To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kalkulatory BARFowe dla kotów - Kalkulator - problemy techniczne, pytania, uwagi

Sierra - 2021-10-17, 14:08

Marogona napisał/a:
Cześć, tu meatpoint.io :)

małga napisał/a:
Aplikacja do bilansowania surowej diety https://meatpoint.io/ jest po polsku i jest wersją testową.
Pełna wersja jest płatna, ale można w testowej zobaczyć co tam "specjaliści z Uniwersytetu Rolniczego, FEDIAF i NRC" zrobili :-D


małga
Nie wiem czy dobrze wyczuwam ironię w stronę naukowców (zachęcam do zapoznania się z ich profilami zawodowymi) oraz najbardziej kompletnych opracowań naukowych w temacie żywienia kotów? Dużo zainwestowaliśmy w research, więc merytoryczną dyskusję nt. źródeł przyjmiemy z otwartymi ramionami.

małga napisał/a:
p.s. Napisali, że bez opłaconego, mam żaden wybór i test wyszedł do bani :mrgreen: co za ciule, jak można coś proponować do testu z żadną funkcjonalnością :-D


Sami świadczymy o sobie swoją kulturą. Nie wydaje mi się, żeby słaba testowalność wersji darmowej były wystarczającym powodem do publicznego adresowania ludzi per "ciule". Co więcej - dobra testowalność bezpłatnej wersji jest też w naszym interesie, więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego nie skontaktować się z nami?

małga napisał/a:
p.s. Trzeba prosić o usunięcie konta i maila, bardzo słabe.


Procedury usuwania konta zgodne z RODO na nowym portalu "bardzo słabe"? Polecamy kontakt z UODO ;-)

Hebe napisał/a:
małga, ja się trochę nim bawiłam. Dla mnie jest za mało elastyczny. Myślę, że jestem świadomym i doświadczonym użytkownikiem barfa i mi to osobiście przeszkadza bardzo. Druga szybka uwaga to taka, że faktycznie jest mało mięs. Rozumiem ideę, że dodawane są tylko takie, które mają pełne dane. Ale... znowu kawał mięsa chociażby nazywał się tak samo, to nie będzie mieć takich samych wartości, bo różne życie zwierzaka, sposób jego karmienia i pewnie jeszcze wiele czynników sprawia, że mięso mięsu nie równe. Bez badania każdego kawałka wszystko robimy z przybilżeniem i musimy mieć tego świadmość. Dlatego tak ważna jest różnorodność w żywieniu nas samych jak i naszych pupili.

Ja miałam kontakt jedną z osób, które tworzyła ten kalkulator. Myślałam, że pójdzie to trochę w inną stronę. Fajnie, że ktoś miał swój własny koncept i pomysł, a nie "zerżną" BARFny kalkulator i powiedział, że to jego.

Arkusz kalkulacyjny ma bardzo dużo wad, ale ma też dużo zalet - na przykład pozwala użytkownikom myśleć. Ja też uważam, że przez te 11 lat w BARFny kalkulator wiele osób miało swój wkład (wiele użytkowników testowało, pomagało szukać mięs czy suplementów, dawało swoje pomysły na to co dodać), że wstydem by było brać za niego kasę do swojej kieszeni - stąd idea wpłaty na fundacje. Następne kroki i pomysły - mam parę, oby się udało :)


Hebe
Dzięki za miłe słowa! Barfny kalkulator zbudował społeczność raw feeding w Polsce i 11 lat doświadczeń na tym polu jest bezcenne, także dla nas. Jasne, że czerpaliśmy z doświadczeń Barfnego - ale nawet Barfny nie powstał z niczego ;-)

Nad różnorodnością mięs regularnie pracujemy - od maja dodaliśmy 31 pozycji mięs i podrobów (i około drugie tyle suplementów). Także przybliżamy niektóre pozycje (jeżeli mamy na podstawie czego). Co konkretnie przybyło można zobaczyć na naszym fanpage'u.

Koncepcją faktycznie się różnimy od Barfnego i to nie tylko sposobem wyliczania, ale i biznesową - staramy się, żeby nasze narzędzie było łatwe w użyciu, co automatycznie powoduje, że jest mniej elastyczne. Powoli pracujemy nad wersją dla dietetyków, ale nie będzie ona powszechnie dostępna.


Jako "specialista z Uniwersytetu Rolniczego" grzecznie powiem .. na uczelni to oni wiedzy o barfie nie zyskali :lol: .

Nie umniejsza to waszej wiedzy, po prostu tytułami nie rzucajcie, bo zbyt dużo wspólnego z waszą wiedzą nie mają ;-) . Proflili zawodowych niestety nie obejrzę, gdyż nigdzie nie znalazłam informacji kto konkretnie ten kalkulator stworzył (może to kwestia, że oglądałam stronkę na telefonie)...

małga - 2021-10-17, 14:30

Marogona napisał/a:
Cześć, tu meatpoint.io :)
(...) nie rozumiem dlaczego nie skontaktować się z nami?


Dopiszę :-D
Wyrażanie opinii nie polega na wykonywaniu czyjejś pracy. Już samym dobrowolnym wyrażeniem opinii Wam pomogłam, nie ma za co :mrgreen:

Marogona - 2021-10-17, 14:45

małga napisał/a:
O ile pamiętam (już więcej nie wchodziłam na stronę) cytowałam słowa ze strony, żadna ironia.

Polecam definicję tzw wulgaryzmu, ale jestem świadoma nadwrażliwości w obecnym świecie ;-)

To była moja pierwsza strona, którą musiałam prosić mailowo o usunięcie konta, zwykle wystarczała taka funkcja na stronie. Uważam, że powinna być od razu dostępna w chwili uruchomienia strony. Nie interesuje mnie już jak jest teraz :-D


Polecam polecać po uprzednim sprawdzeniu: https://sjp.pl/ciul

Marogona - 2021-10-17, 15:20

Sierra napisał/a:
Jako "specialista z Uniwersytetu Rolniczego" grzecznie powiem .. na uczelni to oni wiedzy o barfie nie zyskali :lol: .

Nie umniejsza to waszej wiedzy, po prostu tytułami nie rzucajcie, bo zbyt dużo wspólnego z waszą wiedzą nie mają ;-) . Proflili zawodowych niestety nie obejrzę, gdyż nigdzie nie znalazłam informacji kto konkretnie ten kalkulator stworzył (może to kwestia, że oglądałam stronkę na telefonie)...


Konkretnie wygląda to tak:
1. Kto stworzył meatpoint? zespół meatpoint.io (fb).
2. Naukowcy z UR są odpowiedzialni za recenzję Meatpoint Diet (MPD) - tu informacja (www).

Siłą nauki jest osiąganie powtarzalności, weryfikacja wyników, ale często także podważanie wcześniejszych ustaleń. MPD ma spisane i udokumentowane założenia i ich źródła, więc jesteśmy otwarci na rozszerzenie grona naszych recenzentów. W razie pytań dyskutujemy także każdy niejasny dla użytkowników wynik wyliczeń sięgając do szczegółowych danych.

małga - 2021-10-17, 18:01

Marogona napisał/a:
Polecam polecać po uprzednim sprawdzeniu

Dokładnie :-D
Widzę, że i tak ciągle nie dotarła puenta. Gratuluję skupiania się nie na tym co istotne :mrgreen:
Z mojej strony nie ma o czym więcej rozmawiać, usługa (tym bardziej obsługa) mnie nie zachęciła.

Sierra - 2021-10-17, 21:08

Marogona napisał/a:
Sierra napisał/a:
Jako "specialista z Uniwersytetu Rolniczego" grzecznie powiem .. na uczelni to oni wiedzy o barfie nie zyskali :lol: .

Nie umniejsza to waszej wiedzy, po prostu tytułami nie rzucajcie, bo zbyt dużo wspólnego z waszą wiedzą nie mają ;-) . Proflili zawodowych niestety nie obejrzę, gdyż nigdzie nie znalazłam informacji kto konkretnie ten kalkulator stworzył (może to kwestia, że oglądałam stronkę na telefonie)...


Konkretnie wygląda to tak:
1. Kto stworzył meatpoint? zespół meatpoint.io (fb).
2. Naukowcy z UR są odpowiedzialni za recenzję Meatpoint Diet (MPD) - tu informacja (www).

Siłą nauki jest osiąganie powtarzalności, weryfikacja wyników, ale często także podważanie wcześniejszych ustaleń. MPD ma spisane i udokumentowane założenia i ich źródła, więc jesteśmy otwarci na rozszerzenie grona naszych recenzentów. W razie pytań dyskutujemy także każdy niejasny dla użytkowników wynik wyliczeń sięgając do szczegółowych danych.


Przyznam, że najbardziej przemawia do mnie pani Lidka Ciechorz, dietetyk. Naprawdę świetnie, że UR nadzoruje program, ale... znam tą uczelnie, a zwłaszcza żywieniowców. Z pełnym szacunkiem do ich wiedzy - jakoś mam wątpliwości odnośnie ich wiedzy o kotach i psach.

Hebe - 2021-10-20, 15:02

Nowa wersja kalkulatora Excel i OO - z dodaną zakładką do liczenia kwasów OMEGA. Proszę o testy i uwagi :) Dzięki!
blondtornado - 2021-11-05, 20:41

Hebe napisał/a:
Nowa wersja kalkulatora Excel i OO - z dodaną zakładką do liczenia kwasów OMEGA. Proszę o testy i uwagi :) Dzięki!

gdzie znaleźć ten kalkulator?

blondtornado - 2021-11-06, 13:09

ok. juz wiem :roll:
Chandni - 2021-11-17, 17:10

Mam pytanie dot. nowej wersji kalka.

Wcześniej mieszanki wyliczyłam zgodnie z zaleceniami czyli tłuszcz max 3,2 i białko ok 5-5,2 dla kota który mimo nienagannej sylwetki i w miarę dobrych wyników krwi je ile fabryka dała. Potrafi zjadać 1,5 czasem w porywach 2 porcji dziennie.

Zaobserwowałam jedną zależność.Wrzuciłam stare przepisy do nowego kalka i zastanawia mnie jedna rzecz. Aby otrzymać sugerowany minimum kaloryczności na kmc (czyli 50 kcal/kmc) kalk podciąga białko do 5,4 i tłuszcz do 3,1 przy każdej mieszance. Dodam, że białko wahało mi się 4,9-5,2 a tłuszcz 2,7-3,1.

Jak to się ma do rekomendowanych 5g białka i 3,2 tłuszczu?

Jeżeli chciałabym przyjąć dzienne zapotrzebowanie na poziomie 60 kcal (kot bardzo aktywny, niestety wychodzący) białko rośnie do 6,5 g i tłuszcz 3,8 niezależnie od mieszanki.
Wychodzi na to, że moje mieszanki są złe albo ciążowy umysł daje się we znaki i coś źle kumam :niewiem:

Sierra - 2021-11-17, 21:05

Przede wszystkim w jakim wieku jest kot? Bo jeżeli młody (nie tylko kociak, podrostki też mam na myśli!) to może żreć za 2.

Tak samo bardzo aktywny kot może jeść więcej. Zaś zapotrzebowanie na białko/tłuszcz/wszystko co się da wzrasta wraz z ogólnym zapotrzebowaniem.
Jeżeli kot potrzebuje 2 razy więcej kalorii to potrzebuje też 2 razy więcej białka, tłuszczu, wapna, fosforu i całej reszty. Wtedy po prostu robimy dobrze zbilansowaną mieszankę i patrzymy w drugą stronę jak kto je dodatkową porcję :mrgreen:


Oczywiście tyczy się to kotów zdrowych, u których zwiększone zapotrzebowanie na jakiś sens (np. wychodzenie na dwór).

Hebe - 2021-11-18, 07:58

Może to bardzo niepopularne co napiszę w kontekście tego, że ostatnio wszyscy uparcie idą w te magiczne 5 g białka - jakbym się miała trzymać tych 5 g białka na kg kota na dzień, to dawno bym osiwiała. Bardziej interesuje mnie bilans poszczególnych składników w stosunku do siebie, bo koty i tak finalnie jedzą ile chcą. Ok, patrzę się w liczydle na to białko i tłuszcz na kg kota, ale ważniejsze dla mnie jest to co jest wyżej w liczydle - bilans białko:tłuszcz:węgle dla kalorii. Warto na to popatrzeć, a w opisie do liczydła (zakładka obok) jest z grubsza podane na jakie stosunki z grubsza się patrzeć.

No i fakt jest, że koty rosnące mają pod ogonem normy ile mają zjeść. A przy kocie wychodzącym też nie masz pewności, że czegoś nie zeżarł na wychodnym i nawet nie masz możliwości wrzucić tego do kalkulatora. Ale na pocieszenie - jak zeżarł jakąś mysz, to raczej była ona dobrze zbilansowana ;)

dagnes - 2021-11-18, 13:13

Hebe napisał/a:
Może to bardzo niepopularne co napiszę w kontekście tego, że ostatnio wszyscy uparcie idą w te magiczne 5 g białka - jakbym się miała trzymać tych 5 g białka na kg kota na dzień, to dawno bym osiwiała. Bardziej interesuje mnie bilans poszczególnych składników w stosunku do siebie, bo koty i tak finalnie jedzą ile chcą.

Może i niepopularne, ale wielokrotnie była na forum na to zwracana uwaga. 5g białka na 1 kg kota dziennie to wyłącznie punkt wyjścia dla dorosłego, domowego kota! Nie żadna norma dla każdego kota. Najważniejsze jest to, by prawidłowo zbilansować mieszankę, a ilość makroskładników, jaką kot zjada to inna zupełnie rzecz i zależy od indywidualnych potrzeb danego osobnika. Np. kot wychodzący może zjadać w pewnych okresach 15 albo i 20g białka na 1 kg wagi ciała i to będzie całkowicie prawidłowe (późną jesienią i zimą takie są potrzeby tych kotów!), a dla odmiamy kanapowiec zaspokoi swoje zapotrzebowanie zjadając 3g białka na 1kg wagi ciała i to też będzie dobrze.
Serce mi się kraje gdy wciąż czytam, jak tylu ludzi próbuje albo zagłodzić swoje koty, albo na siłę je przekarmić, wierząc w magię 5g białka i 3g tłuszczu :-( .
Proszę, czytajcie forum i merytoryczne wątki! Nie zaczynajcie barfowania od nauki technicznej obsługi Kalkulatora, bo możecie tym skrzywdzić swojego pupila. Najpierw trzeba posiąść jakąś podstawową przynajmniej wiedzę o BARFie, bo Kalkulator to tylko pomocnik w rękach barfera, który musi wiedzieć co robi, a nie wyrocznia i narzędzie, które rządzi człowiekiem (powinno być na odwrót, to człowiek ma rządzić Kalkulatorem, którego można używać dla każdego kota inaczej, bo zgodnie z jego potrzebami).

Rafał-Kociarz - 2021-11-18, 17:20

Ja szczerze podziwiam jak moje koty na barfie samoregulują wielkość swoich porcji. Po długotrwałych spacerach mają wilczy apetyt, jeśli nigdzie nie wychodziły, to może z ćwiartkę tego zjedzą. Za porównanie może służyć znajomy mi kot Cezar, którego leniwa właścicielka karmi suchym i mokrym Feliksem. Ograniczyła mu porcje, bo na tym syfie kot tyje jak świnia a on chodzi wiecznie głodny i żebrze.
Sierra - 2021-11-18, 17:40

Też tak robię i bardzo polecam takie podejście u zdrowych kotów.

Dagnes cieszę się, że w końcu napisałaś post na ten temat - będzie kogo cytować przy wiecznych problemach "bo mój kot wygląda dobrze, ale je aż/tylko..." :hura:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group