BARFny Świat Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.
BARF dla psów chorych i szczególnej troski - BARF przy chorej wątrobie
Naevia - 2014-01-25, 17:51 Dzięki za pomoc :) wczoraj byłam na usg wątroby i jest wszystko ok, z kałem również.
Moja znajoma znalazła mi dzisiaj ten artykuł..
http://sloughi.tripod.com...ighthounds.html
proszę luknijcie i powiedzcie coś jeszcze na ten temat pod kątem właśnie charcika włoskiego...
kalkulatora jeszcze nie mam, ale sprawię sobie niebawem :)Naevia - 2014-02-02, 18:41 "walczę" z olejami...trzeba wybrać 1 max 2 różne, bo mają dość krótki termin po otwarciu (powiedzmy do 1 miesiąca) i najlepiej takie, które będą miały dobry stosunek omega3 : omega6...wyliczacie też ten stosunek?? olej dawać do mięsa czy do warzyw? i czy jednego dnia można podać jeden i drugi (jeden ma więcej om.6 a drugi om.3) czy jednego dnia jeden, a drugiego drugi?
znalazłam:
- aktywne omega 6 NNKT - olej z pierwiosnka, wiesiołka, czarnej porzeczki,
- nieaktywne omega -6 - olej szafranowy, słonecznikowy, kukurydziany,
- aktywne omega -3 - olej z wątroby dorsza, inne oleje rybne
- nieaktywne omega -3 - olej lniany i konopny.
Zastanawia mnie jeszcze do których (aktyw., nieaktyw.) zaliczają się: olej z orzecha włoskiego i olej z ostropestu p.? tego znaleźć nie mogę...i olej z ogórecznika lekarskiego-też może nadawać się dla psa?
wiem, że do trawienia i wchłaniania nieaktywnych pies musi wytwarzać enzymy (a skąd wiadomo czy je wytwarza?)
dobre byłoby używanie np. oleju z wiesiołka i oleju z wątroby dorsza (tran)? olej lniany ma o wiele więcej om.3 niż olej z dorsza, tylko jest nieaktywny...można w jednym miesiącu stosować tran, a w drugim olej lniany? nie wiem jak najlepiej to "ugryźć"...czy siemię lniane ma omega 3 tak jak olej? może wtedy obeszłoby się bez oleju...i jak tak to jaka jest analiza siemienia? jeśli chodzi o olej z łososia, to gdzieś czytałam artykuł o nim i nie był to wspaniałomyślny artykuł...więc raczej z łososiowego rezygnuję...
będę wdzięczna za opinie...Naevia - 2014-02-02, 19:03 a i jeszcze coś...króliki jedzą natkę pietruszki, marchwi, seler naciowy, liście selera, liście kalarepy, liście rzepy białej itd...psu zatem też podajemy od czasu do czasu? mam króla więc, dla mnie to nie problem dorzucić zieleninę...Sihaya - 2014-02-02, 19:06 Naevio, nie można stosować prawie żadnego oleju roślinnego w diecie psa. Mięsożercy trawią jedynie tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i to na nich należy się skupić. Oleje roślinne szkodzą wątrobie, trzustce i nerkom, a poza tym pies i tak nie miałby z nich żadnego pożytku, ponieważ jego wątroba nie produkuje enzymów biorących udział w metabolizmie olejów pochodzących z roślin. W naturze pies też nie spożywa oleju roślinnego, jeśli zjada pestki nasion owoców zawierających olej, to wydala je w całości. W barfie czynimy nieliczne wyjątki dla oleju roślinnego - podajemy np. drobno zmielone nasiona siemienia lnianego (ale nie dużo) aby dostarczyć błonnika pokarmowego, ale nigdy nie wlewamy w psa łyżeczkami oleju roślinnego prosto z butelki.isabelle30 - 2014-02-02, 19:58 Na temat tłuszczów
http://www.barfnyswiat.or...352&view=newest http://www.barfnyswiat.or...284&view=newestSihaya - 2014-02-02, 21:57
Naevia napisał/a:
a i jeszcze coś...króliki jedzą natkę pietruszki, marchwi, seler naciowy, liście selera, liście kalarepy, liście rzepy białej itd...psu zatem też podajemy od czasu do czasu? mam króla więc, dla mnie to nie problem dorzucić zieleninę...
Pies to nie królik, te dwa gatunki mają bardzo odmienny układ pokarmowy i sposób trawienia. Pies przeżyje bez "zieleninki", królik niekoniecznie. Jeśli bardzo masz ochotę podawać psu zielone, z tych wymienionych rzeczy nadaje się natka pietruszki i marchwi (działają wzmacniająco przy infekcjach ale witaminy i minerały w nich zawarte nie są jakoś szczególnie biologicznie dostępne dla psa). Zielone części selera, kalarepy czy rzepy działają na psa wzdymająco i dają "wybuchowe" stolce. Jeśli już pies ma jeść zielone, to postawiłabym raczej na nieszkodliwe dla psa rośliny lecznicze: pokrzywa, mniszek, łopian, babka lancetowata, perz, trawa...które psowate odnajdują w naturze i wszystko oczywiście w rozsądnych ilościach.Naevia - 2014-02-03, 13:16 o dzięki :) no tak tak pies nie królik :) sugerowałam się raczej treścią żołądka króliczego, ale wiadomo to tylko od czasu do czasu jako dodatek miałam na myśli. Seler naciowy należy do odwzdymających, ale wyszukałam, że zawiera dużo fosforu http://vitalia.pl/artykul...bi-kariere.html i około 95% wody...liście kalarepy i rzepy rzeczywiście mogą wzdymać w większych ilościach. No nic, chciałam wiedzieć :)
właśnie nie zauważyłam wątku tłuszczami, dzięki, poczytam.
tylko jak te oleje z łososi...kiedyś przeczytałam o nich niefajną opinię, na temat samego wytwarzania itd...może za bardzo panikuję...chciałabym się do niego przekonać, ale nie wiem, ceny są tak bardzo różne! na allegro na szybko sprawdziłam i tylko w tych drogich podana jest procentowa zawartość kwasów...te tanie chyba nie mają się czym chwalić??? do tego w nim jest większość omega 3...czy trzeba zatem innym olejem uzupełnić omega 6? z tego co wiem, to te kwasy muszą też być w jakimś stosunku zachowane...Sandra - 2014-02-03, 17:40 Naevia, wszystkiego w jednym wątku się nie dowiesz.
Proszę nie rób OT w temacie warzyw, olei i innych....są od tego stosowne wątki.
Pytaj gdzie możesz znaleźć info w temacie , a my podamy Ci linki.
Trzeba je przeczytać i tam zadać pytania.
Lub tez korzystaj z funkcji Szukaj
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=3768
Dagnes złożyła Ci propozycję, warto z niej skorzystać.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=54703#54703
A powoli w miedzy czasie wszystko rozbierzesz na czynniki pierwsze, posprawdzasz oleje, warzywa i inne składniki.
Tutaj chodzi o sunię, ona jest najważniejsza i należy jak najszybciej podawać jej BARF wg przepisu sporządzonego przez Shanę.
Ja wiem, że kochasz Alię i nie chcesz jej zaszkodzić.
Niczym bardziej jej nie szkodzisz jak karmą komercyjną nawet najlepszą.
Naprawdę szkoda czasu i psa Naevia - 2014-02-03, 18:56 wiem wiem, zapędziłam się z pytaniami tutaj, tylko dlatego, że tutaj jest mowa o mojej suni... wiem, że dobrze radzicie, żeby szybko barf wprowadzić mojej małej, ale to nie jest takie chop siup dla mnie,staram się czytać i dokształcać w tym temacie w międzyczasie, a informacji jest dużo, do tego finansowo też żeby zacząć barf, chodzi mi o prawidłowo przygotowany i zbilansowany, nie jest z początku tak kolorowo...tym bardziej, że ja sama z siebie wolę kupić droższe i mieć "więcej pewności" co do produktów, których używam (głównie chodzi o suplementy, no i maszynkę chcę kupić)...czekam teraz na kalkulator...muszę mieć w miarę możliwości wszystko pod kontrolą...do tego moja mała musi mieć wyrwane dwa kły i to chyba w tym tygodniu się odbędzie (chyba, bo obserwuję jej samopoczucie, ostatnio zwymiotowała "śmieciami" (włosy z koca i inne)) a narkoza (4 w jej życiu) to poważna sprawa więc chcę żeby dobrze się czuła...dlatego, między innymi odwleka mi się barf...nie chcę jej wszystkiego na raz robić...sądzę, że rozsądnie podchodzę do tematu, wolę trochę odwlec niż zrobić coś źle i będzie miało to gorsze skutki...czytam zatem dalej...isabelle30 - 2014-02-03, 19:41 A co z tymi kłami jest nie tak?Naevia - 2014-02-03, 22:34 a no dwa dziady mleczne siedzą po dzień dzisiejszy i nie zamierzają się ruszyć...a już stałe obok są praktycznie na równi :/ miałam nadzieję, że w końcu się rozruszają, ale nic...do tego te jej przygody, badania...i tak odwlekłam do dziś...ale wet sam mówił, żeby czekać...teraz już czas na nie...barbabella - 2014-02-22, 00:10 Temat postu: podejrzenie liver shunt- dietaHej, przeryłam wątek wątrobowy ale liver shunt jest specyficzny i dieta nie jest wprost wątrobowa - zwierzakowi dokucza podwyższony amoniak - jeśli to LS to część krwi z żołądka idzie zamiast do wątroby prosto w układ krwionośny. Na razie nie ma diagnozy na 100% i nie wiadomo czy na pewno to livershunt a jeśli tak to jaka postac - operacyjna czy nie. Pies je, ale jest bardzo apatyczny , bardzo duzo spi, nie jest wychudzony. Oczywiście wet wyposazył właściciela w karme wątrobowa ale ja mam watpliwości, z tego co sie obczytałam nie chodzi o unikanie białka tylko o unikanie puryn aby organizm produkował jak najmniej amoniaku. Tych najmniej jest w twarogu z białkowych produktów a w warzywach w marchewce, pietruszce i ziemniakach. W mięsach jest sporo a najmniej ma chyba królik. Może ktoś ma pomysł jak zestawic naturalna dietę??kelpie87 - 2014-02-23, 00:05 Dieta niskopurynowa to taka jaką się stosuje przy kamicy moczanowej (wiem bo mam w domu przypadek) to zmniejszona ilość mięsa, głównie kurczak i indyk, żadnych podrobów, niedobór mięsa zastąpiony jajkami i sporo warzyw... akurat przy kamicy daje się dużo warzyw zielonych i pilnuje żeby pies dużo pił w celu lepszego płukania pęcherza :)barbabella - 2014-02-23, 20:59 dzieki, troszke z pośpiechu zrobiłam skrót myslowy - nerki dostają przy okazji tego schorzenia jesli jest za dużo kwasu moczowego i wlasnie chodzi o diete niskopurynową więc dzieki,że potwierdzilaś podstawowe zasady.
Mam jeszcze takie pytanie - ta dieta musi byc tak ułozona żeby mocz był jak najmniej kwaśny a w jelitach środowisko jak najbardziej kwasne aby utrudnić rozwój niekorzystnej flory bakteryjnej w jelitach produkującej amoniak. Czy probiotyki będa dobrym pomyslem i jak z żołądkami z treścią? nie wiem jak z purynami w żołądkach, inne podroby maja ich bardzo dużo.kelpie87 - 2014-02-24, 09:27 Nie wiem jaka jest zawartość puryn w żołądkach, ciężko znaleźć takie dane, z zasady wyklucza sie wszystkie podroby. A na podwyższenie ph moczu: dużo picia (ja zalewam jedzenie "herbatką" z pokrzywy i skrzypu), dużo zielonych liści do jedzenia (np. nacie z selera i pietruszki, kapusta pekińska, szpinak), dobrze działa dodawanie octu jabłkowego (najlepiej domowy bez chemii). Niestety nie wiem jak sie to ma do ph w jelitach...