monika - 2011-10-13, 08:15 Haha przegłodziłam głodomora przez noc i mięsko surowe zjadła  . Rozmrożone w mikrofali smakuje też lepiej niż rozmrożone w lodówce  . Oczywiście dalej je z podłogi, miska jest tylko na wodę, chrupki i "normalną karmę", a takie rarytasy to Pańcia na podłogę musi rzucić  .
Pozdrawiam 
Terhie - 2011-10-26, 08:00 Wątek Milki przeniosłam: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=359 monika - 2011-12-04, 20:40 Próbuję i próbuję przyuczyć Sonię do surowego mięsa, ale ona jest coraz bardziej wybredna  .
Zastosowałam się do wszystkich porad z forum. Nie je mięsa i koniec, teraz już omija je szerokim łukiem... Przez tydzień nie jadła w ogóle mokrej karmy, bo spodziewała się w niej ukrytych kuleczek mięska... Jadła tylko suche. Czy to możliwe, żeby była tym jednym kotem na milion, którego się nie da na barfa przestawić? Druga panna - Milka nie grymasi, je wszystko. I to dla niej przydadzą się zamówione suplementy, z Sonią się nie potrafię dogadać... Jaką mam szansę na to, że po tym, jak Milka zamieszka z nami (na razie mieszka u babci, w chwili obecnej jest w szpitalu...jutro wraca) Sonia zacznie jeść surowe mięso (liczę na to, że Sonia - zazdrośnica - po prostu będzie kradła Milce jej jedzenie - nawet, jeżeli będzie to mieszanka barfa)... Czy jest to realne? hipoteza - 2011-12-04, 23:12 Myślę, że Sonia odstawia Ci tzw. "próbę sił". Koty są cudowne i boskie, ale też szaleńczo cwane i sprytne - może Sonia wyczuła, że jak Cię przyciśnie, to zmiękniesz i dasz jej wszystko czego chce? Próbowałaś jej w ogóle odstawić suche na rzecz mokrego? Wtedy omijanie mokrego skutkowałoby tym, że jest głodna, a nie, że dostanie suche... monika - 2011-12-30, 11:15 Witam po długiej przerwie .
Bardzo proszę o zmianę tytułu wątku na 'Sonia i Milka przechodzą na dietę BARF'  .
Mam nadzieję ktoś tu zajrzy bo mam dużo pytań  .
Dziś dotarły do mnie suplementy, mamy easy barf, drożdże piwne, mączkę ze skorupek jaj i mączkę z alg, taurynę i olej z łososia. Niedługo chciałabym zrobić moją pierwszą mieszankę barfową, ale się boję, że coś źle zrobię. Gdyby ktoś był tak uprzejmy rozwiać moje wątpliwości  Koty chcą jeść  , no może na razie tylko Milka a Sonia też da się namówić, prawda?
Na początek chciałabym wykorzystać przepis Dagnes z easy barf.
Teorię czytałam, z wszystkich wątków mam zrobione notatki, ale chcę się upewnić czy w ogóle myślę w dobrym kierunku... Czy mogę na początek użyć tylko jeden rodzaj mięsa, tj kurczaka? Do dyspozycji bez problemu w tej chwili mam jeszcze tylko indyka i mięso wołowe. Nie mam dobrej maszynki do mielenia, zmielą w sklepie. Czy może być pół zmielonego a pół pokrojonego mięsa? Czy serca i wątróbkę kroić czy mielić? Nie mam jeszcze dokładnej wagi (wszystko by było, bo było w planach, jedynie Milka i jej operacje w planach nie były...) - czy 10g easy barf musi być bardzo bardzo dokładnie odmierzone, czy mogę dać po prostu 7 miarek niebieskich (1,75ml); 5g mączki ze skorupek 2,5 miarki a taurynę 1 miarkę? Czy mogę dodać zwykłą sól? Ile dać żółtek - jedno czy dwa? Ile dodać oleju z łososia, jeżeli mięso będzie mało tłuste? Łyżeczka wystarczy? Algi i drożdże nie są uwzględnione w tym przepisie (jeżeli gdzieś były, to nie miałam wszystkich potrzebnych składników) - czy można je wprowadzić do tego przepisu i w jakich ilościach? To samo dotyczy ryby, czy mogę dodać do tego np. solę (koty uwielbiają) i warzyw? Pytania dla zaawansowanych barferów są pewnie głupie, ale ja dopiero zaczynam i boję się, że potruję koty... I jeszcze pytanie techniczne: na ile porcji podzielić to wszystko? Mam dwa koty, zakładam, że Sonia coś skubnie ale głównie będzie to jadła Milka (2,5kg, 8 miesięcy, kot po przejściach). Milka oprócz tego będzie też jadła jak do tej pory chrupki i karmę mokrą, na pełnego barfa być może przejdziemy z czasem. Czy podzielić więc tą mieszankę na 10 porcji, 20, 30? Pomocy... Terhie - 2012-01-02, 09:55 Zmieniłam tytuł wątku, do reszty muszę kalka odpalić :) Tak wychodzi w kalku.
Na moje daj jedno żółtko - witaminy D jest dużo w easyBarfie, więc żeby nie dokładać.
Mięso lepiej dawać różnorodne, ale jeśli wiesz, że koty nie tkną wołowiny, to daj im ją w mikroporcji ukrytej w kurczaku ;)
Oczywiście część może być zmielona, a część pokrojona, zwróć tylko uwagę, że woda - w wyliczeniach kalka jest z mało! - nie wsiąknie tak łatwo i zrobi się "zupa" z pływającymi w niej kawałkami mięsa. Niektórym kotom to nie przeszkadza, inne muszą się nauczyć :) Osobiście jestem zwolennikiem "zup" ;) Proponuję Ci kompromis, czyli pół zmielonego i pół w miarę drobno pokrojonego. Serca i wątróbkę kroję. Są tacy co mielą. Jeszcze inni mieszają blenderem z innymi suplementami (mnie się to podoba, ale brakuje mi sprzętu ;)) Jak Tobie i kotom wygodniej.
Tak, możesz odmierzyć miarkami objętościowymi. Akurat nie wiem, co to za niebieska miarka, ale przy easyBarfie dołączali kiedyś taką białą ;) 1 ml. W kalku wyszło 2 g tauryny, możesz spokojnie dać i 3 g, koty się ucieszą. 
Zwykłą - jodowaną. Pamiętaj, że sól i tauryna mogą podrażniać żołądek - zadbaj, żeby były dobrze rozpuszczone w wodzie.
Oleju z łososia nie dajemy aby uzupełnić tłuszcz. Poczytaj dagnes: http://www.barfnyswiat.or...p?t=284&start=7 W kalku wpisałam Ci masło, ale dużo lepsze byłoby po prostu tłustsze mięso, skóra z kurczaka, łój wołowy.
W kalku algi wyszły w śladowych ilościach, drożdże w ogóle. Zaletą easyBARFa jest to, że zawiera większość potrzebnych kotów elementów. Możesz dać szczyptę alg, niech się koty przyzwyczajają :) Warzywa masz podane wyżej, co do ryby - potrzebna nie jest i nie wiem, czy sola dla kotów jest ok, tu się nie wypowiem.
W przepisie wpisałam 3 kilo kota i wyszła orientacyjna dzienna porcja 110 g mieszanki na dzień/kota. Milka jest jeszcze młoda i po przejściach, więc myślę, że jak dasz jej trochę więcej, to wyjdzie jej na dobre. W małych porcjach, ale częściej, obserwuj czy jest głodna i czy się bawi, czy tylko leży i trawi ;) Jeśli wprowadzasz barfa, sugeruję - za innymi radami na tym forum - odstawić suchą karmę. Jest inaczej trawiona niż mięso i mogą pojawić się kłopoty. Jeśli nie chcesz pełnego barfa, to uzupełniaj dobrą mokrą i odpowiednio zmniejszaj porcje barfa. Co wiedziałam, napisałam :) Mam nadzieję, że wiedziałam, co piszę ;) monika - 2012-01-02, 11:48 Terhie dziękuję bardzo za odpowiedź . Wszystkie Twoje rady są na wagę... kociego życia.
Nie mam Fortain i Tokovit, ale mam nadzieję w pierwszej mieszance się bez tego obejdzie ?
Suche na pewno odstawimy, bo ostatnio Sonia bardzo wymiotowała jak namieszałam... Będę prawdopodobnie robić mieszankę w sobotę, wydrukowałam sobie fotoinstruktaż i wszystkie potrzebne wskazówki, mam nadzieję się uda .
Będę informować na bieżąco z postępów. Terhie - 2012-01-02, 13:24 Przy easyBarfie i na 1 kg mięsa tego Tokovitu faktycznie znikome ilości wychodzą :) Spokojnie, koty przeżyją :) PS. One wyczuwają stres człowieka i same się stresują, więc wypij herbatkę z melisą 
koniczynka - 2012-01-02, 15:21
Co do soli to najlepiej aby była solą niejodowaną i najważniejsze jeśli chodzi o sól to to aby nie miała antyzbrylaczy i dodatków, a większość soli dostępnych w sklepach takowe dodatki posiada i jest jodowana. Najbardziej polecaną solą jest natualna sól himalajska. Jednak można także użyć niejodowana sól kamienną bez dodatków Kłodawa. Kłodawa jest zwykle do dostania w hipermarketach, jednak trzeba dokładnie czytać czy aby na pewno jest niejodowana. Więcej o soli i o kupnie soli z Kłodawy można poczytać w tym temacie: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=19 monika - 2012-01-05, 19:33 Zjeździłam całe miasto i w końcu dostałam sól niejodowaną kłodawską . Do następnych mieszanek kupię może tą sól himalajską.
Tokovit rozumiem, że mogę kupić w aptece? Spróbuję w sobotę, jak się uda to w mieszance nie będzie tylko Fortain... W sobotę wielki dzień, trzymajcie kciuki proszę  .
_Jadis_ - 2012-01-05, 20:31 Tak tokovit dostaniesz bez problemu pewnie w kazdej aptece i 100 i 200 .WYgodniejszy jest 100. Trzymam kciuki ;) monika - 2012-01-07, 11:53 Witam... Mieszanka zrobiona, ale nie taka jak miała być  , wyobraźcie sobie, że w moim sklepie mięsnym nic dziś nie było .
Koty wcinały, Milka zjadła swoją porcyjkę bardzo szybko, Sonia zjadła pół (ale zjadła) i Milka za nią dokończyła .
Powiedzcie mi tylko, czy je nie otruje... Wiem, że nie jest to idealny przepis, ale weźcie pod uwagę to, że to moja pierwsza próba i że one będą to jadły na razie jako deser, później wprowadzimy pełnego barfa przynajmniej Milce. 500 g pierś indyka - mielona 480 g pierś kurczaka - krojona 100 g - żołądki kurczaka 25 g - wątróbka kurczaka 30 g - marchewka 1 szt. - żółtko 2 g - masło 10 g - easyBarf 300 ml wody 0,1 g - mączki z alg kropelka Tokovit E 200 6 g - skorupki jaj 2 g - sól niejodowana z Kłodawy 2 g - tauryna pół łyżeczki - olej z łososia Będzie coś z tego, czy wyrzucić to  ?
Na początku myślałam, że dałam za dużo wody, ale później było ok. 
dagnes - 2012-01-07, 13:32 Moniko, patrząc tylko "na oko" rzuciło mi się to, że twoja mieszanka prawie nie zawiera tłuszczu. Te 2g masła to nic przy 1kg bardzo chudego mięsa (piersi z kury i indyka to najchudsze mięsa). Powinnaś dodać kotom jeszcze jakiś tłuszcz, najlepiej aby był surowy. Dokup np. jakiś "brzydki" kawałek wołowiny rosołowej, bardzo tłustej i wykrój z niej tłuszcz, podziel na tyle porcji, na ile podzieliłaś mieszankę, a potem dorzuć do każdej z nich. Powinnaś dodać w sumie, do całej mieszanki około 100-120g jakiegoś tłuszczu. Co do reszty, to wygląda OK. monika - 2012-01-07, 13:38
Dziękuję, tak zrobię .
Najważniejsze jest dla mnie to, że kotki jadły. Dla mnie to duży sukces. Milka jadła bo jest młoda i wszystkożerna a Sonia chyba troszeczkę z zazdrości. Ciekawe jak będzie z rozmrożoną porcją .
Sihaya - 2012-01-07, 21:59
moniko, nie dziwi mnie to bardzo, bo wczoraj było święto, a co za tym idzie w czwartek i piątek nie było uboju. |
||||||||||||||||||||||||||||||||
