BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFna Hodowla - LoveLorien
Ines - 2014-01-05, 21:05 Już zmieniłam to zdanie, menu główne (a przy okazji zdjęcie główne) i zmodyfikowałam wyprawkę
A mianowicie pozycję, którą w wyprawce zajmowały karmy zastąpiłam tekstem: Przy rezerwacji kociątka przekazujemy przyszłemu opiekunowi komplet podstawowych suplementów diety, umożliwiających zrobienie mieszanki żywieniowej na pierwsze dni w nowym domu: taurynę, mączkę ze skorupek jaj, drożdże, mączkę z alg morskich, suszoną krew i witaminę E.
Mam nadzieję, że nikt z realizatorów BARFnych zakupów na forum nie obrazi się za udostępnienie próbek suplementów przyszłym opiekunom kociaków _Jadis_ - 2014-01-05, 21:26 A nie boisz sie? Ja wiem ,z e przekazesz info jak tego uzywac i w ogole... Ale ludziom niektorych to i 3 razy powiesz a nie zrozumieja... i moga narobic szkod... nie myslalas o opcji dania kilku opakowan gotowej mieszanki?Ines - 2014-01-05, 21:32 Myślałam o tym, ale czasem ludzie po kociaka jadą z naprawdę daleka (ja o kocięta mam zapytania nie tylko z okolic, a właściwie to z okolic mam ich tyle, co kot napłakał). Wolę, żeby ktoś zrobił sobie mieszankę z gotowego przepisu, ze świeżego, kupionego na miejscu miejsca, niż wiózł xxx kilometrów w pełni lata, w skwarze, mieszankę sporządzoną przeze mnie. Zwłaszcza, że jeśli to będzie ten sam przepis, którego ja bym użyła... to co za różnica, kto sporządza mieszankę? I lepiej, by ludzie od początku się wdrażali w samodzielne robienie BARFa. A kociaki nie rodzą się gotowe do opuszczenia domu... Ich opiekunowie będą mieli kilkanaście tygodni na to, by opanować podstawy BARFowania
Swoją drogą zapomniałam napisać, że do supli dołączę też wagę jubilerską do odmierzania suplementów _Jadis_ - 2014-01-05, 21:33 to moze dac im wydruk kilku przykladowych przepisow z tymi suplami? i najprostszymi miesami , ktore wszedzie dostana...?
Przynajmnije bedzie pewnosc , ze maja w reku cos sprawdzonego...Ines - 2014-01-05, 21:43 Podam link do postu z przepisami Dagnes. W sumie, to dodam go pod tekstem o BARFie
Myślałam o wydrukowaniu przepisów, ale one nie należą do mnie i nie chciałabym się tak nimi "rządzić"._Jadis_ - 2014-01-05, 21:47 mozesz ulozyc wlasne... np 3 podstawowe przepisy na pierwsze 3 tyg w nowym domu... apotem niech se radza jak chca i tak juz nie bedziesz miala na to wplywu...Ines - 2014-01-11, 03:19 Próbowaliśmy złapać dziś (tzn średnio "dziś", bo w nocy...) bezdomne, ranne kocię. Pomysłów było mnóstwo jak to zrobić, niestety żaden nie zadziałał... ale ja nie o tym. Nie pytajcie, skąd na placu boju wzięła się Aurelka... w każdym razie jeden z pomysłów był taki, że Aurelka wejdzie do transportera i zacznie jeść chrupki, które są tam wysypane, a żywo zainteresowany nią kociak zobaczy, że ona tam je i potem jak ją zabierzemy, to też pójdzie tam coś zjeść. Pomysł może głupi, ale były głupsze. W każdym razie... Aurelka weszła do transportera, powąchała... Po czym wycofała się i obrzuciła nas jednoznacznym spojrzeniem... co wy za g* mi tutaj dajecie?! Aurelka - ten obżartuch! I w dodatku była na pusty żołądek - kociaka przyuważyliśmy wracając z pracy, koty były więc przed kolacją.
Innymi słowy - Aurelka jak widać jest już tak bardzo na barfie jak tylko można być. Chrupy nie istnieją. Liczy się tylko mięso!Tufitka - 2014-01-11, 12:33 a może od jakiegoś stowarzyszenia zajmującego się pomocą kotom pożyczyć klatkę - łapkę i przy jej pomocy kociaka złapać? Wsadzić do klatki mięsko, aby wszedł i zjadł? Moja koleżanka tak łapie kociaki i dorosłe koty.Ines - 2014-01-11, 12:44 Od powrotu do domu wypisuję smsy i maile z prośbą o pożyczenie klatki (nie dzwoniłam, bo to był środek nocy). Nie dostałam jeszcze żadnej konkretnej odpowiedzi, ale nie tracę nadziei. Najważniejsze, żeby kociak wrócił kolejnej nocy w to samo miejsce (zostawiliśmy mu tam budkę skleconą z kartonów i ręcznika i jedzenie, byłam tam rano i widziałam, że korzystał, więc może kolejnej nocy też wróci).
Szkoda mi to strasznie serce mi ciąży jak kamień jak widzę, że moje kluchy wylegują się na pościeli, a ten skrzywdzony maluch pewnie płacze z bólu w jakimś zimnym kącie Tufitka - 2014-01-11, 12:57 To trzymam za udaną akcję. Gdybyście byli bliżej, moglibyśmy pożyczy Ci taką klatkę. Kurcze, niech szybciej odpowiadają. Może jakoś ich naciskać?Ines - 2014-01-11, 13:48 Mamy klatkę! Tzn będziemy mieć około 18. Żeby tylko kociak wciąż się tam kręcił...
Wygląda na to, że zrządzeniem losu zostanę DT szybciej, niż zamierzałam. Idę przystosować łazienkę - dopóki nie sprawdzę czy kociak jest wolny od felv i fiv muszę izolować go od dziewczyn.
A Aurelkę miałam w tym tygodniu szczepić
Masakra. Ale najważniejsze, by kociak dał się złapać. Potem wszystko jakoś się ułoży...Ines - 2014-01-12, 00:51 KOCIAK ZŁAPANY
Bezpieczny, najedzony. Nie jest z nim tak źle, jak wyglądało. Jutro z rana do weterynarza.
Jestem wykończona psychicznie i fizycznie. Idę spać.Maciejka - 2014-01-12, 01:13 Uff... Odetchnęłam.
Też kiedyś tak się męczyłam, więc Cię rozumiem.gerda - 2014-01-12, 10:00 Tak się cieszę bardzo czekałam na tą wiadomość Tufitka - 2014-01-12, 17:48 to się bardzo cieszę - łatwiejsze za Wami, teraz druga część przedsięwzięcia, kciukasy dalej za szczęśliwy (znalezienie domku stałego dla kici, gdzie będą go karmić barfem) koniec historii
I pewnie dostał mieszankę? I wciągnął ?