To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARF dla kotów chorych i szczególnej troski - IBD (nieswoiste zapalenie jelit)

Ines - 2014-06-10, 12:39

Ja mówiłam o Felini Complete, że szkoda, że zamówiłaś - bo na forum kilka osób skarżyło się, że ten zestaw suplementów był źle tolerowany przez koty. Gdyby to był mój kot, zastanowiłabym się więc, czy warto ryzykować, skoro i tak już ma problemy z układem trawiennym. Myślę, że dla Twojego nieboraka naturalne suplementy byłyby najlepsze. Zresztą, jak dla każdego kota :-)
inquaa - 2014-06-10, 12:53

Aha.... a ja wyczytałam tu na forum jako dla początkującego jako dobry pomysł i kupiłam duże opakowanie na pół z moja mamą bo w domu mamy dwa koty obu dwa też mają problemy zrowotne (Kluska wypadła z 4 piętra z kamienicy, przezyła naszczęscie- i to jest temat na osobny watek, ale ma probelmy z pęcherzem i no przygarniętą z ulicy odkarmininą bo mama porzuciła kotkę z takim jakby łupieżem/ strupkami na skórze) i tez mama planuje zmienić ich nawyki zywieniowe...
No to chyba nie będę na razie na nim tego testować.. chyba, że raz w tygoniu, żeby uzupełnic co nie co... zobaczymy jak zareaguje na samo mięsko.

Kazia - 2014-06-10, 13:22

Na razie nie dodawaj żadnych suplementów.
Nie wiadomo jak taki sfatygowany przewód pokarmowy na nie zareaguje.
Kilka dni na samym mięsku.
Potem zacznij dodawać po odrobince, powiedzmy 1/10 zalecanej dawki...drugiego dnia 1/5...i tak pomaleńku zwiększ dawkę do polowy. Zostań na niej kilka dni.

Ines - 2014-06-10, 13:24

Sihaya rozpisała taki schemat:

Sihaya napisał/a:
etap 1: (od dziś/jutra): średnio tłusta wołowina z wodą (przez kilka dni)
etap 2: (po ok. tygodniu): średnio tłusta wołowina + sól + skorupki jaj + tauryna + ew. 1/2 żółtka (na dzień)
etap 3: średnio tłusta wołowina + sól + skorupki jaj + tauryna + 1/2 żółtka (na dzień) + kawałek serduszka i wątróbki (1 mały kawałek dziennie)
Po przebrnięciu przez te 3 etapy wstępne do barfowania, możesz śmiało zabierać się do przygotowanie pełnej barfnej mieszanki :). Na forum jest cały dział z przepisami.


Myślę, że warto się go trzymać :kciuk:

Kazia - 2014-06-10, 14:38

Warto się trzymać jednej koncepcji, ale konsekwentnie. A nie tak troszkę wziąć stąd, a troszkę skądinąd.
inquaa - 2014-06-13, 07:52

Witam Dziewczyny,
Podaje kotku zmielone i zblenderowane surowe mięso wołowe z wodą od poniedziałku wieczora. Kotek jest faktycznie jakby ożywiony, ale bierze też teraz cały czas antybiotyk, przez zapalnienie pęcherza.
Niestety od poniedziałku wieczorem nie robił kupki, CO TERAZ? Pomóżcie proszę….

Silvena - 2014-06-13, 08:00

Jeżeli jadł wcześniej dużo zbóż to może mieć teraz problemy z wypróżnianiem, zanim mięśnie odpowiedzialne za przesuwanie kału zaczną działać prawidłowo.
Na pewno nie podawaj parafiny. Poczytaj tutaj: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=513

Kazia - 2014-06-13, 08:31

Po przestawieniu na mięso kupy robią się twarde.
Raz, że kot nie jest przyzwyczajony do wysiłku przy kupkaniu, dwa, mięso wchłania sie w o wiele większym stopniu niż węglowodany, czyli kupki jest zwyczajnie mniej.
Ale od poniedziałku to jednak bardzo długo i trzeba koniecznie mu tę kupkę pomóc zrobić.
Spójrz od razu na ostatnią stronę podlinkowanego wątku, tam sa ciekawe rady.
Zacznij mu dodawać do tego mięska tłuszcz zwierzęcy....olej z łososia (zastępczo póki nie masz, może być tran, ale nie za długo), albo masło, albo smalec gęsi, zwykły smalec ze sklepu też może być...ważne, żeby to był tłuszcz zwierzęcy, nie roślinny. Tak z czubatą łyżeczkę dziennie, ale zacznij od połowy.

A dlaczego mu to mięso tak bardzo rozdrabniasz? on ma kłopoty z gryzieniem?
Jeśli nie, to wystarczy zmielić, i to na grubszym sitku.
Za jakiś czas można mielić na szarpaku, a najzdrowiej jest dawać takie kawałki, żeby musiał gryźć...ale to może jak juz wszystko się unormuje.

inquaa - 2014-06-13, 08:39

Dostał parafinę już... nie wiedzia łam, że nie można

Mam olej z Łososia, podam mu po przyjsciu.

Nie wiedziałam, że bedzie mieć takie problemy. On krwaił przy oddawianiu kupki na zbożach a teraz jak bedzie mial taka twarda kupe to już wogole :((((

Podałam mu rano zamiast mięsa karmę w postaci "zupy" czyli zmiksowaną z wodą.

Nie wiem co mam robić, wet powiedział, że jak się nie załatwii to będę musiała przyjechać na kroplówkę…

Miskuje bo ma problemy z trawieniem i ma zapalenie jelita cienkiego i grubego i zapalenie dróg żółciowych … jak przeszłam na „zupę” to mu się polepszyło i nie chciałam mu podawać aż tak sałego pokarmu. Poza tym prawie nie pije tylko w pokarmie a był odwodniony

Kazia - 2014-06-13, 09:12

Ja swoim daję parafinę....kociakom czasem po przejściu na stały pokarm, dorosłym przy zatkaniu albo jak trzeba coś "przepchnąć" przez jelita.

Jak dałaś karmę, a nie mięso, i parafinę, może go rozluźnić i tę kupę zrobi.
Ale....naprawdę...skorzystaj z tego co Ci tu piszemy....wybierz którąś strategię i konsekwentnie sie jej trzymaj...sama piszesz, że po przejściu na mięsko sie ożywił. Brak kupy to jest w sumie dobry znak, bo w tej sytuacji, zmiany jedzenia, tak właśnie powinno się dziać.
Krew w kupie była jak jelita były wymęczone po miesiącach stanu zapalnego. Teraz kiedy zaczyna sie tam wszystko goić, odbudowują się kosmki jelitowe, zasklepiają się "dziury" spowodowane podawaniem karmy roślinnej (bo tak można śmiało nazwać te komercyjne), będzie coraz lepiej.
Ale nie spodziewaj się jakiejś spektakularnej poprawy z dnia na dzień, kot przez 9 miesięcy był "psuty" od środka, teraz trzeba pewnie kilku tygodni, żeby się wszystko ponaprawiało.
Musisz teraz wykazać dużo cierpliwości, no i samozaparcia...żeby się wetowi przeciwstawić w zakresie jedzenia.

Silvena - 2014-06-13, 09:15

Jak zaczniesz podawać po pół żółtka dziennie to też powinno trochę pomóc. Generalnie żółtko rozrzedza kupkę.

Jeśli kot nigdy wcześniej nie jadł oleju z łososia, to może mieć po nim biegunkę. Radzę wprowadzać go jednak powoli, zaczynając od 0,3ml. Ja swoim podałam 1ml za pierwszym razem i miały biegunkę.
Jeśli podałaś już parafinę to poczekaj do wieczora, może już coś wyjdzie. Ważne, żeby nie przesadzić też w drugą stronę... zwłaszcza, że piszesz, że kot był odwodniony.

inquaa - 2014-06-13, 09:35

Na razie trzymałam się schematu tylko chude surowe mięsko z wodą jednego rodzaju...
a teraz to musi się załatwić bo inaczej czeka go ingerencja weta.

Wet powiedział, że się pod BARFem nie podpisze i że w jego opinii źle robie. Miał dostać steryd ale jak powiedziałam mu o BARFie to powiedział, że kot na razie nic nie dostanie dokończy tylko kuracje antybiotykiem bo tego nie można teraz przerwać ze względy na chory pęcherz. I jak nie będzie żadnych „skutków ubocznych” po BARFie to porozmawiamy o dalszym leczeniu.
Już sobie wyobrażam co mi powie jak będę musiała do niego pojechać…

Weterynarz jest dobry nawet polecany tu na forum po prostu nie jest zwolennikiem BARFa.

Korzystając z okazji to miałam 2 dni temu pozna ć Ines i jej przepiękne kotki …cudne są no i zdrowe od kiedy są na BARFie. Chciałam Ines serdecznie podziękować za pomoc i suplementy na próbę DZIĘKUJE :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Ines - 2014-06-13, 09:45

Najpiękniej mi podziękujesz chowając opinię weta w buty i pozostając przy barfie :kwiatek: ale naprawdę przy barfie, bez żadnych karmowych grzeszków, bo przez to nie wiesz, czy barf pomaga.

Wołowinę to zdaje się nie chudą, ale średniotłustą miałaś podawać?

Na wypróżnianie nie podawaj parafiny, zwłaszcza choremu kotu. Straszliwie mu tym szkodzisz. Lepiej dodaj do tego mięska coś, co wspomaga wypróżnianie - np łupiny babki (do kupienia w aptece: Colon lub Colon C), zmielone siemie lnianie, laktulozę, sok z surowego buraka, szparagi. Ja stosuję szparagi, bo moje koty je uwielbiają. Możesz swojemu też ugotować i sprawdzić, ewentualnie lekko posmarować masełkiem na zachętę.

I nie martw się, że teraz kot będzie załatwiał się rzadziej! Wcześniej dostawał w jedzeniu masę śmieci, które musiał wydalać, robiąc kupę codziennie. Teraz dostaje w 100% wartościowy pokarm. On po prostu nie ma co wydalać. Kupa będzie co 2-3 dni i to jest najzupełniej normalna, prawidłowa reakcja organizmu na wartościowe jedzenie. To oznacza, że organizm czerpie w tego jedzenia na maksa.

Dzisiaj masz dopiero czwarty dzień bez kupy - czyli jeśli Twój kot je mięso, to właściwie dopiero dziś powinnaś zacząć się martwić, ale to w granicach rozsądku. Nie panikuj i nie działaj pochopnie - leczenie wymaga cierpliwości, a pośpiech jest bardzo złym doradcą.

inquaa - 2014-06-13, 10:09

Dzięki Ines,

Silvena dopiero w drugim etapie mam ewentualnie podać kotku 1/2 żółtka więc może to rozwiąze problem w przzyszłości.

Dziś był w toalecie porozsypywał piasek i nic nie zostawił.. widać, że chce ale nie może.

Wołowinka ma trochę tłuszczyku, ale nie za wiele bo kotek ma podejrzenie chorej trzustki i bierze kreon cały czas, żeby jej nie odciążać. Wszędzie w dietach dla chorej trzustki występuje słowo „chude” na pierwszy etap diety.
Spróbuje colon lub szparagi, ile tego powinien dostać?
Kazia pisała o oleju z łososia.. to mam w domu .. mam nadzieję, że będzie kupka. A parafiny już nie będę podać.. dostałam ją od weta.

Ines - 2014-06-13, 10:20

Myślę, że jak zje jednego szparaga to będzie ok. Ja planowałam podać swoim po pół, ale zanim się obejrzałam to wciągnęły po całym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group