To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Qpa na BARFie

Gumiak - 2015-03-24, 09:21

Teodor otrzymał laktuloze w niedzielę wieczorem i wczoraj trzy razy. Niestety od wczorajszego wieczora już nie chętnie je. Jest dość aktywny, ale ma czasami momenty, że się kręci po mieszkaniu i "jęczy"... Jakieś pomysły co dalej? Dawać dalej laktuloze?
vesela krava - 2015-06-16, 15:53

Niestety tylko po angielsku, niemniej ciekawy artykul o blonniku w kociej diecie: http://feline-nutrition.o...d-dietary-fiber
denaturat - 2015-09-08, 12:01

Franio na barfie nie jest (zaczął dostawać jeden barfowy posiłek dziennie), reszta posiłków to głównie catz finefood, momentami animonda carny. Kupa czasami jest normalna, a czasami bardzo luźna (ale nie biegunka). Kociak jest u mnie od dwóch tygodni, jeszcze mu się nie unormowało, czy może powinnam się martwić?
vesela krava - 2015-09-11, 08:11

Wydaje mi się, że każda kupa odbiegająca od normy powinna zastanawiać. Jakie są przerwy między tymi różnymi posiłkami? Czy dostaje jakiekolwiek suche? Czy jest bardzo łapczywy?
denaturat - 2015-09-11, 09:23

Przerwy kilkugodzinne. Kupy się unormowały, tamta luźna mogła być wynikiem tego, że wetka mu dała w nagrodę trzy chrupki royala :roll:

Dostaje surowe (z felini) raz dziennie a poza tym je catz finefood/animondę carny, a ze smakołyków suszone mięso.

[ Komentarz dodany przez: Silvena: 2015-09-11, 10:25 ]
Usunęłam zbędne cytowanie.

Łączka - 2015-09-13, 13:00

My też mamy problem. Ze Śliwką Barfujemy dopiero parę dni, pierwsza kupka była dobra, ale jeszcze mała jadła wtedy pół na pół Barfa i Catz Finefood. Teraz po dwóch dniach jedzenia samej mieszanki załatwiła się i nie wyglądało to ładnie - początek to małe zwarte piękne kupki, a koncówka to biegunka, całe sobie portki ufajdała i dodatkowo usmarowała całą łazienkę. Myślałam, że skoro dwa dni się nie załatwiała (na puszkach robiła qpę 2x dziennie), to kupka będzie zwarta i wzorcowa, a tu taki klops.
Mieszanka była mało tłusta i nie z pełną ilością suplementów - na razie Easy Barf, tokovit, suszona krew i tauryna, póki nie dotrą do nas pozostałe suple.
Czy może być to reakcja na dodatki, np krew? Wcześniej jadła z puszkami surowe mięsko i wszystko było ok. Martwię się, bo nie wiem czy to się unormuje, czy będzie trzeba coś pozmieniać :-?
Generalnie Śliwka czuje się bardzo dobrze, ale zaznaczę też, że odkąd je mieszanki barfowe to nie przytyła ani grama - wcześniej w tygodniu tyła 200-300g, a teraz 0g. Ma 4,5 miesiąca.

Kosmicznie7 - 2015-09-17, 22:10
Temat postu: problem?
U nas podobnie jak pisze Łączka. Od tygodnia koty są na barfie 100% (z resztą już nie mam wyjścia bo puszki nie chcą jeść ;) ) Qpa była u jednej wczoraj a u drugiej przedwczoraj i... dzisiaj nic :/ nie wiem czy już mam zacząć się martwić?? Są wesołe, jedzą, bawią się, ale ja się jednak niepokoję...
Komanka - 2015-09-23, 09:47

Łączka, podroby i wątroba dodawane do mieszanki mogą powodować luźne stolce, zwłaszcza wtedy, gdy 1. jest ich za dużo, 2. gdy dla zwierzęcia to nowość w menu. Przeczekaj, początki barfa są pełne niepokoju i niespodzanek, a jeden raz to za mało, żeby bić na alarm :-)

Kosmicznie7, Polecam filiżankę dobrej herbaty lub kawy i lekturę wątku "Qpa na BARFie" od początku :-D , a przekonasz się, że częstotliwość i jakość kupy na barfie to co innego niż kupa na chrupkach czy puszkach.

Marzi - 2015-10-21, 08:05

Mitia je kawałki golonki z indyka. Są tam takie podłużne białe dosyć twarde ale dające się zginać cosie - to ścięgna? :oops: Znalazłam takiego cosia w kupalu. Tak się zastanawiam czy kot nie powinien tego strawić?

Dodam, że Mitia nie jest jeszcze na barfie, dostaje surowe mięso do mokrej karmy.

kreomolinka - 2015-10-23, 12:26

Powinien pogryźć nawet.

Swoją drogą, w kupce śluz jak nie ma zwiększonej ilości błonnika w diecie to skąd?

Malina22 - 2015-10-24, 08:45

U mnie Malina kiedy ma porywy "normalnej kupki" to załatwia się nawet po 4 dniach .I nie jest w tym nic złego .Za pierwszym razem spanikowałam że się zatkała.W ruch poszły pomagacze , czym niestety ale jej zaszkodziłam ,bo wywołałam rozwolnienie. Następnym razem z napiętymi nerwami postanowiłam wytrzymać, i okazało się że kota o północy spokojnie,bez napinania zrobiła wzorcowy urobek . Teraz już spokojnie obserwuję ,i jeśli wydaje mi się że coś za długo nic nie ma ,to serwuję jej delikatny masaż brzuszka i sporą porcję ruchu .U niej zawsze działa . No ale to Malina, a każdy kot ma swoje .
Nae - 2015-11-15, 20:41

Lumi je surowiznę już chyba z 3 dni, ale bez suplementów jeszcze, wprowadzam je stopniowo. Na początku po odstawieniu puszek, kiedy jadła gotowane mięso kupa pojawiła się po dwóch dniach, maleńka i twardawa. Dzisiaj mija drugi dzień bez qpy, ale czekam cierpliwie. Jak widać jej przewód pokarmowy zareagował momentalnie na samo mięso, bez dodatków. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - na puszkach sikała bardzo dużo, jakieś 3-4 razy dziennie. Teraz sika zaledwie 1 raz w ciągu dnia.
shana55 - 2015-11-15, 21:05

Nae :kwiatek:
Do mieszanek dolewa się wodę i to sporo, ilość w zależności od kota, żeby jadł i pił. Skoro je krojone bez suplementów a Ty nie dolewasz wody a ona nie pije sama to dlatego tak jest. Musisz dolewać jej wodę do mięsa, zachęcać do picia lub poić strzykawką. Musi więcej pić i sikać!!

Nae - 2015-11-15, 22:32

Może rzeczywiście dodaję za mało wody do surowej mieszanki. Dzisiaj dawałam jej galaretkę, która powstała mi przy gotowaniu skrzydełek kurzych (bez przypraw oczywiście) i to się sprawdziło - wciągała ją razem z jedzeniem surowizny. Jutro zrobię więcej galarety wg forumowego przepisu i będę jej w ten sposób przemycać płyny. Dostałam maszynkę do mielenia, więc w tej zmiksowanej mięsnej części dużo łatwiej będzie przemycić większe ilości wody. W drobno pokrojonych kawałkach to się nie udawało tak dobrze. Mam tez nadzieję, że Lumi niebawem zaszczyci mnie qpalem.
Nae - 2015-11-16, 17:48

No cóż, dzisiaj siurkała częściej bo dostała galaretowaty wywar z kurki, ale qpy jak nie było tak nie ma. A to już trzeci dzień. W ruch poszły gluty z mielonego siemienia, masaże brzuszka i gonitwa za wędką przez cały dom. Pytałam w aptece o Colon C, ale akurat się skończył :/ No nic, czekam dalej...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group