To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Mięso i produkty zwierzęce - Ryby

isabelle30 - 2012-04-01, 20:19

No to wogóle nie wygląda to za ciekawie. Bo w Bałtyku broń biologiczna a z ryby atlantyckie świecą....reszta to produkt hodowlany karmiony badziewiem na sterydach.
Innych u nas nie ma....

Annazoo - 2012-05-05, 12:48

Czy można kotu podawać rybę wędzoną?

Ryby wędzone są na surowo, ale czy po wędzeniu są nadal surowe czy nie? :shock:
Koty się zawsze zbiegają, gdy my jemy taką rybkę.
Niektóre wędzone są bardzo słone, ale to nie jest reguła, a kotu i tak dostarczamy w mieszankach sód.
Gdyby uznać, że wędzona rybka to smakołyk lub wisienka na torcie, to można zastosować czy jednak raczej nie?

harpia - 2012-05-05, 13:16

Ryby przed wędzeniem zostawia się w solance, to często mocna solanka (mocniejsza niż dla wyrobów z mięsa wieprzowego), ja bym nie ryzykowała większych ilości dla kota.
Moja Kić lubi czasem zjeść kawałek rybki, ale to ilość rzędu jednej szprotki raz w miesiącu.

Ryby wędzone na gorąco (czyli większość dostępnych w sklepie) nie są surowe, wędzenie to na ogół trzy etapy - osuszanie gdzie temperatura nie przekracza 50 stopni, właściwe wędzenie w temperaturze 55-60 stopni i dopiekanie, kiedy na około 20-30 minut, temperaturę podnosi się do 80-90 stopni.
Taką techniką wędzi się makrele, flądry, szprotki (czas wędzenia ustawia się do wielkości tuszki) i słodkowodne, na zimno wędzi się łososia, ale on również jest konserwowany dużą ilością soli (nawet większą niż ryby wędzone na gorąco) w solance lub nacierany "z garści"

koniczynka - 2012-05-07, 10:32

Ja jeszcze dodam od siebie, że teraz coraz ciężej jest znaleźć naturalnie wędzone wędliny i ryby. Aktualnie można kupić różnego rodzaju aromaty dymu wędzarniczego (od naturalnych koncentratów, po chemiczne imitacje) w proszku, które nadają wyrobom smak wędzonki. Niektóre z nich zawierają dodatki brązujące aby wędzonki miały ładniejszy kolor.
Meri - 2012-07-20, 16:16

Mój kot pokochał solę, ale nie ma jej w kalkulatorze, ponieważ to ryba chuda to czy mogę ją potraktować jako dorsz?
Sandra - 2012-07-20, 19:36

Meri napisał/a:
ponieważ to ryba chuda

Meri, oglądałam taki program w TV gdzie powiedziano, że wszystkie ryby o białym mięsie są chude. Czy to prawda to nie wiem. :-D
A dodatkowo poinformowano, że dorsz powinien być biały, a nie żółtawy, bo wówczas oznacza to, że był źle mrożony lub stary. Należy kupować dorsza nie mniejszego niż 40 cm, a filetów nie mniejszych niż 30 cm. Dopiero przy tej długości osiąga on dojrzałość płciową.
Zalecali dorsza ze stada wschodniego w Bałtyku. To głównie tego dorsza poławiają polscy rybacy oraz dorsza z Morza Barentsa oraz tego z certyfikatem MSC.

Meri - 2012-07-20, 19:44

Dziękuję, jednak chciałabym kupić solę, ale nie ma jej w kalkulatorze ;-) . Chciałabym ją obliczyć jako dorsz i w takiej ilości dodać do mieszanki. Boję się przedawkowania witaminy D dlatego też pytam. :-D
zenia - 2012-08-11, 06:56

a ci z tym mleczem lub ikrą ?
nieraz sa w rybie
kiedyś kot mi porwał taki kawałek i pożarł ze smakiem
ma to jakies wartości bezpieczne?

Sandra - 2012-08-11, 16:44

Znalazłam info w necie;
Ikra zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe i aminokwasy, fosfor, mikroelementy (m.in. cynk jod i magnez), oraz białka i witaminy (A, D, E).
Np. kawior używany jest do produkcji kosmetyków, a więc chyba samo dobre :->
Kawior zawiera; Sód – ok. 200 mg w 100 g, Fosfor – ok. 90 mg w 100 g

Sandra - 2012-09-07, 13:20

Im głębiej brnę w tematy około barfowe napotykam niespodziewanki.
Już w innym wątku o tym pisałam, ale chciałabym jednak uczulić wszystkich, którzy dodają ryby do mieszanek. Po wprowadzeniu do kalka, otrzymujemy tyle to a tyle np. wit D. Zadowoleni z dobrze wykonanej pracy, ale głównie z tego że nasze pupile dostały odpowiednie ilości tego i owego mamy spokojne sumienia....
Polecam adres
http://www.ile-kalorii.pl...rowo-d4322.html
Podrążyłam temat i..
Muszę stwierdzić, że jestem w lekkim szoku.
Rozpiętość w zawartości witamin, a szczególnie D jest ogromna w zależności od tego skąd pochodzi odłowiona ryba.

Ja po tej lekturze zadałam sobie pytanie;
Jeśli nie wiem skąd jest ryba i nawet nie znam uśrednionej wartości witamin np. D, A …..to po co w ogóle uwzględniać ją w kalku. Można w charakterze przysmaczków od czasu do czasu, a wit. z apteki ;-)
Np.Tuńczyk Bonito D "0" IU lub, Tuńczyk żółto płetwy D 44 IU, lub tez błękitno płetwy D 227 IU.(nota bene gatunek na granicy wyginięcia)
Na stronach Importerów ryb http://www.sir.org.pl/porady.php dotarłam do info, ze np. Tuńczyk dostępny w Polsce sprowadzany jest z Tajlandii :-D , A kraj pochodzenia ? A raczej morze lub ocean?
Temat łososia jest jeszcze obszerniejszy. Raz jeden jedyny udało mi się kupić łososia dzikiego D 361 IU. , a z art. w necie dowiedziałam się że Polska nie jest dobrym rynkiem zbytu na ten rodzaj łososia. Najczęściej sprzedawany jest łosoś "norweski" hodowlany, który ma "0" wit D.
Podobnie jest z wieloma innymi rybami...., ale jest kilka pewniaków, ale czy aby na pewno ? :lol:

ciocia_mlotek - 2012-09-11, 12:47

Nie wiem czy gdzieś już było. Po angielsku neistety ale warto się zapoznać. Dotyczy łososia
http://www.vetmed.wsu.edu/cliented/salmon.aspx

Zofijówka - 2012-09-11, 13:06
Temat postu: łososiowe dobra :)
Mam dostęp do resztek z rozbioru łososia. Skład to: kręgosłupy ze sporą ilością na nich mięsa, "żeberka", słonina (brzuchy), plus czasem jakieś inne kawałki. Mięcho jest fajne i dość dużo go (tak że nawet wycięłam sobie kiedyś trochę na tatara :food: )
Całość bardzo tłusta, tak więc ręce brudne nawet przy wyjmowaniu kręgosłupów z zamrażarki :twisted: Myślę, że można sobie wtedy spokojnie darować podawanie oleju z łososia :-)
Żeberka dają się zmiksować, choć opcja kruszenia lodu w blenderze da poczucie bezpieczeństwa ;-)

6 zł za kilo :hura:


Sandra - 2012-09-11, 14:27

Straszne wieści....Jaki z tego wniosek ? Nie zabieraj psa na wędkowanie... :twisted:
Żartuję.
Oczywiście warto i o tym wiedzieć.

ciocia_mlotek - 2012-09-11, 14:34

Nie trzeba się bać, tylko mrozić przed podaniem przez co najmniej 24 godziny :)
Jest to pr prostu coś o czym warto wiedzieć i być ostrożniejszym

agal - 2012-09-12, 07:07

Dziewczyny - warto pytać na bazarkach o odpady z łososia. Niekiedy oddają za darmo, ale głowy sprzedają. U mnie taniej niż 10 zł, ale jest na tyle mało, że zbieram przez 2 tygodnie do "produkcji" co drugą sobotę ;) Z tyłu głowy jest karczek, w którym jest mnóstwo mięsa. Oczy przed mieleniem warto wyjmować, bo sa gorzkie. To jest jedna z tych rzeczy, których się brzydzę przy robieniu barfa. Druga to krew... ;) Dobrze, że robimy we dwie :D

A.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group