BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - Żywienie w chorobach nerek
rEni - 2013-08-13, 19:47 bardzo Ci dziękuję, że się odezwałaś.
oczywiście z forum wyczytam co i jak,
suplementy nie są problemem w sensie zakupu, można szybko dostać, tylko muszę się doszkolić co jak działa, co mogę mu dać, czego nie. Tak naprawdę problemem będzie, żeby on chciał jeść to co ja bym chciała, żeby jadł.
na szczęście mięso surowe jest ok., ale musi być najwyższej jakości i super świeże, inaczej jest strajk głodowy. Z suplementami będzie problem. Próbowałam im (bo w sumie kotów mam 4) podsunąć olej z łososia, kapnęłam kapinę i kicha, nic a nic, zero zainteresowania.
w tym momencie Sokrats wydaje się czuć dobrze. Najważniejsze na ten moment jest, iż on ma tendencję do zatykania się urologicznie. Przez te wszystkie lata był na karmie Royal Canin Urinary, od kilku miesięcy zaczęłam mu dawać surowe mięso kilka razy dziennie, żeby miał mniejszą ochotę na RC urinary i żeby jej jadł coraz mniej.
do tego, żeby się nie zatkał dostaje żurawinę i glukozaminę, co też muszę teraz zweryfikować, czy mu nie szkodzi.
uczę się w każdej wolnej chwili, żeby to ogarnąć.
i jestem wdzięczna za każdą podpowiedź.shana55 - 2013-08-13, 20:06 rEni
Podstawą na tym forum jest unikanie suchej karmy pod każda postacią jak ognia. Suche karmy wyciągają wodę z kota a wiadomo, że nerkowce tej wody potrzebują więcej
Pierwsze co mogę Ci radzić to odstaw to suche RC i wprowadź w zamian jakąś mokrą karmę i dokładaj mu wody lub dopajaj go tak 3-4x dziennie po 10-20ml wody lub dolewaj do jedzenia.
Jeśli się zatyka struwitami to rada na to jedna suche won wody do oporu dołożyć. Ja przy struwitach dawałam kotu Urosept 2x1tab, napar z pokrzywy i przechodziłam na Barf prędziutko. Kiedy będziesz robiła kotu badania?? Będziemy wiedzieć jak sprawa wygląda i kombinować przepis dla niego. Mięsko jakie możesz mu dawać to tłustą wołowinkę, udo z indyka, udko z kurczaka bez kości i inne tłuściejsze mięska, po troszku oczywiście, żeby się przyzwyczajał Jak każde nowe jedzenie trzeba Barf wprowadzać powoli i pomału dokładać suplementy, łatwiej będzie kotu zaakceptować nową dietę.rEni - 2013-08-13, 21:19 pokrzywy mam, mogę zaparzyć już dziś,
ten lek urosept to ma pewne składniki, których bym na razie nie wprowadzała nie znając wyników z wątroby, tj. cytrynian potasu (Kalium citricum) - 19 mg, cytrynian sodu (Natrium citricum) - 16 mg. Substancje pomocnicze: Rdzeń: kwas cytrynowy jednowodny, sacharoza, laktoza jednowodna, skrobia ziemniaczana, magnezu stearynian, talk. Otoczka: sacharoza, talk, guma arabska suszona rozpyłowo, indygotyna, Capol 1295 (mieszanina wosku pszczelego białego i wosku Carnauba).
to pewnie nic takiego, ale jak człowiek nie wie co tam organizm kota przerabia, a co nie to jest strach. nawet co do mojej żurawiny się zaczęłam zastanawiać bo to taka ludzka: Uromaxin 300 mg, ja daję 1/4 tabletki dziennie i też widzę, że ma dodatki. Dziś zamówiłam w aptece sok z żurawiny 100% żurawiny w soku, bez żadnych dodatków.
kot się zatyka, ale w moczu nigdy nie wyszły żadne kryształy, co dziwne, bo na usg było je widać, bardzo drobne, pewnie ten mocz mi jakoś źle badali.
co do suchej karmy tej RC Urinary, to fakt, mogę ją chować, zresztą koty czekają na mięso i jeśli dostaną mięso 3-4 razy dziennie po troszkę, to nawet na tę suchą nie chcą spojrzeć.
Oprócz jednego kota - on musi mieć suchą, jest niereformowalny, na mokre jedzenie nie chce patrzeć.
mam jedną kotkę (siostra Sokratesa), ona w ogóle nie je suchej, zje 3 chrupki, to ok, a po 4-ej chrupce już wymiotuje. ona też nie je żadnej karmy mokrej, zjada tylko mięso. Od innych rzeczy ucieka, a jak zje, to od razu wymiotuje. Badania ma ok, dr Małgosia Brzuska kazała mi ją karmić tylko mięsem.
karmię je udami z kurczaka i z indyka, podudziami i wołowiną, dobrą tłustą wołowinę ciężko dostać, mam zwykle chudą niestety, lubią i mięso i tłuste skórki. Tylko właśnie musi to być wszystko super świeże, bo inaczej mogę sobie to sama zjeść.
Mokra karma jest jeszcze akceptowalna Felixy - takie saszetki po 100 g. Wiem, że to kiepskiej jakości, ale chyba tam są jakieś narkotyki, bo kupowałam te z wysokiej półki i nie daje rady z tymi lepszymi. No i jeszcze Gourmety, taki małe puszki po 85 gram są chętnie zjadane, też to takie sobie i pewnie jedyna zaleta to to, że mokre, a nie suchary.
i schowam urinary przed Sokratesem i przed jego siostrą.
Badania z krwi zamierzam zrobić na początku przyszłego tygodnia.
mocz wcześniej, kiedy tylko mi się uda złapać.
no właśnie, czy masz jakiś sposób dobry na pobranie moczu, bo ja łapię zwykle Sokratesowi chochelką, ale nie jest łatwo. Te piaski weterynaryjne też odpadają, musiałabym ich mieć z 5 litrów co najmniej. łapanie siku jest trudne Lecę z tą chochlą, a tam inny kot idzie do kuwety, albo trzasnęły drzwiczki, no tak to był Sokrates ale już wyszedł. Po prostu polowanie, które trudno zakończyć sukcesem.shana55 - 2013-08-13, 21:58 Urosept stosowałam jak mi się Dragonek zatkał struwitami, bo to w sumie roślinny lek ja mu podawałam jeszcze UrinovetCat takie saszetki. Z żurawiną uważaj ona nie zakwasza moczu a nadmiar też szkodliwy.
Kod:
Wyciąg z żurawiny (Vaccinum macrocarpon) zawiera proantocyjanidynę, która łącząc się z receptorami powierzchniowymi drobnoustrojów patogennych, utrudnia zasiedlanie pęcherza moczowego przez bakterie wywołujące przewlekłe zakażenia dróg moczowych, np. Escherichia coli
Struwity to w sumie normalny stan dla kota tak samo jak pH 7 (jest po jedzeniu) nie jest to wszystko groźne przy odpowiedniej podaży wody, pH się obniży a struwity wysikają. Tylko trzeba wiedzieć napewno jakiego rodzaju te kryształy.
Mocz tez łapię chochelką to najpewniejszy sposób .Sandra - 2013-08-14, 09:04 Ten wątek bardzo Ci sie przyda;
BARF w chorobach dolnych dróg moczowych
SUK, struwity, szczawiany, idiopatyczne & bakteryjne zapalenia pęcherza
http://www.barfnyswiat.or...hlight=struwity
OT usuniętorEni - 2013-08-14, 20:06 Dzięki Sandra,
jasne, iż czytanie przede mną, tony czytania,
wątek tylko przejrzałam z góry na dół i ucieszyło mnie, że jest dużo na ten temat. Nie jestem pewna, czy jest coś konkretnie o wielotorbielowatości, tego jeszcze nie zauważyłam. Wstępna informacja jaką dostałam od lekarza jest taka, że torbieli się nie leczy, ani się nie operuje, ani się nie zasusza, u ludzi podobno się zasusza, wstrzykują tam jakąś substancję do środka i torbiel się obkurcza. A u kota? Być może ten temat powinien się znaleźć w nowym poście o wielotorbielowatości, bo wielotorbielowatość nie dotyczy tylko nerek, może być w wątrobie, może być w sercu i nawet w mózgu (tak czytałam).
widziałam, że pisaliście dużo co konkretnie badać i to jest na prawdę super, trudno taką ilość informacji znaleźć gdziekolwiek. Bardzo wam dziękuję za to forum.
pozdrawiam serdecznie
Dziś wystarczyło, że dodałam do mięsa kropelkę oleju z łososia i już całe jedzenie czeka na wyrzucenie. To jest dołujące.shana55 - 2013-08-14, 20:15 rEni
Wiele kotów, o których mówi się na forum, tez nie lubi oleju z łososia w mieszance, np moje ale my im dajemy strzykawką 1ml dziennie prosto do pysia. I pomalutku, pomalutku koty przyzwyczajają sie do jego smaku i zapachu i z biegiem czasu nawet go polubią. Nie wszystkie, ale większość na pewno więc nie poddawaj się tylko dawaj do pysia po kropelce, codziennie, aż uzyskasz aprobatę kociastych Sandra - 2013-08-15, 11:38
rEni napisał/a:
Nie jestem pewna, czy jest coś konkretnie o wielotorbielowatości,
Idź tym tropem, jest kilka wpisów o PKD i kilka dziewczyn ma koty z tym problemem. Np.ewach11
Zacznij do tego postu.
Margot, spec w temacie nerek pokazuje kierunek.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=31415#31415megi007 - 2013-08-16, 18:34 Przy okazji robienia testu na białaczkę, zrobiłam kotce ogólne badania. I mamy podwyższoną kreatyninę (norma wynosi max 2,0 u nas 2,8 - ale nie wiem czego, badania dostanę do ręki w poniedziałek). Wetka odrazu zasugerowała karmę RC ponieważ kot musi mieć wprowadzoną dietę z obniżoną zawartością białka i fosforu. Niechętnie dodała, że można do pokarmu dodawać suplementy wypalające fosfor (wie że koty mam na surowym).
Przeczytałam większość wątku (może niezbyt dokładnie) i większość z was sugeruje pełne badania krwi wraz z jonogramem. Naszej weterynarz wystarczyła podwyższona kreatynina (mocznik w normie) aby sugerować takie zmiany w żywieniu. Mam mętlik w głowie. Najprościej byłoby kupić worek RC i mieć święty spokój. Ale ja już ponad rok temu zrezygnowałam z tego spokoju i chciałabym aby tak zostało. Zastanawiam się tylko jak zmodyfikować dietę kotki aby jej nie zaszkodzić.
Rozumiem, że aby dodawać wypalacze fosforu muszę znać jego wartość we krwi?
Znacie może jakieś mokre karmy, które miały by obniżony fosfor a nie zabijałyby portfela jak w przypadku terra felis?
I jak to w końcu z tym białkiem - szkodzi, nie szkodzi? Skoro mocznik mamy w normie to chyba z białkiem w pożywieniu jest ok? Dobrze zrozumiałam, że jego nadmiar wydalany jest z moczem?
Mięso od zawsze wybieram najtłustsze jak się da, dodaje dodatkowy tłuszcz. Ale przyznam się, że mieszanki robię bez kalkulatora i większości suplementów. Przy dodawaniu pozostałych kieruje się ogólnymi normami podanymi na forum. Ale mieszanki nie są jedynym pożywieniem kotów - kilka chrupek TOTW (kocur) puszki Animonda Carny (kotka), czasami saszetka Cosmy. No i koty wychodzą więc często wpada myszka czy ptaszek.
Mam dużo pytań na które wetka nie umie mi odpowiedzieć bo jej cały świat na temat żywienia kończy i zaczyna się na karmach RC.
No to się pożaliłam. Może jakaś dobra duszyczka coś podpowie? Tufitka - 2013-08-16, 20:09
megi007 napisał/a:
Wetka od razu zasugerowała karmę RC ponieważ kot musi mieć wprowadzoną dietę z obniżoną zawartością białka i fosforu.
Na razie kup terra faelis (indyk i kurczak - np. w zooplus), ma mniej białka i obniżony poziom fosforu. Tak na forum radziły dziewczyny.
Ja kupiłam tę karmę na razie dla Beso, naszego forumowego wyjątkowego kotka (wątek padaczka?).Meri - 2013-08-16, 20:12 U mnie była też tylko lekko podwyższona kreatynina, reszta była w normie, dlatego sprawdź. Na początku miał dietę nieco pod nerkowe standardy, aktualnie ma po prostu mniej podrobów i sól ograniczam, a tak to wszystko norma. Bez paniki, trzeba zrobić resztę badań po prostu, aby wiedzieć na czym się stoi.Tufitka - 2013-08-16, 20:12
megi007 napisał/a:
Ale przyznam się, że mieszanki robię bez kalkulatora i większości suplementów.
to może zaopatrz się w kalkulator i suple. Dziewczyny podpowiadają jak zmodyfikować przepisy i dostosować je do potrzeb kota, ale jonogram, krew (poszukaj w wątkach, dziewczyny tam piszą dokładnej jakie badania zrobić) i mocz są do tego potrzebne.megi007 - 2013-08-16, 20:31
Meri napisał/a:
U mnie była też tylko lekko podwyższona kreatynina, reszta była w normie, dlatego sprawdź. Na początku miał dietę nieco pod nerkowe standardy, aktualnie ma po prostu mniej podrobów i sól ograniczam, a tak to wszystko norma. Bez paniki, trzeba zrobić resztę badań po prostu, aby wiedzieć na czym się stoi.
Czyli zrobić morfologię i mocz czy sama morfologia wystarczy? I jonogram też? Kotka strasznie się stresuje wizytami u weta i morfologię miała mieć zrobioną razem z nerkami i wątrobą ale podobno porobiły się skrzepy i nie było sensu robić. Myślałam że mogę jej podarować tą morfologię.
A te karmienie 'pod nerkowe standardy' opierało się na czym? Co dodałaś, co ograniczyłaś?
Tufitka napisał/a:
Na razie kup terra faelis (indyk i kurczak - np. w zooplus), ma mniej białka i obniżony poziom fosforu.
Czyli rozumiem, że niczego tańszego nie znajdziemy. A czy z podobnym skutkiem mogę do animondy carny dodawać wypalacz fosforu? Niedawno zrobiłam zapas i szkoda by było takiej ilości puszek.
No i dalej nie wiem jak ta kreatynina ma się do białka. Gdzieś ktoś napisał tu na forum, że nerkowy kot ma wręcz większe zapotrzebowanie na białko ponieważ spore ilości wydala z moczem. Więc ograniczać czy nie?Meri - 2013-08-16, 20:37 Zrób jonogram, dobrze jest, aby było też badanie moczu, bo jednak jest istotne. Jeżeli masz możliwość to również USG nerek. Na początku po prostu w kalkulatorze liczyłam tak mięso, żeby wyszła minimalna dawka białka i fosforu, żeby nie było zbyt dużo. Nie stosowałam kości tylko samą mączkę ze skorupek, mniej żółtka. No i konieczne jest nawadnianie, które ja z resztą do dzisiaj stosuję. Poza tym jeżeli wyniki wyjdą Ci ok to bez paniki, u mnie właśnie tylko kreatynina była lekko podwyższona, cała reszta była dobrze, łącznie z USG. Gdyby wyszło coś nie tak, to trzeba już indywidualna dietę opracować. Na kreatyninę mój homeopata polecił mi stosowanie oleju z łososia. O i herbatę z pokrzyw podawałam wtedy intensywniej.
Wiem, że badanie krwi jest stresujące, mój też nie lubi, często trzeba było golić dwie łapki, bo jedną wyrwał i było już po... spróbuj zaprosić weta do domu, może u siebie będzie lepiej?shana55 - 2013-08-16, 21:40 megi007
Uważaj z tym wypalaczem fosforu (cokolwiek to jest) Bez szczegółowych badań nie dałabym kici żadnej chemii. Zamiast suchego to już lepiej dawać tę Animonde rozmieszaną z wodą, żeby już wprowadzić dodatkowe nawodnienie i zwiększyć ilość moczu. Chociaż Margot na temat tej karmy powiedziała tak:
Kod:
"Animonda Carny niestety nie podaje zawartości fosforu na etykietach (w zooplusie nawet na niemieckiej czy angielskiej stronie, które zawierają zwykle dokładniejsze informacje niż strona polska, również nie ma więc takich danych). Sądząc po podanym składzie i ilości podrobów ( i to nieszczególnie wartościowych typu płucka) bogatych bardzo w fosfor, dla nerkowca ta karma nie nadaje się zupełnie ( ja tak domniemuję)."
Musisz się więc zastanowić, bo na dłuższą metę ta karma nie jest wskazana. Zresztą trzeba mieć dokładne badania, żeby stwierdzić czy kotu wogóle coś jest, czy to tylko jednorazowy epizod np ze stresu.
Mieszanki robione w/g kalkulatora maja optymalne ilości wszystkich składników dla zdrowego kota i możliwość ułożenia mieszanki nawet dla bardzo chorego kota nerkowego Dobrze jest mieć taki kalkulator i potrzebne suplementy, można wtedy układać przepisy z naturalnie obniżoną ilością białka, fosforu czy każdego innego pierwiastka.