To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla psów - BARF dla początkujących - pytania, problemy

Tilia - 2012-11-09, 09:15

U mnie przy czterech psach (trzy barfują od czterech lat, jedna prawie dwa) podwyższone parametry wątrobowe ma tylko ta, która jest stale na lekach (nasercowe, okazjonalnie inne), ale nie jest to znaczne przekroczenie. Co jakiś czas wchodzimy z Esselive (lepiej nie dawać Hepatilu, bo może podnosić mocznik), USG wątroby jest ok.

Wrzuć te wyniki. Myślisz, że to sypanie się ma związek z wątrobą?
Przy znacznie przekroczonych normach wątrobowych (znacznie, bo to normalnie, że przy problemach parametry strasznie szybko "lecą") moim zdaniem warto zmniejszyć ilość kości, zwłaszcza tych najtwardszych, wołowych, wieprzowych, indyczych, zamiast tego dawać mięso ze zmielonymi skorupkami czy mączka kostną. Zwiększyłabym też ilość ryb i papek warzywnych w diecie, przyjanmniej czasowo, za to zmniejszyła ilość mięsa i uprościła dietę (mniej suplementów). I dbała o odpowiednie nawodnienie (zachęcanie do picia, wiem że to trudne, ja dodawałam do wody rosołki, wywary, dawałam jogurt z wodą, dolewałam trochę wody do posiłków, tych mielonych). Tyle ode mnie - aczkolwiek nie jestem dietetykiem, ani nawet weterynarzem.

blaira - 2012-11-09, 10:52

Tilia, dziękuje za post.

Psiaki dostały teraz EPATO od weta. Zgodziłam się na to bo widzę że jest w formie ziołowej.
Z tym pisiem właśnie zaczełam tak robić, bo od jakiegoś czasu widzę że mało wody schodzi z miski :-|
Tak więc jak tylko moge do mielonek dolewam.

oto wyniki:

Suka:

Szu bad 1
Szu bad 2

Pies:

Cest bad 1
Cest bad 2

Pozdr.

Tilia - 2012-11-09, 11:37

Nie jestem weterynarzem, ale normy wątrobowe i mocznik u obu są przekroczone bardzo nieznacznie, mocznik również, raczej w górnej granicy. Ja bym nie panikowała. Owszem, obserwuj, możesz dać wspomagająco ten preparat. Zmieniłabym w diecie to o czym pisałam (zwłaszcza u psa)- mniej kości i może tłuszczu, raczej mięso z mączką, więcej ryb i papek warzywnych, więcej płynów, może mniej dodatków- i próbowałabym dopajać przez jakiś czas, potem powtórka badań, ale bez paniki. Wskaźniki wątrobowe nawet przy drobnych sprawach lecą błyskawicznie w górę, to są zaledwie drobne przekroczenia, zwłaszcza u suki. Co nie znaczy że należy to lekceważyć, ale na pewno nie od razu porzucać surowiznę na rzecz chrupek. Co do reszty się nie wypowiem.

No, ale to tyle z mojego doświadczenia, poczekaj na wypowiedź fachowców.

A może po prostu faktycznie bardzo przesadzałaś z podrobami, z wątrobą i wychodzi to jeszcze w wynikach?

blaira - 2012-11-09, 11:46

Dzięki :)

Cieszę się że mam podobny tok myślenia. Ale potrzebowałam to potwierdzić.
W ostatnim czasie psy dostawały też sporo suchego mięsa ...przygotowywaliśmy się do egzaminu. Też pomyślałam..że to może to.

No to rzeczywiście troszkę będę musiała zmienić styl żywienia, ale pokombinuje tak by wyszło im na dobre :)

Tilia - 2012-11-09, 11:53

Tylko ten preparat wspomagający wątrobę dałabym dłużej niż 2 tygodnie. Miesiąc, półtora co najmniej.
blaira - 2012-11-09, 12:06

No właśnie doczytałam na stronie producenta że podawanie przez ok 20-30 dni...a mi zalecono 14 dni :O

Pytanie tylko czym się będzie różnił w działaniu EPATO a np esseliv o którym wspomniałas..prócz ceny oczywiście :D

Tilia - 2012-11-09, 18:43

Nie wiem, tego preparatu - EPATO - nie znam, trzeba by porównać składy. Z ziołowych jeszcze znajomi przetestowali na swoich psach i polecają LIV 52. Tyle wiem, że coś w tym Hepatilu psom szkodzi - ale zabij, nie pamiętam co. Może podnosić mocznik.

A ile ten Epato kosztuje?

blaira - 2012-11-09, 18:49

U weta tab 2zł. A całe opakowanie w internecie od 49 zł (30szt).
No ziołowe to może za dużo powiedziane w tym EPATO ale nie składa się z samej chemii.
Myslałam o podwaniu Ostropestu..ale dowiedziałam się że jego prawdziwe100% działanie zaczyna się po ok 3 miesiącach...

blaira - 2012-11-19, 01:11

Małe sprawozdanie co u nas.

Zmieniliśmy dietę...przyznaję się do błędu, bo podczas ostatniego czasu BARFowania okazuje się że dostawały za małe ilości warzyw.
Nadrabiamy zaległości i dostają teraz swoje dawki dzienne po dokładnym wyliczeniu.
Cały czas dostają jeszcze preparat na watrobe i po zakonczeniu go chciałabym podawac jeszcze ostropest zmielony.

Mam teraz jednak pare pytań....
Wolę się już upewnić.

Dawka dzienna warzyw u moich psów to 50 i 70g i tak tez dostaja codziennie...czy napewno codziennie musze je dostawac czy np co pare dni tylko zwiekszone porcje?

Dostalam od kolezanki z jej zaprzyjaznionej masarni zmielone 2 gat mieso wolowe z mala czescia miesaa wieprzowego...czy nie przegne z taka iloscia miesa czerwonego? codziennie?
Chcialabym suce ograniczyc kurczaka....planujemy miocik, ale czy czerwone samo?

Myslalam o dodaniu ryby ... tylko jak je potraktowac? jaka dawka?

Widzę tez jednak ze wyliczona dawka jest chyba za mala...chodzą głodne, poza tym nie ukrywam ze odkad dostalismy to mieso to nie dostaja tyle kosci.
Jak te kosci usupelnic?
Suplementem? Czy np kupic jakies chrzesci ktore dodatkowo zabily by głód?


Duzo pytan niektore sa moze mega laicke , ale po tych wynikach badan sama juz nie wiem czy dobrze karmie, a dodatkowo ten planowany miocik i obciazona watroba.

Bede wdzieczna za kazda rade

Tilia - 2012-11-20, 12:52

Od razu zastrzegam, że nie korzystałam z kalkulatora, ale: nie daję codziennie warzyw, tak 2-4 posiłki w tygodniu to papki warzywne, albo papki warzywne z podrobami. Nie daję też codziennie mięsa czerwonego, staram się dawać w ciągu tygodnia i białe i różowe i czerwone mięso. Wieprzowego nie daję w ogóle, ale niektórzy dają. Rybę akurat daję, ale tylko "z gotowców", a konkretnie z Primexu. No, ale niezbyt często ją dostają.

Kości możesz zastępować gotowym preparatem (mączka kostna), lub mielonymi skorupkami z jajek.

Jeśli psy chodzą głodne, a nie jest im potrzebne zrzucenie z wagi to po prostu zwiększ dawki. Chyba, że to po prostu głodek przedzimowy, moje psy też jesienią mają lepszy apetyt niż wiosną.

Kajusza - 2012-11-20, 18:55

ja daję zazwyczaj tak, że w tygodniu dostaje jednego dnia warzywa, drugiego żwacze, trzeciego podroby, 4 - kurczaka, 5 - indyka, 6 - wołowinę/cielęcine, 7 - wieprzowinę/wynalazki typu jeleń/konina/dzik.

W praktyce nieraz rano dostanie połowę warzyw a wieczorem jakieś mięso, a drugiego resztę warzyw i cos mięsnego. Zależy jak mam rozmrożone, czy np. nie muszę dokupić czegoś itp.

diyala - 2012-11-21, 00:51

U mnie warzywka idą codziennie - kundle chyba by umarły z rozpaczy, jakby wieczornej suróweczki nie było... a daję na zasadzie "co się nawinie": marchew, buraki, seler (także naciowy), pietrucha, cukinia, dynia, kapusta pekińska, pomidory, czasem trochę jabłka lub gruszki do tego, no ale moje kundle dostają sporo kości mięsnych ( u nas to raczej taki bardziej RMB niż typowy Barf), także warzywka im służą, bo nie "zatykają" mi się nigdy. Z mięs to też nie staram się jakoś ściśle trzymać jakiegoś tam schematu, codziennie coś innego, raz kura, raz kaczka, raz gęś, raz królik, innym razem wołowina, potem konina, potem indyk, potem jakaś ryba, jeleń albo sarna też wchodzą w skład menu, czasem się jakieś podroby trafią to też, a jakże, do tego jajco raz w tygodniu, tylko żwaczy surowych, nieczyszczonych jako-tako pilnuję, żeby przynajmniej raz na 10 dni też dostały, no i staram się, żeby drobiu nie było nigdy więcej niż 50% w tygodniu, reszta to czerwone lub różowe mięsa.
suzuno - 2013-01-26, 11:45
Temat postu: Czy jest sens zaczynać BARFować
Witam, z góry przepraszam, jeśli piszę w złym dziale jednakże nie wiem, czy zaczynać BARFować z tymi mięsami do których miałabym dostęp bo boję się, że czegoś jej będzie brakować . Są to:
-kurczak
-wołowina
-cielęcina
-ryby
-indyk
Wiem, że w BARFIe musi być różnorodność jednakże nie wiem czy znajdę u siebie coś innego. Jeśli nie tu sunia musiałaby tydzień w tydzień jeść to co wypisałam, więc nie wiem czy dalej trzymać ją na suchym ( Orijen bądź Acana) czy przechodzić. Najbliższy dystrybutor jest prawie 200km ode mnie. Dziękuję z góry za pomoc.

harpia - 2013-01-26, 13:54

Spokojnie możesz zacząć, nie szalejmy z tą różnorodnością, jeżeli masz możliwość to fajnie, nie możesz to wykorzystujesz to, do czego masz łatwy dostęp.

Pamiętaj, że różnorodność to nie tylko gatunek mięsa, to również jego część :-)

AniaR - 2013-01-26, 14:02

Poza tym jesli karmisz suchym, to masz jeszcze mniejsza roznorodnosc. A barf jest duzo zdrowszy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group