BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Kącik behawioralny - Kolejny kot w domu - blaski i cienie dokocenia
Nina_Brzeg - 2014-08-09, 15:25 Ratunku!
Wczoraj przyniosłam do domu trzeciego kota. Dwa starsze mają rok, to małe koło 8 tygodni. Mocca wczoraj łaziła po półkach i warczała, raczej nie szukała konfrontacji. Za to dzisiaj łaziła za małą i próbowała ją bić. Ciągle warczy i syczy. Na noc i na czas mojej pracy koty są odizolowane od siebie.
Mefisto super przyjął dzieciaka! Nie lubi jej dotykać (on w ogóle nie przepada za spaniem razem, itp) ale cały czas ma ją na oku i grucha przyjaźnie.Skipper - 2014-08-09, 15:37 A co mała na to tzn. na te próby bicia i na to gruchanie przyjazne ?Nina_Brzeg - 2014-08-09, 17:03 Skipper, kicia początkowo była ciekawska. Później Mocca na nią zaczęła syczeć, więc mała też syczała - na oba koty. Dzisiaj z Mefistem było już ok, wąchały się, itp. Później mała dostała po ryjku od Mocci i znowu syczy na Mefista. Boi się ich bidulka Na razie chyba uważa, że każdy duży kot to zło.Skipper - 2014-08-09, 18:33 No u mnie to jakoś ani Rico ani Tosiek nie uważali, że duży kot to zło. Pisałam o tym 2 lata temu - Rico miał doskonale opanowaną kocią asertywność wobec Skippiego i go totalnie olewał jak się kręcił koło niego i fuczał; jak atakował to momentalnie stawał bokiem, na grzbiecie od razu szczotka co przy jego długim futrze (pomimo tego, że była to kruszynka 1,15 kg wagi) sprawiało imponujące wrażenie na Skippim bo po krótkim namyśle rezygnował z dalszych ataków.
A Tosiek jak to Tosiek - w odpowiedzi na zaczepki i fuczenie ryknął porządnie 2 razy jak dziki zwierz i od razu sprowadził dwa prawie 2-letnie konie do parteru
Z tym, że ja brałam koty 3-miesięczne - Twój to jeszcze maluszek i chyba trochę ciężej mu będzie. Chociaż dziewczyny pisały na forum, że koty łatwiej zaakceptują malucha niż starszego kota.
Ale bądź dobrej myśli na pewno dogadają się i wszystko się dobrze ułoży. U mnie przy obudwóch dokoceniach już po 2-3 dniach koty się razem bawiły hugo_m - 2014-08-26, 21:27 Witam,
witałam się już na forum, przymierzam się do karmienia mojego kota BARFem (na początek jedzie do nas Felini Complete), ale kwestią która mnie najbardziej zajmuje jest dokocenie... Gdy Hugo do nas przyszedł jako kociak, mieliśmy jeszcze psa - jamniczkę. Nie byli bliskimi przyjaciółmi, ale jednak działali w jakimś porozumieniu -czasem on udawał, że na nią skacze, a czasem ona warknęła na niego, wspólne wyczekiwanie przy misce, te sprawy... Do wspólnego spania nie doszło ;). Niestety Sonia odeszła -miała chore serce, prawdopodobnie zawał. Hugo został więc jedynakiem i wydaje nam się, że mu z tym źle. Pracujemy poza domem więc 9 godzin jest teraz sam, a czasem i dłużej jak np. idziemy na plac zabaw z córką po przedszkolu. Wita nas znacznie bardziej "dramatycznie", niż gdy byli razem z psem. Tak więc zdecydowaliśmy się dokocić - na psa nie mamy teraz warunków. Zastanawiam się tylko, czy zmieszczę więcej niż jedną kuwetę - nie mam jej gdzie postawić :/Skipper - 2014-08-26, 21:30 U mnie na trzy sztuki kota jest jedna kuweta w łazience i sobie bardzo dobrze radzą, czasem tylko rano kolejka do kuwety stoi Retriver - 2014-08-26, 21:32 A wspólne korzystanie z jednej kuwety to problem, kot po kocie nie będzie chciał korzystac, nie miałam na raz dwóch kuwetkowców.Skipper - 2014-08-26, 21:33 Jakieś dziwne koty masz Retriever, u mnie jeden po drugim to nawet czasami posprząta w tej kuwecie
I jakoś nie przeszkadza im, że cudza kupa leży.psy-i-koty - 2014-08-26, 21:36 moje robią do jednej, koty mamy trzy. Nie przeszkadza im, że brudno. Po nocy to mam trzy kupony do sprzątnięcia Skipper - 2014-08-26, 21:39 psy-i-koty najwyraźniej mamy farta, bo zgodnie z tym co wszędzie w necie zalecają to powinnyśmy mieć 4 kuwety w domu (czyli po jednej na koci zadek plus jedna zapasowa) Ines - 2014-08-26, 21:42 Ja mam trzy kuwety, ale głównie z tego względu, że Tula bardzo nie lubi robić do brudnej i wstrzymuje. Jedną ma na kupę, drugą na siku, trzecią rezerwową. Rezerwową wstawiłam jej do pokoju, żeby miała blisko do wc od dziecków. Ale gdzież tam, przecież nie będzie się załatwiała w pokoju chodzi na drugi koniec mieszkania na kupę, a do łazienki na siku.Retriver - 2014-08-26, 21:44 Skipper, ja mam jednego kota, kuweta nieużywana, kot jak chce wyjśc na dwór strasznie piłuje pyszczycho lub w nocy drapie do drzwi sypialni. Kuweta używana jest sporadycznie w noc Sylwestrową (pewnie ze strachu) oraz zima jak jest poniżej 25 stopni na minusie, cale lato stoi czysta ale w razie draki jest i czeka. Skipper - 2014-08-26, 21:45 To skąd wiesz, że kot po kocie nie będzie chciał korzystać Retriver - 2014-08-26, 21:46 Ines, Tula nie dośc, że śliczna to i kulturalna
[ Dodano: 2014-08-26, 21:48 ] Skipper, przeca napisałam, że nie miałam dwóch kuwetkowców na raz to i nie wiem czy będą chciały czy nie tylko mi znaku zapytania w zdaniu zbrakło. Skipper - 2014-08-26, 21:57 AHaaaaa....