To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kącik behawioralny - Kolejny kot w domu - blaski i cienie dokocenia

Sandra - 2014-04-07, 15:25

Gdy zechcesz to w powitalni zmienimy tytuł.
Bardzo cieplutko życzę samych dobrych chwil :kwiatek:

Skipper - 2014-04-07, 15:42

Nie dziękuję żeby nie zapeszyć ;-)
Ale te dobre chwile to by się naprawdę przydały - godzinę temu próbowałam obciąć złośnikowi pazurki bo ostre jak szpilki i fuczał na mnie przy każdym obciętym pazurku :twisted:
A piętnaście minut wcześniej byłam najukochańszą pańcią, mruczał i wylizywał mi ręce...
Ale sytuacja chyba powoli zaczyna się klarować - moje chłopaki jakby zaczęli już powoli odpuszczać, ale co z tego jak ten mały awanturnik sam ich zaczepia.

[ Dodano: 2014-04-08, 10:35 ]
:hura: Rico z małym obwąchali się dzisiaj przez moskitierę okienną, potem na balkonie kolejne kilkakrotne obwąchiwanie - pyszczki i strategiczne męskie miejsca :twisted: i... jeden drugiego zaczął zaczepiać łapką tak jakby chciał się bawić :hura: Bez fuczenia, warczenia itp.
Rico już wczoraj widać było, że ma ochotę się z nim poganiać ale honor mu chyba na to nie pozwalał :mrgreen: Dzisiaj mały przed nosem łapał mu wędkę, prawie po głowie mu skakał - Rico nic się nie odzywał tylko przyglądał z zaciekawieniem.

Niestety Skippi nie odpuszcza i robi się coraz bardziej zawzięty w stosunku do małego :-(

Mgławica - 2014-04-08, 19:48

mały jest cudny - właśnie miałam okazję go wygłaskać (zresztą całe stadko jest rewelacyjne)
mogę stanąć do konkursu na zgadywanie rasy :mrgreen:

vivienne - 2014-04-08, 20:13

To kiedy ten konkurs? Ja tuż już powoli się przygotowuję, oglądam jeszcze raz kocie rasy tak powtórkowo :mrgreen:
Skipper - 2014-04-08, 20:20

Ojej Mgławica, nie odbieraj szansy innym na sprawdzenie znajomości kocich ras :mrgreen:
Rico z małym zjedli niedawno kolację z jednego półmiska (BARF-a :lol: z niewielką domieszką puszki dla zaostrzenia apetytu) - mały rozwalił się teraz koło mnie na szafce wiklinowej i mi co rusz bąki puszcza :hair:
Usiłowałam nagrać jego wyczyny na drapaku ale na nagrywanie niestety jest zbyt szybki podobnie jak na robienie zdjęć :-P

Jutro wrzucę małego do wątku powitalnego jak mi się uda.

Mgławica - 2014-04-08, 20:28

dobrze, że zdążyłam wyjść przed tymi bąkami :mrgreen:
Skipper - 2014-04-08, 21:06

Nic nie straciłaś, kocie bąki nie są zbyt pachnące :twisted:
Mgławica - 2014-04-08, 21:12

:mrgreen: lepiej wrzuć jakieś zdjęcie małego
Skipper - 2014-04-11, 19:35

Wrzuciłam. Nawet kilka :mrgreen:

[ Dodano: 2014-04-14, 20:37 ]
Chciałam powiedzieć, że wygląda na to, że koty się znakomicie dogadały - nie ma agresywnych zachowań, Skippi i Rico pozwalają, żeby im Tosiek po pyszczkach parę razy łapką przywalił :twisted: a ogólnie to mam teraz tornado w domu czyli dwa lub trzy ganiające i bawiące się koty.
Robią do jednej kuwety, nikt nikogo nie odgania od jedzenia - powiem więcej - Skippi i Rico tak jakby wiedzieli, że Tosiek to jeszcze koci małolat i dają mu fory :love:

azar - 2014-04-22, 12:48
Temat postu: kolejny kot w domu
Muszę się pochwalić, że moja rodzina powiększyła się o drugiego kota.
Ja, osobnik , który jeszcze rok temu nie przepadał za kotami, po prostu zwariowałam na punkcie tych zwierząt.
We wrześniu dostałam Paryska, który jest niebieskim brytyjczykiem i teraz ma 10 miesięcy. A tydzień temu przywiozłam Rachelkę, niebieską szylkretkę brytyjską - ma 3 miesiące. Koteczki są z tej samej hodowli.
Ale najważniejsze jest to, jak bardzo moje maluchy przypadły sobie do gustu, prawie od pierwszych dni. Mała jest przezabawna, a Parysek jest wspaniałym, opiekuńczym przyrodnim braciszkiem. Myje jej uszka, gdy mała miauknie, od razu pojawia się jako obrońca. Do tego ustępuje jej w różnych sytuacjach (np. ustąpił jej swoją kuwetę, nie ma pretensji gdy je z jego miski). Pozwala jej bawić się swoim ogonem. A ja mogę na nie patrzeć bez przerwy.

Już w listopadzie żałowałam, że nie wzięłam od razu dwóch kociaków - rodzeństwa, a była taka możliwość. Teraz , po przeczytaniu wpisów na tym forum, miałam pewne obawy. W końcu jestem osobą, jak ktoś tu kiedyś napisał "na kotach się nie znam, ale mam dwa".
Dziś mogę napisać, że się udało i wszyscy jesteśmy szczęśliwi.


[img][/img]

[img][/img]

shana55 - 2014-04-22, 15:48

Brawo i gratulacje :-D :kwiatek: :mrgreen:
Kociaki urocze, udanego barfowania i niech sie zdrowo chowają :love:

Sandra - 2014-04-22, 19:09

Ale fajnie. Przepiękne. :love:
Koty szczęśliwe a Ty jeszcze bardziej. Czego chcieć więcej ?
Zdrowia i pogody ducha :kwiatek:

Skipper - 2014-04-22, 19:28

Czy koty mają grube puchate ogonki :love: ?
azar - 2014-04-23, 03:22
Temat postu: dokocenie
Wielkie dzięki. Koty, szczególnie Parysek, mają puchate ogonki, grube.
Parysek ma piękną, gęstą sierść i ogromne , pomarańczowe oczy. Jest dostojny.
Mała , jak to mała, sierść puchata, trochę nawet śmieszna, bo pojedyncze włoski sterczą. Czasem myślę, że ma ADHD. Ale jest urocza i każda okazja jest dobra , żeby sobie pomruczeć.

Jeśli chodzi o barfa, to z Paryskiem nie do końca mi się udało. Natomiast myślę, że z małą pójdzie lepiej, bo panienka nie wybrzydza i wszystko jej smakuje. Liczę też, ze w grupie będzie się lepiej barfowało.

[ Dodano: 2014-04-23, 04:34 ]
Przejrzałam zdjęcia i natrafiłam na takie, na którym ogon jest widoczny. [img][/img]

Miał wtedy 8 miesięcy.

gerda - 2014-04-23, 08:43

Do konkursu - "kot w kuchni" :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group