BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Powitalnia - Nowy zwierz
anikaka - 2019-11-16, 23:22
juana napisał/a:
Czekamy na lepsze i trwamy.
Trzymam mocno za was Bianka 4 - 2019-11-16, 23:30 Kciuki cały czas zaciśnięte juana - 2019-11-18, 19:47 Dzisiaj wyciągnęli mu wenflon. Bazyl ma energię za dwóch . A, i od operacji ani razu nie było siku poza kuwetą . Oby tak dalej. Jeszcze jakieś półtora tygodnia i zdejmą szwy. Do tej pory musimy się izolować od mieszkania. Dobre jest to, że kojec ma duży- 134/200 . wys. na 1m. Dwie płyty przy ścianie w pokoju.juana - 2019-11-29, 18:32 Dzisiaj ściągnęli mu szwy. Jest ranka bo strup był ale zagoi się szybko bo nie jest taka otwarta tylko podgojona. Jeszcze tydzień w kołnierzu ze względu na ta rankę. Bazyl SIKA DO KUWETY . Od samego początku od zabiegu. Wiem, że jeszcze różnie może być ale na razie jest git . I przybiera na wadze. Bardzo . Dwa dni temu przekroczył 2kg... Myślę, że to Barf tak mu pomógł i pomaga . Z Rychosławem dostają identyczne miski. Jakby co- poniżej zdjęcie z wczoraj
i sprzed 2 dni
shana55 - 2019-11-29, 19:05 Cudny jest, no cudny Bianka 4 - 2019-11-29, 19:45 Super wiadomości!!! drapad - 2019-11-29, 21:59 Śliczny pyszek ma towj Bazyl, widać że się poprawil/podrósł.Anilina - 2019-11-30, 13:03 Fantastycznie, bardzo się cieszę! Gratuluję wytrwałości.juana - 2019-12-02, 09:28 Dzień dobry :)
J ato jestem jednak matka panikara- wiem. Od wczoraj bardzo słabo je. Robię miski obu kotom - Rysiek je normalnie, Bazyl nawet nie podejdzie. nie chce jak go przystawiam. Dam mu saszetki dopiero otwartej to zje, choć ilość jest mniejsza niż normalnie. I teraz tak- rana schnie i goi się ładnie. Czy powinnam widzieć tą dziurkę ?- Bo nie widzę. Jest ranka, może dlatego ... Mały sika do kuwety , kupa też. I teraz problem kolejny- praktycznie za każdym razem jak wyjdzie z kuwety to to miejsce gdzieś tam pęka chyba bo pojawia się krew. Ziuta1234 - 2019-12-11, 16:48 No i co dalej z koteczkiem ?juana - 2019-12-16, 07:30 Dzień dobry :)
Bazyl ma się całkiem nieźle . Czasem zje wszystko w tempie błyskawicznym, czasem nawet nie podejdzie do miski. Ale, że rośnie bardzo szybko i przybiera (2,450 dwa dni temu ) , to tym się jakoś bardzo nie przejmuję. Oczywiście- jak każda matka- wolałabym, żeby jadł wszystko . Aktywny jak każdy chyba kociak - biega na hipernapędzie z obłędem w oczach, leją się z Rychosławem. Tylko do jego sikania chyba już zawsze będę podchodzić z sercem w gardle. Czekam na każde siku, słucham jak sika, ile tego jest. Ale to chyba normalne, biorąc pod uwagę to, że od początku problem dotyczył właśnie sikania. No i ten zabieg. Uratował mu życie ale już zawsze chyba będę się martwić czy dziurka nie zarośnie, czy coś się nie będzie działo itd . Dziękujemy za kciuki wszystkim .
P.S. w razie czego proszę o przeniesienie wątku do chyba ogólnego działu ?