BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Off Topic nieBARFny - Kuwety i żwirki dla kotów
Silvena - 2015-05-27, 21:20 Ostatnio wzięłam na próbę Porta Pine Wood i muszę przyznać, że mniej się nosi niż CBE+. Przy każdym sprzątaniu kuwety czuć powiew sosny
Koty na początku podchodziły niepewnie, ale nie protestują mocno, więc pewnie do CBE+ już nie wrócimy (chociaż mam jeszcze 40l do zużycia; wzięłam, bo bałam się, że koty zastrajkują a do darmowej wysyłki trzeba było trochę dozbierać).
Mam w planach przetestować jeszcze Golden Pine.dagnes - 2015-05-27, 22:15 A mój łobuz ostatnio sam sobie wybrał żwirek, w dodatku bardzo nietypowy . Usunęliśmy w ogrodzie kawałek trawnika i wysypaliśmy żwirem, przygotowując teren pod wyłożenie kostką brukową. Użyliśmy takiego trochę "ozdobnego" drobnego żwirku, bo sąsiad się pozbywał i nie było sensu kupować dodatkowo "zwykłego". Więc te kamyczki są dość obłe (i kolorowe ). No i Pedro wyniuchał, że tam się fajnie sika i zagrzebać też można, usypując ogromny kopiec . Niestety oczekiwanie na dostawę kostki trochę się przedłużyło i od 2 tygodni Pedro sika do swoje nowej "wielkiej kuwety" pomiędzy jednym końcem trawnika, a drugim . W nocy przestał chodzić do swojej kuwety w piwnicy i czeka aż go rano wypuścimy. Chce sikać tylko do tych kamyczków w ogrodzie. Nie wiem co będzie jak za parę dni na żwirku stanie kostka brukowa.... .Lena06 - 2015-05-27, 22:21 Wyciąć kawałek trawnika i zasypać podobnym żwirkiem, albo tym samym na potrzeby Pedra, a ludzie i tak będą myśleć, że postanowiłaś wprowadzić trochę zmian w ogrodzie. Możesz nawet kilka takich "ozdobnych, żwirkowych" kwadratów powycinać Zrobisz furorę, a Pedro będzie zadowolony dagnes - 2015-05-27, 22:33 No tak, dla dzieci robi się piaskownicę, a dla kota zrobimy żwirkownicę .doradora - 2015-05-28, 12:43 dagnes, podbudowa zanieczyszczona materiałem organicznym może się zapadać i kostka będzie siadać kotokrazca - 2015-06-12, 13:33 Mam pytanie do osób, których koty korzystają z ludzkich toalet. Jak jest z korzystaniem z kibelków innych niż domowy, nauczony?
Mocno się zastanawiam nad nauczeniem kota korzystania, ale obawiam się, że moja nauka się zmarnuje jak poza domem będzie korzystał z kuwety, bo nie rozpozna, że "ten oto sedes" to kuweta. Ines - 2015-06-12, 13:45 Zapraszamy do wątku obok: http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0kotokrazca - 2015-06-12, 14:07 Ok, dzięki. Ines - 2015-07-12, 10:25 Jak często sprzątacie kuwety? vesela krava - 2015-07-12, 11:21 Najczesciej jak sie da, uwielbiam to robic Chyba ze masz na mysli mycie, to najrzadziej, bo tego akurat nie znosze. Czasem sprzatajac kuwete przemywam brzegi od srodka i zewnatrz srodkiem dezynfekujacym (uzywam produktow zawierajacych czwartorzedne sole amoniowe, gdyz dzialaj rowniez na lamblie).azar - 2015-07-12, 11:23 Powiem szczerze, choć kiedyś mnie wyśmiano, że myję kuwety codziennie. Natomiast żwir (cat`s best) wymieniam całkowicie jak trzeba.
Zaznaczam, ze mam 2 koty, więc na pewno się nie przepracowuję. Do tego Parysek, jak zanieczyści kuwetę, tak płacze, że po prostu lecę sprzątać.
Kuwety mam trzy i jestem z tego zadowolonaSilvena - 2015-07-12, 11:31 Z reguły 2 razy dziennie, rano i wieczorem. Czasami częściej, "przy okazji", bo mi kibel utylizuje tylko 2 kulki moczu na 1 spłuknięcie saphirith1987 - 2015-07-12, 12:31 2 razy dziennie, mam jedną dużą kuwetę na 2 koty. Wymieniam cały żwirek jak widzę, że już jest niezbyt świeży i wtedy myję całą kuwetę.sliver_87 - 2015-07-12, 13:10 ja sprzątam rano i wieczorem co dzień, w ciągu dnia zdarza się, że dodatkowo raz albo dwa jeszcze, to zależy jaki mają przerób koty.
mam 3 kuwety na 3 koty.
myje mąż, a w zasadzie szoruje :) przy całkowitej wymianie żwirku, częstotliwośc różna,w zależna od tego jak koty używają.Ines - 2015-07-12, 19:29 I macie co w nich sprzątać te 2-3 razy dziennie? Tak pytam, bo czasem gdy mówię, że sprzątam kuwety raz dziennie, to mam wrażenie, że ludzie patrzą na mnie jak na flejtucha. Elementem mojej porannej rutyny jest spacer z woreczkiem na odchody po kuwetach (mam ich cztery na trzy koty) i naprawdę rzadko mi się zdarza, żebym we wszystkich kuwetach miała zbiory.