BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Suplementy & Co - Olej z łososia
Meri - 2017-01-30, 17:01 Ja nie podawałam mojemu rudzielcowi według zaleceń producenta, dostawał dawkę pod kota nerkowego i jednocześnie sercowego, waży w okolicach 9kg to też oczywistym było, że nie dostanie 1,5ml tylko 3ml... Poza tym ja podaję wszystkie możliwe podroby, które są bogate w witaminę D i A, nie używam natomiast tranu, stąd jednak nieco się obawiam. Dziękuje Dagnes, na pewno sprecyzuję u weterynarza Skipper - 2017-01-30, 17:02 Saga, bardzo proszę, podstawą ustalonego bezpiecznego maksimum (dla wszystkich kotów, bo kocięta też udział w badaniach brały) są badania naukowe. Jeżeli kwestionujesz takowe to zawsze można w niebo spojrzeć, bo chyba nie pozostaje nic innego...
Saga - 2017-01-30, 17:08 A czy ja gdzieś napisałam, że kwestionuję jakieś normy? Mówię cały czas o wartościach, które pojawiają się i znikają na stronie Lunderland. Mówimy o chlebie i niebie. Ja chcę mieć pewność co do tego co podaję kotom a nie obliczać wit. D pi razy drzwi.Micro007 - 2017-01-30, 17:22 Przepraszam że wtrącę się, moje pytanie może być troszkę odbiegające od tematu.
Rozumiem że w oleju z lososia jest ważny stosunek omega3/6 i teraz wyszła ta draka z wit. D
A tak przeglądam sobie tą strone lunderland i tam figuruje olejek omega-3 czy z tym nic nie można zrobić ?Skipper - 2017-01-30, 17:24 Saga przeliczenie witaminy D nawet po maksymalnych ilościach podanych przez Lunderland nie powinno mieć negatywnego wpływu na kota - zobacz, jaki to jest rząd wielkości w stosunku do maksymalnej doświadczalnej. I chyba raczej nie ma znaczenia, czyj jest kot
traganek napisał/a:
Skipper, A masz może coś o psach ?
Dla psów zrobiłam analogiczny wyciąg z danych jak dla kotów:
1. FEDIAF - lipiec 2016r.
*Wyjaśnienie odnośnie oznaczeń L i N przy maksymalnych poziomach
2. AAFCO - 2014r. PaulinaP - 2017-01-30, 21:32 Jestem przerażona... Świeżynka ze mnie w barfie, kociak młody, staram się jak mogę, liczę, odmierzam a po tych wszystkich rewelacjach zastanawiam się czy Leosiowi nie robię wiec szkody tym jedzeniem. Na ile mamy pewność że to co podajemy to rzeczywiście ma taki skład?kryska - 2017-01-30, 21:50 Zrobił się krzyk, pare osób zadzwoniło, no i nie ma już problema!! A i dystrybutor pewno dostał po głowie. Po co zamieszczać informacje " poufne", tzn. takie, których sam producent nie podaje do publicznej wiadomości.
Ale dla rozżalonych podaję przykład firmy, która nie robi klienta w bambuko Nordic-natural
, która podaje wszystkie potrzebne info na swojej stronie.
I tu ciekawostka dla użytkowników grizzly cytuję:
"Our pet products have been reviewed and specially formulated for dogs and cats to maximize the omega-3 health benefits for your pet companion. We do not include rosemary oil or flavorings, which are contained in our human products and many omega-3 fatty acid supplements, in order to ensure safety for your dog or cat companions.
Rosemary baby to był horror ale czy rosemary oil dla kotów też ?...pozostawiam dociekliwym Tufitka - 2017-01-31, 10:03 znalazłam Porównanie olejów z łososia dane z 2 maja 2012. Czy aktualne ?Saga - 2017-01-31, 11:50 Nie bardzo, tam jest wzięty do porównania olej Lunderland z łososia a nie z dzikiego łososia. To ten tańszy.Margot - 2017-01-31, 11:58 Tufitko,
Te dane częściowo są pewnie aktualne, ale nie wszystkie.
1. Przede wszystkim nie ma już w ofercie firmy Lunderland oleju z łososia islandzkiego będącego przedmiotem porównania z innymi olejami.
2. Porównanie olejów w zamieszczonym przez Ciebie tekście/tabeli dotyczy zawartości kwasów omega-3, więc jest trochę nie na temat, biorąc pod uwagę dyskusję z ostatnich dni, kiedy zajęło nas analizowanie zawartości wit. D i A w olejach z dzikiego łososia różnych firm dostępnych na rynku.
Rozmawiałam dzisiaj rano z Panią Katarzyną z firmy Ekome, będącej przedstawicielem marki Lunderland w Polsce i dostałam zapewnienie, że sprawa zawartości witamin A i D w olejach z dzikiego łososia będzie (a właściwie już jest) wyjaśniana z producentem. Jako follow up dzisiejszej rozmowy otrzymałam maila, którego treść zostałam upoważniona zamieścić na naszym forum, co niniejszym czynię.
"w nawiązaniu do rozmowy informuję, że jesteśmy w trakcie ustalania zawartości witamin A i D w oleju z łososia Lunderland.
Z uwagi na rozbieżność podaną nam przez producenta chcemy ustalić zawartość ponad wszelką wątpliwość, aby suplementacja, zwłaszcza dla BARF mogła odbywać się w sposób prawidłowy i bezpieczny.
Z doświadczenia wiemy, że wymiana korespondencji z producentem trwa zwykle kilka dni, dla nas to absolutnie priorytetowa sprawa i niezwłocznie jak tylko uzyskamy pewne informacje, przekażemy je Państwu. Obecnie wcześniej podane zawartości witamin zostały przez nas usunięte do czasu wyjaśnienia.
Jesteśmy przekonani o wysokiej jakości produktu, a sprawę ustalenia zawartości ww. witamin traktujemy jako obecnie najważniejszą".
Pani Katarzyna oddzwoniła jeszcze do mnie po przesłaniu powyższego maila i przekazała informację, że firma Ekome, na własny koszt (nie oglądając się na dane od producenta, firmy Lunderland, na które i tak oczekuje) odda do badania próbkę (90ml butelkę) oleju z dzikiego łososia do laboratorium Hamiltona w Gdyni, celem zbadania jej pod kątem zawartości wit. A i D w produkcie. Oddana zostanie próbka (butelka) z datą ważności do 10.2017r. Ponieważ na wyniki analizy w przypadku wit. A czas oczekiwania to 5 dni, a wit. D nawet do 7, to musimy jeszcze chwilę się uzbroić w cierpliwość. Próbka zostanie oddana do badania na dniach (prawdopodobnie jutro).Skipper - 2017-01-31, 16:20
kryska napisał/a:
Zrobił się krzyk, pare osób zadzwoniło, no i nie ma już problema!! A i dystrybutor pewno dostał po głowie. Po co zamieszczać informacje " poufne", tzn. takie, których sam producent nie podaje do publicznej wiadomości.
Potwierdzam to co napisała Margot - kontaktowałam się dzisiaj telefonicznie z przedstawicielem krajowym (Ekome) i uzyskałam informację, że aktualnie sprawa witamin A i D w oleju Lunderland jest oficjalnie wyjaśniana z jego producentem (który chyba sam się lekko zamotał w temacie - między innymi właśnie dlatego zniknęły dane odnośnie tych witamin ze strony przedstawiciela).
Zgodnie z moją sugestią (i niezależnie od informacji producenta) przedstawiciel Lunderlanda w Polsce dodatkowo zdecydował się na przebadanie w laboratorium J.S. Hamilton Poland posiadanej u siebie partii oleju pod kątem zawartości witamin A i D
Nota bene początkowo sama zamierzałam zlecić wykonanie tych badań (mam kilka flaszek oleju z dzikiego łososia na stanie), sugerowałam to nawet tutaj i kontaktowałam się dzisiaj z laboratorium Hamilton (z którego usług korzystają nasi klienci) w kwestii wykonania tych badań. Niemniej po przemyśleniu sprawy czy nie lepiej by było, gdyby jednak przedstawiciel przebadał posiadaną partię oleju i wrzucił wyniki na swoją stronę skonsultowałam ten temat z p. Katarzyną - po przemyśleniu tematu oddzwoniła i potwierdziła, że zleci wykonanie tych badań.
Ja ze swojej strony powiem tylko tyle, że jest to naprawdę super podejście do klienta
I to by było na tyle, tak jak napisała Margot pod koniec przyszłego tygodnia powinny być wyniki (oznaczanie witamin w olejach nie jest badaniem zbyt często wykonywanym i niestety zajmuje trochę czasu).kryska - 2017-01-31, 23:49 Może zbyt pochopnie oceniłam dystrybutora ale po mailu od nich, że wyniki (te "zniknięte", które jeszcze wtedy były), obowiązują dla każdej partii a róznice to nie więcej niż 2%, usiłowałam się upewnić w tej materii kilka krotnie mailowo. Niestety nie dostałam już żadnej odpowiedzi. No ale dzięki Waszym interwencjom widzę, że sprawa nabrała jednak tempa. Rozumiem też ,że w między czasie Ekome samo zaczęło mieć wątpliwości co do wyniku.
Osobiście obstawiam, że w sprawie zmiennej zawarości to raczej Grizzli jest bliższy prawdy. W przytoczonej przeze mnie korespondecji firma gizzli odpytywana przez Lunderland napisała ' Istnieje duża naturalna zmienność zawartości witamin i kwasów tłuszczowych.
Olej z Alaski prodprodukowany jest z 5 różnych rodzajów łososia i w sezonie na niego łosoś jest lepszej jakości.”
Jakoś nie mogę uwierzyć, że olej pozyskiwany z kilku gatunków dzikich łososi , do tego żywiących się pokarmem zmieniającym się zapewne sezonowo, uzyskiwany w jakimś procesie technologicznym mającym jakąś powtarzalność ale przecież nie idealną, ma praktycznie stały skład, bo tak należy rozumieć te 2%. Dlatego dla mnie jest istotne jak często Lunderland będzie analizował swoje kolejne partie oleju.lunderland - 2017-02-01, 20:26 W nawiązaniu do toczącej się dyskusji, jako dystrybutor Lunderland postanowiliśmy zabrać głos w sprawie.
Podane przez nas dane co do zawartości witamin D i A w oleju z Dzikiego łososia z Alaski Lunderland pochodziły bezpośrednio od producenta. Odpowiedź została udzielona na zapytanie naszej Klientki, tutejszej forumowiczki. Po zakwestionowaniu przez Nią pierwszej wartości producent podał nam drugą, bardzo rozbieżną od pierwszej, potwierdzając, że pierwsza była błędna. Druga jednak zawierała tak wysoką zawartość witaminy D, że także wzbudziła wątpliwości.
Przesłaliśmy do dzisiaj już trzy maile w tej sprawie do producenta i oczekujemy na informację o właściwej zawartości witamin. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, podzielimy się informacjami. Zawsze to niestety trwa minimum kilka dni. Obecnie usunęliśmy informacje z opisu, bo w tej sytuacji zwyczajnie nie wiemy, jakie podać wartości.
Chcąc mieć jednak 100% pewność co do zawartości witamin, we własnym zakresie i na własny koszt zleciliśmy w dniu wczorajszym badanie w akredytowanym niezależnym laboratorium Hamilton Poland.
Zawsze staramy się utrzymać najwyższe standardy w naszej działalności i do nich zaliczamy rzetelną informację. Nie chcemy też zawieść naszych Klientów. Dzisiaj zawieźliśmy osobiście do badania próbkę, do siedziby firmy w Gdyni, butelkę oleju z dzikiego łososia z partii z datą ważności 10-2017. Zapewne właśnie taką ma w domu większość z Państwa, taką też mamy obecnie w magazynie.
W ciągu 7 dni roboczych zapewniono nas, że otrzymamy wyniki, które rozwieją nasze i naszych Klientów wątpliwości i pozwolą na obliczanie właściwego dawkowania w suplementacji BARF. Dlatego zdecydowaliśmy się ostatecznie poddać badaniu zawartość witamin D3, A oraz E. To dość rozszerzony zakres, większy niż początkowo zakładaliśmy, ale ostatecznie po rozmowach uznaliśmy, że będzie bardzo przydatny, zwłaszcza dla barfujących kotów.
Sami mamy w domu cztery psy (2 rottweilery, 2 yorki) i dwa koty (przygarnięte dachowce, choć jeden ma na pewno jakieś arystokratyczne korzenie, choć także kilometrowy przodozgryz w spadku po przodkach), dla nas również jest to bardzo ważna informacja. Musimy uzupełnić dane na stronie "O nas", bo Hel ma obecnie prawie 12 lat i został przez nas już adoptowany, a do stada dołączył rudobiały przygarnięty kocurek "z garażu" i daje nam nieźle popalić . Nie dojrzeliśmy jeszcze całkiem do BARF-u, ale kto wie ;). Skoro już zarejestrowaliśmy się na barfowym forum...
Dziękujemy za rozwijającą dyskusję, wiele telefonów, dzięki którym podjęliśmy taką, myślę, że pozytywną dla wszystkich decyzję.
kryska - 2017-02-02, 00:45 Czy na stronie sklepu, przy tym oleju, nie powinna widnieć jakaś uwaga np. olej może zawierać witamine A i spore ilości witaminy D ? Do momentu roztrzygnięcia sprawy oczywiście. Chyba, że sprzedaż oleju została wstrzymana do wyjaśnienia ale wygląda, że nie.Meri - 2017-02-02, 21:01 Wyniki mojego Haru - 124 nmol/l