BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Naturopatia dla BARFnego drapieżnika - Naturalne odrobaczanie
isabelle30 - 2012-09-08, 22:55 Ale taka buteleczka starcza na baaardzo długo. Bo na psa daję się 7 kropli dziennie przez 10 dni, potem przerwa 10 dni i kuracje trzeba powtórzyć. Potem 2-3 miesiące przerwy i znowu już profilaktyczniegerda - 2012-09-09, 16:52 No ale głównie wspominają o glistach- poza tym jak kotu dać krople? Pewnie mają jakiś mocny smak. Sandra - 2012-09-09, 18:02
zenia napisał/a:
przejzałam net na temat wyciagu z orzecha
ceny kosmiczne
Ja w tym roku udziergałam własny. Polecam każdemu kto ma dostęp do drzewa. Cała tajemnica tkwi w tym aby owoce zbierać nie później niż do 15 czerwca. Muszą się dać łatwo pokroić nożem w całości.
Aby pozbyć się niechcianych procentów wystarczy podgrzać kieliszeczek w ciepłej wodzie - szybciej odparuje i gotowe, a właściwości nie traci.isabelle30 - 2012-09-09, 20:08 Sandro, ty zrobiłaś nalewkę z orzecha włoskiego...też fajna ale nie na robaki
Orzech czarny to drzewo którego w Polsce nie ma Ma nieco inne właściwości.
Ja wkraplam psu do warzyw, a dziecko pod straszliwym okiem matki krzywi się ale łyka z łyzeczkiBianka 4 - 2012-09-09, 21:17
gerda napisał/a:
No ale głównie wspominają o glistach- poza tym jak kotu dać krople? Pewnie mają jakiś mocny smak.
Są potwornie gorzkie i tylko dlatego nie podałam kotu... gerda - 2012-09-09, 21:53 No więc wracamy do chemii - na razie kocisko je lepiej,zobaczymy jak długo.(przeważnie ze 2-3 dni) Sandra - 2012-09-10, 16:08
isabelle30 napisał/a:
też fajna ale nie na robaki
A jak duuuużo wypić ? ...to może go utopię ? Sihaya - 2012-09-11, 09:49 Nalewka z orzecha (całego i rozdrobnionego) dobrze się sprawdza w eliminacji pasożytów przewodu pokarmowego, ale nie działa niestety na uśpione larwy i na pewno nie zadziała na tasiemca uzbrojonego. Dobrze tłucze zakażenia pierwotniacze i bakteryjne. Wymaga długotrwałego stosowania - co najmniej miesięcznej kuracji. Kot może przyjąć jej bardzo niewielkie ilości (1-2 krople), co jest dużym ograniczeniem dla jej działania. Dla silniejszego efektu wymagane są wyższe stężenia - orzecha w spirytusie, a nie samego spirytusu . Alkohol użyty do przygotowania powinien mieć moc min. 40%. Standardową nalewkę przygotowujemy w proporcjach 1:4, 1:3, 1:2. Z orzechem dobrze komponują się pączki goździkowca, z których też można zrobić nalewkę i podawać równolegle, ew. podawać je same dobrze i zawsze na świeżo zmielone.
Tasiemiec (o ile jest nieuzbrojony) nie lubi mikstury mleko + pestki dyni. Świeże pestki obrane z łupin zalewamy na ok. pół godziny lekko ciepłym mlekiem, wyciąg podajemy codziennie po ok. łyżce stołowej na kota.Skipper - 2013-08-27, 07:03 A co myślicie o tej ziemi okrzemkowej ?
Dla mnie wyglada O'K (podane jest nawet dawkowanie dla zwierząt) i myślę, że ja bym też trochę pojadła na wszelki wypadek
U mnie kociska ostatnio były odrobaczane w kwietniu, co prawda są niewychodzące ale czasami i kawałek mięska nieprzemrożonego podprowadzą, zjedzą upolowaną muchę, pająka albo innego owada, mięso z mieszanki BARF to wyciągają z miski i rozwłóczą po podłodze (zero kultury jedzenia się zrobiło ) a potem tę podłogę wylizują.
Skippiemu od zeszłego roku zdarza się przeciągnąć pupą po podłodze (przy czym obowązkowo robi to po każdej qupie i nie jest to kwestia "wytarcia tyłka" bo pod ogonem jest czyściutko) - byłam z tym u weta i powiedział, że to nie zarobaczenie tylko gruczoły okołoodbytowe. Nawet mu wyciskał dwa razy przy akompaniamencie wrzasków niemiłosiernych, co jednak w niczym nie pomogło. A i specjalnie za dużo nie wylazło z tych gruczołów.
Moje koty od dawien dawna robią qupy twarde (mniej lub bardziej "pachnące"), nie przypominam sobie, kiedy była ostatnia biegunka (odpukać). Niemniej z tego co czytałam przy twardych qupach gruczoły okołoodbytowe powinny się same opróżniać.
Drugi wet z kolei powiedział, że może on ma po prostu taki nawyk i wyciera sobie pupę (szkoda tylko, że o moją podłogę).
W okolicach ogona ani u Skippiego ani u Rico żadni podejrzani osobnicy się nie kręcą W qupach też nic nie widać
Pomyślałam zatem, czy na wszelki wypadek nie zaserwować gościom tak profilaktycznie tej ziemi okrzemkowej Dieselka - 2013-08-27, 08:03 ej te okrzemki fajnie brzmią.
a można to dawać tak profilaktycznie?Skipper - 2013-08-27, 08:15 Wejdź na http://www.ziemiaokrzemkowa.pl tam jest więcej napisane niż na Allegro. A ta sama firma. Wygląda na to, że nawet jak robali nie ma to i tak nie zaszkodzi, a poprawi stan sierści/skóry, pazurów/paznokci, oczyszcza jelita itp.
Ja jeszcze siedzę i studiuję
Tylko zastanawiam się jak to kotom podać, bo najbardziej efektywne jest na czczo. Chyba że im z mlekiem i wodą wymieszać to przełkną, bo z samą wodą to nierealne. A z kolei dzień w dzień męczyć je podawaniem dopyszcznie ze strzykawki to przypuszczam byłby koszmar
Zerknij jeszcze na opinie na blogu na w/w stronie.Sandra - 2013-09-06, 16:22 W trakcie zbierania ziół w tym roku przypomniałam sobie o Wrotyczu.
Podstawą wielu leczniczych kompozycji jest właśnie wrotycz.
Zarówno kwiecie, ziele no i oczywiście owoce również.
Nalewki, napary, odwary, toniki i maście, octy i inne mikstury.
Jestem jego wielka fanką wrotycza.
http://www.igya.pl/srodki...um-vulgare.html
Ostatni akapit podaje przepis jak sie pozbyć zakażenia przewodu pokarmowego pasożytami (np. owsiki, glisty, włosogłówka), robaki obłe, wszawica, lamblioza.
Warto przelecieć się przez temat...ale to tylko dla cierpliwych i wierzących w skuteczność polskich ziół, a nie tylko w moc tabletki...gpolomska - 2013-09-06, 16:45 Mi zioła nieraz pomogły; a czy ten wrotycz można dla kota (w jakich dawkach)? O ziemi okrzemkowej też już dawno słyszałam, ale nie znam nikogo, kto próbował zastosować zenia - 2013-09-07, 06:32 no nie wiem
ta wrotycz ma tez inne zastosowania
z poczatku listy,wolałabym ich uniknąc
chętnie bym sprobowała wlasnie w pasożytachdagnes - 2013-10-22, 20:02 Odnośnie wrotyczu - ostatnio pisałam posta w temacie dla kotów nerkowych o ziołowym preparacie odrobaczającym, którego używam ("Zioła dla kotów" firmy Herbal Pets). Wrotycz jest w nim pierwszym składnikiem na liście. Mam z tym preparatem dobre doświadczenia. To takie coś:
http://animalia.pl/produkty_info.php?id=55