gpolomska - 2013-11-24, 16:41 Korona = coronavirus? To wiele kotów ma, ale tylko u jakiejś tam części mutuje wywołując FIP (test jest - z tego, co wiem - na obecność przeciwciał, które dość długo po kontakcie z wirusem się utrzymują w organizmie). Tutaj jest wszystko bardzo fachowo wytłumaczone (część z założenia dla wetów). A kokcydia? Lamblie? Wszystko wykluczone? Co do pierwotniaków i pasożytów - jak jeden kot ma, to są duże szanse, że po czasie będą miały wszystkie 
wistra - 2013-11-24, 16:55 Moja vetka mówi, że jak kot ma coronavirusa, to ma ciągłe biegunki 
Zaraz lecę poczytać ten artykuł. Co to crypto - wiem o tym - dlatego jak wariatka pilnuję kuwet, odkażania, czyszczenia i mycia. gpolomska - 2013-11-24, 17:40 Jak ma kokcydia, to na pewnym etapie też... tyle, że moja wet mówiła, że to silnych kotów (z dobrą odpornością) nie atakuje, tzn. nawet jak jest, to się gwałtownie nie namnaża i koty nie mają objawów, więc pytanie, czy nie jest coś nie tak z ich odpornością
wistra - 2013-11-24, 17:50 Jak najbardziej mogła im polecieć odporność. Tina była na kryciu - 1600km, samolot, pociąg. Gjevjon na pewno spadła odporność ze stresu (Tina ją tłukła) ArekN81 - 2014-01-19, 00:17 Hey To będzie mój pierwszy post nie licząc powitania, więc jak w złym miejscu, to proszę moda o przeniesienie. Więc tak: Tak jak napisałem w powitaniu razem z żoną jesteśmy właścicielami cudownego Ragdolka Snickersa :) Problem w tym, że kotek od jakiegoś czasu zaczął nam wymiotować. Nie są to wymioty codzienne, ale tak raz na 7-10 dni. Czym karmimy Snickersa -> dajemy Orijena 6fish oraz puszki Schesira (tuńczyk z krewetkami) Dodatkowo co jakiś czas dajemy mu pastę bezopet na kłaczki, gdyż ma długą sierść a nie chcielibyśmy żeby kotek się zapchał. Jakiś czas temu Snickers miał koci trądzik ale po lekach przeszło mu to paskudztwo. Po ostatnich wymiotach postanowiliśmy z żoną pojechac do Veta i zbadać kociaka. Badanie krwi i wynik idealny, USG - coś w żołądku wielkości 1cm Na drugi dzień kotek poszedł pod pełną narkozę i kolejnym badaniu już nic nie było. Vet pobrał próbki z żołądka do glębszej analizy. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Snickers ma Stan zapalny jelit - jak to vet opisał nie jakiś mega ale jest. Prawdopodobnie to jest przyczyną wymiotów. Vet stwierdził, że nie ma sensu w takim stanie męczyc kota Sterydami. Jedynie musimy zmienic dietę dla kociaka. Dawaliśmy i'd Hillsa - suche je ale mokrego nawet nie chce ruszyć. Możecie jakoś nam pomóc z dietą dla naszego kotka. Dodam, że Snickers to kastrat. Tufitka - 2014-01-19, 12:48 ArekN81, poczytaj ten wątek. Dziewczyny dla uspokojenia żołądka przez kilka dni gotowane mięsko z odrobiną tłuszczyku (aby nie było samo białko), podawanie herbatki z pokrzywy. Jakie ma kupki? Na pewno nasze Anioły jeszcze wypytają, aby coś podpowiedzieć. ArekN81 - 2014-01-19, 14:22 Kupki ma normalne, jedynie sama końcówka jest taka miękkawa. Czasami zdarza się, że po zwymiotowaniu kupol jest miękki. Na drugi dzień wraca do normy i robi już normalną kupkę. Silvena - 2014-01-19, 15:06
Karmicie go tylko rybnymi puszkami/chrupkami? Z tego co mi wiadomo to koty średnio trawią rybę, w naturze jedzą ją bardzo rzadko. Próbowaliście inne karmy? Ja bym Hillsa nie dawała, to chyba jeszcze większy syf niż RC - kukurydza i gluten. Przy stanie zapalnym jelit ja bym zaczęła od lekko podgotowanego drobiu. Chociaż nie wiem czy w tym wypadku, jak kot jadał głównie rybę, można przejść od razu na drób. I napisz proszę coś więcej o tych wymiotach? Czym wymiotuje? Czy są one po jedzeniu? Tak, żeby ktoś z większym doświadczeniem mógł się wypowiedzieć, a miał troszkę dokładniejsze informacje. ArekN81 - 2014-01-20, 03:07 To nie tak, że nie chcieliśmy mu dawac innego jedzenia. Hillsa mokre z kurczakiem nawet nie ruszył, kiedyś jadł Ziwi Pika ale dosłownie w ciągu jednego dnia przestał go jeść. Co do wymiotów. Troszkę cofnę się w czasie i napiszę co zaobserwowaliśmy. Snickers od małego co jakiś czas - średnio raz na 2/3 miesiące wymiotował kłaczkami. Takim jakby cygarem, same zbite kłaczki. Po wizycie u weta, zaczęliśmy podawac mu pastę bezopet. Ostatni raz kłaczkami zwymiotował w lipcu zeszłego roku. Dokładnie wtedy zaczął też wymiotować. Najpierw zbierał się na wymioty, w sensie zmuszał się ale wydalał tylko ślinę. Później co jakiś czas zwracał przeważnie suchą karmę. Po mokrym mało wymiotował, wręcz wcale. Zrobiłem też zdjęcie tego co zwrócił: 
Ostatnio natomiast zwymiotował dwa razy kilkanaście minut po zjedzeniu. Nie żeby zbierał się do wymiotów, najzwyczajniej wskoczył na drapak i nagle zwrócił to co zjadł. Wyglądało to inaczej niż na zdjęciach. Suche chrupki obklejone takim gęstym przeźroczystym śluzem. Snickers zachowuje się całkowicie normalnie. Dużo pije, je również, chociaż zauważyliśmy że mniej suchej karmy, a woła o mokrą. Silvena - 2014-01-20, 09:13 Jak się nie zbierał do wymiotów to po prostu mu się ulało - zjadł za dużo, może nie pogryzł, chrupki zaczęły mu puchnąć w żołądku. Chrupki ogólnie są ciężkostrawne i odwadniają kota. Z bezo-petem też bym uważała, na opakowaniu pisze, żeby podawać 2x w tygodniu, ale moim zdaniem to za często - lepiej pastę podawać sporadycznie, wtedy kiedy coś się dzieje, a skupić się raczej na przyczynie problemu - zacząć wyczesywać porządnie, codziennie; wysiać kotu trawkę. Co do puszek scheshir - z tego co widzę po składzie, to są to filetówki, mają za mało tłuszczu i nie są w ogóle zbilansowane. Ot ugotowane, rozdrobnione mięso ładnie zapakowane, w kosmicznej cenie. Niestety takie puszki nie mogą być podstawą diety. Ugotowane mięsko bez suplementów można dawać kilka dni bez szkody dla zdrowia. Skoro je tą puszkę bardzo chętnie to można jej używać jako wisienki i przestawić kota na inną, zbilansowaną mokrą karmę (gdzieś na forum jest spis polecanych karm). Oczywiście najlepszy byłby BARF, ale nie wiem czy przy zapaleniu jelit można dawać surowe mięsko, ja bym raczej zaczęła od gotowanego. Ugotowane mięsko też można suplementować z gotowców to Fellini Complete albo Easy Barf, na początek będą wystarczające. Dodatkowo oczywiście tauryna - ją nawet należy podawać jak się karmi komercyjnym jedzeniem. Po wymiotach można podać między posiłkami glut z siemienia, dla złagodzenia podrażnień. Na forum są stosowne wątki o zakłaczeniu, wymiotach - polecam poczytać 
dagnes - 2014-01-20, 13:30 ArekN81, mam do Ciebie jedno zasadnicze pytanie, od którego zależy kierunek naszej pomocy. Czym chcesz karmić twojego kota? Czy jesteś zdecydowany na jedzenie domowe przygotowywane samodzielnie (ostatecznie dążenie do surowego BARFa), albo na pewno chcesz pozostać przy gotowych karmach? Musisz być pewny swojej decyzji aby uniknąć niepotrzebnych eksperymentów na kocie. Problemy kocurka mogą być wynikiem jednej z kilku możliwych przyczyn lub łącznego zbiegu kilku okoliczności. Dlatego konieczne będzie wyeliminowanie wszystkich możliwych czynników sprawczych i przestawienie go na inną dietę. Będziesz musiał wyeliminować: - Bezopet (to świństwo, powinno być stosowane wyłącznie interwencyjnie, a nie stale; zawiera glikol propylenowy oraz ciężkie chemiczne konserwanty nie wymieniane z nazwy przez producenta) - karmy zawierające ryby - niezbilansowane karmy filetowe (Schesirr itp.) - mieszanie różnych rodzajów pokarmu (suche z mokrym) oraz różnych karm. Powinieneś: - wprowadzić jednolitą zbilansowaną dietę (BARF, na początku gotowany, później surowy lub jeden rodzaj karmy o możliwie najprostszym składzie) - raczej postawić na dietę mokrą, a jeśli to niemożliwe to nawadniać kota (np. dopajać) bo wymioty mogą być także skutkiem zbyt małej podaży wody - nie podawać kotu żadnych smakołyków - podawać min. 3 mniejsze posiłki dziennie (najlepiej 4) zamiast 2 dużych - kupić korę wiązu i/lub siemię lniane (całe ziarna) - zasiać/kupić kocią trawę - nie przejmować się, gdy kot wymiotuje kłakami (to dobry objaw). Objawy u twojego kota wskazują na możliwość lekkiego zapalenia błony śluzowej żołądka, któremu faktycznie może towarzyszyć zapalenie jelit. Przyczyną może być nietolerancja pokarmowa na składniki diety (w tym chemiczne z Bezopetu), na konsystencję pokarmu, brak zbilansowania, poziom wilgotności lub na mieszanie pokarmów. ArekN81 - 2014-01-20, 14:19 Dagnes chciałbym wprowadzić dietę Barf ale mam obawy, że nie poradzę sobie ze zrobieniem odpowiedniej mieszanki Barfowej. Powiem tak spróbować nie zaszkodzi :) więc mogę tak jak piszesz przejśc na jedzenie domowe, z dążeniem do surowego BARFa. Jeżeli chodzi o puszki to Schesira mamy jeszcze troszkę, ale jak trzeba to odstawimy. Kupiliśmy mokre GRAU, dzisiaj daliśmy pierwszą puszkę i lipa. Nawet nie miał ochoty liznąć jedzenia :) Jeżeli chodzi o picie to Snickers ma regularnie zmienianą wodę a pije ją z http://www.zooplus.pl/sho...fontanna/147053 Wypija tygodniowo z 3.5L wody, może więcej. Ze smakołyków dostawał co jakiś czas Treatsy Trawkę jak i nasiona papirusa już kupiliśmy. Dzisiaj Ania dała mu kawałek gotowanej piersi z kurczaka i o dziwo wsuwał szybciej niż puszkowe jedzenie :) Tufitka - 2014-01-20, 14:42
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268 Nowe trzeba mieszać w malutkich ilościach z jedzeniem, które do tej pory jadał. ArekN81 - 2014-01-20, 15:02 Tufitka dzięki za info. Nowe forum i człowiek nie wie o co chodzi :) Jestem tu drugi dzień i już mi się mega podoba. motyleqq - 2014-01-21, 12:40 podepnę się pod ten temat, chociaż nie wiem, czy to odpowiedni. nasza kotka MCO odkąd pamiętam ma problemy z jedzeniem. nie jest na BARFie i zaraz wyjaśnię, dlaczego. jadła już rozmaite suche i mokre karmy. prawie wszystko zwraca, od razu po zjedzeniu. praktycznie żadnej mokrej karmy nie je, ponieważ ją zwraca. nie zwraca jedynie Bozity suchej i... RC dla MCO  dodam, że nikt w naszym domu nie jest zwolennikiem RC, ale kiedy kotka zaczęła chudnąć przez te ciągle wymioty, to nie było wyjścia. pamiętam, że nie wymiotowała też po RC Digestive i RC dla kociąt...
surowe mięso też od razu powoduje wymioty, nawet mała ilość jest zwracana. ale nie jestem pewna, czy surowe mięso było podawane w małych ilościach, rzecz w tym, że mokre karmy ona podkrada od innych kotów, ledwo kawałek przełknie i odchodzi wymiotować. na surowe mięso nie ma takiego apetytu, więc nie jestem pewna, czy tak by zareagowała nie wiem, co dokładnie było u niej badane, bo to kot moich rodziców, ale mogę dopytać. wiem, że miała robione usg, żadne badanie nie wykazało nam nic konkretnego. było podejrzenie, że to jakieś zakłaczenie i Irena dostawała jakiś czas mocną pastę odkłaczającą. fakt, że wtedy z niej powyłaziło dużo tego, ale potem problem z wymiotami był nadal. myśleliśmy też, że może zbyt łapczywie je, więc podawaliśmy suchą o dużych kulkach. jednak chyba nie o to chodziło, ponieważ RC dla kociąt jest drobną karmą, a ona po niej nie wymiotuje. chociaż nie wiem, czy nie było tak, że to efekt ciąży-chwilowe zatrzymanie wymiotów. podczas ciąży i karmienia jadła różne rzeczy i nie wymiotowała. teraz znowu zaczęła, więc znowu je tylko suchą Bozitę i RC dla MCO... moi rodzice chyba już się poddali i po prostu podają RC, ale mi jest jej szkoda i chciałabym im coś podpowiedzieć. ludzie mówią, że MCO takie są, że trzeba im dobrać karmę, bo są wrażliwe. ale wiem że tu na forum są koty tej rasy na barfie. czy ktoś mógłby coś doradzić? 
aha, Irenka raczej nie tyka barfnej mieszanki pozostałych kotów, chyba że jest w desperacji głodowej 
|
||||||||||
