psów rasowych jeszcze bardziej oddala od wilków.
Nie porównałam w swojej wypowiedzi psa do wilka. Przecież i teraz najczęściej na wsi niekiedy psy muszą sobie radzić same. Nikt się o nie nie troszczy (zdziczałe psy). To co wtedy jedzą? Czym różni się przewód pokarmowy takiego psa od psa hodowlanego?
Evelina napisał/a:
Podchodzę sceptycznie do nowego boom na karmienie stricte mięsem bez dodatków warzyw,owoców, węglowodanów.
To nie jest nowy boom, tylko powrót do natury. Przecież psy (jak prześledzisz wątki z jadłospisami) powinny dostawać warzywa i owoce (w odpowiedniej proporcji do mięsa)
Evelina napisał/a:
Jestem sceptycznie nastawiona do kości małych,drobnych, miękkich, jestem nastawiona sceptycznie do karmienia barfem szczeniaka i seniorów.
i kości mięsnych).
Dziki pies, który sam musi się troszczyć o siebie i zabije kurę, myślisz, że omija jedne kości a je drugie?
Czym różni się szczeniak i senior od psa nie szczeniaka i seniora? Czy mają inne układy pokarmowe?
Nie rozumiem Twojego toku myślenia?
Czy starsi ludzie jedzą coś innego niż ich dzieci i wnuki (nie mówię o niemowlakach, które są na cycu mam) ?Evelina - 2014-01-05, 17:42 Ano właśnie odpowiednie proporcje, a z tym bywa różnie. A nowy trend że niby powrót do natury polegający na karmieniu samym mięsem bez warzyw mnie przeraża.
Ano trawienie i metabolizm szczeniaka i seniora zdecydowanie różni się dorosłego psa. Nawet jak już chcemy porównywać do wilków to widzieliście kiedyś szczeniaki jedzące kości? Bo o ile mi wiadomo wilczyce głównie karmiły młode zwymiotowanym, nadtrawionym jedzeniem a to różnica zdecydowana.Tufitka - 2014-01-05, 18:08
Evelina napisał/a:
Ano właśnie odpowiednie proporcje, a z tym bywa różnie. A nowy trend że niby powrót do natury polegający na karmieniu samym mięsem bez warzyw mnie przeraża.
tu na forum chyba nie znajdziesz takich propozycji
czytałaś choćby to? http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=323 to powinnaś już wiedzieć o tym.Evelina - 2014-01-05, 18:10 Tak tak znam to:-) zasady poznałam już dawno temu:-)Tufitka - 2014-01-05, 18:37 No to widzisz, że tutaj jest inne podejście do żywienia naszych pupili Evelina - 2014-01-05, 18:54 Owszem, niemniej interesuje mnie jak to wyglada w praktyce w połączeniu z badaniami krwi i samopoczucie zwierząt. Dlatego chce się przyjzec ją to od środka wyglada:-)Tufitka - 2014-01-05, 21:43 np.
nikotyna napisał/a:
O skuteczności barfa przekonałam się na własnych psów skórze – Azie poznikały brzydkie, uporczywe modzele, natomiast obie miały tak doskonała kondycję fizyczną, jak po żadnej gotowej karmie (Acana, TOTW, Brit Care, Fitmin).
http://www.barfnyswiat.or...p?p=51251#51251Aniek - 2014-01-06, 10:01 Tak szczerze to mi się wydaje, że dzisiejsze psy zostawione samym sobie, niezaleznie czy na wsi czy w mieście to szybciej "rzucą się" na śmietnik, niż kurę/golębia
Hej Ewelina, świetne są te Twoje psice
Moim zdaniem fajnie, że szukać i chcesz zobaczyć jak to wygląda "od środka". Nie ma co popadać w skrajności, każdy pies jest inny i to do niego trzeba dobrać odpowiednią dietę. Nawet BARF nie jest dla każdego taki sam. Chodzi przecież o to, żeby te nasze futra obserwować i odpowiednio wszystko modyfikować. Jeden będzie potrzebował warzyw i owoców więcej, drugi mnie, trzeci wcale. Ten nie tknie królika, tamten nie toleruje kości. Jestem za umiarem we wszystkim...no chyba, że mówimy o czekoladzie w moim przypadku Evelina - 2014-01-06, 17:55 Dzięki za porzucenie linka, przejrze wszystko dokładnie:-)
I myślę, że nie można oceniać kogoś że źle karmi zwierzę jeżeli daje karme wysokiej jakości. Naturalne jedzenie zawsze jest lepsze, ale weźcie od uwagę ze nie każdy ma czas,ochotę i wiedzę by samemu komponować posiłki.