Bianka 4 - 2016-08-14, 17:20
Ja używam pelletu Lava http://grilliogrod.pl/pro...---15-kg-p-1370 lub Olimp. Miałam kiedyś pellet kupiony w Obi ale był dużo gorszy. Pod wpływem siuśków te wałeczki rozsypują się i robią się z nich trociny. Wtedy koty zaczynają wynosić to na łapkach z kuwety. Kupy wybieram na bieżąco, a całość wymieniam raz na kilka dni w zależności od stopnia zużycia. Nie śmierdzi, raczej delikatnie pachnie drewnem. Niestety nie wszystkie koty go lubią. Saga - 2016-08-14, 17:22 Odwrotnie, jak nasypię za mało żwirku to mam wtedy całe dno zaklejone, tak mam przy golden grey master. Więcej żwirku to wtedy ładne kuleczki wyjmuję, do dna się nie przyklejają. Pomijam przypadek jeśli Mufce zachce się nagle kopać do samego dna, ona tak czasem ma  tak długo kopie, aż zobaczy dno  albo Maks siusia po ściance skrzynki. Na początku używałam Benka (zbrylający, lawendowy) no to była masakra, ciągle dno było zaklejone, w porównaniu do zbrylania golden grey to w ogóle nie ma o czym mówić, naprawdę golden się zbryla rewelacyjnie, nie to co Benek. Inna sprawa, że wtedy koty były malutkie i na okrągło siedziały w kuwecie. A ja miałam istne bajorko. W Benku bryłek praktycznie nie było tylko jakieś takie placki rozciapane, które musiałam na siłę z dna odklejać. Wyglądało jak glina a nie jak bentonit. Maks za sobą nie zawsze zasypie, w dodatku nie robi dołków do siusiania, więc jego bryłki są tylko na wierzchu. Gdyby nie to pylenie i kichanie Maksa to bym nie myślała o kolejnych testach  bo golden jest super. No i u mnie dużo tego żwirku idzie
Dzięki Bianka 4, pomyślę w takim razie nad nim 
Skipper - 2016-08-14, 18:50 Hmm, teraz chyba ten żwirek Golden Grey Master jest w promocji na Zooplus... Po 4 latach posiadania kotów zaczęłam oceniać ilość zużywanego żwirku i w chwili obecnej na 3 sztuki to przez tydzień zeszło mi trochę więcej niż pół worka Benka bentonitowego Standard Line 10 l. Nota bene z Golden Grey jest jeszcze żwirek Golden Pine. Czy ktoś go używał i może coś powiedzieć na ten temat ? Saga - 2016-08-14, 19:15 Jak policzyłam to u mnie od 30.04 (wtedy po raz pierwszy kupiłam żwirek, to był Benek) zeszło coś ponad 50 kg różnych żwirków. Nie wliczam w to 2 tygodni, kiedy używałam Cat's Best EcoPlus (teraz resztę wysypałam do mniejszej skrzynki). Najwięcej na początku szło, teraz jakoś od 3 tygodni jakby ciut mniej, koty są starsze. Używałam Benka, Tigerino Canada, Greenwoods Bentonite i uważam, że Golden Grey Master jest najbardziej wydajny. Golden Grey Master podrożał, opłacało się brać w pakiecie 2 * 14 kg, kosztował 79,80, teraz jest droższy, za to obniżyli cenę paczki 14 kg. Aczkolwiek jak dla mnie najlepszy pod względem obsługi (wydajność też w sumie nie jest zła) jest Cat's Best EcoPlus, tylko to wynoszenie z kuwety . Miałam go w całym mieszkaniu, we wszystkich pokojach i w łazience chociaż kuwety w łazience nie stoją. Z tym że wtedy koty były jeszcze malutkie i się nim często bawiły. No i tak - jak nie pylenie i kichanie kota to wynoszenie po wszystkich pokojach 
shana55 - 2016-08-14, 22:19 Może trzeba sie zaopatrzyć w zamknięta kuwetę?? Ja mam taką jedną dużą krytą a drugą otwartą i z tej otwartej to masę żwiru wykopią jak zaczną zagrzebywać urobki 
U nas przy 5-ciu kotach w tym trzy duże Norwegi schodzi mniej więcej 40L Cats Best Eco Plus w mniej więcej 5-6 tygodni. Czyli całkiem wydajny jest. Przy dwóch kotach młodych powinien spokojnie wystarczyć na trzy miesiące. Na allegro był ostatnio po 82zł za 40L z darmowa przesyłką. http://allegro.pl/jrs-cat...6410983425.html Saga - 2016-08-14, 22:45 U mnie nie ma problemu wykopywania żwirku przy zagrzebywaniu bo mam te skrzynki wysokie i nie ma szans na to żeby wywaliły coś na zewnątrz. Ta większa jest wysokości kota a mniejsza to mu głowę widać . Problem jest z wynoszeniem na łapkach. Czasem robią sus na pokój jak poparzone, czasem wyskakują blisko skrzynki wprost na dywanik, czasem staną na brzegu i schodzą, różnie bywa. Ale fakt, gdyby te 40l miało starczyć na 3 miesiące to nie jest źle. Muszę to przemyśleć. Tutaj jest tańszy: http://www.bitiba.pl/shop...ats_best/382641 tylko trzeba uzbierać na 139 zł zakupów, żeby była darmowa dostawa. Ale nie znam tego sklepu, nie robiłam jeszcze tam zakupów.
A w ogóle to jak on się zbryla? Te bryłki są dobrze zwarte czy bywa, ze się rozpadają? Chodzi mi o mocz, zwłaszcza jak więcej na raz nasiusiane. Pytam bo nie wiem czy źle trafiłam czy to tak jest. Bianka 4 - 2016-08-14, 22:55 Bryłki z Cat's Best niestety nie są zwarte i się rozpadają... :( i potwornie się nosi... ja niestety nie jestem w stanie tego ogarnąć mimo jego niesamowitej wydajności shana55 - 2016-08-14, 23:04 Mój się ładnie zbryla, ale musi być warstwa żwirku około 5cm na dnie kuwety. No i wiadomo jak zaczną drapać we wszystkie strony to rozdrapią bryłkę. Ale ja mam duże kociska  to i bryłki są większe, zwłaszcza że je dopajam. Może Ty masz za wysokie brzegi kuwety dlatego koteczki wyskakują zamiast wychodzić, bo nie widzą czy ktoś się nie zbliża i wieją na zapas.
Saga - 2016-08-14, 23:28 Nie, one nie wieją w tej mniejszej to im głowy wystają, więc wszystko mają pod kontrolą a większa jest przeźroczysta . No i im nie przeszkadza jak ktoś idzie, często jak usłyszę, że kopią to idę i pilnuję co robią i jak . Jak zaczęły mieć problemy z qpalami no i jak przeszły na barfa to nadzoruję, bo na zmianę robiły krowie placki. Maks na początku barfa (z FC) a Mufka wcześniej po puszkach Grau. Teraz już się chyba wszystko uregulowało, wielka ulga. Ja docelowo tę większą skrzynkę chcę przerobić na krytą z wychodzeniem górą, może wtedy mniej tego żwirku będzie wynoszonego. Mój żwirek właśnie przy większych bryłkach się rozpadał, przy małych dobrze sie trzymał. A większe to Maksa, on zbiera na zapas . Mufka często chodzi, siusia mniej bo częściej. One często tak wyskakują jak poparzone bo są w trakcie zabawy i ten sik to jest przy okazji albo jedno siedzi w kuwecie, drugie stoi obok i go pilnuje i zaczyna jakaś zabawę w podkopywanie itp. (albo włazi na siłę do środka), więc tamto się spieszy i wyskakuje . Różnie bywa.
Zobaczę, może zrobię tę dziurę w skrzynce i faktycznie wrócę do tego żwirku. Jest on mimo wszystko wygodny. Golden Grey Master ma jeszcze jeden feler - zapach. Teraz to już się przyzwyczaiłam, ale początkowo to ciężko mi było, mocno duszący ten zapach pudru. I koty nim "pachną". Skipper - 2016-08-15, 13:33
Saga, Bitiba to coś podobnego do Zooplusa, w zarządach obu firm powielają się te same osoby. W ofercie mają zdaje się dokładnie to samo tylko taniej - reklamują się jako dyskont. Ja u nich kupowałam parę razy i absolutnie żadnych problemów nie było  Podobnie jak w Zooplusie.
Saga - 2016-08-15, 14:53 Tak właśnie mi się wydawało, miałam zamiar go dokładnie sprawdzić przed zakupami . W Zooplusie już robiłam zakupy a tutaj niektóre rzeczy mają faktycznie tańsze. W Bitiba widziałam niezły drapak do sufitu, nie mam miejsca na drapak niski, rozbudowany na boki, taki słupek z półkami po drodze by był dobry. Ale to jeszcze trochę, muszę poczekać, bo nie wiem na ile urośnie ten mały diabełek
Zdaje się, że mi się skończyło testowanie żwirku Cat's Best EcoPlus . Jak wysypałam tę resztkę co miałam w domu to sprawdziły kuwetę, ze dwa czy trzy razy w tym dniu zrobiły siusiu i na tym się skończyło . Więcej nie korzystały, chodzą do tej dużej z Golden Grey Master. Ech...
IzabelaW - 2016-08-16, 06:02 Ja po testowaniu wszelakich żwirków, najpierw u szczurów, teraz też u kota, stanęłam na Cat's Best Nature Gold. Drogi jak diabli, ale dla mnie najlepszy - przede wszystkim nie pyli się (co dla mnie jest bardzo ważne, bo jestem astmatyczką i przy większości nie mogłam oddychać), ładnie się zbryla i kocie łapy wynoszą go mało (w stosunku do wszystkich innych), z racji tego, że ma większe i cięższe kawałki (Cats Best Eco Plus jest dużo drobniejszy). Tufitka - 2016-08-16, 06:37
Kupuję 2 worki (nie w pakiecie bo to drożej wychodzi ale pojedynczo za 69,70 zł.). Bezpłatna dostawa jest od 99,00 zł. Saga - 2016-08-16, 12:12
A jak wygląda wydajność tego żwirku? Też go brałam pod uwagę, tylko cena trochę zaporowa. Zastanawiam się czy w ogóle wprowadzać kotom Cat's Best, dwa dni nawet nie zajrzały, wczoraj wieczorem kotka weszła, usiadła sobie i kombinowała. Posiedziała, potem zaczęła przegrzebywać żwirek. Jeden dołek - przymiarka, drugi dołek - znowu przymiarka i tak kilka razy, przekopała do dna, popatrzyła po czym zrezygnowała, pobiegła do dużej kuwety ze żwirkiem Golden Grey Master i tam nawet bez robienia dołka nasiusiała. Wygląda na to, że im ewidentnie nie pasuje . W maju używały przez 2 tygodnie, ale wtedy były malutkie.
doradora - 2016-08-16, 12:23 ja nie lubię żwirku "drzewnego" nawet takiego zbrylającego dla mnie ohyda i fuj, dla moich kotów podobnie, ostatni Cat's Best wydaliśmy, bo nie zdzierżyliśmy, a koty sikały tylko w bentonit |
||||||||||||||
