To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Suplementy & Co - Olej z łososia

Maduro - 2015-06-23, 19:58

Update: dziś gdy chciałem wycisnąć kapsułkę (opis w poprzednim poście o omega 3) wypadła mi ona z ręki... Czesio nawet sekundy się nie zastanawiał! Mlaskając pochłonął ją natychmiast. No i zacząłem się zastanawiać czy ta żelatynowo-glicerolowa otoczka jest dla kota bezpieczna? Bo jeżeli tak, to miałbym z głowy wyciskanie kapsułek :hura: Ktoś ma zdanie co do tych kapsułek???
HoWaKo - 2015-06-23, 20:47

Nie jest niebezpieczna, moje zwierza też czasami zjadają.
Kazia - 2015-06-24, 07:20

Jeśli zawartość to nie za duża dawka na jednego kota, to ja zawsze daję w kapsułce.
gerda - 2015-06-24, 08:53

Czy ja mogę dawać kotu tą omega 3 naturel, jeśli mieszanki robię z Easy B ? Jeśli tak, to jak często i w jakiej ilości ? :kwiatek:
Maduro - 2015-06-24, 10:33

gerda: w Easy Barfie nie ma omega 3 więc jak najbardziej (w przepisie dagnes z EB też jest olej z łososia: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=23#23)
Cytat:
wersja 4 - z preparatem easy B.a.r.F.
700g tłustej wołowiny
300g serca wołowego
300g całych skrzydełek kurzych
50g wątroby indyczej
1 żółtko
13g easy B.a.r.F.
3 łyżeczki oleju z łososia
2g Fortain
4g mielonych skorupek
50-60g warzyw
3g tauryny
300ml wody


Pewien znak zapytania to wit. E, która jest w EB a w kapsułkach jako przeciwutleniacz jest mieszanka tokoferoli. Ale jeżeli dobrze rozumiem dagnes, to nie powinno się brać tego pod uwagę w "rozliczeiu" wit. E.

Ale podłączam się do Twojego pytania o dawkowanie: powtarzam skład kapsułki omega 3 naturell:

Substancje czynne:
Olej z ryb 500 mg, w tym:
EPA - kwas eikozapentaenowy 90 mg (18%),
DHA - kwas dokozaheksaenowy 60 mg (12%),
inne kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 25 mg (5%).

Ktoś podpowie?

Silvena - 2015-06-24, 10:58

Z tego co kiedyś liczyłam to 1g Salmopetu zawiera prawie takie same ilości EPA i DHA co 1 kapsułka tego omega3 z naturell.
Więc 1 kapsułka na kota dziennie powinna być wystarczająca, jeśli nie ma specjalnych wymagań żywieniowych.

Swoją drogą to olej z ryb zimnowodnych chyba może zawierać jakieś ilości witaminy D?
Po prostu producenci nie zawsze o tym piszą?

purr - 2015-07-13, 21:19

Widze, ze temat kapsulek z olejem juz sie pojawil. Co myslicie o takim: http://www.iherb.com/Natu...-Softgels/32436
Czy bedzie ok dla kotow? I jak go dawkowac?

Ewik72 - 2015-07-13, 22:43

purr,

moim zdaniem jest ok.
W przypadku kapsułek trudno o precyzyjne dawkowanie, ale tym nie przejmowałabym się zbytnio bo to niewielkie różnice.
A z ewentualnym niewielkim nadmiarem zdrowy kot spokojnie da sobie radę.


Olej Nature's Bounty zawiera w 2 kapsułkach 2 gramy oleju z łososia w tym:
150 mg EPA
180 mg DHA

a więc dawkowanie to 1 kapsułka dziennie dla kota o przeciętnej wadze 4 kg.

Opieram się na zaleceniach z forum (na przykładzie oleju Salmopet) który w 1 gramie zawiera 60-70 mg EPA i 80-90 DHA a dawkowanie tego oleju to 1 gram na kota o wadze 4 kg.

purr - 2015-07-14, 07:38

Dziękuję Ci bardzo :kwiatek:
Takiej ilości moje koty na pewno nie przełknął, ale dodam im trochę do mieszanki ;-)

Ewik72 - 2015-07-14, 07:52

Daj im szanse się wykazać ;-) moje koty nie znosiły oleju Lunderlanda i Salmopetu. Dlatego szukałam innych najlepiej w kapsułkach. Teraz jest tak, że kapsułek nie muszę im wyciskać czy wpychać do pysia bo zjadają same! Nie połykają tylko rozgryzają ze smakiem. Posypywałam im na początku ulubionym przysmakiem, teraz gryzą i bez tego :hura:
Maduro - 2015-07-14, 12:04

U mnie podobnie, tzn. Czesio wcina codziennie jedną kapsułkę i traktuje ją jak przysmak. Mam wrażenie, że samo rozgryzanie kapsułki jest dla niego formą zabawy. No ale wiadomo: każde futro jest inne :mrgreen:
chouchou - 2015-07-16, 10:29

Kupiłam mojemu kotu małą buteleczkę oleju z łososia, ale szczerze mówiąc nie jestem przekonana czy aby na pewno taka suplementacja jest słuszna.

Mianowicie... Łososie są obecnie jednymi z najbardziej skazonych ryb na świecie (o ile nie najbardziej), m. in. PCB i metylortęcią:

"PCB (Polichlorowane bifenyle) są obok toksyn DDT i Dieldryny najbardziej toksycznymi substancjami jakie kiedykolwiek zostały stworzone. Nawet śladowe ilości ołowiu PCB w organizmie zwierząt prowadzą do nowotworów oraz wad rozwojowych u potomstwa.
Również dużym zagrożeniem jest poziom rtęci obecny w organizmach ryb. Toksyczność metylortęci przewyższa toksyczność rtęci 50cio krotnie."

To się tyczy oczywiście dzikich łososi, te hodowlane są chyba jeszcze gorsze (choć nie wiem czy porównywanie ma tutaj sens), co więcej ich tłuszcz jest o wiele bardziej ubogi w omega 3 i bardziej przypomina tłuszcz hodowanych przemysłowo kurczaków.

Kolejna rzecz to proces otrzymywania oleju z łososia. Często czyta się że nalezy wybierać te tłoczone na zimno, no właśnie - CZY KTOŚ Z WAS ZNA OLEJ Z ŁOSOSIA TŁOCZONY NA ZIMNO? Firma Lunderland często opisuje swój olej jako zimnotłoczony (a w nawiasie piszą ze filtrowany na zimno) a to przecież dwie zupełnie różne rzeczy. Napisałam do nich czy jest na zimno tłoczony czy filtrowany i odpisano mi że filtrowany. Tak więc temperatury tłoczenia nikt nie zna, a wiem że często taki proces przebiega w ekstremalnie wysokich temperaturach (znalazłam publikacje gdzie podają temperatury w granicach 1350 stopni!) Zastanawiający jest też mało wyczuwalny zapach takiego oleju, który podobno nie jest rafinowany. Nie miałam doświadczenia z innymi olejami z łososia, ale też nie znalazłam żadnego innego, o którym napisane byłoby że jest choćby filtrowany na zimno.

O oleju kujawskim też mówią że jest filtowany na zimno, co nei ma nic wspólnego z procesem tłoczenia i nie zmienia faktu że ten olej jest kompletnie bezwartościowy a nawet szkodliwy...

Edit. No i jeszcze inna sprawa, jak etykiety mają się do rzeczywistego produktu. Wiem niestety z własnego doświadczenia że rzadko wartości podane na etykiecie idealnie pokrywają się z prawdą, a w przypadku tak małych jednostek nawet niewielkie błędy mają duże znaczenie. (To się tyczy porównywania wartości np. Omega 3, Omega 6 i innych składników podanych na etykiecie)

vesela krava - 2015-08-18, 16:22

chouchou mialam podobne watpliwosci co do oleju Lunderland. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - skoro tloczenie na cieplo powoduje utlenienie sie nienasyconych kwasow tluszczowych, to chyba po wlozeniu do lodowki z oleju wyszloby nam maslo, nie? :hmm: Tymczasem on jest przejrzysty, a jak sie zakonserwuje witamina E, to zostaje taki przez conajmniej 2 miesiace. Co do czystosci oleju z lososia, te ktore kupuje sa podobno oczyszczane wlasnie z rteci itd...
Ines - 2015-08-23, 20:51

Jeśli koty nie lubią oleju z łososia, a lubią łososia - co wydaje się dziwne, ale jest najwyraźniej w zupełności zgodne z zasadami kociej logiki - to można spróbować podać zmielone brzuszki i inne tłuste fragmenty ryby, podczas mielenia wydziela się olbrzymia ilość oleju, a jak się nie oddzieli mięsa od reszty to powstaje mus, który moim kotom bardzo smakuje.


doradora - 2015-08-24, 07:19

Ines, skąd wzięłaś surowe brzuszki?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group