To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Kuwety i żwirki dla kotów

vesela krava - 2015-07-12, 20:01

O rany, gdy sprzatam raz dziennie to piasek jest do wyrzucenia po tygodniu bo zaczyna smierdziec i przestaje sie zbrylac. Ale moze to dlatego, ze mam tylko dwie kuwety... Ja zbieram bardzo duzo siuskow bo dwa koty zupelnie barfujace. Kiedy sa na suchym, gdy wyjezdzam, to piasek schodzi wolniej, ale kupy sa 2x4 dziennie :lol:
zenia - 2015-07-12, 20:11

ja sprzatam po każdym wejściu :faja: (chyba że nie ma mnie w domu)
a rano oczywiście po nocy jest ful we wszystkich 3
więc rano gruntownie ,z przetarciem ścianek kuwet

Lena06 - 2015-07-12, 20:17

Ja, jak wiadomo, mam jednego kocura. Osobiście sprzątałam mu raz dziennie i to zdecydowanie wystarczyło. Czasem nawet na drugi dzień z rana.
Od jakiegoś czasu sprzątanie kuwety kota przejął mój ojciec, i cóż... Tata stoi przygotowany z łopatką nad kuwetą za każdym razem, gdy kot w niej siedzi.
Kot z kuwety - tata do sprzątania... :roll:

saphirith1987 - 2015-07-12, 20:27

Ines, masz aż 4 kuwety w dwupokojowym mieszkaniu? :shock: Czy ja coś źle kojarzę?
U mnie jest co wybierać, za każdym razem ze 3 - 4 kulki siuśków wygrzebuję ;-) No ale mam tylko jedną kuwetę na dwa koty (mieszkam w kawalerce).

Ines - 2015-07-12, 20:33

Tak. Mała odkryta kuwetka dla kociąt stoi w salonie (docelowo ma być schowana w ławeczce pod oknem), większa odkryta kuweta stoi w łazience, podobnej wielkości krytą kuwetę mam w przedpokoju, a ostatnia, kryta narożna kuweta stoi na balkonie i ta ostatnia jest ulubioną kuwetą mich kotów.
Silvena - 2015-07-12, 20:53

Fena sika przeważnie 2 razy dziennie, a Hymen 4, wiec mam co wybierać zawsze. Chętnie sprzatalabym rzadziej, ale kanalizacja mi nie pozwala, a zbierać do worków mi sie nie chce.
Całość wymieniam co 3-4 tygodnie, łącznie z myciem i wyparzaniem kuwet.

saphirith1987 - 2015-07-12, 20:56

Aha :-P No ja za leniwa jestem, aby tyle kuwet oporządzać, tą jedną w łazience koło WC sprzątam najczęściej podczas załatwiania swoich spraw :mrgreen: O ile mi się któryś z futrzaków nie właduje na kolana (zdarza się), bo wtedy to trochę niewygodnie ;-)
Co do zbierania do worków, to polecam Litter Champa, bardzo wygodne rozwiązanie.

Ines - 2015-07-12, 21:05

Ja tam używam zwykłych woreczków na psie odchody, potem wychodząc do pracy wyrzucam woreczek do kubła na odchody pod blokiem.
doradora - 2015-07-13, 08:03

my na chrupach sprzątaliśmy raz dziennie, potem na barfie 2 razy dziennie, ale zauważyłam, ze to nie wystarcza i teraz 3 razy dziennie sprzątamy

mamy jedną kuwetę na trzy koty

kuwetę myję "raz na wór" czyli co jakieś 15 kg żwirku, albo rzadziej, czasem jak mi się bardzo nie chce, to nawet 30 kg obleci

natomiast zaskoczyło mnie to, co napisała azar
azar napisał/a:
Powiem szczerze, choć kiedyś mnie wyśmiano, że myję kuwety codziennie. Natomiast żwir (cat`s best) wymieniam całkowicie jak trzeba.


jak to się robi? co robisz ze żwirkiem w czasie mycia kuwety??

sliver_87 - 2015-07-13, 12:04

ja w dwupokojowym mieszkaniu mam 3 kuwety. jedna stanie jeszcze na balkonie prawdopodobnie. a sprzatac mam za kazdym razem co. dolewam wody dosyc duzo do mieszanek, wiec koty duzo też sikają, kupki są co drugi dzien - zazwyczaj wszystkie w ten sam dzien robią :) wiec jeden dzien same siuśki a drugi dzień siuśki plus qpa.
Ines - 2015-07-13, 12:11

Ja to jestem jednak bystra jak woda w klozecie. Umknął mojej uwadze fakt, że przecież moje koty siusiają głównie do silikonu w łazience.

A kuweta na balkonie to super sprawa :kciuk: moja narożna stoi wejściem do ściany, więc nawet jak się ktoś nie przyjrzy to się nie zorientuje, że to kuweta.

Anonymous - 2015-07-13, 12:34

Ja używam zwykłych woreczków do śmieci - bo od kiedy jesteśmy na barfie, to siuśki wybieramy na bieżąco (4 - 5 razy dziennie 1 kot). Inaczej żwirek przesiusiany mieszał się ze świeżym i częściej trzeba było go wymieniać. Używamy żwirku niezbrylajacego się bo przeczytaliśmy, że koty lubią czasem podżerać żwir, w internecie krąży historia jak jeden kot się najadł takiego żwiru i się zagipsował. Nielegalnie wyrzucam takie woreczki do kosza na śmieci na podwórzu, ale do toalety z oczywistych względów nie mogę. Niestety w centrum dużego miasta, w którym mieszkam nie ma koszy na zwierzęce odchody. Kuweta myta, wyparzana średnio raz w tygodniu.
doradora - 2015-07-13, 13:12

my używamy woreczków "z recyklingu" czyli takich, w których przynieśliśmy warzywa/owoce, albo pośniadaniowych
wyrzucam do zwykłego kosza, bo mnie się zdaje, że bentonit się nie zalicza do zwierzęcych odchodów

Laidee - 2015-07-13, 13:33

U nas jest naprawdę duża kuweta (Catit Jumbo), więc z lenistwa sprzątałam ją raz dziennie (oba koty barfujące). Ale ostatnio przy okazji upałów rozstawiłam kotom kilka dodatkowych misek z wodą. I się zaczęło.

Okazało się, że zupne mieszanki i woda w fontannie nie dają chyba kotom odpowiedniego nawodnienia. Koty piją też z pozostałych misek, a po całej nocy picia i gonitw, w kuwecie zamiast żwirku są same posklejane bryłki. Chyba po prostu były zbyt leniwe i jeżeli miski z wodą nie było na trasie sprintu to picia też nie było, chociaż teoretycznie futra mieściły się w wodnej normie.

Używamy żwirku roślinnego (aktualnie kukurydziany - moja życiowa porażka), ale chyba przestanę go spuszczać w toalecie, bo woda do spłukania zacznie mnie zaraz kosztować drożej niż sam żwirek. :confused:

gerda - 2015-07-20, 13:36

Golden Pine (10l) kosztuje prawie tyle co Benek corn (40 l) :evil: , dla mnie żadna rewelacja, bo chyba gorzej się zbryla niż corn - tyle, że jest "grubszy". Nature gold jest sporo droższy, (za 40l) Wszystkie się trochę noszą, ale poradźcie który kupić (wolę naturalne) :kwiatek:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group