BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne ABC dla kotów - Koty nie chcą jeść
Sandra - 2014-01-16, 13:07 nelka już sie nie katuj, bo doskonale sobie radzisz.
Barfujesz dopiero od 1- go grudnia.
Tylko pozazdrościć. Mamy na forum matuzalemów w tej sztuce, ja nie przymierzając jeszcze sie do nich nie zaliczam, ale są tacy z wieloletnim stażem i także mają wątpliwości.
Normalne. A kot jak to kot zawsze będzie chciał nas wystrychnąć na dudka
Im mniej wody dodanej do zamrożenia tym więcej miejsca w zamrażarce. Jedyna korzyść.nelka83 - 2014-01-16, 13:33 Dzięki wielkie za wszystkie rady Jestem Wam ogromnie wdzięczna ponieważ ciągle się uczę i próbuję dojść do ładu z tymi swoimi kotyma
Kochani, takie małe podsumowanie najważniejszych dla mnie informacji, poprawcie mnie proszę jeśli nadal coś do mnie nie dotarło:
- dla kota rosnącego przyjmuję, że powinno podawać się 33-35g mięsa/1kg dziennie, a nie tyle by zaspokoić ilość kcal (wtedy wychodzą porcje po ok. 200g/dzień);
- wystarczającą ilością dla kota jest 75% wody z Kalkulatora aczkolwiek jak dam więcej to nie zaszkodzi.
Tak ma być? Napiszcie, że tak bo zaraz mi się mózg ugotuje od nadmiaru informacji
edit. przed chwilą dostałam smsa od siostry - Cikcik nadal odmawia jedzenia No co za cholernik z tego kota nelka83 - 2014-01-16, 18:42 Ciku zjadła troszkę gulaszowego z indyka i pół łyżeczki mieszanki Mam nadzieję, że idzie ku dobremu.raf_kon - 2014-01-16, 19:02 Daj jej troche mniejsze porcje niż normalnie (np. 25 - 30g/kg/dzień). Jak przez chwilę będzie trochę mniej w misce niż normalnie, to wszystko wróci do normy
Ja też się bardzo martwiłem przy pierwszym strajku, teraz już wiem, że brak jednego czy dwóch posiłków, albo mniejsze porcje raz na jakiś czas potrafią zdziałać na ten problem cuda _Jadis_ - 2014-01-16, 19:13 Raf_kon... u nelki głodówka trwała troche dłużej niż 1-2 posiłki ;) Ponad 30 h zdaje sie i kota się trzymała twardo ;D Cwaniara;p
Mam nadzieję, że teraz juz będzie okraf_kon - 2014-01-16, 19:38 Tak, tak, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi o to, żeby teraz rozkarmiać ją pomału i przez 1 -2 dni dać raczej cit za mało niż za dużo. Dzięki temu będzie coraz chętniej podchodziła do miski.nelka83 - 2014-01-16, 19:40 Zgadza się, to nie była kwestia posiłku czy dwóch. Głodówka trwała całe 38 godzin.
_Jadis_ podsunęła mi genialny pomysł: skonstruować ala wędkę a na jej końcu zainstalować kawałek mięsa, ale tak by kot mógł go łatwo ściągnąć. Tak też uczyniłam - CikCik polowała na fruwające mięsko, a gdy udało jej się złapać zjadała kawałek gdzieś w kącie. Po drugim kawałku podałam resztę w miseczce - zjadła wszystko:-D
_Jadis_, ogromniaste dziękuję:-)
raf_kon, oczywiście będę podawała mniejsze posiłki. Przyjmuję od dziś, że rosnący kot powinien jeść ok 35g/kg/dzień i tego będę się trzymać. Jeśli mała będzie tyle jadła lub nawet ciutkę mniej to już będę szczęśliwa Tufitka - 2014-01-16, 19:54
nelka83 napisał/a:
_Jadis_ podsunęła mi genialny pomysł: skonstruować ala wędkę a na jej końcu zainstalować kawałek mięsa, ale tak by kot mógł go łatwo ściągnąć. Tak też uczyniłam - CikCik polowała na fruwające mięsko, a gdy udało jej się złapać zjadała kawałek gdzieś w kącie.
a możesz wstawić zdjęcie tej wędki dla innych (na wszelki wypadek) nelka83 - 2014-01-16, 20:13 Oczywiście Tufitko , wrzucę fotkę, ale dopiero jutro ponieważ chwilowo nie mam dostępu do kompa, a z telefonu nie dam rady.
Mogę na chwilę obecną ją opisać: znalazłam patyk od starej, zepsutej wędki, krótki. Na jednym z końców zawiązałam dlugą, grubszą nitkę złożoną z kilku cieńszych nitek. Jedną z cienkich nitek zostawiłam dłuższą aby na nią nawlec i przywiązać kawałek mięsa. Jako że miałam indyka to kot nie musiał się wiele siłować aby oderwać mięso. Jak wszyscy wiemy indyk to dość delikatne mięso, które - jak ja to mówię - nie trzyma się kupy i lubi się rozłazić (rozpadać)._Jadis_ - 2014-01-16, 20:31 Chyba bede musiała tego mojego pomysłu popróbować u siebie.... Jeszcze sie okaże , że błysnęłam geniuszem nieświadomie i znalazłam złoty środek:
- jak rozruszac Zimę, która nie chce sie bawić , jest gruba i leptynooporna , więc za żarcie da się pokroić
- jak naklonic Olka do gryzienia kawalkow miesa - on uwielbia zabawy wedkami ;DDDD
Na jednym z końców zawiązałam dlugą, grubszą nitkę złożoną z kilku cieńszych nitek.
to już nie wiem do czego i jak. Pozostałe tłumaczenie ogarniam _Jadis_ - 2014-01-16, 20:40 Tufitka chyba chodzi o to , ze bierzesz kilka cienkich nitek.... jedna jest dluzsza od reszty... Skrecasz je czycos, robiac z nich jakby jedna gruba nic... przywiazujesz do wedki a z drugiej strony zwisa ci ta jedna nitka ktora byla dluzsza i do tej dluzszej nitki przywiazujesz mieso ? dobrze to zalapalam?
I tak potrzebujemy zdjęć XDnelka83 - 2014-01-16, 20:49 _Jadis_, właśnie o to mi chodziło z tymi nitkami, świetnie zrozumiałaś
Kciuki trzymam by Twój własny pomysł sprawdził się również u Ciebie
Pokombinowałabym z jakimś cienkim sznurkiem zamiast nitki, ale żadnego nie znalazłam. Warto nad tym pomyśleć ponieważ w tą skręconą nitkę wczepiały się pazurki więc musiałam wyżej machać. O! Taki cieniutki sznureczek jest przy wędce Bird z zooplusa - taki byłby idealny _Jadis_ - 2014-01-16, 20:54 No u mnie to moze byc sznurek , Olek nie jest malutkim i delikatnym koteczkiem ...jak widzi wedke traci swoj ragowy urok .... a Zima jeszcze gorsza jak widzi kawalek miesa... Czasem boje sie o palce
Mowilam ci o czyms cienkim , zeby kot nie odgryzl razem z miesem ale przy indyku to faktycznie bez roznicy....nelka83 - 2014-01-16, 21:02 Indyk przy jednym porządnym machnięciu pazurem sam się rozpadał
Dla Twoich kociastych taka cieniusia linka o jakiej wcześniej pisałam byłaby super, tak myślę. Ona jest cienka, ale mocna, spokojnie można by na nią nawlec wołowinę moim zdaniem.