BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
Mięso i produkty zwierzęce - Mięso - dyskusja ogólna
patisa - 2014-03-17, 22:31 Temat postu: Analiza składowa cz. mięsnychJako, że udostępniono mi opracowaną przez doktorów mojej uczelni analizę składową wybranych części mięsnych pragnę się podzielić tymi danymi z Wami.
Nie mogę tabeli wkleić ( prawa autorskie ), ale za to napiszę Wam niektóre parametry z interesujących nas BARFowiczów mięsnych części.
Zaskakujące dla mnie było jak miernie wypadają wszelkie podroby. Poza wątrobą i ew. sercem nie widze sensu ich podawania. A już na pewno nie widze sensu "spinania" się, żeby dostać coś "wyjątkowego" typu ozor, mózg czy płuca.
Podam dla przykładu niektóre paramentry poszczególnych części jadalnych ( na 100g) :
To tylko niektóre. Ale jak widać, z podrobów poza wątróbką ( od czasu do czasu! ) i sercami nie warto podawać nic innego. Wątroba ma wszystko, w ilościach kosmicznych, wiec właściwie zaspokaja nam po 1000 kroć zapotrzebowanie na najrówżniejsze wit. oraz mikro i makroelementy. Serce tez mozna z racji na dużą zawartość sodu i potasu ( po 205 mg ).
Ale reszta to kiepścizna straszna.
Potwierdziły się również moje obawy co do ilości Ca w kościach. Jeśli chodzi o stosunek Ca do P to zdecydowanie najlepiej wypadają korpusy drobiowe. Zauważcie też, że kaczka jest DWUKROTNIE bardziej tłusta od kurczaka, wiec to na pewno świetna pozycja dla psów pracujących i tylko takich.
Nie ma tam niestety łapek kurzych, a mnie ciekawią. Jednak juz sprawdzając analizę skrzydełek zauwazyłam, że wcale nie są "bardziej wapniowe" niż korpus i stosunek Ca:P jets gorszy. Dobre są do podania od czasu do czasu z racji obecności skóry.
Niemniej, wyraźnie widać, że dla psa rozwijającego się suplementacja wapnia jest niezbędna, mimo diety BARFowej. Szczególnie gdy mowa o rasach dużych.
Ja polecam suplementy naturalne, bo wszystko co dostępne na rynku to śladowa przyswajalność. No chyba, że ktoś zainwestuje w dobre suplementy dla źrebiąt - tam jakość lepsza
Tak więc, moim zdaniem, cackanie się w poszukiwaniu "rzadkich rarytasów" typu sledziona, tchawice, płuca, mózgi mija się z celem.
Co Wy na to?
Pozdrawiam!immortal - 2014-03-17, 23:02 Podroby są ogromnie wartościowe i jeśli mamy do nich dostęp, podajemy je. Wszystkie i w odpowiednich proporcjach. Natura nigdy się nie myli. Wszystko ma swoje miejsce, wszystko ma jakiś wkład w wartościowość posiłku. Śledziona jest bogata w żelazo, nerki mają sporo biotyny.... Nawet płuca spełniają jakąś rolę - wypełniacza. Podane wartości są bardzo ogólne i niewiele można na ich podstawie powiedzieć. Zawartość tłuszczu we krwi akurat najmniej nas interesuje...isabelle30 - 2014-03-17, 23:05 Bardzo fajnie - tylko nas akurat interesuje coś znacznie głębiej... średnie wartości białka, tłuszczu w kolejnych pozycjach "mięsnych" jest dostępna od ręki w internecie, bez specjalnego szukania.
Nie można powiedzić, ze ten mózg jest taki bez wartości. Bo nas nie interesuje ile ma tłuszczu całkowicie - na interesuje jaki to tłuszcz, jaką ma zawartośc poszczególnych kwasów tłuszczowych oraz tego co w tłuszczach rozpuszczalne. I jeżeli to rozpracujesz - okazuje się, że ten mózg będzie absolutnym deliaktesem o który warto się zabijać...
Bardzo dużym błędem także jest skrót - kaczka jest tłusta więc nadaje się tylko dla psów pracujących. Prawda jest taka, że tłuszcz kaczy oraz gęsi to dwa najzdrowsze pod każdym względem tłuszcze w tym kraju (i nie tylko tu) ponieważ mają bardzo wysoką zawartośc NNKT wysoce przyswajalnych przez psa czy kota.
Warto o tym pamiętac...
Ogólne wartości tak naprawdę nie mają dla nas wiekszego znaczeniakelpie87 - 2014-03-18, 21:42 A ten wapń i fosfor to bez kości liczone więc nijak się ma do tego co podajemy psom...Jack182 - 2015-01-19, 20:17 Temat postu: Mięso z przetwórni - wołowinaMam możliwość zakupu tzw odpadu z zakładu zajmującego się porcjowaniem wołowiny.
Są tam wszelkie części mięsne, które nie są dla ludzi - klasa IV.
Czy takie mięso jest ok dla psa w diecie BARF?wolfinka - 2015-01-19, 20:32 Jak najbardziej można karmić psa takim mięsem Anonymous - 2015-01-20, 01:10 rarytasiki Jack182 - 2015-01-20, 07:51 No to w środę jadę z lodówką madziar56 - 2015-03-05, 18:11 Co myślicie o karmieniu psa między innymi MOM em indyczym? Czy warto podawać takie odpady również? Podobno są tłuste, a moja psina jest chuda więc może tym ją lekko zaokraglic?Anitanet - 2015-03-05, 18:38 Może się nie znam ale nie widziałam tłustego mięsa z indyka...To chyba jedno z najchudszych mięs...
Moim zdaniem do zaokrąglenia psiaka lepsza będzie kaczka, gęś.Anonymous - 2015-03-06, 01:15 madziar56, masz dostęp do surowego MOM? Pamiętaj, że MOM zawsze będzie zawierał horrendalne ilości wapnia i głównie z tego powodu w wielu krajach został zakazany. Druga sprawa, MOM bardzo łatwo się psuje i pewnie jakąś chemię do tej paciajki muszą producenci dodać. Generalnie czysty MOM to "odciśnięte" pozostałości mięsa na kościach (głównie korpusów) po rozbiórce tusz czasem z dodatkiem skór, ale co tam naprawdę jeszcze jest to pewnie nawet sam producent nie wie. Korpusy są dość łatwo dostępne i przynajmniej wiesz co dajesz zwierzowi, a przypuszczam, że cenowo wyjdą lepiej niż MOM tyle, że na korpusach pies raczej nie przytyje Anitanet, dobrze radzi wybieraj bardziej tłuste mięsa.LUH-3417 - 2015-04-10, 09:07 Jeżeli mowa o omawianych na początku dyskusji kontrowersjach związanych z obecnością wołowiny w BARF, to nie miałam dotychczas takiego dylematu... ponieważ u mnie wszyscy domownicy żywią się tylko mięsem białym. Muszę dodać, iż jestem skłonna to zmienić po przeczytaniu wyjaśnień dagnes dotyczących mitów o rzekomej szkodliwości mięsa wołowego. Będę też potrafiła merytorycznie się obronić, jeśli następnym razem ktoś będzie próbował przekonywać mnie do bzdur. Moje kocurzyska chętnie poczęstują się surowym drobiem, ale zjedzą zaledwie parę kawałeczków i nie mają ochoty na więcej. Nie wiem, czy to kwestia jakości mięsa czy ich wybredności, choć staram się kupować tylko sprawdzone wyroby. Nikifor jest niczym papierek lakmusowy w kwestii pożywienia, gdyż nie zainteresuje go byle jakie jedzenie, dlatego z zasady ufam jego preferencjom gastronomicznym. No i pierwszy raz spotykam się ze zjawiskiem zjadania podgniłego mięsa przez domowe koty, moje tolerują tylko i wyłącznie świeże. Skąd takie zamiłowanie do padliny, czy to aby na pewno jest dla nich zdrowe? Ines - 2015-04-10, 09:15
LUH-3417 napisał/a:
No i pierwszy raz spotykam się ze zjawiskiem zjadania podgniłego mięsa przez domowe koty, moje tolerują tylko i wyłącznie świeże. Skąd takie zamiłowanie do padliny, czy to aby na pewno jest dla nich zdrowe?
Moje koty uznają dwa rodzaje mięsa: świeże i zepsute. Tego co jest pomiędzy się nie je. Jeśli coś jest nieświeże, to znaczy, że trzeba gdzieś schować i poczekać aż "dojrzeje" i potem w stosownym czasie można sobie obślizgłe wyjąć i zjeść Lena06 - 2015-05-15, 14:27 Niech mi ktoś podpowie Jądra - co to jest? Podroby? A wymiona mięso?
Wymion jeszcze nie miałam okazji mieć w ręku (prócz tych na żywej krowie ) i nie wiem jaka jest ich struktura, a moje jeszcze w zamrażarce.... ciocia_mlotek - 2015-05-15, 14:41 Jadra to zdecydowanie podroby. Wymiona, jako gruczoly tez bym tak traktowala