BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Człowiek - to brzmi dumnie ?
Sojuz - 2013-06-10, 11:19 Ho ho, forum sadystów harpia - 2013-06-10, 11:45 Ja bym to bydło w ramach akcji "sprzątajmy świat ze śmieci", odstrzeliła, ale nie byłoby to "humanitarne", nie nie, długo by cierpieli nim skończyłabym zabawę.
Takie śmieci należy eliminować ze społeczeństwa, nie zamykać, nie leczyć, eliminować trwale.Dieselka - 2013-06-10, 12:17 no tak
ale to już jest absolutna patologia. Poza jakimkolwiek pojęciem.
Ale w tym autobusie byli "normalni" ludzie.Snedronningen - 2013-06-10, 12:22
isabelle30 napisał/a:
najgorszy ich problem to Rage Syndrom - choroba psychiczna polegająca na nagłych i nie spowodowanych niczym konkretnym atakach agresji do wszystkiego i wszystkich wokół - najczęściej do właścicieli bo zawsze pod ręką.
Rage syndrom jest chorobą na tle padaczkowym, prawdopodobnie genetyczna.Sandra - 2013-06-10, 15:49 Hey wy "sadyści" to tak serio
Z kim mi przychodzi się wirtualnić...
Opowiastka na okoliczność będzie;
A za płotem mam gościa co to eksterminować chciałby bardzo wiele żywych istot.
W ubiegłym tygodniu już całkiem spore pisklę sójcze wypadło z gniazda o świtaniu, na mój trawnik z mojej wielgachnej tui.
Rozpacz, no mówię wam, rozpacz czarna, granatowa się działa dzień cały, a i jeszcze kawałek następnego.
Rodzice pisklęcia jak meserszmity w lotach koszących odganiały kocich rezydentów wolno-żyjących od potencjalnego posiłku. Ich odwaga zadziwiająca.
Na samym początku sprawy nie wiedziałam o co rwetes cały, ale jak byłam odnalazłam młode, mój umysł zamarł na chwilę.
Co teraz ?
Pisklę miało skręcona szyje nienaturalnie, ale ja starałam się tego nie dostrzegać i jak najprędzej dostarczyć "spadochroniarza " na powrót do gniazda..., ale gdzie tam.
Gniazdo na wysokości 10 metrów, a moja drabina może 7 liczy.
Nikogo wokół do pomocy. Wymiotło dwunogi jak na złość.
Zaczęłam się wspinać po gałęziach powyżej drabiny ale nic z tego, ręce słabe, ślisko, po burzy...jeszcze i ja kark skręcę i kto mnie potem do gniazda włoży
Ale rozczochrana pracowała i wymyśliła, że w niewielkim koszyczku wymoszczę gniazdo i do gałęzi dowiążę.
Jak wymyśliła tak zrobiła dumna z siebie ludzka ofiara.
Rodzice powrócili, bo młode darło się jak opętane.
Tak minął dzień i burzowa noc...bladym świtem pobiegłam na rekonesans.....
Pisklę nie żyło. Domniemywam, że ten skręcony kark był przyczyną.
Zdemontowałam instalację i odbył się pochówek …..moje serce krwawiło.
Myślałam, cóż wart jesteś człecze marny, ze nie potrafisz pomóc…
Trzymać w dłoniach cieplutkie pisklę sójki, a za chwilę zobaczyć je bez życia. Wiem, że tak bywa, ale to wszystko mnie dotknęło i świeże jeszcze wspomnienie.
Sąsiadowi z za płota tragedię opowiedziałam , skwitował tak;
wszystkie sójki należy zabić, to drapieżne istoty, bo zabijają pożyteczne mniejsze wróblowate.
A na koniec docisnął; złych ludzi też należy się w ten sam sposób pozbyć
sadysta jakiś ?
On nie żartował w przeciwieństwie do was.
Od tamtej pory udaje przed nim dobrego człowieka, ciekawe kiedy się pozna, że to zwyczajny kamuflaż.
Jak długo nie będę na forum zgłoście Władzom.shana55 - 2013-06-10, 16:49 Jak już kiedyś napisałam:
Chamstwu w życiu trzeba się przeciwstawić Siłom i Godnościom Osobistom!!!!
A głupota wymaga strzelby.................... Tilia - 2013-06-11, 10:21 Co można zrobić, żeby zapobiegać takim sytuacjom?
Trzy lata mu grozi. To śmieszne!!!!! Tylko publiczna chłosta i wieloletnie więzienie z ciężkimi robotami (bo dlaczego ma siedzieć w więzieniu nic nie robiąc, za pieniądze podatników????) mu się należy. I dożywotnia praca na rzecz organizacji prokocich.
http://katowice.gazeta.pl..._usmiercil.htmlharpia - 2013-06-11, 10:48 Ja się pytam, kto mu te koty oddawał, kto nie sprawdzał warunków, kto nie robił kontroli po adopcji, nie interesował się dalszym losem zwierząt.
Ten kto to olał, jest współwinny.gerda - 2013-06-11, 13:29 Jak myślicie ? - to chyba nie może być normalny człowiek ?! Trzeba go do psychiatry, bo z takich wyrastają seryjni mordercy ! Anonymous - 2013-06-11, 14:03 A nie pisałam kastrować , od razu by się odechciało krzywdę robić małym przyjaciołom.
A i dzieci od takich popapranych ludzi by nie było , chociaż nie jestem pewna czy głupota i
sadyzm jest dziedziczne . shana55 - 2013-06-11, 14:27 Dzieci naśladują dorosłych zarówno w dobrych sprawach jak i złych i to co wyniosą z domu na długie lata w ich psychikach jest. Jak dziecko widzi, że zło czynione na co dzień jest normalne, samo będzie tak czynić w przyszłości. No chyba, że na swej drodze znajdzie kogoś kto mu tą psychikę naprawi ........ i oby tak sie stałoTufitka - 2013-06-11, 14:46 jego trzeba byłoby podobnie potraktować po głowie pięściami a później po płytkach, za nogi trzymając, walić ...i do worka
zobaczyłby na ostatek czego doświadczały koty
i pewnie dostanie wyrok w zawiasach, bo "..niska szkodliwosć społeczna.." jaka niska, q..wa, jaka niska shana55 - 2013-06-11, 14:55 Tufitka
A berecik gwózdeczkami do główki, żeby mu nie spadł, jak po tych płytkach głową walić mu się będzie, żeby mu rozum z nóg wrócił.Tufitka - 2013-06-11, 19:04 jaki rozum?!?! Toż to pusta głowa, po której wiatr hula jednym uchem wleci drugim wyleci...
W domu pewnie rodzice wychowywali bezstresowo.....mnie też i jeszcze bym zrobiła:
Na pal na pal na pal - nie żal go nie żal nie żal.....
Po namyśle, ... ruszę g...no a za czlowie..... ekhm... będę siedzieć - nie wartoshana55 - 2013-06-11, 19:13