To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY

shana55 - 2013-12-28, 22:06

Przecież bieda nie je to z czego ma qupkę zrobić?? Podobno w Tesco mają mieć jutro dostawę świeżego mięsa, może by Ci się udało coś zdobyć np. udko z kurczaka lub indyka lub trochę wołowiny albo wszystkiego po trochu :mrgreen: ..... może wątróbkę 100g i jakie 200g serduszek z kurczaka. Wszystko świeże pokrojone wymieszane z żółtkiem i wodą i mielibyśmy mieszankę na próbę :mrgreen: Jakby Ci się coś udało zdobyć to daj znać wymyślimy na poczekaniu coś na chwilę. :kwiatek:
juana - 2013-12-28, 22:11

shana55 napisał/a:
Przecież bieda nie je to z czego ma qupkę zrobić?? Podobno w Tesco mają mieć jutro dostawę świeżego mięsa, może by Ci się udało coś zdobyć np. udko z kurczaka lub indyka lub trochę wołowiny albo wszystkiego po trochu :mrgreen: ..... może wątróbkę 100g i jakie 200g serduszek z kurczaka. Wszystko świeże pokrojone wymieszane z żółtkiem i wodą i mielibyśmy mieszankę na próbę :mrgreen: Jakby Ci się coś udało zdobyć to daj znać wymyślimy na poczekaniu coś na chwilę. :kwiatek:

To jutro w autobus i do Tesco jadę :-) . Dzięki :kiss:
Jedno pozytywnie mnie nastawia- zachowanie Rycha. Mimo tego wszystkiego co się z nim dzieje- już jest całkiem fajnie. Nie jest to jeszcze ideał mojego kota ale zawsze :)

gerda - 2013-12-28, 22:21

A jakbyś do tej saszetki dodała troszkę ciepłej wody i rozdziabała dokładnie widelcem, to może on to potraktuje jak gęstszy sos który teraz liże ?
juana - 2013-12-28, 22:45

gerda napisał/a:
A jakbyś do tej saszetki dodała troszkę ciepłej wody i rozdziabała dokładnie widelcem, to może on to potraktuje jak gęstszy sos który teraz liże ?

Na RC trochę to rozdziabanie działało ale nie do końca . To samo zrobię z resztą saszetek. I co jest ciekawe- jak mimo wszystko postawiłam chrupki tyle, ze z dużą ilością wody, a obok stoi druga miska- z niezjedzonymi kawałkami z saszetki, co wybrał kotecek jak zgłodniał? Kawałki z saszetki :-D . Znaczy tamte rozwodnione chrupki lądują w wc :-D

shana55 - 2013-12-28, 23:24

To mamy przełom w sprawie :mrgreen: :kwiatek:
Tufitka - 2013-12-29, 12:48

juana napisał/a:
Chrupkożerca (cały czas je miał w misce), który tylko sos z saszetek lizał
Jeśli nie będzie chciał jeść mokrego, to na zachętę możesz rozkruszyć kilka chrupek i dodać do mokrego, żeby poczuł zapach ulubionego jedzenia, to może go zachęci do jedzenia mokrego. I stopniowo zmniejszaj ilość kruszonego suchego, aby za jakiś czas go nie było.
juana - 2013-12-29, 17:13

Qpsztal był :) . Całkiem przyzwoitej wielkości i konsystencji :) .
Dopajanie kota herbatką ze strzykawki trwa. Raz jest całkiem niefajnie... , a raz bez prychania i nawet jego protesty są słabsze.
I mam mięso :D : 200gr glaszu wołowego, ćwiartkę z kurczaka, 150gr żołądków , 160gr wątróbki i 150 gr serduszek- wszystko z kurcząt. Bliżej mam do Polomarketu, gdzie też codziennie jest dostawa świeżego mięsa.

monikasan - 2014-01-01, 23:00

W poniedziałek moja Beti miała sterylkę a przed nią tzn.w sobotę zrobiłam jej podst.badanie krwi.Wet powiedział,że wszystko jest w normie jednak po dokładnym przejrzeniu wyników dostrzegłam pewne odchylenia od normy.Mianowicie:
PLT kwasochłonne-1(norma 2-12)
granulocyty segmentowane-77(35-75)
limfocyty-18(20-55)
opis:nieznaczna anizocytoza erytrocytów
no i jeszcze glukoza-98,7(100-130)
kotka była oczywiście na czczo
Czy jest powód do niepokoju,czy ta anizocytoza może się pogłębić?

kfiatek - 2014-01-13, 00:25

Niestety potrzebuję pomocy :(
Albo choć pomysłu co dalej robić.
Dostałam wyniki mojego Leonka i nieco się podłamałam.
Jak zechcecie rzucić okiem to będę wdzięczna.

http://wrzucacz.pl/file/6...40110144408.pdf

W domu mam dwa futra, oba jedzą to samo - Boni wyniki wzorcowe, Leon takie jak widać :-(
Na barfie od czerwca zeszłego roku, a i wcześniej spora część to było mięso.
Badania z rok wcześniej były zaskakująco idealne...

Jak macie pomysł co mu może być i jak mu pomóc to z chęcią wysłucham.
Jutro idę skonsultować wyniki z wetką i już się boję.

dagnes - 2014-01-13, 20:24

Na końcu jest dopisek, że wystapiła lipemia. Wyniki są w związku z tym obarczone prawdopodobieństwem błędu. Trzeba powtórzyć badanie. Lipemia mogła wystąpić jeśli kot był w silnym stresie lub nie był na czczo. Podniesiony hematokryt wraz z hemoglobiną i erytrocytami może potwierdzać silny stres podczas badania (bo kot raczej nie jest odwodniony na BARFie?).
Warto też przyjrzeć się wątrobie i trzustce.

O, jest nawet temat o surowicy lipemicznej:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2360

kfiatek - 2014-01-13, 20:35

Dziękuję za odpowiedź Dagnes.

Leon niestety stresuje się strasznie pobieraniem krwii i nie ma opcji żeby to zmienić.
Do pobrania mu krwii potrzebne są minimum 3, najlepiej 4 osoby.
Samo badanie było przeprowadzone jakieś 18 godzin od ostatniego posiłku.
Próbka była bardzo silnie lipemiczna - podobno do tego stopnia, że wyglądała jak biały czop i laboratorium twierdzi, że nikłe są szansę na próbkę nielipemiczną przy tych wynikach - co najwyżej może być nieco lepsza.

W związku z tym wszystkim weterynarze zaproponowali aby na razie wstrzymać się z powtarzaniem badań, znacznie zmniejszyć zawartość tłuszczu w diecie (proponują ograniczyć do 15%) i zwiększyć węglowodany do 5% (teraz w mieszankach daję im 0-1,8%), zmniejszyć nieco ilość jedzenia i powtórzyć wyniki za trzy miesiące.

Czy to ma sens? Czy uprzeć się przy powtórzeniu badań teraz?

dagnes - 2014-01-13, 20:55

Triglicerydy nie spadną przy zwiększonej dawce węglowodanów tylko wzrosną.
Jeśli do badania były potrzebne 3-4 osoby, to wyobrażam sobie jak silnie zestresowany był kot. Stawiałabym na ten stres jako prawdopodobną przyczynę. Możesz poczekać trochę z badaniem, nic bardzo złego w wynikach nie widać. Te węglowodany w ilości 5% to i tak nie będzie jakaś straszna przesada, więc zaszkodzić nie powinny. Jeśli chcesz zrobić jak wet sugeruje, to spróbuj ale gdyby coś miałoby się dziać z trzustką, to nie jest dobry pomysł by zwiększać węglowodany (w wynikach jest podniesiona amylaza, ale to trzeba jeszcze taz sprawdzić).
A nie dałoby się pobrać krwi w domu, bez stresu?

kfiatek - 2014-01-13, 21:02

Widzisz, o pobraniu krwi w domu nie pomyślałam.
Zadzwonię jutro do weterynarza i zapytam czy mogliby podejść. Powinno nie być wielkiego problemu.
W tym wypadku powtórzyć całe badania czy tylko jakąś część?

Margot - 2014-01-13, 21:19

kfiatek napisał/a:
Samo badanie było przeprowadzone jakieś 18 godzin od ostatniego posiłku.
Próbka była bardzo silnie lipemiczna - podobno do tego stopnia, że wyglądała jak biały czop i laboratorium twierdzi, że nikłe są szansę na próbkę nielipemiczną przy tych wynikach - co najwyżej może być nieco lepsza.


Ja gdzieś czytałam, że lipemia może być konsekwencją właśnie bardzo wysokich triglicerydów. Skoro kot był przez 18 godzin bez posiłku, to nie można moim zdaniem wykluczyć, że oznaczenie poziomu triglicerydów w badaniu jest prawidłowe, a zatem rzeczywiście trzeba przyjrzeć się trzustce. Chyba, że, jak pisze dagnes, ta lipemiczna surowica była efektem stresu (chociaż ja akurat nie słyszałam, aby lipemia mogła wystąpić na skutek stresu, ale po prostu tego nie wiem).

dagnes - 2014-01-13, 21:21

kfiatek napisał/a:
W tym wypadku powtórzyć całe badania czy tylko jakąś część?

Dla pewności lepiej zrobić całość. Nie wiadomo które parametry się przekłamały, a które nie. Poza tym na wyniki zawsze trzeba patrzeć jako na całość i nie można interpretować jednych parametrów w oderwaniu od innych.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group