BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne ABC dla kotów - Qpa na BARFie
Dragana - 2016-06-25, 16:07 Potwora, moje nie zauważały warzyw (buraka i marchwi) startych na najdrobniejszych oczkach takiej zwykłej tarki. Zawsze możesz spróbować dodać odrobinę do porcji mięsa.
Co do babki, to przez miesiąc jedzenia mięsa z jej dodatkiem raczej nic się nie stanie. Chodziło mi o stosowanie jej na stałe. No i jak kot się zatyka, to na pewno warto spróbować. Z past odkłaczających nie korzystałam, więc się nie wypowiem.Ivanka - 2016-08-19, 00:26 Mojego 4msc maluszka karmię barfem od paru tygodni. Na początku było super, przepis podstawowy z forum, ale bez żadnych dodatkowych preparatów. Teraz przepis nieco inny + felini + tauryna, wszystko wyliczane zgodnie z kalkulatorem barfowskim i przedwczoraj kicia załatwiła się niby normalnie ale smród kupki nie do wtrzymania, na dodatek ubrudziła sobie portki, mimo iż kupka w kuwecie wyglądała na normalną, taką jaką robiła dotychczas. Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce z raz, ale wtedy też kotek dostał jakiś niby "koci" przysmak z marketu, więc uznałam, że to jest tego przyczyną. Zastanawiam się co może być przyczyną tego smrodku? Odstawić jej felini i tuary ę? A może to przez mięsko (obecna mieszanka: wolowina, indyk, watrobka)?
Kicia oprócz barfa nic innego nie jada, posiłki 4 razy dziennie.Dragana - 2016-08-22, 11:25 Może spróbuj podać parę posiłków z samego mięsa i tauryny? Tauryna raczej nie powoduje problemów.Malwi01 - 2017-01-07, 23:38 Ivanka, jak poradzilas sobie z problemem? U moich rocznych kociakow jest podobnie z tym , że to nieustannie nawracajacy problem. Kupa w kuwecie niby ok, a portki non-stop do wytarcia. Wet powiedział, ze jelita ładnie pracują, ogólny stan kociastych też dobry. Apetyt maja duży, ciagle sie bawią. Zgodnie z jego zaleceniami 10 dni dawalam lakcid- początkowo pomogło, a pod koniec kuracji znowu to samo. Karmię kotki wyłącznie barfem z gotowych przepisów Dagnes (indyk, wołowina, FC i tak dalej...). Czy ktoś może pomóc?
usunęłam cytatbeatus - 2017-01-09, 20:52 Mam takie pytanie.. jak często Wasze koty robią qpe?
Zaczynam już się stresować, bo kociak 3,5 m-ca jutro będzie już u nas trzeci dzień, ładnie się zadomawia, właściwie wszystko powinno być już super. wsuwa surowe suplementowane jak szalony 2x dziennie a mimo to qpy nie widać siku normalnie robi do kuwety 2x dziennie jak narazie, wczoraj chyba 3 razy.
wszyscy mnie uspokojają, że to na pewno przez stres, że może się jeszcze całkiem niezadomowił itp itd ale mimo to się martwię ktoś może coś powiedzieć na ten temat?hysteria - 2017-01-10, 11:59 tak raz na 2 dni. ale dorosłe.
za kociaka moja Lucyna tyle żarła, że kupa obowiązkowo była codziennie, potrafiła zrobić nawet i 2 na dobę.
ciężko powiedzieć, czy powinnaś się martwić czy nie, może go przeczyściło przed przyjściem do was i dopiero się "zapełnia"? może fakytcznie adaptacja?
a jak brzuszek? twardy czy miękki? ile dajesz mu jeść?beatus - 2017-01-10, 12:16 Chyba niepotrzebnie panikowałam - dzisiaj trzeci dzień i poszło
brzuszek miał w miarę twardy wczoraj. Je 2x dziennie surowe-porcje po 60g ale nie zjada do końca czasami. oprócz tego ma dostęp do suchej Applaws której je bardzo malutkoIzabelaW - 2017-01-11, 07:35 beatus, a czy tak mały, rosnący kociak nie powinien mieć w zasadzie stałego dostępu do jedzenia? Dawanie mu 2x dziennie to moim zdaniem bardzo mało. Chyba, że kot je tak naprawdę wiele razy dziennie, bo pokarmu odpowiednio kalorycznego (przy rosnącym kocie nie waga posiłku ma znaczenie, a jego kaloryczność i odżywczość) jest odpowiednio dużo, tylko zmieniasz go 2 razy?Zefir - 2017-01-11, 20:01 Karmienie kociaka dwa razy dziennie to nie jest dobry pomysł. Powinnaś mu podawać więcej porcji, ale mniejszych. Jeżeli poprawi mu się apetyt i zacznie jeść więcej to nie ograniczaj mu porcji, bo kociak powinien jeść tyle na ile ma ochotę. Z suchego dobrze było by zrezygnować, bo gdy kot je surowe mięso to ciężej jest mu trawić chrupki i zalegają one w żołądku.beatus - 2017-01-17, 16:35 Podaję tak jak zalecił hodowca, dostaje rano i wieczorem po 60g mieszanki. w międzyczasie w ciągu dnia raz żółtko, raz trochę kefiru/ jogurtu naturalnego a czasami to jakiś skrawek mięsa jak np robię obiad oczywiście surowego do suchego na razie ma cały czas dostęp jednak nie je go wogóle ale zostawiłam mu żeby sobie zakopywał, bo jak tylko zabrałam tą miskę był alarm na cały dom miaaaaaaaaau miaaaaaaaau Laidee - 2017-01-17, 18:53 Te 60 g mieszanki dwa razy dziennie to wcale mało nie jest jak na takiego kota. Moje w wieku 5 miesięcy zjadały po jakimś kilogramie mięsa tygodniowo na głowę.
Zgadzam się w zupełności, że mały kociak powinien dostawać jedzenie bez ograniczeń. Na Twoim miejscu więc zdecydowanie spróbowałabym kotu dawać więcej jedzenia (większe porcje lub częściej), tak by kot nie zjadał wszystkiego za jednym posiedzeniem. Tylko wtedy sprawdzisz, czy kot dostaje tyle, ile faktycznie chce zjeść, bo z apetytem może być różnie. To, że kot czasem coś zostawia nie znaczy, że w te dni, w które zjada wszystko, nie potrzebuje zjeść jeszcze trochę.
Moje koty na przykład nigdy nie przejmowały się dawkowaniem. Są dni, gdy potrzebują dwa razy tyle jedzenia, ile wychodzi z kalkulatora, innym razem tylko skubią. Nigdy jednak nie wydzielałam im jedzenia i dalej tego nie robię. Jedzenie w misce leży zawsze, chyba że zjedzą szybciej niż jestem w stanie dołożyć.Ivanka - 2017-01-18, 09:47 Malwi01, problem śmierdzących kupek zniknął po sterylizacji :) A jeżeli chodzi o brudne portki, to nadal czasami jej się zdarzają, ale dużo pomogło lekkie podcięcie futerka (długowłosy kot) i o dziwo częstsze odkłaczanie.beatus - 2017-01-19, 21:05
Laidee napisał/a:
Te 60 g mieszanki dwa razy dziennie to wcale mało nie jest jak na takiego kota. Moje w wieku 5 miesięcy zjadały po jakimś kilogramie mięsa tygodniowo na głowę.
Zgadzam się w zupełności, że mały kociak powinien dostawać jedzenie bez ograniczeń. Na Twoim miejscu więc zdecydowanie spróbowałabym kotu dawać więcej jedzenia (większe porcje lub częściej), tak by kot nie zjadał wszystkiego za jednym posiedzeniem. Tylko wtedy sprawdzisz, czy kot dostaje tyle, ile faktycznie chce zjeść, bo z apetytem może być różnie. To, że kot czasem coś zostawia nie znaczy, że w te dni, w które zjada wszystko, nie potrzebuje zjeść jeszcze trochę.
Moje koty na przykład nigdy nie przejmowały się dawkowaniem. Są dni, gdy potrzebują dwa razy tyle jedzenia, ile wychodzi z kalkulatora, innym razem tylko skubią. Nigdy jednak nie wydzielałam im jedzenia i dalej tego nie robię. Jedzenie w misce leży zawsze, chyba że zjedzą szybciej niż jestem w stanie dołożyć.
U nas wygląda to tak, że rano często sobie zostawia i dojada później :) w ciągu dnia zaczął podjadać chrupki Applaws (tak hodowca zalecał) - nie mogę mu ich zabrać nawet jak ich nie je bo jest płacz i miaaau miaaau dopóki nie odstawie miski - oczywiście pełnej na miejsce jak nie podjada to zawsze mu daję mięsko (z mieszanki) w formie nagrody kilka razy dziennie. Oprócz tego dostaje jak już mówiłam żółtko 2x w tyg czasami raz czasami 2x w tyg. łyżkę kefiru - który wypija błyskawicznie i chyba mu smakuje dzięki za wszystkie sugestię. z qpą jest już wszystko w porządku. wyczekiwałam jej jak szalona a teraz jak już się zadomowił jest wszystko w najlepszym porządku.Malwi01 - 2017-01-19, 23:19
Ivanka napisał/a:
Malwi01, problem śmierdzących kupek zniknął po sterylizacji :) A jeżeli chodzi o brudne portki, to nadal czasami jej się zdarzają, ale dużo pomogło lekkie podcięcie futerka (długowłosy kot) i o dziwo częstsze odkłaczanie.
U mnie już oba po sterylizacji, ale ten fakt niczego nie zmienił. Od 2 tyg. podaję im ziemię okrzemkową (miałam w domu, bo już sprawdzałam na sobie i jest super) i aż do dzisiaj było rewelacyjnie- qpki wzorcowe (ale łudzę się jeszcze, że to jednorazowy wypadek -końcówka qpy znów luźna ze śluzem).lady_milan - 2017-04-21, 18:06 AAAA!! Pomocy bo odchodze od zmyslow..Tymek na barfie jest od stycznia,o dziwo nie mialam problemow od razu zaakceptowal,dobraze sie czul kupa mniej smierdzaca,twardsza.A dzis?Rano wchodzil i wychodzil z kuwety w koncu zrobil kupe..zielona,sluzowata z odrobina krwi,smierdzaca.Przerazilam sie i od razu do weterynarza polecialam z kupa.Oczywiscie nawet jej nie zbadali,tylko kazali kota obserwowac jak bedzie sie czul i zalatwial dalej.Rano byl osowialy,pozniej juz normalnie i apetyt i zabawy,ale oczywiscie nie wiem co dalej z kupa bo jeszcze nie byl w lazience.DOdam,ze nie daje mu warzyw do barfa.Spotkal sie ktos z czyms takim wczesniej?Jestem przerazona.
Odrobaczany byl w marcu.
PS.Przepraszam,ze bez polskich ale klawiatura zepsuta :(