Trzeba poczytać wszystkie wątki od dechy do dechy, wtedy będziesz wiedzieć gdzie co jest. Ja tak zrobiłam i mniej więcej wiem, gdzie czego szukać jak potrzebuję. Jeśli nie ma tego na forum to wtedy zadaję pytanie w odpowiednim wątku.miska11 - 2014-02-05, 10:40 Wiem do czego służy formularz szukania, jednak wyniki, które są wyrzucane w przypadku łupieżu są tak mało konkretne, że raczej zniechęcają do lektury. Proponowane wątki przeglądałam kilka dni temu, na tyle na ile wygospodarowałam czasu. Bardzo bym chciała mieć go tyle by pozwolić sobie na kilka godzin lektury zanim pozwolę sobie zadać pytanie.
No nic, ogarnę temat metodą prób i błędów, chyba inaczej się nie da.ciocia_mlotek - 2014-02-05, 10:51 miska11, barfujecie niedługo więc takie przypadłości jak łupież mogą się zdarzyć. Z takich rzeczy, na które możesz zwrócić uwagę to zawartość tłuszczy w jadłospisie psa. Zbyt mała ilość tłuszczu może objawiać się przypadłościami skórnymi. Poza tym może to też być kwestia kwasów omega. Czy podajesz olej z łososia? Jeśli nie to może warto o tym pomyśleć
Jeżeli chodzi o kości - panika nowicjusza Zrozumiała swoją drogą bo przecież zewsząd jest nam wmawiane, że kości to niebezpieczne zło. Nie mam dla ciebie innej rady na tą panikę poza przeczekaniem. Ale bądź przy niej jak je. Wypadki chodzą po ludziach (i psach), zakrztusić się można czymkolwiek. Po prostu tam bąź na w razie co. Nawet, jeżeli szanse na to "co" są znikome. Pozdrawioam i trzymam kciukiisabelle30 - 2014-02-05, 11:07 Dla początkującch polecam lekturę tego
http://www.barfnyswiat.or...148&view=newest
Myślę, że przystępnie napisane a powinno bardzo uspokajać.miska11 - 2014-02-05, 14:03 Na razie dostaje olej lniany, olej z łososia powinien do mnie dojść za kilka dni (czekam na realizację zamówienia z ekozwierzaka).
W rozmowach o kondycji skóry często pojawia się temat cynku. Gdzie go znajdę poza gotowymi mieszankami "na sierść"? Wiem, że jest w żółtkach. Czy ktoś się natknął na preparat tylko z cynkiem? Pytam, bo jakoś nie mam zaufania do takich gotowych mieszanek.
Pilnowałam młodego podczas konsumpcji szyi indyczej, miałam stan przedzawałowy... W miarę przyzwoicie połamał kostki i połknął wszystko w formie jednego rozmielonego flaka... Na razie czekam na kupę... Doba od zjedzenia, kupy "poszyjnej" niet. A były warzywka, żwacze, jogurt. Nawet odrobina tych warzywek w małym bobku się pojawiła, mimo, że one były akurat PO szyi. Hmmm. He, he.
Przeczytałam, dzięki. isabelle30 - 2014-02-05, 14:22 Ten bobek to była kupa poszyjna...
Jak widzisz - nie taki diabeł straszny.
Sposób jedzenia szyi jest typowy - najpierw trzeba pomiażdżyć a potem łykamy w postaci rozgniecionego flaka.
Rozumiem, że spodziewałaś się że z tyłu psa wyjdzie coś na kształ szyi?
Jak dla mnie naklepszy cynk to cynk chelatowany firmy Olimp - w sklepach zielarskich, aptekach, w necie. Nie jest drogi a ponadto jest w postaci otwieranych kapsułek - otwierasz i wysypujesz do jedzeniamiska11 - 2014-02-05, 15:47 Ha, ha. Nie, nie aż tak, ale bobek był mniej więcj 0,8 cm x 5 cm i były w nim głównie gorzej zmiksowane kawałki marchewki i selera. Analizowałam bobek na klęczkach dobre kilka minut, żeby nie było. Kurka, jak na pół szyi indyczej to jakoś mało mi się wydaje, no ale może... isabelle30 - 2014-02-05, 15:50 To jest właśnie Barf - tu nie ma co wydalać - wszystko zostaje doskonale przyswojone i nie zostawiacie kopca kreta na każdym spacerze.Komanka - 2014-02-05, 16:41 Miska, przyzwyczajaj się. Nie każdy spacer=urobek A jak już, to mniejszy, zwarty i mniej smrodliwy.dagnes - 2014-02-06, 22:54 Wstawiłam do pierwszego posta tego wątku opracowanie "BARF dla początkujących - psy", które przygotował dla nowicjuszy Sojuz. Zachęcam do zapoznania się z zawartością pliku wszystkich, którzy o BARFie dotąd niewiele słyszeli.aleksandrachm - 2014-02-11, 15:52 Z gory przepraszam bo pytanie pewnie glupie i powinnam dzial psi przeczytac dokladnie a przyznam ze skupilam sie tylko na jadlospisie na razie i jakie suplementy potrzebuje, miary itp. (doczytam :D)
Technicznie niby wszystko wiem, jestem kociara z 3 kotami i kotki jedza barfa od 9 miesiecy. Takze teoretycznie mam latwiej od osob ktore z barfem nie mialy do czynienia.
I teraz - w czwartek odbieram pieska, wszystko potoczylo sie szybko, wiecie - na stronie fundacji ja zobaczylam, i w glowie mialam 'to moj pies', w niedziele mialam wizyte fundacji i tak oto w czwartek rodzina mi sie powiekszy.
Moje pytanie jest takie - czy jak bede robila jedzenie dla pieska to mam zamrazac porcje samego miesa (i czy w ogole mam zamrazac, czy zawsze podawac swieze, bo kotom robie na 2 tygodnie i zamrazam porcje gotowych mieszanek) i po rozmrozeniu dodawac warzywa, owoce, olej, co tam akurat potrzebne? czy moge robic jak dla kotow? calosc i na porcje i do zamrazalnika?
Piesek to sunia 13 tygodni, kudelek ale fundacja pisze w typie terriera, no moze po pradziadku...., bardzo malutka, miala pecha bo jedna rodzina ja wziela i oddala po 2 tygodniach, bo 'wychowanie szczeniaka jest za absorbujace'... przez czas jak byla u tej rodziny nic nie urosla ani nie przytyla (to dla mnie dziwne, podejrzewam ze nie byla odpowiednio karmiona, pewnie jakims syfem z marketu).
W domu tymczasowym je sucha karme, taka sama jak 3 dorosle psy mieszkajace tam na stale.
Komponowanie posilkow to pestka, w porownaniu z kocim barfem ;) w domu mam wszystkie suplementy, jedynie co to glowie sie z tym zamrazaniem - czy w ogole, calosc czy tylko mieso?ciocia_mlotek - 2014-02-11, 16:32 Możesz tak jak ci wygodniejaleksandrachm - 2014-02-11, 16:56 znaczy bez roznicy, extra :D dziekuje psy-i-koty - 2014-02-11, 18:36 Temat postu: moje zagubienie w suplementachChciałabym zacząć karmić moje psy BARFem. opanowałam główny jadłospis i zasady, ale kompletnie się gubię w kwestii suplementów. Czy wszystkie są konieczne?Zofijówka - 2014-02-11, 18:50 psy-i-koty, możesz zacząć bez suplementów, jak ochłoniesz- zaczniesz je dodawać.