BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Gotowe karmy - Royal Canin - temat rzeka...
Ines - 2014-03-16, 20:00 Że to złoty biznes to wiem. Kastrat, więc karma neutered. Od niej pada układ moczowy, więc urinary. Potem cukrzyca - no to diabetic. A jeśli wcześniej kota szlag od tego nie trafi, to zawsze jest przecież senior...
Trudno mi jednak uwierzyć, że dla kogoś pełna kiesa jest ważniejsza niż czyjeś życie Sandra - 2014-03-16, 20:04 Powtórzę sie. To jest podłość.
Słowo mocne ale w tej sytuacji i tak za słabe.Dieselka - 2014-03-17, 12:29 ostatnio koleżanka mi opowiadała:
poszła do takiego super-hiper diagnosty we Wrocku. Koleżanka miała psa z chorą wątrobą. Czyli karma wątrobowa, bo musi być mało białka i tłuszczu-dużo węgli....
Ale po drodze psu wylazła cukrzyca. No to co? karma dla cukrzyków: dużo białka i tłuszczu, mało węgli :)
No i laska zgłupiała. No bo co? mieszać ma czy jak? co ma psu podać skoro te karmy są absolutnie przeciwstawne. No i wet ma nagłą zagwozdkę :) Wiec zalecił, żeby rano dawać tą na wątrobę a wieczorem tą na cukrzycę :D
To się nazywa fachowe żywienie :D Sprytne
[ Dodano: 2014-03-17, 12:34 ]
89ola napisał/a:
royal zakorzenił się na stałe w mentalności Polaków, cięzko będzie to zmienić
Tu się zgodzę.
Sama jak ze znajomymi rozmawiam (do obcych się hamuję, coby nie sugerowac ze popieram), to moim określeniem suchej karmy lepszej jakości są "royalki". Tak jak każde sportowe buty są adidasami.89ola - 2014-03-17, 13:21
Dieselka napisał/a:
Koleżanka miała psa z chorą wątrobą. Czyli karma wątrobowa, bo musi być mało białka i tłuszczu-dużo węgli....
Ale po drodze psu wylazła cukrzyca. No to co? karma dla cukrzyków: dużo białka i tłuszczu, mało węgli :)
a mnie zawsze ciekawiło co poleci wet w przypadku kiedy chory pies "potrzebuje" dwóch różnych rodzajów royala gdzie jedna dieta wyklucza drugą.
ale tak w sumie, skoro royal stworzył karmę dla kociąt po sterylizacji, to tylko czekać kiedy powstanie mix wyżej wymienionych przez ciebie karm.agal - 2014-03-17, 16:43
Silvena napisał/a:
Jak jeszcze dyskutowałam z wetami na temat żywienia kotów to zawsze słyszałam, że oni mają praktykę wieloletnią i RC kotom służy, więc ją polecają.
Bo oczywiście jest jakis procent kotów, którym taka karma służy albo po prostu nie szkodzi. Dafcio ma 15 lat (za tydzień będzie miał urodziny). Był kastrowany 8,5 roku temu. Mniej więcej rok po kastracji rozpoczął się korowód zapaleń pęcherza. I faktycznie może jeść tylko Urinary RC. Żadne inne urinary i żadne niskobiałkowe barfy. Nie działa i już. Bo ostatnim nawrocie - albo to było 2, albo 3 lata temu - wyleczeniu, stwierdziłam, że nie będe kombinować, bo kot młody nie jest. Dafcio je 3 razy dziennie suche urinary. Moze wylizywać po innych kotach miski po barfie (taki bonus, bo on uwielbia mięso ;), a tam zawsze coś zostanie). Tydzień temu robiłam mu pełną morfologię z wszelkimi profilami (prezent z okazji urodzin ;) ) i ma cudną :D Wszystko książkowo :D
Ag.Sandra - 2014-03-17, 17:45
agal napisał/a:
... i ma cudną :D Wszystko książkowo :D
Życzę mu aby tak zostało 89ola - 2014-03-18, 21:51 nawiązując do postu Dieselki, napisałam do royala, co ich mądre głowy polecą przy zywieniu psa z cukrzycą i chorą wątrobą:
"W odpowiedzi na Pani wiadomość pragnę poinformować, że ustaliliśmy że są
możliwe 2 ścieżki postępowania, w zależności od stanu klinicznego pacjenta
Kiedy lekarz uzna że parametry wątrobowe są wyjątkowo złe , można
zaproponować terapię dietą Hepatic RC oraz ustalenie odpowiednich dawek
insuliny.
Lub 2 ścieżka kiedy lekarz uzna że rozchwianie w poziomach cukru we krwi
jest na tyle duże i niebezpieczne dla pacjenta ,że zaproponuje dietę
Diabetic i wsparcie dodatkowymi preparatami regenerującymi wątrobę np.
Hepatiale fort itp. Najlepiej skonsultować sytuację raz jeszcze z lekarzem".Margot - 2014-03-18, 22:34 Jak to producent potrafi znaleźć rozwiązanie na każdy problem tak, aby mu się krzywda nie stała i zyski nie spadły. Czyli bez karmy weterynaryjnej RC ani rusz. W przypadku kilku schorzeń, zawsze przynajmniej jedno musi być "leczone" przy jej pomocy.Bianka 4 - 2014-03-18, 22:36 No i biznes się kręci... a nawet dwa biznesy... Jeden RC a drugi firm farmaceutycznych... nie mówiąc o lekarzach apple - 2014-03-19, 18:51
Dieselka napisał/a:
Wiec zalecił, żeby rano dawać tą na wątrobę a wieczorem tą na cukrzycę :D
doskonałe
Dieselka, dziękuję za ten przykład. Jest tak jaskrawy, że jeżeli będę chciała przekonać do naturalnego żywienia zwierzaka kogoś, kto jest zatwardziałym zwolennikiem "leczniczych, zbilansowanych" karm, to na pewno się nim posłużę.situnia - 2014-03-19, 20:08 apple, a ja myślę, że nawet jeśli posłużysz się tym przykładem to wiele osób i tak stwierdzi, że musi w tym być jakiś sens, bo przecież weterynarz wie lepiej. Niektórym w żaden sposób nie przetłumaczysz niestety, coś o tym wiem... NSO - 2014-03-20, 18:36 Miałam już tu nic nie pisać, ale przypomniało mi się jak bardzo nie nawidzicie firmy Royal Canin po przeczytaniu ostatnich 4 postów tutaj:
http://akiline.pl/forumbc...tid=252&page=36
Jak ta firma ma stracić klientów, skoro ludzie są AŻ TAK zadowoleni z niej, poczynając od hodowców którzy nie mogą się obyć bez Royala odchowując miot
Nawet nie chcą wiedzieć czemu ta karma tak działa, co w niej jest. Ważne że działa i daje TAKIE efekty Silvena - 2014-03-20, 20:52 link nie działa :(garadiela - 2014-03-20, 21:05 Co sie dziwic hodowca jak za 100 czy 150 zeta maja 20 kg zarcia...Biznes is biznes...NSO - 2014-03-22, 09:12
Cytat:
Paula
Royal ma jedną dobrą karmę - starter dla hodowców. Taki co sie daje szczeniętom od odstawienia od matki Smile I wersja medium ma inny skład niż wersja large. Poza starterem to chyba tylko te z diety weterynaryjnej, ale tam cena zupełnie nie adekwatna.
Moje potworki na happy dogu (gdzie o zgrozo nie ma super składu, niedobra ja) super się mają
Cytat:
JA
Zgadzam się z Bubbly. Brit Care to jest karma z za małą ilością białka. Paula a możesz wrzucić link do karmy RC o której piszesz? Z ciekawości chciała zobaczyć co to za cudo
Cytat:
Mariola
Nie ważne co to za cudo. skład beznadziejny ale coś widocznie ma takiego w sobie. Jak suka ma mało mleczka to po royalu ma natychmiast więcej. Szczylki bardzo dobrze ja przyswajają.
Cytat:
Paula
Dokładnie - ta karma niby się niczym nie wyróżnia, ale tak jak Mariola pisze - szczeniaki super ją przyswajają, i to różne rasy znam, różne mioty na tym odchowywane i no po prostu jak szczeniaczek to je, a pojawi się sraczka to wiadomo, że nalezy przyczyny szukać gdzie indziej nie w karmie
Szczeniorki są pulchne na tym, nie mają z reguły problemu z przestawieniem się na inne karmy potem. U mnie Wena to jadła już pod koniec ciąży i potem razem ze szczylami całe odchowywanie
Widze ze w necie są małe paczki tego (Royal starter medium mother&babydog), ale znów ciekawe czy się nie różnią od tych worów zamawianych przez klub hodowców. Ja miałam tylko w dużych worach, wersje dla hodowców
Cytat:
Alla
My też od połowy ciąży na starterze byliśmy, u małych ras dochodzi zagrożenie tężyczką i jak szukałam karmy to tym też się kierowałam że, nie znam suczki która karmiona starterem złapała by tężyczkę po porodzie. Szczeniaki fajnie na karmie rosły i łatwo się na nią przestawiły z matczynego mleka. Też zamawiałam w klubie hodowców to nie wiem czy w tych małych paczkach jest to samo. A co do utuczenia to dawałam startera suce po operacji na nabranie sił i masy, pomogło
Przekleiłam dyskusję specjalnie dla was
Garadiela, ci hodowcy którzy się tu wypowiedzieli, są to hodowcy którzy dbają o swoje mioty i suki, a nie na zasadzie "wyprodukować, sprzedać, zarobić". Więc nie można im zarzucić że kupują Royala bo tani. Jak by chcieli tanią karmę dla suki szczennej, to by na pewno wybrali coś tańśzego na rynku niż Royal, bo Royal jest akurat niezbyt tanią karmą (porównując do jakości ).