To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY

Margot - 2012-08-29, 22:28

Sihaya,
Zauważyłam tę gwiazdkę. Ja właśnie pomyśłałam, że to może chodzi o to, że to nie jest ten tzw. nasz mocznik (tzn. najczęściej u nas oznaczany). Zauważ, że gwiazdka nie jest przy normach, a przy wartości parametru.
Zgadzam się, że trzeba zacząć od wyjaśnień u weta. Czasem i Ci nie do końca są przytomni. U mnie jeden zignorował kreatyninę 2,2mg/dl i podając mi wyniki przez telefon powiedział, że są fantastyczne. A jak odbierałam następnego dnia osobiście (bo mam ograniczone zaufanie i jak się okazało, słusznie) wydająca mi je inna Pani dr zwróciła uwagę, że warto badanie powtórzyć, bo krea wyszła za wysoka przy moczniku w normie. To był wstęp do dalszej diagnostyki, który potwierdził PNN u mojego młodszego kota, którego podejrzenie ten pierwszy wet zignorował.

Sonya - 2012-08-30, 06:35

No to u mnnie bylo dokladnie tak samo, przez telefon: ideał i okaz zdrowia. Jak zobaczylam sama napisalam na forum i googlowalam. Nie pytalam weta bo przeciez chwile wczesnej powiedzial ze jest super, ale powinnam byla od razu naciskac. Dzisiaj tam pojade i postaram sie wyjasnic co i jak.

Co do gabinetow weterynaryjnych i laboratoriow, nie wiem jakie sa w Katowicach. Ta placowska jest w Sosnowcu, wybralam ja bo na forum miau miala bardzo dobre opinie i po pierwszej wizycie (badanie kontrolne) wzbudzila moje zaufanie, weterynarze wydawali sie kompetentni.

Sihaya - 2012-08-30, 15:14

Margot napisał/a:
Zauważyłam tę gwiazdkę. Ja właśnie pomyśłałam, że to może chodzi o to, że to nie jest ten tzw. nasz mocznik (tzn. najczęściej u nas oznaczany). Zauważ, że gwiazdka nie jest przy normach, a przy wartości parametru.


Ja z marszu wzięłam pod uwagę, że zbadany parametr to mocznik, a norma dotyczy azotu mocznika. Spotkałam się z podobnym układem przy badaniu poziomu amoniaku w surowicy mojego kota. Wtedy udało się zidentyfikować błąd, choć w labie byli święcie przekonani, że podana norma dotyczy badanego parametru – podobno system wpisał tak z automatu :roll:

Myślę Sonyu, że Twój tel. do labu powinien wyjaśnić tę kwestię i dać odpowiedź, co tak naprawdę zostało zbadane i czego dotyczy podana norma. Dalszych wyjaśnień powinien udzielić weterynarz.

Nie podpowiem niestety, gdzie w Katowicach szukać dobrego labu, czy weta :-( . Mam nadzieję, że uda Ci się coś sensownego wywnioskować zaglądając do wetów polecanych na miau.

Sonya - 2012-08-30, 18:35

Dzieki dziewczyny :)

Byłam u weta w kwestii wyników. Badania wykonywane sa w specjalistycznym laboratorium weterynaryjnym w Krakowie LAB-WET. Tu dziwie sie troche jak mozna mocz badac w miescie oddalonym o prawie 2h jazdy....).
Powiedział, że norma na pewno jest pomylona, widocznie coś przeskoczyło w automacie bo często się to zdarza... Stwierdzil tez ze wynik podany jest na pewno dla mocznika ale nie umial wyjasnic dlaczego norma jest taka dziwna i czego ta norma dotyczy. Probowalismy dzwonic do laboratorium ale juz nikt nie odbieral (bylo to ok. 19) Sprobuje jeszcze jutro sama zadzwonic.


Wet stwierdził że norma mocznika dla kotów to do 50 000 mg/dl i ze wynik 57 000 to nic niepokojacego. Stwierdzil ze uznaje sie ze to bardzo delikatny wskaznik ktory skacze bardzo od drobnych zmian w diecie, wiecej bialka, mniej wody itd.
A norma kreatyniny to 1 800 i jesli jest mniej to nie ma sie czym przejmowac.

To tyle wet.

A u nas:
Biore kota na badania do innej lecznicy (innego laboratorium) jak tylko bede mogla tam pojechac przed praca. Skonsultuje tez te wyniki.
A w najblizszym czasie rpzechodzimy na naturalne suplementy tez zebym juz na pewno nic nie mogla sobie zarzucic.

Chcialam zapytac jak mam kota do badan przygotowac zeby na pewno nikt mi nie powiedzial ze wplyw na wynik mialo jedzenie dnia poprzedniego (kicia przed badaniem ostatnim byla na czczo ok. 14 godzin- zgodnie z zaleceniem weta, minimum 12h)

Co powinnam jej dawac do jedzenia w dzien przed badaniem? Co wykluczyc z diety lub wlaczyc zeby wyniki byly obiektywne?



EDIT: Zeby bylo jeszcze gorzej to w necie czytam sporo negatywnych opinii o niewiarygodnych wynikach z tego wlasnie laboratorium :/ i to o przebiciach typu:
mocznik, uwaga 390,0 mg/dl !!! Badania wykonane nastepnego dnia w tym samym laboratorium, pod innym nazwiskiem: 60 !... :/

Margot - 2012-08-30, 18:59

Sonyu, jeśli to ten LAB-VET, który jest też w Warszawie, to norma mocznika jest nawet do 70mg/dl, a więc jeszcze lepiej prezentuje się ten parametr u twojej kotki, bo nie jest przekroczony (takie normy mieli przynajmniej kiedyś i na pewno oznaczali mocznik, a nie azot mocznika).
Co do wiarygodności tego labu, lecznica, do której chodziłam też miała zastrzeżenia, zarzucając im, że robią potworne błędy merytoryczne. W końcu zrezygnowali z ich usług. Inna, do której zaczęłam chodzić od niedawna, korzysta m.in. także z ich usług oprócz innych labów. I uważam, że to bardzo fajne, że dają taki komfort wyboru.

Jeżeli chodzi o przygotowanie kotki do badania krwi, to nic szczególnego nie musisz robić, nie zmieniaj żadnej diety. Ja dla bezpieczeństwa zwykle stosuję 12h przerwy od jedzenia, ale słyszałam, że wystarczy też 8.

Sonya - 2012-08-30, 19:23

Nazwa tego to na pewno LAB-WET (nie VET0 i maja placowke w warszawie i w krakowie.

Ale jestem zla, no jak moze tak byc?! Ciekawe czy jakby badali ludzi to robiliby to samo :/

isabelle30 - 2012-08-31, 16:50

Dlaczego wet nie wyśle próbek do Laboklina lub Ideexa? Może poszukaj weta który wysyła do nich i u niego powtórz badania?
Sonya - 2012-08-31, 21:23

Nie wiem dlaczego, nie wiem tez czy by sie w ogole zgodzil. Tak czy inaczej oczywiscie poszukam zarowno innego wet jak i innego laboratorium.

Rozumiem isabelle ze dwa wymienione przez ciebie laby sa wiarygodne? Idexx jest w Gliwicach, chetnie sie tam przejade jesli trzeba, zaden problem chocbym sama mila zawiesc material do badania.

Sonya - 2012-09-01, 10:43

Na sygnale pojechalam dzisiaj rano do innego weterynarza. Powtorzylam krew (moczu nie udalo mi sie zlapac dzis niestety).

Skonsultowalam poprzednie wyniki. Wet powiedziala ze rzeczywiscie cos jest nie tak z zapisem i ciezko stwierdzic czy podana jest zla norma czy zmierzony zly parametr.

Zbadala jeszcze raz mocznik i kreatynine. Na aparacie IDEXX. Na wynik czekalam moze 15min.

Wyniki z dzis:
UREA 28mg/dl, norma 16-36
CREA 2,1, norma 0.8-2.4

Z czego moze wynikac az taka roznica jesli chodzi o mocznik? Blad pomiaru? Czy takie wahania zdarzaja sie bez przyczyny? Wet stwierdzila ze to sie czasem zdarza.

Mocz bede mogla zawiezc najwczesniej we wtorek rano, aktualne badnie gdzies sie zawieruszylo. Poprosilam weterynarza zeby zadzwonil do laboratorium z prosba i przeslanie wynikow jeszcze raz.

Margot - 2012-09-01, 11:13

Sonyu,

Tym razem masz podany na pewno azot mocznika (pisałam we wcześniejszym poście, że aparatura idexx'u oznacza BUN), co potwierdza, że w poprzednim badaniu był oznaczany mocznik (bo jak przemnożymy przez 2,14, to otrzymamay zbliżony wynik). Ten parametr jest w normie.
Kreatynina jest wysoka, mimo wartości referencyjnych idexx'u do 2,4. Ogólnie przyjęta norma jest do 1,8mg/dl ( a i tak Ci weci, którzy się znają na nerkach, uważają, że jest zawyżona)

Warto zrobić USG jamy brzusznej koteczce. W tym celu powinnaś rozejrzeć się za dobrym operatorem z dobrym sprzętem. Sam dobry sprzęt w gabinecie to zdecydowanie za mało. Trzeba umieć odczytać obraz i jak najwięcej na nim uchwycić i właściwie zinterpretować, a to, jeżeli uważnie czytasz nasze forum (także i inne)nie jest proste.
Z nerkami nie ma żartów. Ja też właśnie diagnozuję całe swoje towarzystwo i bardzo możliwe, że mam wszystkie 4 nerkowce (jestem załamana). Mam 3-kę rodzeństwa (przygarnięte z wiejskiej działki, nie planowałam dokocenia, ale żal było mi je zostawiać na zimę, zabrałam, pokochałam i zostawiłam u siebie, bo nie umiałam już oddać), najstarszy, 4-ty to inna historia, ale trójka chłopaków ma problemy w bardzo młodym wieku i prawdopodobnie to może być genetyka. Z tym, że jeszcze rok temu (miały 2 lata) u pozostałych braci wyniki były rewelacyjne (krea 1,14mg/dl i 1,2mg/dl, a teraz w badaniu profilaktycznym wyszła u jednego z nich 2,2mg/dl, kolejnego badam w poniedziałek, z obydwoma już si zapisałam na USG). Kotów nie przekarmiam, nie przebiałczam, dbam o nawodnienie, nie stosowałam kości, ani mączki kostnej, a podejrzenie w gabinecie padło, że to może BARF jest winowajcą. Ja uważam, że po prostu, ten kocurek, który zachorował na nerki jako pierwszy, był najsłabszy ze wszystkich braci i choroba ujawniła się najwcześniej.
Tak na marginesie, koty wyglądają i czują się świetnie, biegają, szaleją, miziają się, mają apetyt. Lek.wet powiedziała, że w życiu na podstawie zewnętrznych oględzin i badania palpacyjnego narządów nie podejrzewałaby, że coś złego może się dziać, ja również, a jednak.

Sonya - 2012-09-01, 11:37

Wet u ktorej bylam nawet zaproponowala usg, ale powiedziala ze warto moze powtorzyc mocz jeszcze najpierw. Nie wiem tylko czy ona jest dobrym operatorem, tego to juz chyba nie stwierdze :(

Natomiast powiedziala ze w krwi wychodza raczej juz bardziej zaawansowane zmiany w nerkach, bardziej miarodajny podobno jest mocz.

Boje sie tylko czy czasem czegos nie robie zle w diecie i moze przez to sa jakies wahniecia.

I jeszcze zastanawiam sie nad ciezarem wlasciwym moczu. Sama robilam sobie w lecie badanie moczu i ciezar wyszedl mi lekko ponizej normy, pozostale parametry + krew ok. Z tym ze ja oolnie pije duzo wody, a wtedy bylo goraco wiec na pewno pilam jeszcze wiecej. Mysle ze dlatego ciezar wyszedl niski, co zreszta potwierdzil lekarz porownujac z pozostalymi badaniami.

Obawiam sie ze to samo bedzie u kici. Barfer przyjmuje przecietnie duzo wiecej wody niz kot chrupkowy. Moja kicia ma przynajmniej szklanke wody do posilkow dziennie a w samej mieszance tez jest troche wody (tyle co zeby wymieszac suplementy). I obawiam sie ze wyjdzie niski ciezar wlasciwy moczu i nie wiem czy bedzie to wskazywalo na problem czy na duze nadownienie po prostu a nie chce leczyc kici jesli nie bedzie to konieczne.

Poza barfem kicia nie pije prawie wcale, ma codziennie swieza wode oraz staly dostep do wanny gdzie czasem bawi sie w polowanie na wode, ale nie dopija. To tez uspokoilo wetke, u ktorej dzis bylam, ktora stwierdzila ze problemy z nerkami czesto objawiaja sie wzmozonym pragnieniem.

Sonya - 2012-09-01, 11:56

Białko całkowite i jonogram oznacza sie z moczu czy z krwi? Bialko chyba z mocz a jonogram?
Margot - 2012-09-01, 12:02

Zaden z moich kotów nie ma wzmożonego pragnienienia.
Czy ta szkalnka wody, to na oko, czy jesteś pewna. Szklankę wody (jako dolewkę do barfa + kilka razy strzykawką do pysia po 30 ml) + do tego dochodzi woda z mięsa/mieszanki, dostaje mój najstarszy nerkowiec. Jest to bardzo duża ilość. Zmierz precyzyjnie.

Zachęcam do zbadania moczu i zrobienia USG, ale niekoniecznie musiz robić to u tej wetki. Poszukaj w swoim regionie specjalisty od USG.

Co do słow wetki, że we krwi wychodzą zaawansowane zmiany w nerkach, to pisałam już wcześniej. Tylko, że jeśli te zmiany już wyjdą to co najmniej 2/3 nefronów (przy niewielkich przekroczeniach) już nie pracuje. Czy lepiej się poczujesz jeśli kotka będzie miała wynik 1,78mg/dl, a nie 1,81mg/dl. Przecież to jest wszystko w granicy błędu.

Poczytaj na naszym forum o przypadku bernadety (wątki w części: Barf w przypadkach szczególnych: o przekroczonym białku całkowitym we krwi i ostatnie posty w temacie o żywieniu nerkowców), której kotka miała ostatno robione badanie na sprzęcie idexx'u i kreatynina wyszła 1,7mg/dl (przy normie do 2,4), a USG potwierdziło I fazę PNN.

Margot - 2012-09-01, 12:08

Sonya napisał/a:
Białko całkowite i jonogram oznacza sie z moczu czy z krwi? Bialko chyba z mocz a jonogram?


Białko całkowite i jonogram oznacza się we krwi.

Co do moczu, zrób badanie ogólne z ilościowym oznaczeniem białka (żadnymi paskami, wtedy pokazują +++) i kreatyniny (stosunek białka do kreatyniny), ciężarem właściwym oznaczonym wyłącznie refraktometrem, oraz dopilnuj aby zlecić badanie osadu.

Sonya - 2012-09-01, 12:10

Zmierzylam. Dolewka do jednej porcji to 100ml. Pol mniejszej szklanki. I to 3x w ciagu dnia. Wydaje mi sie ze to wystarczajaco, nie? Kicia wazy niecale 4kg, czyli 75ml na kg masy ciala. A liczydlo przewiduje 50-60g, prawda?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group