BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne ABC dla kotów - Koty nie chcą jeść
monikasan - 2013-12-07, 16:20 No właśnie,część suplementów takich jak taurynę,hemoglobinę i sól dosypywałam im już wcześniej ,ale rzeczywiście olej z łososia,drożdże i inne po prostu wsypałam i już (czyli co, zmarnowałam całą mieszankę,one już jej nie zjedzą?) ale dlaczego w takim razie mało jedzą karm,którymi do tej pory się zajadały?_Jadis_ - 2013-12-07, 16:24 Mieszanki nie wyrzucaj , jest zamrozona to moze polezec pare tyg. W tym czasie mozesz sprobowac zrobic mniejsza i zapoznac je z pozostalymi suplami . Mozesz ew sprobowac namowic jeszcze futra na zdjedzenie mieszanki z "wisienka" czyli kawalkiem ulubionej puchy na wierzchu porsji (albo sosikiem z niej) to czasem pomaga na grymaszace osobniki .monikasan - 2013-12-07, 18:52 Martwię się też,że skoro tak mało jedzą,to dostają za mało suplementów bo są one przecież wyliczone na konkretną masę kota i na wielkość posiłku.Zastanawiam się,czy nie podawać im suchej,zbilansowanej karmy?Sojuz - 2013-12-07, 18:58 Nie ma czegoś takiego jak "sucha, zbilansowana karma". No chyba, że robią ją specjalnie pod Twoje zwierzaki...
A sposób na "wisienkę" u mnie sprawdzony. Czasami Perełka marudzi, więc dostaje kilka witaminowych łakoci, a następnie wcina barfną mieszankę. monikasan - 2013-12-07, 19:00 Tak wiem,że nie ma doskonałej karmy,ale jak mają jeść tyle co nic to może żeby tej suchej chociaż zjadły zawsze tam więcej witamin i minerałów...wolfinka - 2013-12-07, 19:04 Spróbuj dolać do mieszanki rosołu zamiast czystej wody lub podgrzać posiłek wtedy jest bardziej aromatyczny i zazwyczaj koty chętniej jedzą Tufitka - 2013-12-07, 19:11
Sojuz napisał/a:
A sposób na "wisienkę" u mnie sprawdzony. Czasami Perełka marudzi, więc dostaje kilka witaminowych łakoci, a następnie wcina barfną mieszankę.
u mnie wisienka się nie sprawdza, zliżą sosik i resztę zostawią, a jak bardziej pomieszane, to nawet z sosikiem zostawią.Sandra - 2013-12-07, 19:13 monikasan, a ja mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia
Przeczytaj ten wątek w którym jesteśmy od deski do deski.
To będzie na dzisiaj, najlepsze dla Ciebie i Kotów
A jak już będziesz po lekturze, zadaj pytanie którego tu jeszcze nie było.
Zaskocz nas wszystkich
[ Dodano: 2013-12-07, 19:20 ]
Dzięki Sandra za radę ,właśnie siedzę przed kompem i czytam ten wątek,jestem już na ...13 stronie ,ale się nie poddaję noc jeszcze młoda
Komentarz dodany przez Sandra ostatni Twój post OT, przeniosłam http://www.barfnyswiat.or...p?p=47597#47597sliver_87 - 2013-12-07, 20:12 u mnie też kotuchy nie chcą jeść- a dałam same frykaski- wołek, cielęcinka, indyczek, gęsie serducha i wątróbeczka, łososik, kochane krewetki. wszystko lubią. ale razem jest fuj.
wiem, że to nic odkrywczego w tym temacie, że nie chca jeść.
dzielę się tylko swoją frustracją, bo odkąd Felcia z nami, to nie zostawały okruszki jedzenia, a od kilku dni zdarzyło mi się kilka misek po prostu wyrzucić.
o . już mi lepiej :)
dzięki wątasku, żeś jest :Dshana55 - 2013-12-07, 21:24 U mnie Dragon wymiotował 4 razy, raz mokrym szczurem, potem kolacją i dwa razy wodą (bo go dopajam) i teraz nie chce jeść... już drugi dzień. Przed wymiotami też wymyślał przy misce bo mieszanka była z sercami z kurczaka a on nie lubi. I nie wiem co jest... Dobrze wąteczku, że jesteś.... scarletmara - 2013-12-08, 02:38
sliver_87 napisał/a:
dałam same frykaski- wołek, cielęcinka, indyczek, gęsie serducha i wątróbeczka, łososik, kochane krewetki. wszystko lubią. ale razem jest fuj.
moje miały jakiś czas temu taką fazę, że nie życzyły sobie żeby im mięsko z rybą i wszelkimi morskimi dobrami mieszać i mieszanki ani z łososiem ani z olejem z łososia nie jadły, z algami tez nie. To im się z mięskiem nie komponowało. Algi i olej tylko z rybką wchodziły. Geslerowej się chyba naoglądały albo innego MasterChefa
Teraz już im przeszło i algi w mieszance nie przeszkadzają. Tylko łosoś się księżniczkom znudził dla odmiany sliver_87 - 2013-12-08, 11:21 poprzewracało im sie w kuprach od dobrobytu, ot co!Lusia - 2013-12-08, 13:46 Teraz przypomniało mi się, że na etapie kiedy kręciły nosami na suplementy to sprawdził się Catfortan.
Dagnes napisała
Cafortan może być używany w BARFie, zwłaszcza przez osoby początkujące lub dla psów, którym nie smakuje mięso ze wszystkimi naturalnymi suplementami. Jest to preparat witaminowo-mineralny, który częściowo bazuje na naturalnych składnikach, a częściowo na syntetycznych. Wiadomo, że całkowicie naturalna suplementacja jest lepsza, ale i tak BARF z Cafortanem będzie nieporównanie lepszy niż najlepsza komercyjna karma.
Preparat ten jest uwzględniony w Kalkulatorze dla psów, więc łatwo można zbilansować posiłki z jego udziałem.
Strona producenta Cafortanu z informacjami szczegółowymi: http://fortan.pl/sklep/?id_produktu=1[/quote]
Szykowałam mieszankę z minimalną ilością suplementów i dawałam im w czasie posiłku po tabletce Catfortanu - wszystkie poza Luśką dałyby się za to pokroić. Luśka dostawała pokruszony wymieszany z mięskiem. Powoli zwiększałam ilość supli i się przyzwyczaiły do ich smaku.
Próbowałam swego czasu również zamiast naturalnych suplementów dodawać Felini Complete, ale 2 spośród moich kotów jest na niego uczulona. Mashka wyłysiała na grzbiecie a Bronek miał problemy żołądkowe.gpolomska - 2013-12-08, 14:30
shana55 napisał/a:
U mnie Dragon wymiotował 4 razy, raz mokrym szczurem, potem kolacją i dwa razy wodą (bo go dopajam) i teraz nie chce jeść... już drugi dzień. Przed wymiotami też wymyślał przy misce bo mieszanka była z sercami z kurczaka a on nie lubi. I nie wiem co jest... Dobrze wąteczku, że jesteś....
Kłaki? Coś na żołądku siedzi? Magnolia już od tygodnia zwraca (niby krótki włos, ale niesamowicie gęste, rzadko który kot ma aż takie). Najada się trawy i codziennie kudły (pomimo, że czeszę). U niej już tak jest - najpierw słabszy apetyt (aż do "nic nie chcę"), później najda się trawy i zwraca bez kudłów (jedzenie lub tylko ślinę), a w końcu mnóstwo kudłów... i powrót wilczego apetytu i spokój. Przedtem linienie "bo w końcu jeść dali jak trzeba", a teraz "zmiana kudłów na zimę". Opcja 2 - chory (i tu możliwości multum).shana55 - 2013-12-08, 17:28 Moje też jak była trawa to jadły do oporu i zwracały górą albo tyłem wydałaly. Ale trawa na polu się skończyła a wysiana w domu jeszcze nie urosła dobrze. Dragon znalazł przyniesioną na bucie trawę i nie dał sobie odebrać, pomyślałam ooo, jak mu się trawy chce to pewnie kłaki go męczą, dałam mu siemie zaparzone taki glutek, wypił chętnie a wodą pluje, lakcid na wszelki wypadek do tego.
U nas dziś była wystawa kotów i stoisko z preparatami, więc poszłam i przy okazji kupiłam pastę Gimpet i dałam 4 cm, podałam też łyżeczkę oliwy z pestek winogron i zobaczymy. Jak trafiłam powinno być dobrze, a jak nie no to wet....