BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla psów chorych i szczególnej troski - Odchudzanie psów na BARFie
Dieselka - 2013-07-17, 08:03 oj nie.... Diesel (docelowa waga 32kg) biegając w zaprzęgu i regularnie startując w zawodach na 50km przez góry, dostawał pół(!) miarki karmy i potrafił przytyć
kastracja nie miała wpływu - nawet udało mi się go troche odchudzić. Ale cały czas jest taka sinusoida.
Dopiero jak na BARF przeszedł to zaczęłam kontrolować wagę. I było super do czasu wypadku
Teraz ruchu brak. A diesel waży 36kg ;/ nie może tyle bo mu w końcu stawy siądą. Dzięki BARFowi trzyma wagę i nawet jak leżał z gipsem to nie przytył. Ale zrzucić już nie umiem.
Plan na dzisiaj to pół małej szyjki gęsiej, mała flądra + kość wołowa.
No i do tego warzywka z suplementami.dagnes - 2013-07-17, 09:58 Na początek polecam tradycyjnie wykluczenie wszelakich węglowodanów z diety. To już powinno pomóc. Potem można kombinować dalej.
Analogiczny temat o otyłości i walce z nią u kotów, w którym na pewno można znaleźć coś, co znajdzie zastosowanie u psów:
Odnośnie tej dużej ilości ruchu, który rzekomo jest niezbędny by schudnąć - to mit!
Zachęcam do zapoznania się z tematem otyłości i odchudzania u ludzi, który to temat pasuje jak ulał także do psów:
W temacie ruchu zwłaszcza polecam przestudiowanie artykułów na Nowej Debacie, do których linki zamieściłam w trzecim poście ww. wątku.
Będąc bogatszymi o wiedzę zawartą w tym wątku, można będzie ją dostosowywać do potrzeb psów (których metabolizm i układ pokarmowy jest naprawdę bardzo podobny do ludzkiego).immortal - 2013-07-17, 10:27 Nie jest niezbędne, jednak wg mnie skuteczne i pożyteczne dla zdrowia. Kiedyś udało mi się wyprowadzić psa ze sporej nadwagi na prostą zwiększając jedynie codzienną dawkę ruchu, bez zmieniania czegokolwiek innego.Jara - 2013-07-17, 12:10 Oprócz diety również aeroby przyspieszają metabolizm. Owszem bez ruchu można chudnąć, o tym dobrze sama wiem po sobie. 70% sukcesu to sama dieta, mimo wszystko ruch sprzyja, pomaga.dagnes - 2013-07-17, 16:55
Jara napisał/a:
aeroby przyspieszają metabolizm
To znaczy konkretnie co robią z tym metabolizmem i jak? Co to oznacza dla pojedynczej komórki i czy na pewno jest to dobre na poziomie komórkowym?
Pytam, bo chciałabym mieć pewność, że stosujemy jednolite pojęcia dla tych samych zjawisk.
immortal napisał/a:
Kiedyś udało mi się wyprowadzić psa ze sporej nadwagi na prostą zwiększając jedynie codzienną dawkę ruchu, bez zmieniania czegokolwiek innego.
Pies musiał być zatem w tym okresie głodny, a ciągły głód nie jest przyjemnym odczuciem, zwłaszcza w długim okresie czasu.
Jara napisał/a:
mimo wszystko ruch sprzyja, pomaga
W chudnięciu nie pomaga. Umiarkowany ruch, taki i tyle jak przewidziała dla danego gatunku Natura jest dobry, ale nie dla chudnięcia, a dla ogólnej sprawności i zdrowia fizycznego.Dieselka - 2013-07-17, 21:35 cóż powiedzieć z tym ruchem....
może tak:
W dawnych latach, Diesel z codziennym rowerem - Diesel z normalną wagą, wystarczyło zmienić rower na spacer (mega długi) - Diesel beczka.
Jedzenie to samo i w identycznej ilości.
Sama z resztą też teraz odpuściłam ćwiczenia. Przytyłam 1kg - 10cm w pasie
Jemy po to żeby funkcjonować. Jeżeli zjemy więcej niż potrzeba to musimy to jakoś wykorzystać - inaczej idzie w tyłek. Aeroby są fajne bo na samym początku jedziemy z cukru we krwi (glikogenu?), chociaż ja ich nie trenuje ze względu na to. Po prostu wydolność podnoszą - bardziej pracuję nad "rzeźbą" :) fakt że u człowieka i u psa jest inaczej. Bo pies chyba na tych węglach kilka sekund jedzie a człowiek 20-30min
Poza tym (tu już jest info zasłyszane), mięśnie w stanie spoczynku konsumują dużo energii. Dlatego też ja w diecie odchudzającej miałam 2300kcal/dziennie i zajechałam organizm bo było zdecydowanie za mało.
Mój pies nie je węgi wcale (tzn. tyle co w warzywach). Chyba tylko tyle trzyma wagę.
Nie chcę go głodzić ale też nie wiem jak odchudzić ;/Jara - 2013-07-18, 05:55 Dieta odchudzająca z 2300kcal? Chyba, że ważysz 150kg i masz 2,3m wzrostu.Dieselka - 2013-07-18, 08:13 no właśnie o to chodzi.
sam fakt posiadania mięśni wymaga zwiększenia ilości kcal + ja sporo ćwiczyłam.
dlatego nie wierzę, że aktywność fizyczna nie ma wpływu na chudnięcie.
mi bardziej chodzi o to, takie myki jak ostawienie zboża itp.Jara - 2013-07-18, 08:57 Może założymy wątek o ludzkim odchudzaniu?Bianka 4 - 2013-07-18, 08:59 Już jest http://www.barfnyswiat.or...?t=1055&start=0Dieselka - 2013-07-18, 09:00 taki już jest :)
tu rozmawiajmy o burasach :)
napisałam ile Diesel dostaje. Może to kurcze za dużo?Sojuz - 2013-07-18, 09:13 O co chodzi z tymi węglowodanami?
Cytat:
...każdy cykl spalania cząsteczki kwasu tłuszczowego [cykl beta-oksydacji] skraca łańcuch o dwa atomy węgla oraz wytwarza m.in. cząsteczkę acetylo-CoA. Ta cząsteczka może być wykorzystana w cyklu Krebsa po połączeniu się ze szczawiooctanem do wytworzenia kwasu cytrynowego.
Jeżeli w pożywieniu jest bardzo mało węglowodanów, szczawiooctan musi być wykorzystany do produkcji niezbędnej glukozy. Wówczas acetylo-CoA jest metabolizowany do acetooctanu i betahydroksymaślanu - ciał ketonowych.
Żeby kwasy tłuszczowe mogły być spalone bezpośrednio, bez zamiany na ciała ketonowe, organizm musi mieć dostateczną ilość glukozy.
Stąd metafora o spalaniu tłuszczów w ogniu węglowodanów.
Oczywiście glukoza może pochodzić nie tylko z pożywienia, ale również z glicerolu oraz szkieletów węglowych aminokwasów glukogennych. Natomiast zwierzęta nie mają enzymów produkujących glukozę z kwasów tłuszczowych o parzystej liczbie atomów węgla. A takie właśnie są tłuszcze zwierzęce.
My, ludzie (zwierzęta mięsożerne), nie możemy produkować sobie glukozy z (większości) tłuszczów zwierzecych. Dlatego trzeba pobierać węglowodany z pokarmu, który go posiada. Jednak zbyt duża dawka węglowodanów powoduje intensywne wydzielanie insuliny, która m. in. hamuje proces uwalniania glicerolów z komórek tłuszczowych i zaczyna proces ten odwracać. Zaniżony poziom glukozy we krwi jest sygnałem do uwolnienia hormonu zwanego glikagonem (produkowanym przez komórki α trzustki), który jest antagonistyczny do insuliny. Jego obecność powoduje właśnie opróżnianie komórek tłuszczowych (ale nie tylko) z paliwa, które potem jest zamieniane na glukozę (i wykorzystywane w procesie oddychania komórkowego).
Nie jestem pewien tego, że glikogen jest głównie zużywany tylko podczas długiego i intensywnego wysiłku fizycznego, ponieważ komórki mięśniowe mogą jedynie glukozę pobierać do procesu oddychania beztlenowego (fermentacji mleczanowej). Bowiem proces glikogenolizy jest o wiele szybszy niż złożony proces beta-oksydacji czy glukoneogenezy. Należy też wziąć pod uwagę to, że glikogen gromadzony jest w mięśniach poprzecznie prążkowanych jedynie w 2% ich łącznej masy, a w wątrobie ok. 10% jej masy. Jednakże mięśnie te stanowią ok. 25% masy ciała (odejmę z 10% sumy mięśni gładkich i mięśnia sercowego), co stanowi ok. 5 promili m.c., a w wątrobie jest ich ok. ćwierć promila m.c.
PS. jak tu dagnes czy inny obeznany w temacie biolog, chemik zajrzy, to pewnie znów na mnie pokrzyczy Ale co tam, dokształcać się trzeba ciocia_mlotek - 2013-07-18, 11:32
Sojuz napisał/a:
My, ludzie (zwierzęta mięsożerne), nie możemy produkować sobie glukozy z (większości) tłuszczów zwierzecych. Dlatego trzeba pobierać węglowodany z pokarmu, który go posiada.
Ale to by oznaczało, że psy i koty mają zapotrzebowanie na węglowodany, a nie mają agat-31 - 2013-07-18, 13:01 Bardzo dziękuję za odpowiedzi agat-31 - 2013-07-18, 13:02
immortal napisał/a:
A jak u niego z aktywnością? Czy ma zapewnione codzienne spacery? Jeśli tak - jak długie? I jakiej wielkości to pies?
Pies chodzi codziennie na godzinny spacer, w weekendy chodzimy dwa razy dziennie na dłuższe spacery. Pies to spaniel. 40 cm wzrostu 13 kg wagi.