To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Suplementy & Co - Suszona hemoglobina

Klara - 2018-10-28, 16:07

Czyli jeśli chodzi o hemo ze Swojskiego to zmieniła się zawartość sodu?
Kiedyś było podane 900 i tak mam ją wprowadzoną do kalka, a teraz podali 1100 mg?

scarletmara - 2018-10-28, 16:16

w poście podlinkowanym przez Sagę sód jest podany dwa razy w dwóch róznych miejscach, w jednym z wartością 900mg, w drugim 1g=1000mg, Margot podano wartość 1200mg, więc pewnie rózne partie róznia od siebie zawartością sodu. I zapewne nie tylko sodu. Trzebaby chyba brać bezpośrednio od producenta razem z kartą specyfikacji danej partii żeby mieć aktualne dane za każdym razem.
Saga - 2018-10-28, 16:20

scarletmara napisał/a:
Trzebaby chyba brać bezpośrednio od producenta razem z kartą specyfikacji danej partii żeby mieć aktualne dane za każdym razem.

Od producenta? O ile pamiętam to holenderska hemo, w Polsce zdaje się nie ma producenta hemo, przynajmniej rok temu, jak się tym interesowałam, to nie było.

scarletmara - 2018-10-28, 16:23

No to z Holandii workami po 20kg (albo i wiecej) trzebaby ściągać, inaczej marne szanse dowiedzieć sie jaką dokładnie partię kupilismy i jaki jest jej skład dokładnie. I to dotyczy każdego suplementu :( Mnie to rochę drażni, że nie mam dostępu do tej wiedzy łatwego. Zaczęło mnie drażnić jak ostatnio mi sie drożdże skończyły i musiałam sie rozejrzeć za nowymi. I oczywiście sprzeczne informacje w różnych miejscach wynajdywałam.
Klara - 2018-10-28, 16:29

Słabo... :-| Jednak 900, a 1200 mg to już są spore różnice...

Ale ta hemoglobina właśnie mi się skończyła i wprowadzam tą z Lunderlandu.
Wg producenta zawartość fosforu 70 mg, w tej suszonej z kalka 374 mg :shock: .
Rzeczywiście najbardziej podobna składem hemo z Lunderland jest do tej z Niemiec...

Saga - 2018-10-28, 17:11

Słuchajcie. Tak na logikę, hemo ze Swojskiego wyrobu to jest krew spożywcza, dla ludzi, do wyrobu kaszanek, salcesonów i innych wędlin czy potraw z krwią. To nie jest wyrób apteczny ani suplement diety. Musi spełniać normy produktu spożywczego. Uważam, że i tak dużo, że jakieś tam wartości są podane, nikt normalny nie robi kaszanki z kalkulatorem i dokładnymi wyliczeniami zawartości sodu :-) . I jeśli może jeść kaszankę to znaczy, że jest zdrowy i sód mu nie zaszkodzi :-D . To, że my wykorzystujemy tę hemo dla kotów to tylko dlatego, że inna nie była dostępna, o wołowej to można było pomarzyć. Pokusa wprowadziła swoją i wtedy jakaś konkretna alternatywa się pojawiła. Dlatego cały czas podkreśla się, że barf to różnorodność, aby wszelkie różnice wynikające z braku niektórych wartości wyrównywać.
scarletmara - 2018-10-28, 17:41

Skoro już o róznorodności mowa to czy w takim razie ta różnorodnośc nie powinna też dotyczyć suplementów skoro wartości jakie dla nich mamy sa niepełne i ulegają tak dużym wachaniom w zalezności od partii ? Tymczasem o ile mięsa i podroby kazdy z nas stara się urozmaicać o tyle z suplemi zwykle jest zupełeni odwrotnie i albo tak jak ja kupujemy duzy zapas za jednym zamachem, który na rok starcza albo i dłużej albo kupujemy mniejsze ilosci ale i tak trzymamy się stałych "sprawdzonych" firm. Tymczasem wychodzi na to, ze tutaj tez przydałaby się róznorodność żeby się po latach nie okazało, że "o kurczę" to ten suplement zawierał tak dużo fosforu/sodu/selenu/jodu ect. a ja tego nie uwzględniałam ???
Margot - 2018-10-28, 18:38

Szczerze przyznam, że od ponad pół roku, tj. od kiedy skończyła mi się hemo wołowa od Sihayi stosuję hemo wieprzową ze swojskiego wyrobu (kiedyś wcześniej też przez kilka miesięcy ją stosowałam) i nigdy jej nie wpisywałam do kalka. Zawsze wybierałam w kalku Fortain, dla którego nie ma podanych wielu wartości jeśli chodzi o minerały. Nie ma też zawartości sodu, ani fosforu. Wiele innych supli ma też na pewno nieadekwatne dane dla partii, którą akurat u siebie mam. Ja nie robię z tego problemu, mimo, że, jak niektórzy wiedzą, mam koty specjalnej troski. Tzn. nie robię problemu w przypadku pewnych supli i pewnych danych.

Ostatnie badania krwi koty miały robione we wrześniu/październiku. W jonogramie u wszystkich sód i fosfor był OK jak dla nerkowców. Chciałabym więc uspokoić wszystkie osoby z problematycznymi kotami. Jeśli podstawę wyżywienia stanowi dopasowany do schorzenia barf, to te pewne ilości minerałów zawarte w suplach nie będą miały moim zdaniem aż takiego znaczenia. Ale oczywiście rozumiem, że zwłaszcza osoby początkujące troszczą się o to, bo na początku też byłam w wyliczeniach precyzyjna. W wyliczeniach może nadal jestem, ale w odmierzaniu supli i sypaniu ich do mieszanki niekoniecznie. Tak w ogóle (nie polecam tego zwłaszcza początkującym, ani opiekunom zwierzaków, których stan i wyniki nie są stabilne) to ja robię od dłuższego czasu mieszanki trochę na oko i nie przestrzegam po aptekarsku tego co pokazuje kalkulator. Nigdy nie miałam też wagi jubilerskiej.

Trzymam się za to zawsze istotnych z mojego punktu widzenia zasad w menu, w tym oczywiście tych ważnych akurat dla nerkowców: wolę dać zawsze ciut więcej węglanu wapnia niż mniej (dla zbilansowania/wyłapywania fosforu). Zwłaszcza, jeśli mam wątpliwości co do faktycznej zawartości fosforu w mieszance (np. ponieważ stosuję zawsze chudszą łatę wołową, więc parametry podane dla łaty w kalku na pewno nie pasują do tej stosowanej przeze mnie, najczęściej zresztą zamiast wybierać w kalku łatę wybieram ogólnie dane dla wołowiny średniotłustej). Co do sodu od zawsze stosuję dla nerkowców wg kalka proporcje Potasu K do Sodu Na = 2,1-2,2-1. Także nawet jak tej soli w mieszance będzie ciut więcej na skutek nieuwzględnionych ilości tego minerału z jakichś supli i realne proporcje K:Na będą 2,0-1,9: 1, a nie 2,1:1, to przy znajomości jonogramu moich kotów, wiem, że im to nie zaszkodzi.

Zresztą nie oszukujmy się, zawartość minerałów i witamin w składnikach mięsnych podanych w kalku a w tych które dajemy w kolejnych mieszankach też się różni, bo każda partia mięsa jest inna. Dlatego uśrednione dane dla supli, tak jak i dla mięs też są moim zdaniem OK i wystarczające (poza pewnymi wyjątkami). Jak się myśli przy robieniu przepisów, to się nawet problematycznym zwierzakom nie zaszkodzi. A jak do tego nauczymy się swoich zwierząt i nauczymy się wiązać ich wyniki badań z modyfikacjami w diecie to już w ogóle będzie cudownie. Osobiście uważam to za dużo istotniejsze niż najbardziej precyzyjne wyliczenia kalka i posiadanie najbardziej precyzyjnych danych nt. supli czy mięs.

Saga - 2018-10-28, 18:45

I bardzo dobrze :-) jak to zawsze tu podkreślano, "barf to nie apteka" ;-)
Klara - 2018-10-28, 20:50

Może i macie rację...bo naprawdę można sfiksować... :banghead:
FreeDay - 2018-12-17, 20:54

Cześć
Czy Hemo ze Swojskiego Wyrobu o której piszecie to ta z linku poniżej? Upewniam się bo linki z poprzednich postów są nieaktywne.

https://swojskiwyrob.pl/srodki-funkcjonalne-kultury-bakterii-dodatki-masarskie/253-krew-suszona-hemoglobina-w-proszku.html?search_query=KREW+SUSZONA&results=1

Saga - 2018-12-17, 22:02

Tak, to ta hemo.
FreeDay - 2018-12-17, 22:39

Super, dziękuję
Klara - 2018-12-19, 23:26

Tak , to ta i zdecydowanie tańsza od tej wołowej z Lundnerland np. Jak mi się wołowa skończy to znów zamawiam ze Swojskiego wyrobu...pomijając cenę mam wrażenie, że mieszanki z tą hemo były smaczniejsze od tej wołowej.
Artoo - 2018-12-20, 08:54

Ja na wieprzową hemoglobinę nie zdecyduję się z powodu przytoczonego przez małga

małga napisał/a:
http://pzl.krakow.pl/wystapienie-choroby-aujeszkyego-u-psow-mysliwskich/?fbclid=IwAR1o0tA8YR0JSmCcHAqTRNf-4nO4QqQRMCv7MR60hlYaiP-yWMhgJbXllYA w temacie bezpieczeństwa w Polsce.


Zdrowie kocika ważniejsze.
Nie narażę go na chorobę Aujeszky’ego

W ubojniach nie badają pod tym kontem bo nie stwarza zagrożenia dla ludzi



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group