BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARFne Zaopatrzenie - Lublin - dyskusja o BARFnym zaopatrzeniu
purr - 2014-07-17, 14:50 Całe tuszki. I to mnie odstrasza. Ani ja, ani koty nie jedliśmy jagnięciny. A branie całego zwierza na pierwszy strzał to duże ryzyko. Może kupię gdzie kawałek na spróbowanie?Retriver - 2014-07-17, 16:22 Dziś w Biedronce promocja na kaczkę 9,99 za kg (waga jedenj oscyluje w granicach 2 kg), nawet ładne kaczuszki. Tylko nie wiem czy koty lubią kaczęcinę.Anitanet - 2014-07-30, 12:34 Znalazłam ostatnio w Leclercu przy Turystycznej stoisko rybne na którym są okrawki i głowy po około 4 zł/kg. Akurat trafiła się głowa łososia - Ruf się na nią rzucił:) Są tam też takie małe rybki z głowami niepatroszone (efekt uboczny połowu) też po około 4 zł za kilo.
[ Dodano: 2014-07-30, 13:40 ] Retriver,
Jak wygląda sprawa tej wołowiny?
Bardzo chętnie się podłączę:)Retriver - 2014-07-31, 04:42 Sprawa wołowina okazała się wielkim nieporozumieniem, rozmawiałam z panem od uboju który stwierdzi, że nie ma problemu może przygotować takie mięso niższej klasy, kupiłam zamrażarkę, zamówiłam mięso, serca i IV wołową, jadę po odbiór, nie ma nie przygotowali. Zadzwoniłam do biura, niestety mogą sprzedawać tylko to co jest w ofercie dla ludzi, najtańsze to II wołowa dość droga, biją mało sztuk, 5 tygodniowo, serca sprzedają na miejscu pod zamówienie, jestem rozczarowana tym faktem. Muszę szukać dalej.
W Lublinie jest ubojnia bydła, podobna sytuacja, jak jesteś blisko może podjedź do nich. Chciałam kupić indyka z ubojni Indykpol nie sprzedają detalicznie najtańszy to 13 zł za kg w hurtowni Publimar w Lublinie. Jak będziesz mieć namiary na tańsze mięcho daj znać, gdzie kupujesz drób Ostatnio byłam w L. w Tesco owszem wybór jest i jagnięcinka i wołowina, ceny z kosmosu.
Dzięki za namiar na rybki, czy one są w codziennej sprzedaży, czasem jestem w L. to kupiłabym większą ilość.Anitanet - 2014-07-31, 12:21 Te rybki kupowałam tylko raz, pan mówił że małe niepatroszone są, z okrawkami i głowami różnie bywa, zależy od dnia, ja kupiłam wtedy wszystko czyli 3 kg... Niedużo ale zawsze coś. Na te niepatroszone mój Ruf nieufnie patrzył i zjadł w końcu ale widać, że do wnętrzności nieprzyzwyczajony bo jak rozgryzał to wypluwał:). Niestety nie spisałam nazwy tych rybek a trzeba by sprawdzić czy nie mają tiaminazy. Dałam Rufowi następnego dnia więcej drożdży na wszelki wypadek. Kupiłam tez flądry wtedy, były w promocji 7 zł kg. Ale w Lublinie są dwa Leclercki to można jednym wypadem może dwa obskoczyć i dorwać tego więcej...
Wychodzi na to, że w Świdniku nie mam tak źle, bo jest tu sklepik w którym co najmniej raz w tygodniu kupuję serca wołowe (po 5 zeta), ogony, trafi się też ozór.
No i ja, jak durna, czekam z wytęsknieniem na gazetkę z Kauflandu, którą mi zostawiają w płocie:) Ostatnio były kaczki młode z podrobami mrożone po 8 zł kg. Jedna ważyła ok 2,5 kg. Oczywiście wzięłam kilka bo też się zaopatrzyłam w lodówkę z zamrażarką w końcu.
Kaufland odkryłam dopiero niedawno choć stoi odkąd tu mieszkam:)
Kupiłam tam też mrożone porcje rosołowe kacze po 4 zł kg - całkiem fajne bo oprócz kości (nie gołych tylko z mięskiem) była tam skóra, tłuszczyk i dodatkowo jeszcze trochę mięsa. No i królika też z podrobami:) za 11 zł kg - promocja:)
Nie pisałam o tym bo to Świdnik a na forum nikogo stąd nie wylukałam ale jakby Cię to interesowało to mogę - jak dorwę gazetkę - pisać co dają:)
A, mają też raczej w stałej sprzedaży serca indycze po 8 zł.
Kurczę, trzeba poszukać jakiejś ubojni jak jest już nas dwie z zamrażarkami... A interesuje Cię Aspol?Retriver - 2014-07-31, 17:23 Mieszkam 50 km od Lublina bliżej mam do Puław do Świdnika jeszcze dalej, u mnie jest tylko Stokrotka i dwie Biedronki serca wołowe kupuje mi koleżanka w Makro, dzis był tam duży wybór podrobów cielęcych tylko drogie, ozory 17 zł, nerki 16zł, wołowe drogie. Nie dla mnie te ceny. od czasu do czasu jestem w Lublinie to spojrzę za rybkami, pytałam o nie u nas nikt nie chce sprowadzić. Co dwa m-ce mogę kupić wołowe po 8 zł, chyba wtedy wezmę 20 kg i skończę problem, reszta to będzie drób kury i podroby indyk, czasem mięso indyk, niestety jest drogie. Kaczki u mnie czasem po 10 zł, królik w biedronce 20 zł. Jeżeli znajdziesz dojście do mięsa taniej daj znać. Masz blisko, może wpadniesz do ubojni Indykpol ul Zimna 2 w Lublinie, ubojnia wołowiny to Cioczek ale nie sprzedają gorszego asortymentu chyba im się nie chce babrać w drobnicy. W sumie to mam dwie zamrażarki ;-)jedna pełna i jedna rozmrożona i pusta, mam jeszcze zapas wołowego, ale to szybko schodzi.
As-pol jest dość drogi, wydaje mi się, że nie do końca wiadomo co jest w środku, nie korzystałam z zakupów i chyba jeszcze nie skorzystam. Szukajmy dalej, jak będę miała namiary dam znać i o to samo proszę Ciebie
Nikt nie karmi w Lublinie barfem więcej informacji to większe możliwości zakupoweAnitanet - 2014-07-31, 17:36 Do Cioczka kiedyś pisałam ale nawet nie raczyli mi odpowiedzieć. Nie bardzo widzę sens w kontakcie z indykpolem bo indyki sprzedają na części, to mięso nie ma prawie wcale tłuszczu a co za tym idzie pewnie żadnych odrzutów.... Co innego wołowina... Chyba, że chodzi o to, żeby sprzedali większą ilość w ilości hurtowej, jak do sklepu?Retriver - 2014-07-31, 17:45 o indyku myślałam o całej tuszce, podzielić go na kawałki to będzie i tłuszcz i mięso, tylko nie wiem czy sprzedają prosto z ubojni, odpadów faktycznie tam nie ma, gulaszowe z indyka 14 zł za kg. drogo. W Stokrotce jest mięso siekane z indyka po 11,99 zł można od czasu do czasu kupić i dodać tłuszczu. Czyli w tej chwili marne perspektywy zakupów. W warszawie mają lepiej jakieś budy z mięsem targi u nas tego brak. Zastanawiałam się jeszcze nad giełdą w Elizówce za Lublinem, może tam, trzeba by było dzwonić rano koło 5.
Znajomy nad morzem kupuje rybki z kutra po 3 zł drobne, fladry po 4 zł, chyba przejdę z psem na wegetarianizm Anitanet - 2014-07-31, 17:48 Haha, ja tam jestem wegetarianką ale psa nie przestawię . Wiesz, w sumie wołowina po 8 zł kilo to nie jest tak źle, sama bym chciała Retriver - 2014-07-31, 20:20 Sama byłam na diecie wegetariańskiej przez dwa lata, musiałam zrezygnować . Tę wołowinę po 8 zł to mogę kupić tylko raz na dwa miesiące dobre i to, to takie trochę kombinowanie po znajomości u kolegi który pracuje w masarni, kupuje niby dla siebie jak biorą większą ilość z hurtowni, nie wiem czy zawsze tak mi będzie w stanie pomóc, reszta to szukanie okazji, promocji, lekko nie jest. Jak dużego masz psa, mój 32 kg roczny goldenek wciąga mięsko ze smakiem, jeździ miska po całej kuchni.Anitanet - 2014-07-31, 22:05 Mój to ON 36 kg, zjada około kilograma dziennie. Też ciągle poluję na okazje... Kurcze, dziewczyny z zachodu Polski jakoś potrafią to mięcho organizować a u nas gdzie się nie odwrócisz to tylko dla ludzi sprzedają a innego nie wolno... Może oni to "gorsze" mięso wsadzają do paróweczek...Retriver - 2014-08-01, 04:33 Bardzo mnie dziwi fakt, że lubelskie ubojnie nie prowadzą sprzedaży mięsa innego właśnie niż tylko dla ludzi (pytałam o serca,wątrobę, przełyk wołowy, nic zero absolutne) , skoro konserwa turystyczna 0,25 dkg kosztuje 2 zł to co tam jest na pewno nie to nasze mięso IV wołowa, z tego u nas dobra mielonka a w paróweczkach siano aktualnie pod dostatkiem na każdej łące.
Tak na poważnie zarówno Wam jak i nam potrzeba mięcha taniego, w razie promocji pisz masz większe możliwości blisko duże miasto. Kiedyś były uboje gospodarcze, i sprzedawali mięcha na budach po wejściu do UE zabronione. Zajrzyj od czasu do czasu do Makro, jak masz kartę lub ktoś ze znajomych.Anitanet - 2014-08-01, 12:13 Jak coś wylukam to będę pisać, do makro wejścia nie mam ale poszukam, kto wie... scarletmara - 2014-08-02, 01:30 Ja mam kartę do makro. Nigdy z niej nie korzystałam, wiec nie wiem jak to działa. Można na pożyczonej wejść ? bo jak tak to mogę pożyczyć.Retriver - 2014-08-02, 04:56 Tak można wejść na pożyczonej, nie sprawdzają właściciela karty ani dowodu osobistego, jeżeli robi się zakupy na paragon, żaden problem, można kupować natomiast na fakturze będą widniały dane posiadacza karty. Ale komu potrzebna faktura przy kupowaniu mięcha dla psa, chyba, że to pies pracujący, którego koszty można odliczyć w firmie.
W czwartek koleżanka kupiła mi właśnie w Makro serce cielęce, pomyliły jej się ceny i przywiozła mi całe szczęście małe opakowanie po 17 zł za kg, psu smakują