BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne Życie - Bobi i jego problemy żołądkowo- jelitowe
bobson - 2019-09-26, 20:12 Hey - niestety stres to przyczyna nr 1 problemów u Bobiego :(
Niedokwasota żołądka ewidentnie nasilana jest przez stres jak i u ludzi to bywa.
W ogólnym badaniu moczu nic nie wskazywało na infekcję bakteryjną.
Prawdopodobnie to wynik niedokwasoty żołądka. Podajemy obecnie urinovet.
Niestety całkiem możliwe, że gdybym wtedy odpuścił to USG, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik jak już z nim było ok na półbarfie, to byłoby wszystko OK od tamtego czasu.
Posłucham się Twojej sugestii Analina i kot teraz będzie siedział w domu.
Rezygnujemy też z leczenia u dr Uli Hellman - chyba "najtrudniejszy" człowiek z weterynarzy z jakim miałem do czynienia. Ostatnim razem nam powiedziała wprost, że nie odpisuje na sms i ignoruje telefony, bo nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania - nawet nie wiedziała o co chcę zapytać.
Teraz mamy w zasadzie identyczną sytuację z ignorowaniem nas...
W zasadzie kot liczy się tylko na wizycie, a jak coś się dzieje to by kobieta chciała, abym za każdym razem z kotem przyjeżdżał - na info, że bardzo źle to znosi usłyszałem tylko, że przesadzam, a na ostatniej wizycie prawie na kota nie spojrzała.
Została nam jeszcze jedna konsultacja online w kwestii leków.
Analina czy mogłabyś mi powiedzieć w kwestii nerek kiedy udać się do weterynarza - jakie objawy muszą wystąpić?
3 tygodnie temu mieliśmy już jak nie było boswelli mocznik nieco ponad normę i krea skoczyła x2
wcześniej 30.07 po "prawie" wyleczeniu krea była 133 przy normie 203 i mocznik 12 przy normie 13.5 - na drugi dzień było USG i wszystko idealnie - po nim się zepsuł
gęstość moczu z dzoś 1.011 i sporo sika - ale on tak też ma jak odstawie mu pancreas na 3 4 dzień noi więcej sika bez boswelliAnilina - 2019-09-27, 11:21 Bobson, w kwestii nerek….
Na pewno trzeba pędzić do weta, jeśli mamy ostrą niewydolność. Wtedy Krea i mocznik natychmiast skaczą w kosmos. Natomiast przy bardziej przewlekłych sprawach, to nawet jeśli coś się dzieje, to co zaleci weterynarz? Dietę niskobiałkową (czego Bobiemu na pewno nie zrobisz z uwagi na jego problemy jelitowe), ewentualnie kroplówki (ale czy Bobo jest odwodniony? Jak jego hematokryt? Lekarze walą kroplówki na zasadzie „wypłukania” mocznika, co jest błędem i niepotrzebnym stresem), dietę o obniżonym fosforze (o ile wiem, nie dodajesz kości do BARFa).
Jeśli zauważysz nagłe załamanie nastroju, Bobi zacznie Cię unikać, zaszywać się w niedostępnych miejscach, no to oczywiście, reaguj. Jeśli stanie się wrażliwy na dotyk, nie pozwoli Ci się dotykać w okolicach krzyżowych. Ale jeśli podniesienie wyników jest tak nieznaczne, a sam wiesz, że może ono wynikać ze sprzężenia różnych dolegliwości, to w czym Ci pomoże wet?
Nie chcę Cię namawiać do zaniechania leczenia ani nic w tym stylu. Po prostu wiem, jak bardzo chcielibyśmy, by ktoś nam kota uratował, gdy dzieje się źle. Prawda jest taka, że to przede wszystkim kot musi chcieć czuć się lepiej 😉 A żeby chciał, trzeba mu stworzyć warunki komfortowe dla jego psychiki.
Wrzucałam do wątku nerkowego ostatnio kilka fragmentów z dyskusji dwóch probarfnych lekarek weterynarii na temat PNN, jest tam też link do całego artykułu. Szkoda, że nie znalazłam go na początku mojej drogi z chorobą. Na pewno oszczędziłby nam sporo bezsensownego latania po przychodniach a mnie całej tej nerwówki, jaką miałam, zanim poukładałam sobie w głowie priorytety.
Jeśli martwisz się nerkami Bobo to tym bardziej zachęcam Cię do przeczytania.bobson - 2019-09-27, 23:42 Dzięki Analina.
Co do wetów i ich podejścia do nerek u Boba to zależy od weta - część wyluzowana, część by wdrożyła leczenie nerek
Dziś Bobo już sikał tylko 2x i nie tak duże ilości i kupa idealna.
Niestety dziś mało co zjadł i w dodatku grube wymioty po urinovecie i chyba jedzenie z całego dnia wyleciało, a dużo nie zjadł :/ - na szczęście w wymiotach był kłak co jeszcze wymioty tłumaczy noi tacie się mięso gotowało 1.5 minuty zamiast 30 sekund, do tego bez EB - więc może już nie smakuje - zobaczymy jak będzie z nowym
3 dzień bez starych leków
Dostał 140 ml kroplówki ze względu na te wymioty i brak jedzenia - więcej nie dałem, bo już zaczął się denerwować, a miska z wodą to go zupełnie nie interesuje odkąd jest na "barfie".
Hematokryt 3 tygodnie temu już był powyżej normy
Póki co to od jakiegoś czasu już jesteśmy na obniżonym fosforze - jagniak - po ostatnie korekcie w jonogramie to już nawet może być u nas poniżej normy.
Sód/potas mamy 1.8 ustawiony wg jonogramu.
Jeśli chodzi o biało i tłuszcz to ze względu na wątrobę utrzymuje na 5.0 - ale tylko w teorii oczywiście - mam duży problem z określeniem tłustości mięsa :/
to jest udziec jagnięcy, który ostatnio kupiłem - po lewej dodatkowy tłuszcz nerkowy "na oko" - bo tu na pewno nie ma tłuszczu tyle ile pokazuje kalk
jakiś czas temu zauważyłem dopiero, że tłustość mięsa znacznie odbiega od tego co jest w kalku - doświadczenia z mięsem mam niewiele - bo sami jemy raczej kurczaki i wieprzowinę
Podsumowując - nie mam niestety pojęcia jakie białko/tłuszcz w diecie ma Bobcio :(bobson - 2019-09-28, 01:35 Kot oczywiście nie chce jeść nowej mieszanki z chudszych udźców,a widać, że głodny - więc będą wymuszone testy z nowymi mięchami - już teraz innej jagnięciny nigdzie nie kupię - obv po tą jagnięcinę musiałem jechac o 5:30 przez pół miasta
ciężkie jest życie właściciela kota
po jakimś czasie okazało się, że podroby są niejadalne i dobra informacja, że koze też da się radę zjeść, ale z nowym mięchem wolę poczekać aż kupy się całkiem unormująbobson - 2019-09-28, 06:35 po wymiotach niestety już znowu i kupa zepsutabobson - 2019-10-26, 15:37 Minął miesiąc, więc czas na aktualizację.
Z nowych rzeczy wiemy, że mamy Candidę - w badaniu kału średnio-liczne
1. Oddawanie moczu i ph.
Ph na czczo kot ma nadal dość wysokie powyżej 7 wg moich pasków.
Od 3 dni dostaje cytrynian z węglanem 50/50 i 3/4 tabletki L=methiocid od 3 tygodni i mimo tego brak zmian w tej kwestii :/
Mocz oddaje bezproblemowo póki co. Dużą zmianą na + jest to, że zatrzymuje dłużej wodę w organiźmie i mocz ma bardziej intensywny zapach - więc może i parametry nerkowe się poprawiły.
2. Kał
W zasadzie od jakiegoś czasu duży postęp w tej kwestii.
Niestety ewidentnie nie radzę sobie z dobraniem właściwej dawki babki jajowatej. Wrażliwość jelit na babkę jest zmienna. Obecnie po podaniu 1 ml babki w dniu kupala kolejny jest już na drugi dzień często z miękką końcówką - dłuższy i wąski, Po podaniu po 48h mamy już zatwardzenie. Dziś nawet już musiałem kotu pomóc wyciągnąć kał i gdy dokończył po 10 minutach to mieliśmy już jasną krew w kale.
Kiedyś pomagał dodatek płuc jagnięcych - obecnie sa niejadalne.
3. Świąd
Nadal występuje - ale gdy obserwuję inne koty - to też zauważam drapanie szyi, uszu co jakiś czas - więc nie wiem czy to drapanie nie jest w normie - choć były i okresy bez jakiegokolwiek drapania gdy był na boswellia i 50% surowego. Zdecydowanie więcej się drapał na cielęcinie bez dodatku enzymów trawiennych.
Niestety ewidentnie zbyt często dochodzi do wylizywania okolic łap i ogona - nie wiadomo co jest przyczyną - może candida się rozprzestrzeniła - srebro koloidalne pomaga.
4. Samopoczucie
W tej kwestii jestem zadowolony - jest sporo lepiej i dużo mniejszy stres
5. Dieta i apetyt
Tutaj zmiana - kot ma problemy z apetytem - więcej grymasi i trochę mniej je.
Niestety nadal 1 rodzaj mięsa - jagnięcina i do tego bez wątroby. Koźlęcina kupiona w sklepie jest niejadalna :/ . Bedę zmuszony spróbować eko-ptasiej wątroby, bo do mięsa od rolnika nie mam dostępu.
Niestety musiałem zrezgnować z EB - ze względu na brak chloru i możliwości jego suplementowania z soli
Przy problemach z kwasowością wydaje się to dość logiczne. Będzie problem z doborem supli - gdyż np po algach morskich czy drożdżach kot czuł się gorzej, a hemo nie lubi.
6. Leczenie
homeo lek - Gastricumel - po 2 tygodnaich stosowania nie zauważyłem jakiegokolwiek działania - mimo wszystko kontynuujemy
wit C - askorbinian sodu - bombowe działanie na układ pokarmowy. Bobiego przeczyszczało już w zasadzie po wszystkim: zioła, preparaty na zakwaszenie moczu, CBD, olej z kryla, olej kokosowy i byliśmy z tego względu już bardzo blisko sterydu. Po zastosowaniu askorbinianu już po 2 dniach zauważyłem dużą zmianę na +. Chcę zmienić na kwas askorbinowy, bo ma dużo niższe ph od askorbinianu.
srebro koloidalne niejonowe na ogon i łapy i doustnie na candide - docelowo chcę użyć homeo leku SANUM ALBICANSAN D5 , ale po zamówieniu w aptece dziś dowiedziałem się, że jednak jest na recepte...
chcę spróbować ziół na zakwaszenie żołądka - póki co bazylia niejadalna
Jest obawa o skutki uboczne srebra czy witaminy C u kotów szczególnie, że producenci supli oszukują, chociaż i tak te skutki nie będą tak wyniszczające jak po zastosowaniu chemioterapeutyków.
Czego używacie do mielenia skorupek czy siemienia lnianego?
Po mieleniu w blenderze jest ledwo zmielone - głównie na połówki- daleko do tego co idzie kupić w aptece (zmielone na pył)
Dziś chciałem kupić młynek do kawy, ale w sklepie mi powiedzieli, że to marny pomysł w kwestii nasion.
No, może co najwyżej przedawkowanie wit. C, np. na koniec choroby, potrafiło wywołać bardzo szybką i gwałtowną biegunkę . Pojawiała się do pół godziny po wzięciu taletek i była dla mnie jasnym sygnałem, że sobie przegięłam (albo, że zdrowieję).Pieszczoch - 2019-10-26, 17:26 Lisek też dostawał Albicansan(poprawy na lepsze,nie było),dopiero po Hekla Lavie zaczął skubać
jedzonko.drapad - 2019-10-26, 17:41 Witaj Bobson ja miele Bootsowi siemię w młynku do kawy o mocy 200 w i mieli na proszek.bobson - 2019-11-02, 00:33 Jesteśmy z Bobciem ostatnio w kropce. PH moczu nadal wysokie
Kot się buntuje i wymusza coraz większe ilości surowego na talerzyku i nie interesuje go za bardzo fakt, że prowadzi to do biegunki, a nowego mięsa nie chce jeść. Cieżko z Bobem dyskutować, bo jak mało je to nie pobiera wody i dodatkowo się stresuje - ostatnio to się znowu skończyło 2 nieudanymi próbami oddania moczu. Znowu pozostaje próbowac z sanoforem i enzymami. Doustne dopajanie nie wchodzi w grę
Kolejna sprawa - na przestrzeni ostatnich miesięcy zbijałem fosfor podbijając węglan wapnia do 1.6
przez wysoką kreatyninę i CA/P oba powyżej normy na cytrynianie i starej szkodliwejdiecie - jonogram się wyrównał, ale mocznik i tak leciał w górę i doszło wysokie ph moczu i problemy z niedokwasotą
Jaką drogę teraz wybrać?
1. Wracać do 100% cytrynianu i stosunku 1.15
2. dołączyć mączkę kostną
3. Nie robić zmian
Co właściwie w kościach jest takiego, że zakwaszają? Chodzi o wyższy fosfor?
Jesli tak to może bezpiecznie byłoby skorzystać z fosforanu dwuwapniowego - strach się bać co w takiej mączce kostnej się znajduje
Osobiście wolałbym wprowadzić jakieś zmiany - wierzę, że parametry nerkowe się poprawiły - Bob dłużej zatrzymuje wodę w organiźmie - mocz miał mocniejszy zapach. Jeśli się nic nie zmieniło, to w kwestii mocznika tendencję mielismy rosnącą bez względu na zbijanie fosforu.
Sam najchętniej wróciłbym do boswelii, ale weci odradzali mi przewlekłe stosowanie.
Badanie krwi jakby co mamy za 2 tygodnie - kot i tak musi mieć kontrolę zatok - tym razem wet przyjdzie do domu
Czy jakieś firmy produkujące suple można uznać za pewne?
Ze względu na to, że w easy barf wszystko jest syntetyczne ( czyli jak rozumiem zawiera szkodliwe substancje w nieodpowiedniej formie z możliwie gorszą wchłanialnością) chciałbym powoli zacząć suplementowac wszystko osobno.shana55 - 2019-11-02, 19:59 Bobson
Poszukaj na Forum postów o metionine, czy l-methiocid, dziewczyny pisały kiedyś że wspomagały tym zakwaszenie moczu kota żeby pH spadło. Ja nie stosowałam więc trudno mi wiecej na ten temat napisać. A czytałeś może o MSM?bobson - 2019-11-02, 20:34 tak l-methiocid stosujemy pół dawki - teraz będzie próba z urinovet, bo l-methiocid ma kurczaka w sobie - Dagnes negatywnie się wypowiadała na temat metioniny - nie pomaga póki co i tak
Polecam do poczytaniabobson - 2019-11-02, 22:30 dzięki Shana
choć jak czytam
"MSM wpływa na regulację czynników pH w organizmie przez neutralizację kwasów."
to mi to mówi, że raczej MSM nie ma właściwości zakwaszających mimo siarki?shana55 - 2019-11-02, 22:53 Bobson
Może chodzi o niewłaściwe kwasy? Nie wiem, nie widziałam takiej adnotacji, ale MSM podaje sie wraz z witaminą C. Widocznie to ten składnik co to wyrównuje.
Mnie sie to skojarzyło z alergią Boba, którą siaka łagodzi i problemami wchłaniania.
Ale wiesz, decyzję i tak podejmiesz Ty rozważywszy wszystkie za i przeciw.