BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Kącik behawioralny - Jak pokonać upartego kota ?
Skierka - 2014-03-29, 10:32 Dizzy, to jak wisi na tv bezcenne.
[ Dodano: 2014-03-29, 10:33 ]
piękny kot!dizzy52 - 2014-04-02, 21:28 Mój Leo zadomowił się na szafie, choć teraz już rzadziej na nia wskakuje. To, co zdobyte, już nie jest tak interesujace :) Sam zrozumiał, że z chybotajacego się tv skacze się gorzej niż ze stabilnego stolika, na którym stoi to urzadzenie, więc doskonalac swoje skoki, skacze na szafę z tego stolika:) To nie stanowi dla niego najmniejszego problemu. Zeskakuje też nieco sobie ułatwiajac: z powrotem na stolik, a nie bezpośrednio na podłogę. Dla bezpieczeństwa nadal tv zestawiamy ze stolika, gdy nas nie ma.
Proszę bardzo, jaki grzeczny kotek :) Nawet już mu nie przeszkadza to, co stoi na szafie i pięknie się wkomponowuje w cała dekorację :) Ku mojemu zdziwieniu, nie przewraca tego i wcale się tym nie interesuje. Najważniejsze, że jest na szczycie!!!
Tu miał zamiar zeskoczyć na stolik od tv, ale w końcu się rozmyślił.
Skoro tak dobrze, to jeszcze sobie posiedzę :)
Leo obierzyświat??? Londyn już zaliczył :)
[ Dodano: 2014-04-03, 03:33 ]
Skierka napisał/a:
Dizzy, to jak wisi na tv bezcenne.
[ Dodano: 2014-03-29, 10:33 ]
piękny kot!
Dziękuję bardzo :)gerda - 2014-04-02, 22:02 Ach ten Leo Jak z jego dietą ? Jak z mięskiem ?dizzy52 - 2014-04-02, 22:14 No cóż... To bardzo wybredny kot. Nadal je tylko mięso z piersi kurczaka. Innego nie chce Czasami prosi o wędlinę. Uwielbia pieczony schab Skubaniec, wie, co dobre. Wczoraj pomlaskał trochę przy żółtym serze.
Nie chce żadnych kocich przysmaków. Już mu kupowałam tyle rodzai z nadzieja, że coś mu w końcu podpasuje i zechce to jeść. Dzisiaj też mu kupiłam jakieś nowe z łososiem. Po moich długich zachęcaniach trochę to polizał, parę razy wział do pyszczka, ale za każdym razem wypluwał. No i w końcu mnie z tym zostawił, pokazujac, gdzie ma i mnie, i te kocie przysmaki. Sandra - 2014-04-03, 10:45 Leo nie poddaje się żadnym standardowym ocenom.
To jest kot z dużą domieszką dzikiej krwi i na nic tu ludzkie starania aby go przerobić na swoje kopytko.
Z naszymi zwyczajnymi kotami jest trudno a co dopiero z takim dzikuskiem-uparciuchem. Kochany kot. Wyobrażam sobie jak go energia roznosi
Aby był szczęśliwy jak najdłużej. Nie ma co pokonywać jego zwyczajów, a jedynie wziąć na wstrzymanie emocji i cieszyć się z jego radości i pomysłowości.dizzy52 - 2014-04-03, 23:07 Tak też robię, bo nic innego mi nie pozostało