To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne Życie - Taz i Cu sith na surowo

_Jadis_ - 2013-12-12, 21:00

Rośnie klucha jak na drożdżach (browarniczych) ... :twisted:
ciocia_mlotek - 2013-12-12, 21:03

A owszem, dostaje :lol: I skorupki jajeczne bo jeszcze jej słabo idzie gryzienie i trawienie kości.
Proszę bardzo mnie tu dume z mojego starszego pokazać. Dobry piesek Taz

isabelle30 - 2013-12-12, 21:05

Jeszcze chwila i będzie wykazywał ojcowską troskę o małą... zobaczysz - będziesz mieć duet z piekła rodem :mrgreen:
ciocia_mlotek - 2013-12-12, 21:11

Nie na darmo on nosi imie kreskówkowego tasmańskiego diabła a ona mitycznego psa demona szkockich gór
isabelle30 - 2013-12-12, 21:16

Oby się nie okazało, że postępujesz życzeniowo :twisted:
ciocia_mlotek - 2013-12-12, 21:21

On już przyszedł do mnie z tym imieniem. A ona, hahaha no morderca mały jest. Ręce mam juz tak pokaleczone, że nawet pisanie na klawiaturze boli. Cały czas uczymy się "gryzienia" z odpowiednią siła. Już są przebłyski zrozumienia, ale moje dłonie nadal jeszcze cierpią
Komanka - 2013-12-13, 10:08

Jakie postępy! Doooobry Taz, doooobry :kiss: Jeszcze będą najlepszymi kumplami!
Freya - 2013-12-13, 16:42

Ja też jestem dumna z Taza. Dobry piesek, super dobry piesek Taz :kwiatek:
Cieszę się, że tak się to dobrze układa, że Taz zaczął się przekonywać do nowej lokatorki a mała Cu sith pięknie rośnie. Głaski dla obojga!

smirnoffik - 2013-12-14, 18:57

no to teraz sobie wyobraź jakbym Bagherę i Akelę tak postawiła obok siebie do jedzenia ;P
ciocia_mlotek - 2013-12-14, 19:07

One się jeszcze nie znają to nie ma co sobie wyobrażać. Taz i Cu jedli tak dopiero po 1.5tyg mieszkania w jednym domu
ciocia_mlotek - 2013-12-15, 23:27

Pieski chadzają po domu luzem oba. Są niesamowici. On mało zainteresowany, no chyba, że mała bawi się w przeciaganie. Wtedy zainteresowanie jest, ale to wszystko nieśmiało jakkoś wychodzi. Nadal powarkuje jeśli mała zbliża się gry on leży.
Ona natomiast widać jak bardzo chce się pobawić z tym starym gadem, ale........ zupełnie go nie "atakuje". Nawet jak biegnie w jego kierunku to przed nim przystaje i siada. Albo sobie obok niego staje. Żadnych skoków, ataków ząbkami, prób włażenia na głowie. Mądra sucz, widzi, że on nie jest gotowy. taki mały bąbel a jak rozumie.
Byliśmy dziś na wspólnym "spacerze". Znaczy wleźliśmy szefowej do ogrodu bo ona duży trawnik ma. I ona mała tak za nami biegała, głównie za Tazem. Ona luzem, on na smyczy. Ona się chce bawić, on olewa, jakby jej nie było wcale. Bo co to za towarzysz do zabawy co to ledwo od ziemi odrósł i tylko się kręci pod nogami? Ale z drugiej strony ta olewka jest o tyle dobra, że nawet nie mruknie jak Cu sith wlezie mu gdzieś między nogi czy kica wokół jak zajączek
Tak czy owak współpraca zaczyna się układać. jest akceptacja ze strony Taza i respektowanie prywatności ze strony Cu
Co do samej suczy. Jak ona się ładnie na dworzu pilnuje. Przybiega na zawołanie. Nie boi się odejść ode mnie ale wraca radośnie jak ją zawołam. Może to jest po prostu normalne, ale po półtora roku z psem, u którego odwołanie to SF to jest jak autentyczna maga dla mnie :lol:

ciocia_mlotek - 2013-12-19, 14:59

Szczeniaka pierwsze zabawy w śniegu :)



A po owocnym dniu przyzwoity posiłek (fragment jeleniej szyi)


smirnoffik - 2013-12-20, 18:25

hahaha ale sobie świetnie sobie daje radę gnom mały :D
ciocia_mlotek - 2013-12-23, 16:31

Każdy sobie sarnę skrobie :mrgreen:








smirnoffik - 2013-12-23, 17:12

a ja myślałam, że oni tak z jednego kawałka gryzą :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group