gpolomska - 2013-11-10, 19:21
Bywają wyjątki. Od mojej kumpeli koty mięso tylko wołowe i to jak miały humor, a żadnego ptaka nie tknęły; poprosiła o zestaw suplementów (naturalnych) na próbę - zmieszała trochę wołowiny, indyka, kaczkę i dodała suplementy - koty za pierwszym razem wciągnęły jak odkurzacze, a w porze następnego posiłku miała problem nałożyć, bo spod reki wyjadały (koty chrupkowe na orijenie, nie znoszące puszek z mokrym). Kot to kot - każdy jest inny. Meri - 2013-11-10, 19:26 Mówię na wszelki wypadek, bo szkoda wyrzucać mięso, lepiej najpierw zobaczyć ile i jakie mięso zjada, niż od razu skomponować całość i czuć się zawiedzionym, bo potem łatwo się poddać. Oczywiscie można spróbować, ale mój Haru też był taki typ, a potem zrobiłam mieszankę zadowolona, z mięs które on lubi i lipa, nic nie zjadł. Skipper - 2013-11-10, 19:56
Z tym bym polemizowała - Skippi bez problemu jadł mieszanki najpierw z TC Premix, potem z naturalnymi suplami. Rico podobnie - zero grymaszenia 
Meri - 2013-11-10, 20:00 Tak najpierw jadł z TC Premix, to zupełnie co innego, bo nie zaczynałaś BARFowania od razu od naturalnych supli, a potem było im zdecydowanie łatwiej przejść. Uprzedziłam tylko, a każdy robi jak uważa. Kot który do tej pory był na RC nie sądzę, aby z zapałem podszedł do barfnej mieszanki, jednak oby tak było. 
gpolomska - 2013-11-10, 20:03 Dagnes w temacie wymiotów na początku BARFowania na Chatulu pisała o stopniowym wprowadzaniu, ale myślę, że i do początków BARFowania to bezpieczna droga. Na początek - 1kg wołowiny + 1 żółtko + 50g wątróbki. Jak jest OK, to do tego skorupki (5g) dopiero, później sól (5g) i taurynę (1g); później tokovit E (1 kaps. wersji 100) i tran (2g). To jest z tego tematu, ale chwilowo forum jest wyłączone (konserwacja wg komunikatu). Kopia tutaj - post z 2010-02-25, 11:42. Skipper - 2013-11-10, 20:17
No ale chyba nawet z TC Premix to też trochę inne papu niż RC. Moje w hodowlach jadły niestety RC i od czasu do czasu surowe mięsko - pierwszą (i kolejne) mieszanki z TC Premix wciągały bez problemu
Ale może co kot to obyczaj inny
NinaWi - 2013-11-10, 20:27
No tu mogę mieć pewność już teraz, że nie zje. Żółtko nie jest przysmakiem według Belli, a wątróbka to w ogóle jakaś obrzydliwość...
Ja mam o tyle dobrze, że nie będę musiała wyrzucać. 2 letni dachówek i 7 miesięczna NFO wciągają wszystko, więc się nie zmarnuje. Tyle tylko, że na dobrym żywieniu Belli też mi zależy i nie chcę karmić jej tylko RC. Meri - 2013-11-10, 20:35 Skipper i Rico byli kociętami, kociaki łatwo przestawić na wszystko. A Bella widzę, że ma ponad rok, także zależy dużo i od wieku kotów niestety. Warto stopniowo wprowadzać, nie porywać się na wielką wodę, bo potem człowiek czuje się zdemotywowany i odbiera mu się nadzieję, że kiedykolwiek będzie nasz kociak to jadł. gpolomska - 2013-11-10, 20:37 To może spróbuj "na raty" - najpierw na lepsze suche (bo RC suche, prawda?) - zacznij może od Taste of the Wild Rocky Mountain, bo ma "aromaty naturalne", więc chyba będzie najłatwiej, i tak stopniowo jak opisano tutaj. NinaWi - 2013-11-10, 20:53 gpolomska, przestawiałam już kiedyś koty na bezzbożowe karmy - TOTW i PON, ale Bella ma po nich luźne kupy (nie biegunki, ale kupy o konsystencji pasty do zębów, częstotliwość jest normalna). Nie mogę też korzystać z harmonogramu dagnes, ponieważ kotka jest w ciąży (albo będzie niedługo), więc nie chcę jej zabierać jedzenia, tym bardziej, że jest szczupła i na raz zjada odrobinkę. Stały dostęp do jedzenia musi mieć. Głodzić jej nie chcę. Nie chcę też od razu przestawiać ją na BARFa 100%, właśnie ze względu na ciążę. Raczej myślałam o 2 posiłkach barfowych + suche zawsze w misce na wszelki wypadek. Może spróbuję najpierw jakiejś innej suchej karmy. Może na innej bezzbożówce niż TOTW i PON nie będzie sensacji kupowych. Meri - 2013-11-10, 20:54 Ja zaraz z kiepskiej suchej przeszłam na puszki Terra Fealis, a potem PON i Catz Finefood, może tak będzie wygodniej? Puszki zwykle są pozytywnie akceptowane. NinaWi - 2013-11-10, 21:22
Dziękuję 
Najpierw chciałabym spróbować systemu barf+minimalne ilości suchego. Bo tak jak mówię, chcę, żeby w misce zawsze coś było. Tym bardziej, że niedługo pojawią się kociaki. Postaram się znaleźć karmę suchą bezzbożową, która będzie odpowiednia. Żeby uniezależnić się od RC.
Jeszcze wrócę do tego. Jakie mięso będzie najlepszą bazą na początek zamiast wołowiny? Czy to nie ma znaczenia? Od razu mówię, że kurczak i indyk też nie wchodzą w grę Pannica takie mięcho wącha i odchodzi z pogardą 
Meri - 2013-11-10, 21:23 Ja nie używam indyka i kuraka, u mnie króluje wołowina, jagnięcina, baranina, królik, dodatek cielęciny często. klauduska - 2013-11-11, 10:56 NinaWi, Tora w ogóle nie chce tykać BARFa. Dostaje TOTWa. Kociaki Rei też, bo wątpię, że wszyscy nowi właściciele będą chcieli karmić BARFem. Torę "na siłę" będę na BARFa przestawiała, jak jej kociaki będą na stałe jedzenie przechodziły. Suche zostanie wtedy wydzielone. NinaWi - 2013-11-11, 11:16
No właśnie, to też jest ciekawe zagadnienie. Gnojki muszą umieć jeść wszystko, że nowe domki nie miały kłopotów. Zdecyduję się chyba na inny rodzaj Power of Nature. I do tego barf (stopniowo) rano i wieczorem. Jak najlepiej wprowadzić BARFa w moim przypadku (mam w domu kastrata, kociaka 7 mcy i kotkę w ciąży)?
Czy ten sposób jest odpowiedni? Czy mogę część mięsa zastąpić rybą? |
||||||||||||||||||||||||
