To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Kot po wyrwaniu zębów

Noemi g - 2020-05-14, 10:03

drapad, Dziękuję za pomoc :kiss: Zastanawiam się jeszcze nad tłustością mieszanki, czy powinna być teraz bardziej chuda...Zamówiłam kici dosmaczacze do mięska (Samo mięso), może to jakoś ją zmobilizuje do jedzenia. Często do BARFA dodawałam jej dla lepszego smaku troszkę suszonego żółtka, ale teraz chciałabym to wszystko urozmaicić, żeby nie było zbyt monotonnie dla niej, zwłaszcza przy braku apetytu. Jak najbardziej preferuję jedzenie bez konserwantów, bo mam porównanie, gdy kicię przygarnęłam, myślałam, że karmię ją najlepiej jak się da, podawałam na samym początku dobrej jakości puszki, nie wiedziałam wówczas o BARFIE i koteczka codziennie miała qpy o nieprzyjemnej woni (delikatnie powiedziawszy), co zmieniło się, gdy przeszła na BARF :) Ona się tak bardzo stresuje każdą wizytą u weta, do pobierania krwi muszą być zawsze minimum 3 osoby, bo bidulka warczy, syczy, drapie...Sam lekarz wczoraj stwierdził, że jeśli będzie jadła, to wystarczy podawać jej leki w domu (Famogast i Ulgastran) i za kilka dni przyjechać do kontroli, by nie potęgować w niej lęku, co oczywiście również ma istotny wpływ na stan jej zdrowia.
drapad - 2020-05-14, 10:28

Jeżeli twoja kotka ma tylko problemy z zoladkiem, a trzustka i wątroba ok, to myślę że nie powinnaś się martwić za bardzo tłustościa, ja osobiście bym nie szła w kierunku chudego miesa, takie średnio tłuste mięska, będą lepszym rozwiązaniem, myślę. Co do wizyt u weta, każdy stres ma bardziej negatywny wpływ na zdrowie kota niż sama choroba. Mój Boots też bardzo się stresuje wizytami u weta, płacze całą drogę do, chyba że bardzo źle się czuje i wszystko jest mu obojętne. Ja ograniczam do minimum teraz wizyty, choc u nas wizyty muszą być regularne co parę miesięcy badanie krwi.
Noemi g - 2020-05-14, 10:39

drapad, Kolejny raz dziękuję za wskazówki :kiss: Nie chcę już zamęczać setkami pytań, ale jeszcze mam w głowie pewne zastanowienie - otóż moje BARFY nie są zbyt wyskokowe, bo kotka lubi jedynie mięsko z kurczaka, wieprzowinę i wołowinę...Fakt, nie podsuwałam jej "egzotycznych" gatunków do spróbowania, a innego ogólnie dostępnego mięsa typu kaczka, indyk, gęś ona też nie akceptuje. Czy taki monotonny BARF również może mieć wpływ na ogólne pogorszenie kondycji kotka?
drapad - 2020-05-14, 10:58

Anilina pisał kiedyś że najlepiej aby było jak najwięcej rodzaju mięs, różnorodność to podstawa diety, co najmniej 4 rodzaje mięs, jak twoja kotka nie ma nietolerancji lub uczulenia na konkretne białko to próbuj urozmaicać , gdyż mała różnorodność prowadzi do nietolerancji/uczuleń. Może spróbuj królika, indyka, cielencinke, może przepiórkę. Ja mam dużo ograniczeń bo mój Boots ma uczulenie na kurczaka, nietolerancję indyka, kaczki, gesi.
Nie wiem czy doczytałas, ale wielu forumowiczów robi zakupy u barfiakow, musisz poszukać kontaktu, ja nie szukałam bo nie jestem w Polsce i nie pomogę, ponoć dobrej jakości mięso, duży wybór i dobre ceny.

Dragana - 2020-05-15, 18:51

Noemi g napisał/a:
Gotowanego mięsa nie lubi, surowe owszem (ale raczej ciężkostrawne może być póki co).
To właśnie surowe jest lekkostrawne ;-)
Noemi g napisał/a:
Czy taki monotonny BARF również może mieć wpływ na ogólne pogorszenie kondycji kotka?
Generalnie lepsza jest różnorodność, ale nie sądzę, żeby karmienie tylko trzema gatunkami przyczyniło się do wrzodów. Tak się zastanawiam, jak jest u kotów z bakteriami w przewodzie pokarmowym. U ludzi problemy z florą bakteryjną mogą prowadzić do nadżerek i w konsekwencji do owrzodzenia.

drapad, olej z kryla generalnie nie jest alternatywą dla oleju z łososia, chyba że masz olej bez witaminy D. To wtedy tak :-) (Takie info uzupełniające dla ewentualnych nowicjuszy czytających wątek :-P )

Moje przemyślenie po tym wątku. Jeśli znowu będę miała kota z zębami do usunięcia, to tylko po prześwietleniu i u dobrego weta specjalizującego się w paszczęce. Jak na razie lubię swoje wetki, ale przy wydawaniu jedna sama mi powiedziała, że z jednym zębem miały kłopot i jeśli coś się tam będzie działo, to trzeba iść do zębowego weta z lepszym sprzętem i o lepszej wiedzy w tej kwestii.

Noemi g - 2020-05-16, 09:40

Dragana, Moja koteczka pięknie zaczęła jeść surowe mięsko, podaję jej też troszkę mokrej karmy, żeby pobudzić kubki smakowe i wyostrzyć apetyt, ale od pon.przechodzimy znów na BARFA. Zastanawiam się, czy w związku z tym powinnam przepisane leki podawać (Famogast i Ulagastran). Co do zębów, to wyrywał je dentysta, ale nie było zdjęcia rtg przed zabiegiem, co jest bardzo ważne i będę to miała na uwadze na przyszłość. Dziękuję za pomoc. Naprawdę cieszę się, że są tutaj osoby, na które można liczyć :kiss:
Dragana - 2020-05-16, 20:39

Noemi g, cieszy mnie, że u Was coraz lepiej :-) Co do leków się nie wypowiem, niech zdecyduje lekarz. Ja do moich dzwonię albo piszę maila, jak chcę się czegoś drobnego dowiedzieć.
Moja kotka miała ząbki robione u wetów, którzy specjalizują się w czymś innym. Nie mieli możliwości przeprowadzenia trochę bardziej złożonej operacji, żeby doprowadzić sprawę do końca (jeden kieł był dość oporny). Pyszczek ładnie się zagoił, reszta zębów bielutka po czyszczeniu, ale jednak świadomość, że nie udało się domknąć kwestii na 100%, jest niezbyt przyjemna.
Przynajmniej na przyszłość (oby taka nie nadeszła :mrgreen: ) będziemy wiedziały, na co zwracać uwagę :kwiatek:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group